Dzieci piszą wypracowanie na temat
Dzieci piszą wypracowanie na temat: Jak wyobrażam sobie bycie informatykiem? Nie pisze tylko Jaś.
- Dlaczego nie piszesz? - pyta polonistka.
- Czekam, aż mi się otworzy edytor tekstu.
- Dlaczego nie piszesz? - pyta polonistka.
- Czekam, aż mi się otworzy edytor tekstu.
310
Dowcip #1928. Dzieci piszą wypracowanie na temat w kategorii: Śmieszne kawały komputerowe, Żarty o Jasiu, Humor o informatykach, Humor o wypracowaniach.
Złota myśl informatyka:
”Dziewczyny są dla frajerów, którzy nie potrafią sobie ściągnąć pornosa z netu”.
”Dziewczyny są dla frajerów, którzy nie potrafią sobie ściągnąć pornosa z netu”.
912
Dowcip #1929. Złota myśl informatyka w kategorii: Żarty komputerowe, Śmieszne kawały o informatykach, Śmieszny humor o kobietach.
Cuda się zdarzają. Co potwierdzi każdy programista.
84
Dowcip #1930. Cuda się zdarzają. Co potwierdzi każdy programista. w kategorii: Żarty komputerowe, Humor o programistach.
Przychodzi jedna trzecia baby do lekarza.
- A gdzie reszta? - pyta lekarz.
Baba wyciąga krótkofalówkę i mówi:
- 0,7! Zgłoś się!
- A gdzie reszta? - pyta lekarz.
Baba wyciąga krótkofalówkę i mówi:
- 0,7! Zgłoś się!
48
Dowcip #1931. Przychodzi jedna trzecia baby do lekarza. w kategorii: Śmieszne kawały abstrakcyjne, Śmieszny humor o babie, Kawały o lekarzach, Śmieszne kawały przychodzi baba do lekarza.
Psycholog do swojego asystenta:
- Jak czuje się chory, który podawał się za Ludwika XV?
- Już lepiej. Teraz twierdzi, że jest Ludwikiem XIV.
- Jak czuje się chory, który podawał się za Ludwika XV?
- Już lepiej. Teraz twierdzi, że jest Ludwikiem XIV.
27
Dowcip #1932. Psycholog do swojego asystenta w kategorii: Humor o lekarzach, Humor o psychologach, Śmieszny humor o asystentach.
Nowa nauczycielka rozpoczyna swoje pierwsze zajęcia w szkole. Prosi uczniów, aby każdy przedstawiali się kolejno z imienia i nazwiska. Pierwsze dziecko:
- Adam Małysz.
Drugie:
- Adam Małysz.
Trzecie:
- Adam Małysz.
Przy dziesiątym nauczycielka traci cierpliwość i biegnie ze skargą do dyrektora szkoły. Ten patrzy jej prosto w oczy i mówi podniesionym głosem.
- Niech pani im nie wierzy, to ja jestem Adam Małysz.
- Adam Małysz.
Drugie:
- Adam Małysz.
Trzecie:
- Adam Małysz.
Przy dziesiątym nauczycielka traci cierpliwość i biegnie ze skargą do dyrektora szkoły. Ten patrzy jej prosto w oczy i mówi podniesionym głosem.
- Niech pani im nie wierzy, to ja jestem Adam Małysz.
310
Dowcip #1933. Nowa nauczycielka rozpoczyna swoje pierwsze zajęcia w szkole. w kategorii: Śmieszny humor o Adamie Małyszu, Kawały o nauczycielach, Śmieszne kawały o uczniach, Dowcipy o dyrektorze.
Dlaczego Małysz skacze tak daleko?
- Bo trener przed skokiem zdejmuje mu okulary.
- Bo trener przed skokiem zdejmuje mu okulary.
29
Dowcip #1934. Dlaczego Małysz skacze tak daleko? w kategorii: Humor o Adamie Małyszu, Śmieszne dowcipne zagadki, Śmieszny humor o okularach.
Kolega pewnego męża został wysłany przez tegoż do sąsiedniego pokoju po wódkę. Ten poszedł i zobaczył żonę tamtego z kimś w akcji, ale zabrał wódkę, wraca i zmieszany mówi:
- Twoja żona...tam...z jakimś kolesiem...cię zdr...
- Ciiichooo! - mówi rogacz - to jego wódka!
