Idą pieniądze do nieba.
Idą pieniądze do nieba.
Najpierw idzie dziesięć zł. Gdy jest przy bramie słyszy:
- Ty dziesięć zł nie pójdziesz do nieba! Do piekła z nim!
Idzie pięćdziesiąt zł i słyszy to samo. Idzie sto zł i też zostaje zesłane do piekła.. W końcu idzie pięćdziesiąt gr.
- Ty zasługujesz na niebo.
Inne pieniądze się buntują.
- Jak to! My mamy większą wartość, a takie pięćdziesiąt gr. idzie do nieba?!
Nagle słyszą głos .
- A kiedy was ostatnio w kościele widziałem?
Najpierw idzie dziesięć zł. Gdy jest przy bramie słyszy:
- Ty dziesięć zł nie pójdziesz do nieba! Do piekła z nim!
Idzie pięćdziesiąt zł i słyszy to samo. Idzie sto zł i też zostaje zesłane do piekła.. W końcu idzie pięćdziesiąt gr.
- Ty zasługujesz na niebo.
Inne pieniądze się buntują.
- Jak to! My mamy większą wartość, a takie pięćdziesiąt gr. idzie do nieba?!
Nagle słyszą głos .
- A kiedy was ostatnio w kościele widziałem?
48
Dowcip #13671. Idą pieniądze do nieba. w kategorii: Dowcipy o pieniądzach, Śmieszny humor o Bogu, Śmieszne żarty o niebie.
Jan Paweł II trafił do nieba. Niestety okazało się, że jest tam bardzo marne jedzenie. Przechadzając się po niebie zajrzał przez dziurkę od klucza do czyśćca i wydało mu się, że tam mają lepsze jedzenie. Zajrzał też przez dziurkę od klucza do piekła. Patrzy, a tam zabawa w najlepsze: świnka na grillu, zimne piwko, muzyka, po prostu wspaniała uczta. Idzie do Boga i mówi:
- Panie Boże! Jak to jest, że u nas jest tak marnie z jedzeniem? W czyśćcu już mają lepsze jedzenie, a w piekle mają same smakołyki.
- Bo widzisz... Dla nas dwóch nie opłaca się gotować.
- Panie Boże! Jak to jest, że u nas jest tak marnie z jedzeniem? W czyśćcu już mają lepsze jedzenie, a w piekle mają same smakołyki.
- Bo widzisz... Dla nas dwóch nie opłaca się gotować.
912
Dowcip #13672. Jan Paweł II trafił do nieba. w kategorii: Żarty o duchownych, Kawały o jedzeniu, Śmieszne żarty o Bogu, Dowcipy o piekle, Śmieszne dowcipy o papieżu.
Idą dwie zakonnice i jedna mówi:
- Wiesz co? Ja to chyba jednak rzucę ten zakon i zostanę słynną piosenkarką druga.
- Zajebiście.
- Wiesz co? Ja to chyba jednak rzucę ten zakon i zostanę słynną piosenkarką druga.
- Zajebiście.
1112
Dowcip #13673. Idą dwie zakonnice i jedna mówi w kategorii: Śmieszny humor o zakonnicach.
- Będę księdzem jak mój ojciec.
46
Dowcip #13674. - Będę księdzem jak mój ojciec. w kategorii: Kawały o duchownych, Dowcipy o ojcu.
Wchodzi kleryk na zakrystię i widzi gosposię pastującą podłogę. Rozejrzał się trwożnie i zbliżył się do niej. Powoli i po cichu podniósł jej spódnicę, wielce rozochocony zaczął podciągać sutannę w górę. Kiedy spódnica opadła ponownie powoli podniósł spódnicę i już miał sutannę w górze kiedy spódnica znów opadła. Nagle usłyszał za plecami głos.
- W zęby?
Przerażony odwraca powoli głowę i widzi stojącego w drzwiach księdza proboszcza!
Szczena mu opadła a proboszcz:
- Sutannę w zęby!
- W zęby?
Przerażony odwraca powoli głowę i widzi stojącego w drzwiach księdza proboszcza!
Szczena mu opadła a proboszcz:
- Sutannę w zęby!
49
Dowcip #13675. Wchodzi kleryk na zakrystię i widzi gosposię pastującą podłogę. w kategorii: Kawały erotyczne, Kawały o duchownych, Śmieszne kawały o sprzątaniu, Humor o ubiorze.
Przychodzi dziewczyna do spowiedzi, krótka rozmowa wprowadzająca i ksiądz prosi o wyznanie grzechów.
- Ojcze bardzo zgrzeszyłam myślą, duszą, a przede wszystkim ciałem.
- A ciałem ile razy?
- Około dwieście.
- Oj piekło córko, piekło!- Krzyczy ksiądz.
- Nie piekło tylko swędziało.
- Ojcze bardzo zgrzeszyłam myślą, duszą, a przede wszystkim ciałem.
- A ciałem ile razy?
- Około dwieście.
- Oj piekło córko, piekło!- Krzyczy ksiądz.
- Nie piekło tylko swędziało.
47
Dowcip #13676. Przychodzi dziewczyna do spowiedzi w kategorii: Śmieszny humor erotyczny, Dowcipy o duchownych, Śmieszne dowcipy o kobietach, Śmieszny humor o spowiedzi.
Rok 17 n.e. Do niewielkiego mieszkanka w Jerozolimie wraca ze szkoły ze ”spuszczonym na kwintę” nosem Jezus. Podaje Józefowi karteczkę z ocenami na półrocze.
Matematyka - 1. Według programu Ministerstwa Edukacji przez ostatni semestr nauczano dzielenia na przykładzie bochenka chleba, Jezus cały czas go mnożył.
