Kilku chirurgów spotkało się na przerwie obiadowej.
Kilku chirurgów spotkało się na przerwie obiadowej. Rozmawiają o tym, kogo najbardziej lubią operować.
- Ja to bardzo lubię operować księgowych. Wszystko w środku jest ponumerowane.
- Jeszcze łatwiejsi w obsłudze są bibliotekarze. Wszystko mają ułożone w porządku alfabetycznym. - twierdzi drugi chirurg.
- Ja to lubię informatyków. Wszystkie narządy oznaczone są odpowiednimi kolorami.
- A ja uważam, że najłatwiejsi do zoperowania są prawnicy. Nie mają serca, nie mają kręgosłupa, nie mają jaj, a głowę i dupę można bez problemów zamienić miejscami.
- Ja to bardzo lubię operować księgowych. Wszystko w środku jest ponumerowane.
- Jeszcze łatwiejsi w obsłudze są bibliotekarze. Wszystko mają ułożone w porządku alfabetycznym. - twierdzi drugi chirurg.
- Ja to lubię informatyków. Wszystkie narządy oznaczone są odpowiednimi kolorami.
- A ja uważam, że najłatwiejsi do zoperowania są prawnicy. Nie mają serca, nie mają kręgosłupa, nie mają jaj, a głowę i dupę można bez problemów zamienić miejscami.
19
Dowcip #27541. Kilku chirurgów spotkało się na przerwie obiadowej. w kategorii: Śmieszne dowcipy o chirurgach, Śmieszne dowcipy o operacji.
Kobieta i mężczyzna baraszkują w łóżku. Nagle słychać pukanie do drzwi.
- Och, to na pewno mój mąż! Na co on w panice wskakuje pod łóżko.
Po chwili jednak wyłazi spod niego i otrzepując kurz mówi:
- No żono, oboje mamy zszargane nerwy.
- Och, to na pewno mój mąż! Na co on w panice wskakuje pod łóżko.
Po chwili jednak wyłazi spod niego i otrzepując kurz mówi:
- No żono, oboje mamy zszargane nerwy.
15
Dowcip #27542. Kobieta i mężczyzna baraszkują w łóżku. w kategorii: Śmieszny humor o kochankach, Śmieszne kawały o mężu i żonie, Kawały o mężu, Kawały o żonie.
Kobieta w ciąży mówi do czteroletniego synka:
- W moim brzuszku jest ktoś, o kim od dawna marzyłeś.
Synek na to:
- Hurra! Będę miał pieska!
- W moim brzuszku jest ktoś, o kim od dawna marzyłeś.
Synek na to:
- Hurra! Będę miał pieska!
18
Dowcip #27543. Kobieta w ciąży mówi do czteroletniego synka w kategorii: Śmieszny humor o synach, Śmieszne kawały o kobietach w ciąży, Żarty o psie.
Kobieta w sklepie spożywczym podchodzi do kasy i wykłada z koszyka: małą wytłoczkę jajek, sok pomarańczowy, główkę kapusty, słoik kawy i wędlinę. Rozpakowuje tak te rzeczy, kiedy z ciekawością zaczyna jej się przyglądać pijak. Patrzy tak i mówi:
- Pani to musi nie mieć faceta.
Kobieta trochę zszokowana taką uwagą od nieznajomego, ale jednocześnie zaintrygowana intuicją czy dedukcją. Popatrzyła na wszystkie rzeczy, które kupiła, ale żadna z nich nie wydawała jej się zbyt wyjątkowa czy sugerująca stan cywilny. Zaciekawiona powiedziała więc:
- Wie pan co, ma pan rację, ale skąd do cholery pan wiedział?
- A, bo brzydka pani jak noc.
- Pani to musi nie mieć faceta.
Kobieta trochę zszokowana taką uwagą od nieznajomego, ale jednocześnie zaintrygowana intuicją czy dedukcją. Popatrzyła na wszystkie rzeczy, które kupiła, ale żadna z nich nie wydawała jej się zbyt wyjątkowa czy sugerująca stan cywilny. Zaciekawiona powiedziała więc:
- Wie pan co, ma pan rację, ale skąd do cholery pan wiedział?
- A, bo brzydka pani jak noc.
18
Dowcip #27544. Kobieta w sklepie spożywczym podchodzi do kasy i wykłada z koszyka w kategorii: Śmieszne kawały o kobietach, Kawały o zakupach, Kawały o sprzedawcach.
Kobieta zabawia się z kochankiem, ale nagle słyszy, że jej mąż otwiera zamek w drzwiach. Kobieta w strachu:
- Boże, cofnij czas o godzinę!
Słyszy głos z nieba:
- Dobrze, ale kiedyś utoniesz.
Kobieta się zgadza. Mąż się nie dowiedział, a ona ciągle unikała wody. Pewnego dnia wygrała wycieczkę na Karaiby. Obawiała się, ale postanowiła zaryzykować. Podczas rejsu nastąpił sztorm. Wtedy kobieta przerażona krzyknęła:
- Boże, chyba nie pozwolisz umrzeć razem ze mną tym trzystu niewinnym kobietom!
- Niewinnym? Od roku was, dziwki, zbierałem w jedno miejsce!
