Facet przyszedł do sklepu myśliwskiego
Facet przyszedł do sklepu myśliwskiego, kupić nowy celownik teleskopowy do ulubionej dwururki. Sprzedawca podał mu teleskop i powiedział:
- Niech pan wypróbuje. Proszę popatrzeć na tamto wzgórze, powinien pan zobaczyć mój dom. Facet zastosował się do zaleceń sprzedawcy i po chwili
zaczął się śmiać.
- Co w tym śmiesznego? - zapytał sprzedawca.
- Widzę nagiego mężczyznę i nagą kobietę baraszkujących w tym domu.
Sprzedawca wyrwał mu lunetę, popatrzył, po czym powiedział:
- Dam panu za darmo dwie kule, jeśli odstrzeli pan głowę mojej niewiernej żonie i jaja jej gachowi! Klient jeszcze raz przyłożył lunetę do oka:
- Wie pan co, chyba potrafię zrobić to jedną kulą.
- Niech pan wypróbuje. Proszę popatrzeć na tamto wzgórze, powinien pan zobaczyć mój dom. Facet zastosował się do zaleceń sprzedawcy i po chwili
zaczął się śmiać.
- Co w tym śmiesznego? - zapytał sprzedawca.
- Widzę nagiego mężczyznę i nagą kobietę baraszkujących w tym domu.
Sprzedawca wyrwał mu lunetę, popatrzył, po czym powiedział:
- Dam panu za darmo dwie kule, jeśli odstrzeli pan głowę mojej niewiernej żonie i jaja jej gachowi! Klient jeszcze raz przyłożył lunetę do oka:
- Wie pan co, chyba potrafię zrobić to jedną kulą.
07
Dowcip #17626. Facet przyszedł do sklepu myśliwskiego w kategorii: Kawały erotyczne, Śmieszny humor o kochankach, Śmieszne żarty o żonie, Kawały o zdradzie, Śmieszne żarty o sprzedawcach, Śmieszne kawały o robieniu loda, Śmieszne kawały o pistoletach.
Przed wystawą eleganckiego butiku stoi kobieta i ogląda buty. Podchodzi do niej mężczyzna i mówi:
- Kupię pani te buty, jeśli się pani ze mną prześpi.
Kobieta pomyślała chwilę i mówi:
- No dobrze, ale muszę pana ostrzec, że ja nie lubię seksu.
Poszli do niego. Kobieta położyła się bez ruchu na łóżku, zostawiając sobie na nogach nowe buty i przez cały czas leży jak kłoda. Gdy facet miał już kończyć, ona zadarła do góry nogi i krzyczy:
- O, taaaak! Jeeest! Super!
Facet zdziwiony:
- Myślałem, że pani nie lubi seksu.
- Nie lubię, ale strasznie się cieszę na te nowe buty!
- Kupię pani te buty, jeśli się pani ze mną prześpi.
Kobieta pomyślała chwilę i mówi:
- No dobrze, ale muszę pana ostrzec, że ja nie lubię seksu.
Poszli do niego. Kobieta położyła się bez ruchu na łóżku, zostawiając sobie na nogach nowe buty i przez cały czas leży jak kłoda. Gdy facet miał już kończyć, ona zadarła do góry nogi i krzyczy:
- O, taaaak! Jeeest! Super!
Facet zdziwiony:
- Myślałem, że pani nie lubi seksu.
- Nie lubię, ale strasznie się cieszę na te nowe buty!
26
Dowcip #17627. Przed wystawą eleganckiego butiku stoi kobieta i ogląda buty. w kategorii: Humor erotyczny, Dowcipy o seksie, Dowcipy o butach.
Najkrótszy argument za seksem przedmałżeńskim:
- Miriam.
- Miriam.
24
Dowcip #17628. Najkrótszy argument za seksem przedmałżeńskim w kategorii: Dowcipy erotyczne, Śmieszny humor zagadka, Kawały o seksie.
Wędkarz złowił złotą rybkę, a ta przemówiła ludzkim głosem:
- Jestem zaklętą księżniczką, pocałuj mnie, a spełnię trzy twoje życzenia.
Wędkarz pocałował rybkę i po chwili stanęła przed nim piękna księżniczka.
- Jakie są twoje trzy życzenia?
- Mam jedno życzenie, ale trzy razy!
- Jestem zaklętą księżniczką, pocałuj mnie, a spełnię trzy twoje życzenia.
Wędkarz pocałował rybkę i po chwili stanęła przed nim piękna księżniczka.
- Jakie są twoje trzy życzenia?
- Mam jedno życzenie, ale trzy razy!
05
Dowcip #17629. Wędkarz złowił złotą rybkę, a ta przemówiła ludzkim głosem w kategorii: Śmieszne żarty erotyczne, Dowcipy o wędkarzach, Śmieszne żarty o złotej rybce, Dowcipy o pocałunku i całowaniu.
Facet wchodzi do knajpy i widzi swojego kumpla, który siedzi przy barze mocno przygnębiony. Podchodzi wiec do niego i pyta, w czym rzecz.
- Pamiętasz tĄ śliczna dziewczynę ode mnie z pracy, z którą chciałem się omówić, ale nie moglem nawet do niej podejść, bo za każdym razem, kiedy jĄ widziałem, to mi stawał?
- No pamiętam.
- W końcu zebrałem się na odwagę i poprosiłem, żeby się ze mną omówiła. I ona się zgodziła.
