Dziewczyna i chłopak siedzą w parku na ławce.
Dziewczyna i chłopak siedzą w parku na ławce. On się jej zwierza:
- Wiesz, ja chodzę z tobą nie na żarty.
Ona na to:
- Ja też jestem głodna.
- Wiesz, ja chodzę z tobą nie na żarty.
Ona na to:
- Ja też jestem głodna.
311
Dowcip #2979. Dziewczyna i chłopak siedzą w parku na ławce. w kategorii: Śmieszny humor o mężczyznach, Humor o kobietach, Śmieszne kawały z grą słów.
Spotykają się trzy koleżanki i zaczęły sobie opowiadać, która jak lubi:
- Ja to lubię klasycznie. - mówi pierwsza.
- A ja to lubię faceta mieć z tyłu. - mówi druga.
- No a ja, to lubię na rodeo. - wyznaje trzecia.
- A jak to na rodeo? - pytają pozostałe dwie.
- A no normalnie. Walę faceta na łóżko, siadam na niego, wkładam nogi pod uda i tak w połowie mówię, że mam AIDS, i spróbujcie się wtedy utrzymać.
- Ja to lubię klasycznie. - mówi pierwsza.
- A ja to lubię faceta mieć z tyłu. - mówi druga.
- No a ja, to lubię na rodeo. - wyznaje trzecia.
- A jak to na rodeo? - pytają pozostałe dwie.
- A no normalnie. Walę faceta na łóżko, siadam na niego, wkładam nogi pod uda i tak w połowie mówię, że mam AIDS, i spróbujcie się wtedy utrzymać.
111
Dowcip #2980. Spotykają się trzy koleżanki i zaczęły sobie opowiadać w kategorii: Dowcipy o kobietach, Śmieszne żarty o seksie.
- Ty Karlik, ponoć ty całymi dniami u mojej baby wysiadujesz? Pilnuj się bracie, bo jak nie to ...
- Coś ty taki zazdrosny - pado kolega - żeby to w nocy przychodził ale w dzień?
- Już ty mi Karlika nie broń, jo go dobrze znom. Z niego to taki pieron, że on nawet w dzień przenocować umie!
- Coś ty taki zazdrosny - pado kolega - żeby to w nocy przychodził ale w dzień?
- Już ty mi Karlika nie broń, jo go dobrze znom. Z niego to taki pieron, że on nawet w dzień przenocować umie!
815
Dowcip #2981. - Ty Karlik, ponoć ty całymi dniami u mojej baby wysiadujesz? w kategorii: Humor o mężu i żonie, Śmieszne kawały o mężu, Kawały o Ślązakach, Śmieszne kawały o żonie.
Antek i Francek poszli roz do restauracji. Zjedli, wypili i wyszli. Jak byli już na dworze, Antek pyto Francka:
- Ty, czyś ty zgłupioł? Po jakiemu dołeś portierowi aż sto złotych?
- A czys ty widzioł jaki on mi doł płaszcz?
- Ty, czyś ty zgłupioł? Po jakiemu dołeś portierowi aż sto złotych?
- A czys ty widzioł jaki on mi doł płaszcz?
618
Dowcip #2982. Antek i Francek poszli roz do restauracji. Zjedli, wypili i wyszli. w kategorii: Śmieszne żarty o pieniądzach, Śmieszny humor o Ślązakach, Śmieszne dowcipy o restauracji i barze, Śmieszne kawały o ubiorze, Dowcipy o Antku, Śmieszne kawały o Franecku.
- Antek pożycz mi dwieście złotych.
- No dobrze, ale mom przy sobie ino sto.
- No to dej te sto, a drugie sto będziesz mi winien - pado Francek.
- No dobrze, ale mom przy sobie ino sto.
- No to dej te sto, a drugie sto będziesz mi winien - pado Francek.
