Dowcipy o basenie
Milioner zrobił przyjęcie. Zaprosił mnóstwo ludzi, nagle woła wszystkich nad basen i mówi:
- Organizuję konkurs, kto przepłynie basen pełen krokodyli otrzyma nagrodę czyli milion dolarów.
Brak chętnych.
- Ok,- mówi milioner - dostanie milion i moją limuzynę ...
Brak chętnych.
- Milion dolców, limuzynę i moją najlepszą ku*wę.
Nagle plusk i w basenie gość macha rekami ile sil i płynie tak szybko jak tylko daje rade. Wychodzi po drugiej stronie basenu i zdyszany mówi:
- Gdzie jest ta ku*wa?
Na to milioner:
- Spokojnie, masz tu milion dolarów.
- Gdzie jest ta ku*wa? - powtarza gość z basenu.
- Spokojnie masz milion i moja limuzynę ...
Na to zadyszany gość:
- Gdzie jest ta ku*wa co mnie wepchnęła?
- Organizuję konkurs, kto przepłynie basen pełen krokodyli otrzyma nagrodę czyli milion dolarów.
Brak chętnych.
- Ok,- mówi milioner - dostanie milion i moją limuzynę ...
Brak chętnych.
- Milion dolców, limuzynę i moją najlepszą ku*wę.
Nagle plusk i w basenie gość macha rekami ile sil i płynie tak szybko jak tylko daje rade. Wychodzi po drugiej stronie basenu i zdyszany mówi:
- Gdzie jest ta ku*wa?
Na to milioner:
- Spokojnie, masz tu milion dolarów.
- Gdzie jest ta ku*wa? - powtarza gość z basenu.
- Spokojnie masz milion i moja limuzynę ...
Na to zadyszany gość:
- Gdzie jest ta ku*wa co mnie wepchnęła?
314
Dowcip #28724. Milioner zrobił przyjęcie. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o basenie”.
Klasa Jasia pojechała na wycieczkę na basen i wszyscy się kąpali. Tylko Jasio siedział samotnie na ławeczce bo z racji tego, że miał zespół downa nie chciano go do wody wpuścić. No, ale bardzo chce pływać, więc truje ratownikowi.
- Panie ratowniku ja chce pływać! Ja chce pływać!
- Jasiu, nie bardzo, nie poradzisz sobie.
- Ale ja umiem, ja umiem! - nie poddaje się chłopak.
”No dobra” pomyślał ratownik i pozwolił mu wejść. A tam metamorfoza. Jasio pruje wodę niczym rekin, niczym Michael Phelps na igrzyskach w Pekinie. Ratownik oniemiały, jakimś cudem zebrał się w sobie i woła Jasia i się go pyta.
- Jasio, gdzie się tak nauczyłeś pływać?
- Tato mnie zabrał na środek jeziora i wyrzucił.
- No to świetna metoda! Pogratulować tylko! A trudno Ci było?
- Płynąć nie,tylko zworka się było ciężko wyplątać.
- Panie ratowniku ja chce pływać! Ja chce pływać!
- Jasiu, nie bardzo, nie poradzisz sobie.
- Ale ja umiem, ja umiem! - nie poddaje się chłopak.
”No dobra” pomyślał ratownik i pozwolił mu wejść. A tam metamorfoza. Jasio pruje wodę niczym rekin, niczym Michael Phelps na igrzyskach w Pekinie. Ratownik oniemiały, jakimś cudem zebrał się w sobie i woła Jasia i się go pyta.
- Jasio, gdzie się tak nauczyłeś pływać?
- Tato mnie zabrał na środek jeziora i wyrzucił.
- No to świetna metoda! Pogratulować tylko! A trudno Ci było?
- Płynąć nie,tylko zworka się było ciężko wyplątać.
1120
Dowcip #23972. Klasa Jasia pojechała na wycieczkę na basen i wszyscy się kąpali. w kategorii: „Żarty o basenie”.
Jaś i Małgosia postanowili spędzić miesiąc miodowy na Florydzie. Po dziesięciu godzinach jazdy samochodem zmęczeni dotarli wreszcie do hotelu. Przed kolacją chcieli się odświeżyć kąpielą w hotelowym basenie. Aby piękniej wyglądać jako panna młoda, Małgosia zrzuciła parę kilogramów, w związku z czym w basenie ciągle gubiła to górę, to dół dwuczęściowego kostiumu. Ponieważ na basenie nie było nikogo oprócz naszych nowożeńców, to czuli się oni całkowicie swobodnie i świetnie się bawili co chwila goniąc fragmenty kostiumu Małgosi. Po skończonych igraszkach przebrali się i zeszli do restauracji. W oczekiwaniu na wolny stolik popijali drinki w hotelowym holu. Nad barem zauważyli ogromne, lśniące akwarium, w którym nie było jednak ani jednej ryby.
- Dlaczego takie piękne akwarium jest puste? - zapytał Jaś barmana.
- To? Ależ to nie jest akwarium, tylko nasz basen.- odparł barman z promiennym uśmiechem.
- Dlaczego takie piękne akwarium jest puste? - zapytał Jaś barmana.
