LogowanieRejestracja
Dowcip.NET
KategorieLosujDodaj

Dwóch Polaków siedzi w knajpie, a koło nich siedzi dwóch Niemców.

Dwóch Polaków siedzi w knajpie, a koło nich siedzi dwóch Niemców. Jeden Polak mówi do kumpla:
- Zobaczysz będą chcieli pocałować nas w tyłek.
- Dobra próbuj - odpowiedział drugi.
Polak podchodzi do Niemców i mówi:
- Hej szkopy! Możecie pocałować nas w tyłek!
Na to Niemcy:
- Was? Was?
Polak:
- Tak! Jego i mnie.
58

Dowcip #4001. Dwóch Polaków siedzi w knajpie, a koło nich siedzi dwóch Niemców. w kategorii: Kawały o Niemcach, Humor o Polakach.

Żeglarz spotyka pirata w barze i zaczynają rozmawiać o swoich przygodach na morzu.
Zauważywszy drewnianą nogę, hak i brak oka u pirata, żeglarz pyta:
- Co stało się z twoją nogą?
- Zostaliśmy zaskoczeni przez sztorm i gigantyczna fala zmiotła mnie z pokładu - odpowiada pirat. - W momencie, gdy mnie wciągali przypłynęły rekiny i jeden odgryzł mi nogę.
- A co z hakiem?
- Ahhh... Abordażowaliśmy kupiecki statek. Kule świstały na wszystkie strony, ostrza cięły tu i tam. W jednej chwili moja ręka została odcięta.
- A skąd się wzięła opaska na oku?
- Mewa narobiła mi na oko - odpowiedział pirat.
- Straciłeś oko z powodu mewy? - spytał niedowierzająco żeglarz.
- Cóż... - odpowiedział pirat - to był mój pierwszy dzień z hakiem.
125

Dowcip #4002. Żeglarz spotyka pirata w barze i zaczynają rozmawiać o swoich w kategorii: Śmieszne kawały o marynarzach, Śmieszny humor o piratach.

Kapitan stojący na mostku kapitańskim dostrzega nieprzyjacielską torpedę zmierzającą w kierunku statku i przywołuje bosmana.
- Idź do marynarzy i powiedz im, że za chwilę statek wyleci w powietrze. Tylko zrób to tak, żeby nie wywołać paniki.
Bosman schodzi pod pokład statku i woła do marynarzy grających akurat w karty:
- Chłopaki! Za chwilę uderzę pięścią w stół i nasz statek rozpryśnie się w drzazgi.
Marynarze wybuchają śmiechem. Bosman podwija rękaw i z całej siły wali pięścią w stół. W tej samej chwili statek rozlatuje się na dwie części i zaczyna tonąć. Po kilku minutach wśród morskich fal spotykają się płynący na kołach ratunkowych: kapitan i bosman. Kapitan zdziwiony:
- Nic nie rozumiem, przecież torpeda przeszła obok...
013

Dowcip #4003. Kapitan stojący na mostku kapitańskim dostrzega nieprzyjacielską w kategorii: Humor o marynarzach, Śmieszne kawały o statku, Śmieszne dowcipy o kapitanie.

Czterech dresiarzy jedzie swoim nowiutkim AUDI A4. W pewnym niefortunnym momencie walnął w nich maluch! Wkurzeni wysiedli z samochodu. Po podejściu do drzwi malucha jeden z nich wybił szybę i wyciągnął przez nią kierowcę malucha i mówi:
- No, to teraz będzie lanie.
- Ależ panowie, to nie jest sprawiedliwe, ja tu jestem sam, słaby, mały a was jest czterech.
Dresiarze odwrócili się by omówić sytuację i po chwili odwracają się i jeden z nich mówi:
- No dobra, to Basior i Grucha są z Tobą.
312

Dowcip #4004. Czterech dresiarzy jedzie swoim nowiutkim AUDI A4. w kategorii: Śmieszny humor o dresiarzach, Żarty o wypadkach samochodowych, Kawały o bójkach.

- Tatusiu, czy mamusia na pewno przyjedzie tym pociągiem?
- Nie gadaj tyle, rozkręcaj tory!
28

Dowcip #4005. - Tatusiu, czy mamusia na pewno przyjedzie tym pociągiem? w kategorii: Śmieszne kawały o żonie, Kawały o synach, Śmieszne kawały o pociągu, Śmieszne dowcipy o ojcu.

