Kontrola Sanepidu w szkolnej stołówce
Kontrola Sanepidu w szkolnej stołówce:
- Co oznacza ten obiadek co go tu dzieci jedzą?
Naczelna Kucharka:
- Zielone jest metaforą szyneczki z Constaru, a pomarańczowe - alegorią walczącego o demokrację barszczu ukraińskiego.
- Co oznacza ten obiadek co go tu dzieci jedzą?
Naczelna Kucharka:
- Zielone jest metaforą szyneczki z Constaru, a pomarańczowe - alegorią walczącego o demokrację barszczu ukraińskiego.
45
Dowcip #23056. Kontrola Sanepidu w szkolnej stołówce w kategorii: Śmieszne kawały o jedzeniu, Śmieszne kawały o uczniach.
Dwaj wariaci uciekali nocą ze szpitala. Przy dyżurce mieli udawać koty, gdyby stróż się obudził. Idzie pierwszy wariat. Skrada się pod okienkiem stróża. Wtem spadła miotła. Stróż pyta:
- Kto tam?
- Miau, miau ... - odpowiada wariat i poszedł.
Czołga się drugi, znowu spadła miotła. Stróż:
- Kto tam?
- Drugi kot. - odpowiada wariat.
- Kto tam?
- Miau, miau ... - odpowiada wariat i poszedł.
Czołga się drugi, znowu spadła miotła. Stróż:
- Kto tam?
- Drugi kot. - odpowiada wariat.
010
Dowcip #23057. Dwaj wariaci uciekali nocą ze szpitala. w kategorii: Śmieszne kawały o wariatach, Śmieszne dowcipy o kotach, Śmieszne kawały o psychiatrze.
Przewodnik po Rzymie oprowadza po mieście bogatego amerykańskiego turystę.
- To jedyny w swoim rodzaju gmach ...
- Też mi coś. - przerywa Amerykanin. U nas w Ameryce, mamy takich gmachów tysiąc!
- Bardzo możliwe, bo to dom wariatów.
- To jedyny w swoim rodzaju gmach ...
- Też mi coś. - przerywa Amerykanin. U nas w Ameryce, mamy takich gmachów tysiąc!
- Bardzo możliwe, bo to dom wariatów.
210
Dowcip #23058. Przewodnik po Rzymie oprowadza po mieście bogatego amerykańskiego w kategorii: Żarty o psychiatrze, Kawały o Amerykanach.
Po ulicy spacerują dwaj wariaci. Nagle zadzierają głowy, by śledzić lecący samolot.
- Ach, poznaję go, - mówi jeden - to samolot prezydenta.
- Ale z ciebie wariat, prezydent miałby przecież obstawę policjantów na motocyklach!
- Ach, poznaję go, - mówi jeden - to samolot prezydenta.
- Ale z ciebie wariat, prezydent miałby przecież obstawę policjantów na motocyklach!
412
Dowcip #23059. Po ulicy spacerują dwaj wariaci. w kategorii: Śmieszne dowcipy o wariatach, Kawały o samolotach, Dowcipy o prezydencie.
Jasio mówi do kolegi:
- Wiesz, wczoraj wieczorem w ”Dzienniku” podali, że w warszawskim zoo goryl wciągnął do klatki nauczyciela i strasznie go sponiewierał!
- Nieprawdopodobne! Ale swoją drogą, skąd on wiedział, że to nauczyciel?
- Wiesz, wczoraj wieczorem w ”Dzienniku” podali, że w warszawskim zoo goryl wciągnął do klatki nauczyciela i strasznie go sponiewierał!
- Nieprawdopodobne! Ale swoją drogą, skąd on wiedział, że to nauczyciel?
920
Dowcip #23060. Jasio mówi do kolegi w kategorii: Kawały o Jasiu, Humor o nauczycielach, Żarty o gorylu.
Nagle podjeżdża elegancki samochód, z którego wysiada jakieś zamożne małżeństwo. Kupują w sklepie niegazowaną wodę i zaczyna ją sobie popijać.
- Popatrz. - mówi jeden z pijaczków - Piją wodę!
- No. - mówi drugi - Jak zwierzęta ...
- Popatrz. - mówi jeden z pijaczków - Piją wodę!
- No. - mówi drugi - Jak zwierzęta ...
011
Dowcip #23061. Nagle podjeżdża elegancki samochód w kategorii: Kawały o pijakach.
Pewien facet przewozi przez granice papugę. Celnik mu tłumaczy, że inne jest cło za zwierzęta żywe, a inne za wypchane. Facet przez chwile się zastanawia, a papuga mówi:
- Nie wygłupiaj się Józek, zapłać.
- Nie wygłupiaj się Józek, zapłać.
05
Dowcip #23062. Pewien facet przewozi przez granice papugę. w kategorii: Humor o pieniądzach, Żarty o papudze, Kawały o celnikach.
Co ma żołnierz pod łóżkiem i zaczyna się na trz?
- Trzy skrzynki piwa.
- Trzy skrzynki piwa.
62
Dowcip #23063. Co ma żołnierz pod łóżkiem i zaczyna się na trz? w kategorii: Dowcipy o alkoholu, Śmieszny humor o żołnierzach, Śmieszny humor zagadka.
Żołnierz w wojsku dostaje list od mamy i czyta:
”Co tam u Ciebie synku? U nas wszystko dobrze ...
PS: Miałam włożyć Ci jeszcze do tej koperty zł, ale już ją zakleiłam.”
”Co tam u Ciebie synku? U nas wszystko dobrze ...
PS: Miałam włożyć Ci jeszcze do tej koperty zł, ale już ją zakleiłam.”
25
Dowcip #23064. Żołnierz w wojsku dostaje list od mamy i czyta w kategorii: Żarty o pieniądzach, Kawały o żołnierzach, Śmieszny humor o matce, Humor o listach.
Pewien żołnierz napisał do swojej dziewczyny list. Żeby nikt niepowołany go nie przeczytał, napisał go szyfrem: ”Marysiu! MAY CI PE! Staszek!”
Dziewczyna nie potrafiła odczytać treści, więc poprosiła o to dziadka, który w czasie wojny pracował w wywiadzie. Ten nie miał z odczytaniem żadnych kłopotów:
- Marysiu! Trzymaj czystą cipę! Staszek!
Dziewczyna nie potrafiła odczytać treści, więc poprosiła o to dziadka, który w czasie wojny pracował w wywiadzie. Ten nie miał z odczytaniem żadnych kłopotów:
- Marysiu! Trzymaj czystą cipę! Staszek!
51