Fąfara zadzwonił raz do Kowalskiego
Fąfara zadzwonił raz do Kowalskiego, a Kowalskiemu zebrało się akurat na refleksje małżeńskie:
- Bo wiesz... My z Dorotą to się kochamy!
- To może ja zadzwonię jak skończycie?
- Bo wiesz... My z Dorotą to się kochamy!
- To może ja zadzwonię jak skończycie?
915
Dowcip #31623. Fąfara zadzwonił raz do Kowalskiego w kategorii: Śmieszne kawały o Fąfarze, Kawały o Kowalskim, Kawały o rozmowach telefonicznych.
Siedzi facet w barze, a przy sąsiednim stoliku samotna kobieta. Taka laska!
- Ale piękna kobieta. - myśli sobie. - Podejdę do niej i zagadam. Ale co jej powiem? Na pewno coś wymyślę. Tylko żebym się nie zbłaźnił. Nie no, nie pójdę. Jestem taki nieśmiały. Ale ona jest taka piękna, muszę ją poznać! Powiem jej, że zakochałem się od pierwszego wejrzenia. Eee tam, na pewno mnie wyśmieje. To może postawię jej drinka i rozmowa sama się potoczy? Akurat! Taka laska nie zwróci uwagi na takiego szaraka jak ja. Ale to moja wielka szansa, muszę ją wykorzystać! Gdybym tylko wiedział jak zacząć...
Już miał wstać i podejść ale w tym momencie kobieta wstała od stolika i zniknęła za drzwiami toalety.
- Uff, no to problem z głowy. - myśli facet. - Przynajmniej nie muszę się już męczyć.
Ale po chwili babka wraca i znów siada przy stoliku obok.
- Tak, wróciła! To znak, że jesteśmy sobie pisani. - facet odzyskuje wiarę w siebie. - Bóg mi ją zesłał! Zagadam do niej, nie ma się czego bać. Żebym tylko wymyślił coś mądrego. OK stary, bierz się w garść i ruszaj.
Gość wstaje, podchodzi do kobiety i pyta:
- Srałaś?
- Ale piękna kobieta. - myśli sobie. - Podejdę do niej i zagadam. Ale co jej powiem? Na pewno coś wymyślę. Tylko żebym się nie zbłaźnił. Nie no, nie pójdę. Jestem taki nieśmiały. Ale ona jest taka piękna, muszę ją poznać! Powiem jej, że zakochałem się od pierwszego wejrzenia. Eee tam, na pewno mnie wyśmieje. To może postawię jej drinka i rozmowa sama się potoczy? Akurat! Taka laska nie zwróci uwagi na takiego szaraka jak ja. Ale to moja wielka szansa, muszę ją wykorzystać! Gdybym tylko wiedział jak zacząć...
Już miał wstać i podejść ale w tym momencie kobieta wstała od stolika i zniknęła za drzwiami toalety.
- Uff, no to problem z głowy. - myśli facet. - Przynajmniej nie muszę się już męczyć.
Ale po chwili babka wraca i znów siada przy stoliku obok.
- Tak, wróciła! To znak, że jesteśmy sobie pisani. - facet odzyskuje wiarę w siebie. - Bóg mi ją zesłał! Zagadam do niej, nie ma się czego bać. Żebym tylko wymyślił coś mądrego. OK stary, bierz się w garść i ruszaj.
Gość wstaje, podchodzi do kobiety i pyta:
- Srałaś?
811
Dowcip #31624. Siedzi facet w barze, a przy sąsiednim stoliku samotna kobieta. w kategorii: Humor o facetach, Kawały o podrywaniu.
Jaś pyta mamę:
- Mamo, jak poznałaś tatusia?
- Dzięki nowoczesnej technologii.
- Przez Internet?
- Nie kochanie, testy DNA.
- Mamo, jak poznałaś tatusia?
- Dzięki nowoczesnej technologii.
- Przez Internet?
- Nie kochanie, testy DNA.
213
Dowcip #31625. Jaś pyta mamę w kategorii: Kawały o Jasiu, Śmieszne dowcipy o ojcu.
Jasiu przychodzi do szkoły i pyta się nauczycielki:
- Czy ukarałaby mnie pani za coś czego nie zrobiłem?
- Oczywiście, że nie!
- To ja nie zrobiłem pracy domowej.
- Czy ukarałaby mnie pani za coś czego nie zrobiłem?
- Oczywiście, że nie!
- To ja nie zrobiłem pracy domowej.
424
Dowcip #31626. Jasiu przychodzi do szkoły i pyta się nauczycielki w kategorii: Kawały o Jasiu, Śmieszne dowcipy szkolne, Śmieszne kawały o pracy domowej, Śmieszne żarty o nauczycielce.
Przychodzi pracownik do szefa i prosi o podwyżkę. Szef na to:
- Podoba się Wam praca u nas?