Chemia - 1. Na lekcjach przemieniał wodę w wino, łamiąc tym samym ustawę o wychowaniu w trzeźwości i o zakazie wnoszenia na teren szkoły alkoholu.
Wychowanie. Fizyczne - 1. Nie nauczył się pływać. Za to cały czas wskakiwał do basenu, chodził po wodzie i ochlapywał kolegów.
Józef po przeczytaniu zwraca się do chłopca:
- No, pięknie, pięknie. Za takie oceny możesz sobie postawić krzyżyk na ferie wielkanocne.
Matematyka - 1. Według programu Ministerstwa Edukacji przez ostatni semestr nauczano dzielenia na przykładzie bochenka chleba, Jezus cały czas go mnożył.
Chemia - 1. Na lekcjach przemieniał wodę w wino, łamiąc tym samym ustawę o wychowaniu w trzeźwości i o zakazie wnoszenia na teren szkoły alkoholu.
Wychowanie. Fizyczne - 1. Nie nauczył się pływać. Za to cały czas wskakiwał do basenu, chodził po wodzie i ochlapywał kolegów.
Józef po przeczytaniu zwraca się do chłopca:
- No, pięknie, pięknie. Za takie oceny możesz sobie postawić krzyżyk na ferie wielkanocne.
916
Dowcip #13677. Rok 17 n.e. w kategorii: Kawały o Jezusie, Śmieszne kawały szkolne, Humor o ocenach szkolnych.
Na granicy Izraelsko/Egipskiej patrol zatrzymuje dwie osoby - kobietę w ciąży jadącą na wielbłądzie i jej męża. Proszą o paszporty. Z papierów wynika, że kobieta ma na imię Maria, a mężczyzna Józef.
- Dokąd państwo jadą?
- Do Jeruzalem.
- Taaa, a syna pewno nazwiecie Jezus?
- Proszę pana, czy my wyglądamy na Portorykańczyków?
- Dokąd państwo jadą?
- Do Jeruzalem.
- Taaa, a syna pewno nazwiecie Jezus?
- Proszę pana, czy my wyglądamy na Portorykańczyków?
48
Dowcip #13678. Na granicy Izraelsko/Egipskiej patrol zatrzymuje dwie osoby - kobietę w kategorii: Śmieszne żarty o podróżowaniu, Kawały o ciąży.
Dziennikarka skierowana do biura w Jerozolimie zajmuje mieszkanie z oknami skierowanymi na historyczną Ścianę Płaczu. Każdego dnia kiedy spogląda przez okno, widzi starego Żyda z brodą energicznie się modlącego. Ponieważ z pewnością jest on dobrym tematem na wywiad, dziennikarka udaje się w pobliże ściany i przedstawia się staruszkowi.
Zadaje pytanie:
- Przychodzi pan każdego dnia do ściany, od jak dawna pan to robi i o co się modli?
Mężczyzna odpowiada:
- Przychodzę tutaj, by się modlić każdego dnia od dwudziestu pięciu lat. Rano modlę się za pokój na świecie i za braterstwo ludzi. Idę do domu, piję filiżankę herbaty, wracam i modlę się o wyeliminowanie chorób i zaraz z ziemi. I o to co bardzo, bardzo ważne, modlę się o pokój i zrozumienie między Izraelczykami i Palestyńczykami.
Dziennikarka jest pod ogromnym wrażeniem.
- I jak pan czuje się z tym, że przychodzi tutaj każdego dnia przez dwadzieścia pięć lat i modli się za te wspaniałe rzeczy? - pyta.
Starszy mężczyzna odpowiada spokojnie:
- Jakbym mówił do ściany.
Zadaje pytanie:
- Przychodzi pan każdego dnia do ściany, od jak dawna pan to robi i o co się modli?
Mężczyzna odpowiada:
- Przychodzę tutaj, by się modlić każdego dnia od dwudziestu pięciu lat. Rano modlę się za pokój na świecie i za braterstwo ludzi. Idę do domu, piję filiżankę herbaty, wracam i modlę się o wyeliminowanie chorób i zaraz z ziemi. I o to co bardzo, bardzo ważne, modlę się o pokój i zrozumienie między Izraelczykami i Palestyńczykami.
Dziennikarka jest pod ogromnym wrażeniem.
- I jak pan czuje się z tym, że przychodzi tutaj każdego dnia przez dwadzieścia pięć lat i modli się za te wspaniałe rzeczy? - pyta.
Starszy mężczyzna odpowiada spokojnie:
- Jakbym mówił do ściany.
612
Dowcip #13679. Dziennikarka skierowana do biura w Jerozolimie zajmuje mieszkanie z w kategorii: Śmieszne kawały o Żydach, Humor o modlitwie, Śmieszne dowcipy o dziennikarzach.
Nieduże miasteczko w Stanach Zjednoczonych, kościółek, akurat kończące się nabożeństwo. Wierni wychodzą ze świątyni, a u wyjścia każdego z nich żegna miejscowy pastor. Do kolejnego wychodzącego mężczyzny mówi:
- Do widzenia! I przyłącz się do Armii Jezusa.
- Ależ pastorze ja już jestem w Armii Jezusa!
- Jak to? - dziwi się duchowny - Przecież widuję cię na nabożeństwach tylko w święta!
- Ciiiiiiii pastorze! Secret Service!
- Do widzenia! I przyłącz się do Armii Jezusa.
- Ależ pastorze ja już jestem w Armii Jezusa!
- Jak to? - dziwi się duchowny - Przecież widuję cię na nabożeństwach tylko w święta!
- Ciiiiiiii pastorze! Secret Service!
45