Idzie sobie łoś skrajem lasu i bardzo chce mu się skosztować samicy.
Idzie sobie łoś skrajem lasu i bardzo chce mu się skosztować samicy. Nagle zobaczył krowę na pastwisku. Pomyślał sobie ”sztuka jest sztuka” i skierował się w jej stronę, ale pastwisko było ogrodzone dość wysokim płotem. Cofnął się wiec trochę dla lepszego rozpędu i biegnie, biegnie, biegnie. Tuż przed płotem podskoczył, ale nieszczęśliwie zahaczył jajami o wierzch wyżej wymienionego płotu i urwał je sobie. Rozpędem dobiegł do krowy, a ta go wita:
- Cześć, jestem krowa z wielkimi cycami!
A on na to:
- Cześć, jestem łoś ... - Tu spojrzał pomiędzy swe tylne nogi i dodał: - Po prostu łoś.
- Cześć, jestem krowa z wielkimi cycami!
A on na to:
- Cześć, jestem łoś ... - Tu spojrzał pomiędzy swe tylne nogi i dodał: - Po prostu łoś.
1713
Dowcip #22632. Idzie sobie łoś skrajem lasu i bardzo chce mu się skosztować samicy. w kategorii: Śmieszne dowcipy o krowach, Śmieszne kawały o jądrach męskich, Żarty o łosiach.
Facet stoi na balkonie na drugim piętrze, nagle słyszy jakieś krzyki nad sobą. Spogląda w górę, a tam, na dziesiątym piętrze inny facet próbuje wypchnąć swoją teściową z balkonu. Wrzeszczy:
- Panie, zabijesz pan człowieka! A ten z góry:
- To odsuń się pan!
- Panie, zabijesz pan człowieka! A ten z góry:
- To odsuń się pan!
48
Dowcip #22633. Facet stoi na balkonie na drugim piętrze w kategorii: Śmieszne dowcipy o mężczyznach, Śmieszne dowcipy o teściowej.
Ile czasu potrzeba psychiatrze, aby zmienić żarówkę?
- To zależy od tego, czy żarówka będzie chciała się zmienić.
- To zależy od tego, czy żarówka będzie chciała się zmienić.
17
Dowcip #22634. Ile czasu potrzeba psychiatrze, aby zmienić żarówkę? w kategorii: Śmieszne zagadki, Żarty o żarówce, Śmieszne dowcipy o psychiatrze.
Pielęgniarka do zakonnicy:
- Jest pani w ciąży.
- Niemożliwe! Co oni do tych świec dodali!?
- Jest pani w ciąży.
- Niemożliwe! Co oni do tych świec dodali!?
159
Dowcip #22635. Pielęgniarka do zakonnicy w kategorii: Śmieszne dowcipy o zakonnicach, Śmieszny humor o ciąży.
- Jaka jest dla ciebie najcięższa praca?
- Najcięższą pracę wykonuję codziennie rano w domu ...
- A co to jest?
- Wstawanie!
- Najcięższą pracę wykonuję codziennie rano w domu ...
- A co to jest?
- Wstawanie!
24
Dowcip #22636. - Jaka jest dla ciebie najcięższa praca? w kategorii: Żarty o pracy.
Kupił sobie facet nożyczki i uciął sobie drzemkę.
1925
Dowcip #22637. Kupił sobie facet nożyczki i uciął sobie drzemkę. w kategorii: Śmieszny humor o facetach, Humor z grą słów.
Po bazarze włóczy się facet z niedźwiedziem na łańcuchu. Po jakimś czasie spotyka kolegę:
- Co tak chodzisz w kółko z tym niedźwiedziem?
- Szukam tego ruska, co mi go sprzedał rok temu jako chomika syberyjskiego.
- Co tak chodzisz w kółko z tym niedźwiedziem?
- Szukam tego ruska, co mi go sprzedał rok temu jako chomika syberyjskiego.
225
Dowcip #22638. Po bazarze włóczy się facet z niedźwiedziem na łańcuchu. w kategorii: Dowcipy o Rosjanach, Śmieszne kawały o mężczyznach, Śmieszne żarty o niedźwiedziu, Śmieszne żarty o zwierzętach.
Mówi Jasio do nauczyciela:
- Proszę pana, nakarmiłem ptaszki.
- Tak? Hmm... Bardzo dobrze, a po co mi o tym mówisz?
- Bo rozsypałem ziarna na masce pańskiego samochodu.
- Proszę pana, nakarmiłem ptaszki.
- Tak? Hmm... Bardzo dobrze, a po co mi o tym mówisz?
- Bo rozsypałem ziarna na masce pańskiego samochodu.
35
Dowcip #22639. Mówi Jasio do nauczyciela w kategorii: Humor o Jasiu, Dowcipy o nauczycielach, Śmieszne dowcipy o ptakach, Śmieszny humor o autach.
Idą trzy żółwiki przez pustynie. Skończył się prowiant, została tylko butelka wódki ale jak tu wypić wódkę bez kieliszków? Trzeba pójść po miarki.
- Ja nie pójdę. - powiedział pierwszy.
- Ja też nie, jestem zmęczony. - rzekł drugi.
- Dobra, no to ja pójdę. - powiedział trzeci i poszedł.
Nie ma go dzień, dwa, trzy. Dwa pozostałe żółwiki zaczynają się zastanawiać:
- Słuchaj, może nie będziemy czekali na niego, wypijemy wódkę z gwinta? Zza pobliskiej wydmy odzywa się głos:
- Bo nie pójdę!
- Ja nie pójdę. - powiedział pierwszy.
- Ja też nie, jestem zmęczony. - rzekł drugi.
- Dobra, no to ja pójdę. - powiedział trzeci i poszedł.
Nie ma go dzień, dwa, trzy. Dwa pozostałe żółwiki zaczynają się zastanawiać:
- Słuchaj, może nie będziemy czekali na niego, wypijemy wódkę z gwinta? Zza pobliskiej wydmy odzywa się głos:
- Bo nie pójdę!
07
Dowcip #22640. Idą trzy żółwiki przez pustynie. w kategorii: Śmieszne żarty o alkoholu, Śmieszne żarty o żółwiu.
Na budowie:
- Bardzo ważne jest noszenia kasków. Znałam chłopca, który nie nosił kasku. Pewnego dnia spadła mu cegłą na głowę i zabiła go na miejscu. Znałam też dziewczynkę, która chodziła w kasku i gdy spadła jej cegła na głowę, uśmiechnęła się i poszła dalej.
- Ja ją znam. Mieszka w naszym bloku. Do tej pory chodzi w kasku i się uśmiecha.
- Bardzo ważne jest noszenia kasków. Znałam chłopca, który nie nosił kasku. Pewnego dnia spadła mu cegłą na głowę i zabiła go na miejscu. Znałam też dziewczynkę, która chodziła w kasku i gdy spadła jej cegła na głowę, uśmiechnęła się i poszła dalej.
- Ja ją znam. Mieszka w naszym bloku. Do tej pory chodzi w kasku i się uśmiecha.
017