- Tak, podoba.
- To czemu mam płacić więcej za wasze przyjemności?!
- Podoba się Wam praca u nas?
- Tak, podoba.
- To czemu mam płacić więcej za wasze przyjemności?!
36
Dowcip #31627. Przychodzi pracownik do szefa i prosi o podwyżkę. w kategorii: Śmieszne żarty o pieniądzach, Humor o szefie, Śmieszne kawały o pracownikach.
Ostatnie słowa dziadka do wnuczka:
- Wnusiu, chodź zobacz, teraz dziadek pokaże Ci jak robi się fikołka...
- Wnusiu, chodź zobacz, teraz dziadek pokaże Ci jak robi się fikołka...
428
Dowcip #31628. Ostatnie słowa dziadka do wnuczka w kategorii: Śmieszny czarny humor, Śmieszne kawały o dziadku, Dowcipy o śmierci.
Złapał murzyn złotą rybkę i ma życzenie:
- Chcę być kwiatkiem.
A rybka na to:
- Nie ma czarnych kwiatków.
- Spełniaj życzenie bo Cię usmażę.
Zaszumiało, zagrzmiało, murzyn został bez penisa.
- Coś Ty zrobiła!
- Czarny bez.
- Chcę być kwiatkiem.
A rybka na to:
- Nie ma czarnych kwiatków.
- Spełniaj życzenie bo Cię usmażę.
Zaszumiało, zagrzmiało, murzyn został bez penisa.
- Coś Ty zrobiła!
- Czarny bez.
213
Dowcip #31629. Złapał murzyn złotą rybkę i ma życzenie w kategorii: Humor o Murzynach, Śmieszne kawały o złotej rybce, Śmieszne kawały o życzeniach do spełnienia.
Fąfara i Kowalski poderwali panienki na dyskotece. Jadą do Kowalskiego do domu gdy nagle Fąfara się zreflektował. Pyta się swojej:
- Słuchaj, ile Ty właściwie masz lat?
- Trzynaście, a bo co?
- To natychmiast wyłaź z samochodu i wracaj do domu!
- Nie bądź taki przesądny!
- Słuchaj, ile Ty właściwie masz lat?
- Trzynaście, a bo co?
- To natychmiast wyłaź z samochodu i wracaj do domu!
- Nie bądź taki przesądny!
26
Dowcip #31630. Fąfara i Kowalski poderwali panienki na dyskotece. w kategorii: Śmieszne kawały o Fąfarze, Śmieszne żarty o Kowalskim, Śmieszne żarty o dziewczynkach, Humor o podrywaniu.
W pociągu do pasażera podchodzi kontroler biletów:
- Bileciki do kontroli.
- Nie dam.
- Jak to?
- Ten pociąg ma dwie godziny opóźnienia. Według rozkładu jazdy ja teraz siedzę w domu i jem kolację.
- Bileciki do kontroli.
- Nie dam.
- Jak to?
- Ten pociąg ma dwie godziny opóźnienia. Według rozkładu jazdy ja teraz siedzę w domu i jem kolację.
114
Dowcip #31631. W pociągu do pasażera podchodzi kontroler biletów w kategorii: Śmieszne kawały o kontrolerach biletów, Śmieszne kawały o pociągu, Kawały o pasażerach.
Kowalski wrócił z Afryki. Przyszedł do niego zaciekawiony kolega by o pewne rzeczy wypytać:
- A zebrę Ty widział?
- A widział.
- To jak wygląda ta zebra?
Podróżnik odpowiada:
- A konia Ty widział?
- Widział.
- To zebra wygląda jak koń tylko ma czarno-białe paski.
Kolega dalej ciekawy:
- A żyrafę Ty widział?
- A widział.
- To jak wygląda ta żyrafa?
Podróżnik na to:
- A konia Ty widział?
- A widział.
To żyrafa wygląda jak koń tylko jest wyższa.
Kolega dalej pyta:
- A węża Ty widział?
- A widział.
- To jak wygląda ten wąż?
- A konia Ty widział?
- Widział.
- To do konia za cholerę nie podobny.
- A zebrę Ty widział?
- A widział.
- To jak wygląda ta zebra?
Podróżnik odpowiada:
- A konia Ty widział?
- Widział.
- To zebra wygląda jak koń tylko ma czarno-białe paski.
Kolega dalej ciekawy:
- A żyrafę Ty widział?
- A widział.
- To jak wygląda ta żyrafa?
Podróżnik na to:
- A konia Ty widział?
- A widział.
To żyrafa wygląda jak koń tylko jest wyższa.
Kolega dalej pyta:
- A węża Ty widział?
- A widział.
- To jak wygląda ten wąż?
- A konia Ty widział?
- Widział.
- To do konia za cholerę nie podobny.
625