- To? Ależ to nie jest akwarium, tylko nasz basen.- odparł barman z promiennym uśmiechem.
1031
Dowcip #32458. Jaś i Małgosia postanowili spędzić miesiąc miodowy na Florydzie. w kategorii: „Humor o basenie”.
W luksusowym hotelu przy basenie stoi elegancko ubrany pan i krzyczy z zachwytem:
- Wspaniale, niewiarygodne!
Podchodzi drugi elegancko ubrany pan i kulturalnie pyta:
- A czym się pan tak zachwyca?
- Proszę spojrzeć, to moja żona. Wczoraj nauczyła się pływać, a dzisiaj nurkuje i już od godziny wytrzymuje pod wodą.
- Wspaniale, niewiarygodne!
Podchodzi drugi elegancko ubrany pan i kulturalnie pyta:
- A czym się pan tak zachwyca?
- Proszę spojrzeć, to moja żona. Wczoraj nauczyła się pływać, a dzisiaj nurkuje i już od godziny wytrzymuje pod wodą.
109
Dowcip #7592. W luksusowym hotelu przy basenie stoi elegancko ubrany pan i krzyczy w kategorii: „Żarty o basenie”.
Jasiu się pyta ratownika o zgodę:
- Czy mogę popływać w tym basenie?
- Najpierw musisz pokazać mi jak pływasz.
Jasiu nurkuje, robi fikołki.
- Gdzie nauczyłeś się tak pięknie pływać?
- Tata wyrzucał nas na środek jeziora.
- To chyba było trudno dopłynąć do brzegu.
- Nie, najtrudniej było wydostać się z wody.
- Czy mogę popływać w tym basenie?
- Najpierw musisz pokazać mi jak pływasz.
Jasiu nurkuje, robi fikołki.
- Gdzie nauczyłeś się tak pięknie pływać?
- Tata wyrzucał nas na środek jeziora.
- To chyba było trudno dopłynąć do brzegu.
- Nie, najtrudniej było wydostać się z wody.
2211
Dowcip #16438. Jasiu się pyta ratownika o zgodę w kategorii: „Śmieszne kawały o basenie”.
Wieczór. Do domu państwa Kowalskich ktoś puka. Pan Kowalski jest w toalecie więc prosi córkę:
- Zuziu, otwórz.
Po chwili słyszy:
- Tato, przyszedł pan, który zbiera na budowę nowego basenu.
- To daj mu dwa wiadra wody.
- Zuziu, otwórz.
Po chwili słyszy:
- Tato, przyszedł pan, który zbiera na budowę nowego basenu.
- To daj mu dwa wiadra wody.
717
Dowcip #20799. Wieczór. Do domu państwa Kowalskich ktoś puka. w kategorii: „Humor o basenie”.
Ktoś puka do drzwi, otwiera Jasiu:
- Zbieram na osiedlowy basen.
Jasiu biegnie do taty i mówi:
- Przyszedł jakiś pan i zbiera na basen osiedlowy, mam mu coś dać?
- Tak, daj mu dwa wiadra wody.
- Zbieram na osiedlowy basen.
Jasiu biegnie do taty i mówi:
- Przyszedł jakiś pan i zbiera na basen osiedlowy, mam mu coś dać?
- Tak, daj mu dwa wiadra wody.
726
Dowcip #26361. Ktoś puka do drzwi, otwiera Jasiu w kategorii: „Śmieszne żarty o basenie”.
Ktoś puka do drzwi. Otwiera Jasio:
- Tato, przyszedł jakiś pan i mówi, że zbiera na osiedlowy basen. Mam mu coś dać?
- Daj mu trzy wiadra wody.
- Tato, przyszedł jakiś pan i mówi, że zbiera na osiedlowy basen. Mam mu coś dać?
- Daj mu trzy wiadra wody.
415
Dowcip #27563. Ktoś puka do drzwi. w kategorii: „Dowcipy o basenie”.
Jasio się pyta ratownika:
- Mogę popływać?
Ratownik mówi:
- Pokaż co umiesz.
Jasio pokazał salta, blachę i inne.
- Skąd to znasz? - pyta się ratownik.
Jasio mówi:
- Bo tata mnie wyrzucał na dach.
- Mogę popływać?
Ratownik mówi:
- Pokaż co umiesz.
Jasio pokazał salta, blachę i inne.
- Skąd to znasz? - pyta się ratownik.
Jasio mówi:
- Bo tata mnie wyrzucał na dach.
158
Dowcip #25330. Jasio się pyta ratownika w kategorii: „Śmieszne kawały o basenie”.
W zakładzie dla downów w dyrektor ośrodka kupił downom basen. Cieszą się downy, skaczą do basenu, na główkę, na dechę, na co się da.
Na to przechodzi dyrektor i mówi:
- Co, cieszycie się downy?
- Mmm cieszymy się cieszymy.
- To może by wam wody nalać?
Na to przechodzi dyrektor i mówi:
- Co, cieszycie się downy?
- Mmm cieszymy się cieszymy.
- To może by wam wody nalać?
1411