Idzie mama ślimak z swymi dziećmi.
Idzie mama ślimak z swymi dziećmi. Jedno z nich chce przejść przez ulicę.
Mama mówi:
- Nie przechodźcie! Za sześć godzin przejeżdża tędy autobus.
Mama mówi:
- Nie przechodźcie! Za sześć godzin przejeżdża tędy autobus.
46279
Dowcip #882. Idzie mama ślimak z swymi dziećmi. w kategorii: Śmieszny humor dla dzieci, Śmieszne kawały o dzieciach, Śmieszne kawały o zwierzętach, Dowcipy o ślimakach, Kawały o mamie.
Przychodzi zebra z pingwinem do fotografa. Fotograf się pyta:
- Czarno - białe czy normalne?
A zebra na to:
- Przywalić Ci?
- Czarno - białe czy normalne?
A zebra na to:
- Przywalić Ci?
721
Dowcip #883. Przychodzi zebra z pingwinem do fotografa. w kategorii: Dowcipy o zebrze, Kawały o pingwinach, Dowcipy o zdjęciach.
Jaki jest myśliwski sposób na odchudzanie?
- Jeść tylko dziczyznę, która się samemu upolowało.
- Jeść tylko dziczyznę, która się samemu upolowało.
814
Dowcip #884. Jaki jest myśliwski sposób na odchudzanie? w kategorii: Śmieszne kawały o jedzeniu, Śmieszne kawały o myśliwych, Dowcipy o polowaniu, Śmieszne pytania zagadki, Kawały o odchudzaniu.
Dyżurujący przy telefonie strażak odbiera zgłoszenie o pożarze i odpowiada do słuchawki:
- Niestety, wszystkie wozy wyjechały na akcje gaszenia, nic nie mogę na to poradzić.
Gdy odłożył słuchawkę, siedzący obok niego kolega mówi:
- Zwariowałeś?! Przecież wszystkie wozy są wolne!
- Tak, ale to pali się domek mojej teściowej.
- Niestety, wszystkie wozy wyjechały na akcje gaszenia, nic nie mogę na to poradzić.
Gdy odłożył słuchawkę, siedzący obok niego kolega mówi:
- Zwariowałeś?! Przecież wszystkie wozy są wolne!
- Tak, ale to pali się domek mojej teściowej.
318
Dowcip #885. Dyżurujący przy telefonie strażak odbiera zgłoszenie o pożarze i w kategorii: Kawały o Straży Pożarnej, Dowcipy o strażakach, Śmieszne dowcipy o teściowej, Śmieszne kawały o pożarze.
Dlaczego kiedy uruchamiano linię do Wąchocka, to autobus przyjechał w piątek, a odjechał w poniedziałek?
- Bo sołtys uczył chamstwo jak się wsiada i wysiada.
- Bo sołtys uczył chamstwo jak się wsiada i wysiada.
419
Dowcip #886. Dlaczego kiedy uruchamiano linię do Wąchocka w kategorii: Śmieszne kawały o Wąchocku, Dowcipy o mieszkańcach Wąchocka, Śmieszne dowcipy o sołtysie Wąchocka, Śmieszne dowcipy zagadki.
Dlaczego domy w Wąchocku są okrągłe?
- Bo sołtysowi zagrozili, że go zastrzelą zza węgła.
- A dlaczego są znowu kwadratowe?
Bo córka sołtysa puszczała się na okrągło.
- Bo sołtysowi zagrozili, że go zastrzelą zza węgła.
- A dlaczego są znowu kwadratowe?
Bo córka sołtysa puszczała się na okrągło.
217
Dowcip #887. Dlaczego domy w Wąchocku są okrągłe? w kategorii: Dowcipy o Wąchocku, Śmieszne dowcipy o sołtysie Wąchocka, Śmieszne pytania zagadki, Śmieszne kawały o córkach.
Dlaczego w Wąchocku są okrągłe domy?
- Bo cyganka przepowiedziała sołtysowi, że zabiją go za rogiem.
- Bo cyganka przepowiedziała sołtysowi, że zabiją go za rogiem.
529
Dowcip #888. Dlaczego w Wąchocku są okrągłe domy? w kategorii: Dowcipy o Cyganach, Śmieszne dowcipy o Wąchocku, Kawały o sołtysie Wąchocka, Śmieszny humor zagadka.
- Antek, powiedz mi po jakiemu Adam z Ewą tak dobrze w raju żyli?
- No to przecież jest proste! Nie mieli teściowej!
- No to przecież jest proste! Nie mieli teściowej!
525
Dowcip #889. - Antek, powiedz mi po jakiemu Adam z Ewą tak dobrze w raju żyli? w kategorii: Śmieszne dowcipy o Adamie i Ewie, Śmieszne kawały o teściowej, Śmieszne dowcipy o Antku.
- Towarzyszu dowódco - pyta raz Piętka Czapajewa - czy wypilibyście litr wódki?
- A jakże!
- A wiadro?
- Oczywiście!
- A Jezioro Bajkał pełne wódki?
- Nie!
- Dlaczego, towarzyszu dowódco?
- Nie starczyłoby ogórków!
- A jakże!
- A wiadro?
- Oczywiście!
- A Jezioro Bajkał pełne wódki?
- Nie!
- Dlaczego, towarzyszu dowódco?
- Nie starczyłoby ogórków!
218
Dowcip #890. - Towarzyszu dowódco - pyta raz Piętka Czapajewa - czy wypilibyście w kategorii: Śmieszne dowcipy o alkoholu, Kawały o towarzyszu Czapajewie, Śmieszne żarty o Piętce.
Dyskoteka w Niemczech, bawi się Rosjanin, z napisem na koszulce ”TURCY MAJĄ TRZY PROBLEMY”. Nie trwało długo, stanął przed nim Turek, byczysko chłop:
- Ty, a w dziób chcesz?
- To jest pierwszy z waszych problemów - odpowiedział Rosjanin - agresja. Ciągle szukacie zwady, nawet wtedy, kiedy nie ma żadnego powodu.
Dyskoteka się skończyła, Rosjanin wychodzi, a tam na niego tłum Turków czeka.
- No, teraz się z tobą policzymy - warknęli Turcy gremialnie.
- A to jest drugi z waszych problemów - powiedział Rosjanin. - Nie potraficie załatwiać spraw po męsku sam na sam, tylko zawsze musicie zwoływać wszystkich ”swoich”.
- Zaraz nam to odszczekasz! - wrzasnęli Turcy wyciągając noże.
- I to jest trzeci z waszych problemów - westchnął ciężko Rosjanin - zawsze na strzelaninę przychodzicie z nożami.
- Ty, a w dziób chcesz?
- To jest pierwszy z waszych problemów - odpowiedział Rosjanin - agresja. Ciągle szukacie zwady, nawet wtedy, kiedy nie ma żadnego powodu.
Dyskoteka się skończyła, Rosjanin wychodzi, a tam na niego tłum Turków czeka.
- No, teraz się z tobą policzymy - warknęli Turcy gremialnie.
- A to jest drugi z waszych problemów - powiedział Rosjanin. - Nie potraficie załatwiać spraw po męsku sam na sam, tylko zawsze musicie zwoływać wszystkich ”swoich”.
- Zaraz nam to odszczekasz! - wrzasnęli Turcy wyciągając noże.
- I to jest trzeci z waszych problemów - westchnął ciężko Rosjanin - zawsze na strzelaninę przychodzicie z nożami.
954