- Boże, cofnij czas o godzinę!
Słyszy głos z nieba:
- Dobrze, ale kiedyś utoniesz.
Kobieta się zgadza. Mąż się nie dowiedział, a ona ciągle unikała wody. Pewnego dnia wygrała wycieczkę na Karaiby. Obawiała się, ale postanowiła zaryzykować. Podczas rejsu nastąpił sztorm. Wtedy kobieta przerażona krzyknęła:
- Boże, chyba nie pozwolisz umrzeć razem ze mną tym trzystu niewinnym kobietom!
- Niewinnym? Od roku was, dziwki, zbierałem w jedno miejsce!
316
Dowcip #27545. Kobieta zabawia się z kochankiem, ale nagle słyszy w kategorii: Kawały o kochankach, Dowcipy o zdradzie, Śmieszne żarty o Bogu, Śmieszny humor o modlitwie.
Kobiety dzielą się na dobre i idealne. Dobre kobiety mają duże D, małe p i nieźle potrafią utrzymać ch.
Czyli mają duże dochody, małe potrzeby i nieźle potrafią utrzymać chałupę. A idealne to te, o których pomyśleliście.
Czyli mają duże dochody, małe potrzeby i nieźle potrafią utrzymać chałupę. A idealne to te, o których pomyśleliście.
06
Dowcip #27546. Kobiety dzielą się na dobre i idealne. w kategorii: Kawały o kobietach.
- Kochanie mam dwie wiadomości, złą i dobrą.
- Hmm, zacznij od tej dobrej.
- Mam dziesięć procent zniżki w autoserwisie.
- Hmm, zacznij od tej dobrej.
- Mam dziesięć procent zniżki w autoserwisie.
810
Dowcip #27547. - Kochanie mam dwie wiadomości, złą i dobrą. w kategorii: Dowcipy o mężu i żonie, Śmieszne żarty o mężu, Śmieszny humor o żonie, Humor o samochodach.
- Kochanie zasłałem łóżko.
- To bardzo dobrze kochanie.
- No nie bałdzo.
- To bardzo dobrze kochanie.
- No nie bałdzo.
18
Dowcip #27548. - Kochanie zasłałem łóżko. w kategorii: Kawały o mężu i żonie, Kawały o mężu, Śmieszny humor o żonie, Kawały o kupie.
- Kochanie! Właśnie przeczytałem, że podczas seksu mężczyzna spala tyle kalorii, co przebiegając dziewięć kilometrów!
- Taaa ... Mój Ty mistrzu świata! Dziewięć kilometrów w dwie minuty.
- Taaa ... Mój Ty mistrzu świata! Dziewięć kilometrów w dwie minuty.
17
Dowcip #27549. - Kochanie! w kategorii: Śmieszny humor o mężczyznach.
Kolejka w aptece. Pierwszy klient podchodzi do okienka, daje receptę, aptekarz mówi mu:
- Trzysta dwadzieścia złotych proszę.
Drugi podchodzi, daje receptę, aptekarz mówi mu:
- Trzysta czterdzieści złotych.
Trzeci podchodzi, aptekarz mówi mu:
- Trzysta dziewięćdziesiąt złotych.
Czwarty facet w kolejce się lekko poddenerwował i mówi:
- Panie magister, wszyscy idziemy od tego samego lekarza, wszyscy mamy taki sam lek na recepcie, dlaczego jedni płacą mniej, a inni więcej?
Magister odpowiada:
- No wie pan, mamy taki kod z lekarzem, taką umowę.
Facet się zdenerwował i mówi:
- Panie, niech pan nam powie co to za lek, dlaczego ma inną cenę? Na recepcie było napisane: CC NWCMJDMCC CC. Klienci zaczęli nerwowo naciskać na aptekarza, bardzo chcieli żeby im przeczytał co to znaczą, co to za lekarstwo. W końcu aptekarz pod wpływem nacisku zaczął czytać z rumieńcami na twarzy:
- Cześć Czesiek, Nie Wiem Co Mu Jest, Daj Mu Co Chcesz, Cześć Czesiek.
- Trzysta dwadzieścia złotych proszę.
Drugi podchodzi, daje receptę, aptekarz mówi mu:
- Trzysta czterdzieści złotych.
Trzeci podchodzi, aptekarz mówi mu:
- Trzysta dziewięćdziesiąt złotych.
Czwarty facet w kolejce się lekko poddenerwował i mówi:
- Panie magister, wszyscy idziemy od tego samego lekarza, wszyscy mamy taki sam lek na recepcie, dlaczego jedni płacą mniej, a inni więcej?
Magister odpowiada:
- No wie pan, mamy taki kod z lekarzem, taką umowę.
Facet się zdenerwował i mówi:
- Panie, niech pan nam powie co to za lek, dlaczego ma inną cenę? Na recepcie było napisane: CC NWCMJDMCC CC. Klienci zaczęli nerwowo naciskać na aptekarza, bardzo chcieli żeby im przeczytał co to znaczą, co to za lekarstwo. W końcu aptekarz pod wpływem nacisku zaczął czytać z rumieńcami na twarzy:
- Cześć Czesiek, Nie Wiem Co Mu Jest, Daj Mu Co Chcesz, Cześć Czesiek.
14