Grupy inżynierów i informatyków jechały pociągiem na konferencję. Każdy z inżynierów miał swój bilet, a grupa informatyków miała tylko jeden bilet na wszystkich. Inżynierowie śmiali się i żartowali z informatyków. Nagle jeden z informatyków mówi:
- Idzie konduktor! - i wszyscy poszli do toalety.
Inżynierowie byli zaintrygowani.
Konduktor wszedł i mówi:
- Bilety poproszę - i skasował bilety wszystkim inżynierom.
Potem poszedł do toalety, zapukał w drzwi i mówi:
- Bilet proszę - wtedy informatycy przesunęli bilet pod drzwiami.
Konduktor skasował bilet i poszedł, a informatycy wyszli z toalety kilka chwil później. Inżynierowie czuli się naprawdę głupio.
W drodze powrotnej z konferencji inżynierowie kupili sobie jeden bilet. Zaczęli się naśmiewać z informatyków, którzy nie mieli ani jednego biletu na całą grupę.
Nagle jeden z inżynierów mówi:
- Konduktor idzie! Wszyscy informatycy poszli do toalety, a inżynierowie do drugiej.
Zanim pojawił się konduktor jeden z informatyków wyszedł, podszedł do drzwi od drugiej toalety, zapukał i powiedział:
- Bilet poproszę.
39

Dowcip #4006. Grupy inżynierów i informatyków jechały pociągiem na konferencję. w kategorii: Żarty o informatykach, Kawały o kolejarzach, Śmieszne dowcipy o kontrolerach biletów, Kawały o inżynierach, Śmieszny humor o biletach.

W przedziale wagonu jedzie matka z dwoma urwisami, ciągle wybiegającymi na korytarz, aby obserwować krajobraz. W pewnej chwili jeden z chłopców wraca do przedziału i pyta:
- Mamo, jaka stacja była ostatnio?
- Nie zauważyłam.
- To spytaj konduktora, bo Jasiu na niej wysiadł!
07

Dowcip #4007. W przedziale wagonu jedzie matka z dwoma urwisami w kategorii: Śmieszne dowcipy o Jasiu, Dowcipy o podróżach, Śmieszne dowcipy o synach, Dowcipy o mamie.

Wpada zajączek do lisiej nory i pyta:
- Jest ojciec?
- Nie ma.
- Jest matka?
- Nie ma.
- A chcecie w te rude ryje?!
410

Dowcip #4008. Wpada zajączek do lisiej nory i pyta w kategorii: Kawały o lisie, Śmieszne dowcipy o zajączku, Kawały o zwierzętach.

Idzie facet przez Pustynię Błędowską i znalazł lampę. Słyszał coś o dżinach, Alladynach więc pociera. A jakże, pojawia się dżin i mówi:
- Za to, że mnie uwolniłeś spełnię twoje jedno życzenie!
Facet myśli dłuższą chwilę i strzela:
- Chcę być dilerem zagranicznych samochodów w jakimś wielkim mieście.
BACH!
Gościu patrzy i został dilerem Łady w Tokio.
28

Dowcip #4009. Idzie facet przez Pustynię Błędowską i znalazł lampę. w kategorii: Śmieszne kawały o Dżinie.

Adwokat z Charlotte, Północna Karolina zakupił pudło bardzo rzadkich i bardzo drogich cygar, po czym ubezpieczył je od ognia. W ciągu miesiąca wypaliwszy je wszystkie, nawet bez zapłaty pierwszej raty za polisę ubezpieczeniową, zgłosił do firmy ubezpieczeniowej żądanie odszkodowania. W swoim pozwie adwokat napisał, że cygara zostały utracone w ”całej serii drobnych spaleń”. Firma ubezpieczeniowa odmówiła zapłaty, jako że ubezpieczony zużył cygara w ”normalny sposób”. Adwokat założył sprawę w sądzie i wygrał! W uzasadnieniu sędzia zgodził się z firmą ubezpieczeniową, że żądanie jest niepoważne. Tym niemniej stwierdził, że adwokat właściwie się ubezpieczył i w polisie było zaznaczone, że cygara są ubezpieczone na wypadek ognia, bez określenia, co znaczy ”normalny lub nienormalny sposób utraty przez spalenie”.
Zamiast złożyć sprawę do sądu apelacyjnego, firma ubezpieczeniowa zapłaciła adwokatowi piętnaście tysięcy za cygara utracone w wyniku spalenia. Natychmiast, jak adwokat zrealizował czek, firma ubezpieczeniowa zgłosiła do prokuratury dwadzieścia cztery przypadki celowego podłożenia ognia i adwokat został aresztowany. Z jego zeznaniami ze sprawy o odszkodowanie w ręku firma ubezpieczeniowa poszła do sądu i adwokat został skazany za celowe spalenie swojego ubezpieczonego mienia na dwadzieścia cztery miesiące więzienia i dwadzieścia cztery tysiące odszkodowania.
410

Dowcip #4010. Adwokat z Charlotte w kategorii: Śmieszne dowcipy o adwokatach, Kawały o pieniądzach, Śmieszny humor o cygarach.

Pomoc

» Regulamin

» Kontakt

Przydatne zasoby

» Alfabet Morse'a

» Nowe samochody osobowe

» Słownik wyrazów przeciwstawnych i antonimów

» Słownik pojęć

» Hasła i odpowiedzi krzyżówkowe

» Odmiana imion żeńskich przez przypadki

» Opiekun do seniora

» Internetowy słownik rymów do czasowników

» Stopniowanie przysłówków online

» Słownik wyrazów bliskoznacznych i synonimów

» Wyliczanki dla starszych dzieci

» Zagadki dla dzieci z odpowiedziami do wydruku

» Zmiana czasu

 

najlepsze dowcipynajlepsze kawałynajlepsze żartynajlepszy humor Dowcip.NET © LocaHost