- Super! To kiedy randka?
- Byliśmy Umówieni dziś wieczorem. Ale balem się, ze znów mi stanie. Wiec przykleiłem go sobie plastrem do nogi, żeby w razie czego nie było widać.
- No i dobrze! Gdzie problem?
- Poszedłem do niej, zadzwoniłem, a ona otworzyła w takiej cieniutkiej, przezroczystej sukience...
- No i...?!
- Kopnąłem ja w twarz.
- Pamiętasz tĄ śliczna dziewczynę ode mnie z pracy, z którą chciałem się omówić, ale nie moglem nawet do niej podejść, bo za każdym razem, kiedy jĄ widziałem, to mi stawał?
- No pamiętam.
- W końcu zebrałem się na odwagę i poprosiłem, żeby się ze mną omówiła. I ona się zgodziła.
- Super! To kiedy randka?
- Byliśmy Umówieni dziś wieczorem. Ale balem się, ze znów mi stanie. Wiec przykleiłem go sobie plastrem do nogi, żeby w razie czego nie było widać.
- No i dobrze! Gdzie problem?
- Poszedłem do niej, zadzwoniłem, a ona otworzyła w takiej cieniutkiej, przezroczystej sukience...
- No i...?!
- Kopnąłem ja w twarz.
03
Dowcip #17630. Facet wchodzi do knajpy i widzi swojego kumpla w kategorii: Śmieszne dowcipy erotyczne, Śmieszne żarty o męskim członku.
Przychodzi dziewczyna do spowiedzi.
- Grzeszę co noc - mówi do księdza.
- Ale jak? - pyta spowiednik.
- No rozbieram się... leżę naga i tak wodze paluszkiem.
- I co?! - pyta ksiądz.
- Najpierw piersi, później schodzę niżej... niżej... niżej... najniżej...
- I co dalej?
- I wydłubuje brud spomiędzy palców i wącham.
- Grzeszę co noc - mówi do księdza.
- Ale jak? - pyta spowiednik.
- No rozbieram się... leżę naga i tak wodze paluszkiem.
- I co?! - pyta ksiądz.
- Najpierw piersi, później schodzę niżej... niżej... niżej... najniżej...
- I co dalej?
- I wydłubuje brud spomiędzy palców i wącham.
187
Dowcip #17631. Przychodzi dziewczyna do spowiedzi. w kategorii: Śmieszne dowcipy erotyczne, Śmieszne żarty o duchownych, Dowcipy o spowiedzi, Kawały o higienie.
Przychodzi chłopak do spowiedzi:
- Proszę księdza, uprawiałem sex oralny.
- O! Ciężki grzech. A z kim?
- Nie mogę księdzu powiedzieć .
- Może z Kryśką od Zarębów?
- Nie.
- A może z Kaśką od Kowali?
- Nie.
- Powiedz bo rozgrzeszenia nie dostaniesz!
- No naprawdę nie mogę, proszę księdza.
- To może z Zośką od Graboszy?
- Nie.
- Idź, nie dam ci rozgrzeszenia.
Wychodzi chłopak z kościoła - czekają na niego kumple.
- I co? Dostałeś rozgrzeszenie? - pytają.
- Nie, ale namiarów parę mam.
- Proszę księdza, uprawiałem sex oralny.
- O! Ciężki grzech. A z kim?
- Nie mogę księdzu powiedzieć .
- Może z Kryśką od Zarębów?
- Nie.
- A może z Kaśką od Kowali?
- Nie.
- Powiedz bo rozgrzeszenia nie dostaniesz!
- No naprawdę nie mogę, proszę księdza.
- To może z Zośką od Graboszy?
- Nie.
- Idź, nie dam ci rozgrzeszenia.
Wychodzi chłopak z kościoła - czekają na niego kumple.
- I co? Dostałeś rozgrzeszenie? - pytają.
- Nie, ale namiarów parę mam.
05
Dowcip #17632. Przychodzi chłopak do spowiedzi w kategorii: Żarty erotyczne, Śmieszne żarty o duchownych, Humor o spowiedzi.
Pesymista:
- Na bezludnie wyspie nie ma kogo bzykać.
Optymista:
- Ale za to i ciebie nikt nie wydyma!
- Na bezludnie wyspie nie ma kogo bzykać.
Optymista:
- Ale za to i ciebie nikt nie wydyma!
24
Dowcip #17633. Pesymista w kategorii: Dowcipy z podtekstem erotycznym, Dowcipy o bezludnej wyspie, Kawały o optymistach, Kawały o pesymistach.
Przedstawienie w teatrze pod tytułem ”Romeo i Julia”. Julia umiera, Romeo pada na kolana i mówi:
- Co mam robić, co mam robić?
Głos z widowni:
- Bzykaj póki ciepła!
- Co mam robić, co mam robić?
Głos z widowni:
- Bzykaj póki ciepła!
108
Dowcip #17634. Przedstawienie w teatrze pod tytułem ”Romeo i Julia”. w kategorii: Śmieszny humor erotyczny, Humor o teatrze.
Czy mogę prosić o rękę pańskiej córki?
- A co, nie masz swojej - zażartował ojciec.
- Mam, ale moja ręka jest już zmęczona - zażartował chłopak.
- A co, nie masz swojej - zażartował ojciec.
- Mam, ale moja ręka jest już zmęczona - zażartował chłopak.
229