318
Dowcip #2983. - Antek pożycz mi dwieście złotych. w kategorii: Śmieszne kawały o pieniądzach, Kawały o Ślązakach, Śmieszne kawały po śląsku, Kawały o Antku, Śmieszny humor o Franecku.
Roz Antek z Franckiem szli wele kościoła. Naroz Antek zdjął czopka na znak pozdrowienia.
- Jo myśloł - pado Francek - żeś ty z Panem Bogiem na bakier?
- No bo tak jest - pado Antek - my sie ino pozdrowiomy ale ze sobą nie godomy!
- Jo myśloł - pado Francek - żeś ty z Panem Bogiem na bakier?
- No bo tak jest - pado Antek - my sie ino pozdrowiomy ale ze sobą nie godomy!
515
Dowcip #2984. Roz Antek z Franckiem szli wele kościoła. w kategorii: Śmieszny humor o Ślązakach, Śmieszne dowcipy po śląsku, Śmieszne kawały o Bogu, Dowcipy o Antku, Śmieszne kawały o Franecku.
Roz jechała jedna baba tramwajem do Chorzowa. Konduktorka pyto ją kaj jedzie.
- Do Chorzowa - pado baba.
- Do Starego? - pyto konduktorka, no bo to i Stary Chorzów jest.
- Nie! - pado baba, - do Emy prać.
- Do Chorzowa - pado baba.
- Do Starego? - pyto konduktorka, no bo to i Stary Chorzów jest.
- Nie! - pado baba, - do Emy prać.
213
Dowcip #2985. Roz jechała jedna baba tramwajem do Chorzowa. w kategorii: Kawały o Ślązakach, Śmieszne kawały po śląsku, Śmieszne dowcipy o podróżach, Śmieszny humor o tramwaju.
- Antek, jak myślisz? Co jest bardziej ciężkie kilo pierza albo żelaza? - pyto Francek.
- Ty głuptoku, przecież kilo jest kilo!
- No to jakes taki mądry to spuść se kilo pierza, a potem kilo żelaza na nogę,a przekonosz się co jest cięższe!
- Ty głuptoku, przecież kilo jest kilo!
- No to jakes taki mądry to spuść se kilo pierza, a potem kilo żelaza na nogę,a przekonosz się co jest cięższe!
1230
Dowcip #2986. - Antek, jak myślisz? w kategorii: Śmieszne dowcipy po śląsku, Śmieszne kawały matematyczne, Dowcipy o Antku, Śmieszne kawały o Franecku.
Spotyko się dwóch ojców. Jeden się chwoli:
- Ty Józek, wiesz jak mój Antek fajnie kląć umie.
- A wiela mu to?
- Już cztery lata.
- A rzykać umie to już?
- Czyś ty głupi, takie małe dziecko?!
- Ty Józek, wiesz jak mój Antek fajnie kląć umie.
- A wiela mu to?
- Już cztery lata.
- A rzykać umie to już?
- Czyś ty głupi, takie małe dziecko?!
716
Dowcip #2987. Spotyko się dwóch ojców. w kategorii: Śmieszne kawały o Ślązakach, Kawały po śląsku, Dowcipy o synu, Humor o ojcu, Śmieszne żarty o Antku.
Franecek Kichol i Masztalski pojechali do RFN. Po dwóch miesiącach kamraci witają Masztalskiego na lotnisku.
- A gdzie Francik? - pyta Zyguś Materzok.
- On tam zostoł.
- Zostoł? Nie godej!
- Sklep otwarł.
- Po dwóch miesiącach sklep otwarł? - dziwi się Ecik. Powiedz, jak on to zrobił?
- Zwyczajnie, łomem.
- A gdzie Francik? - pyta Zyguś Materzok.
- On tam zostoł.
- Zostoł? Nie godej!
- Sklep otwarł.
- Po dwóch miesiącach sklep otwarł? - dziwi się Ecik. Powiedz, jak on to zrobił?
- Zwyczajnie, łomem.
216