- Twoja żona...tam...z jakimś kolesiem...cię zdr...
- Ciiichooo! - mówi rogacz - to jego wódka!
39
Dowcip #1935. Kolega pewnego męża został wysłany przez tegoż do sąsiedniego pokoju w kategorii: Kawały o alkoholu, Śmieszne kawały o kochankach, Dowcipy o mężu i żonie, Żarty o żonie, Kawały o kolegach.
Kiedy miałem 14 lat miałem nadzieje, że kiedyś będę miał dziewczynę.
Kiedy miałem 16, miałem dziewczynę, ale była beznamiętna. Więc zdecydowałem, że potrzebuję dziewczyny z uczuciami.
Jak miałem 18 lat spotykałem się z dziewczyną, która była bardzo namiętna. Jednak była zbyt uczuciowa, o wszystko płakała, łatwo się denerwowała. Ciągle groziła samobójstwem. Postanowiłem, że muszę znaleźć jakąś ”stabilną” dziewczynę.
Jak doszło do 25 znalazłem dziewczynę stateczną, ale było to strasznie nudne, wszystko można było przewidzieć, nie cieszyła się z życia. Życie stało się przygnębiające. Trzeba było znaleźć dziewczynę, z którą można byłoby przeżyć coś podniecającego.
W wieku 28 lat znalazłem ekscytującą dziewczynę, ale nie mogłem za nią nadążyć. Wciąż się spieszyła, nigdzie nie zagrzała miejsca. Ciągle z kimś flirtowała. Z początku było zabawnie i ciekawie. Ale był to związek bez przyszłości. Więc postanowiłem znaleźć dziewczynę z ambicjami.
Kiedy już miałem 31 lat spotkałem mądrą, ambitną dziewczynę stojącą twardo na ziemi. Ożeniłem się z nią. Ale niestety była tak ambitna, że się ze mną rozwiodła i zabrała wszystko co miałem.
Teraz mam 40 lat i szukam dziewczyny z dużymi cyckami.
Kiedy miałem 16, miałem dziewczynę, ale była beznamiętna. Więc zdecydowałem, że potrzebuję dziewczyny z uczuciami.
Jak miałem 18 lat spotykałem się z dziewczyną, która była bardzo namiętna. Jednak była zbyt uczuciowa, o wszystko płakała, łatwo się denerwowała. Ciągle groziła samobójstwem. Postanowiłem, że muszę znaleźć jakąś ”stabilną” dziewczynę.
Jak doszło do 25 znalazłem dziewczynę stateczną, ale było to strasznie nudne, wszystko można było przewidzieć, nie cieszyła się z życia. Życie stało się przygnębiające. Trzeba było znaleźć dziewczynę, z którą można byłoby przeżyć coś podniecającego.
W wieku 28 lat znalazłem ekscytującą dziewczynę, ale nie mogłem za nią nadążyć. Wciąż się spieszyła, nigdzie nie zagrzała miejsca. Ciągle z kimś flirtowała. Z początku było zabawnie i ciekawie. Ale był to związek bez przyszłości. Więc postanowiłem znaleźć dziewczynę z ambicjami.
Kiedy już miałem 31 lat spotkałem mądrą, ambitną dziewczynę stojącą twardo na ziemi. Ożeniłem się z nią. Ale niestety była tak ambitna, że się ze mną rozwiodła i zabrała wszystko co miałem.
Teraz mam 40 lat i szukam dziewczyny z dużymi cyckami.
416
Dowcip #1936. Kiedy miałem 14 lat miałem nadzieje, że kiedyś będę miał dziewczynę. w kategorii: Śmieszny humor o kobietach, Śmieszny humor o piersiach.
Grają sobie dwaj koledzy w golfa. Ale jakieś dwie panienki ich zwalniają i jeden do drugiego mówi:
- Idź do nich i powiedz żeby dały nam przejść.
Tak też zrobił lecz w połowie drogi wraca i mówi:
- E, stary Ty pójdź bo jedna to moja żona, a druga to kochanka.
Tak więc idzie ale też w połowie wraca i mówi:
- Jaki ten świat mały.
- Idź do nich i powiedz żeby dały nam przejść.
Tak też zrobił lecz w połowie drogi wraca i mówi:
- E, stary Ty pójdź bo jedna to moja żona, a druga to kochanka.
Tak więc idzie ale też w połowie wraca i mówi:
- Jaki ten świat mały.
311