Do banku w Szwajcarii przychodzi klient.
Do banku w Szwajcarii przychodzi klient. Podchodzi do okienka bankowego i kładzie obok niego olbrzymią walizkę, po czym oglądając się na boki, oznajmia szeptem kasjerowi:
- Proszę pana, ta walizka jest pełna pieniędzy. Chciałbym je wpłacić na lokatę do państwa banku. To razem całe trzy miliony euro.
Na to kasjer, uśmiechając się:
- Proszę Pana, nie ma co tak ściszać głosu, przecież bieda to żaden wstyd.
- Proszę pana, ta walizka jest pełna pieniędzy. Chciałbym je wpłacić na lokatę do państwa banku. To razem całe trzy miliony euro.
Na to kasjer, uśmiechając się:
- Proszę Pana, nie ma co tak ściszać głosu, przecież bieda to żaden wstyd.
621
Dowcip #20767. Do banku w Szwajcarii przychodzi klient. w kategorii: Śmieszne żarty o pieniądzach, Kawały o banku.
Kto to jest hipochondryk?
- To ktoś, kto czuje się lepiej, gdy czuje się gorzej.
- To ktoś, kto czuje się lepiej, gdy czuje się gorzej.
611
Dowcip #20768. Kto to jest hipochondryk? w kategorii: Śmieszne kawały zagadki, Śmieszne dowcipy o chorobach.
Faceci są jak plemniki - tylko jeden na milion staje się człowiekiem.
1316
Dowcip #20769. Faceci są jak plemniki - tylko jeden na milion staje się człowiekiem. w kategorii: Śmieszne dowcipy o mężczyznach, Humor o plemnikach.
Mała stonoga pyta mamę:
- Mamo kto to jest człowiek?
- To taka istota której brakuje dziewięćdziesiąt osiem nóg.
- Mamo kto to jest człowiek?
- To taka istota której brakuje dziewięćdziesiąt osiem nóg.
47
Dowcip #20770. Mała stonoga pyta mamę w kategorii: Śmieszne dowcipy o człowieku, Kawały o stonodze.
W pubie siedzą sobie Shaggy i Britney Spears. Śmieją się, rozmawiają mile. Aż tu nagle, niespodziewanie, rozlega się bardzo głośne ”prrrrrrrrrrrrrrrrrryk!”...
Shaggy mówi:
- It Wasn’t Me!
A zawstydzona Britney na to:
- Oops, I Did It Again.
Shaggy mówi:
- It Wasn’t Me!
A zawstydzona Britney na to:
- Oops, I Did It Again.
913
Dowcip #20771. W pubie siedzą sobie Shaggy i Britney Spears. w kategorii: Dowcipy o sławnych ludziach, Kawały o pierdzeniu, Humor o muzykach.
Zatroskany Zenek do przyjaciela:
- Słyszałem, że masz problem z alkoholem?
- Żadnego, zaraz skoczę po pół litra.
- Słyszałem, że masz problem z alkoholem?
- Żadnego, zaraz skoczę po pół litra.
46
Dowcip #20772. Zatroskany Zenek do przyjaciela w kategorii: Kawały o alkoholu, Żarty o pijakach, Żarty o kolegach.
Kasjerka dzwoni do naczelnika wydziału i mówi:
- Pani naczelnik wczoraj były dwie japonki! (fałszywe banknoty)
- Tak? I co chciały?
- Pani naczelnik wczoraj były dwie japonki! (fałszywe banknoty)
- Tak? I co chciały?
118
Dowcip #20773. Kasjerka dzwoni do naczelnika wydziału i mówi w kategorii: Kawały o pieniądzach, Humor o szefie, Śmieszny humor o banku.
Nowobogacki gość zaprosił na kolację przyjaciół. Kolacja była wystawna i było ”ą”, i było ”ę”. Rozstali się. Rano Nowobogacki dzwoni do przyjaciela i mówi:
- Słuchaj stary, po waszym wyjściu zauważyliśmy z żoną, że zginęło nam pięćdziesiąt tys. zł.
- No coś ty, chyba nie myślisz, że to ja?!
- Wiesz, postanowiliśmy, że już nie będziemy się z wami spotykać. To koniec naszej znajomości, nie przychodźcie do nas więcej.
- Ale stary! Przecież ja bym ci niczego nie wziął!
- Wiem wiem, po jakimś czasie pieniążki się znalazły, ale wiesz ... Niesmak pozostał ...
- Słuchaj stary, po waszym wyjściu zauważyliśmy z żoną, że zginęło nam pięćdziesiąt tys. zł.
- No coś ty, chyba nie myślisz, że to ja?!
- Wiesz, postanowiliśmy, że już nie będziemy się z wami spotykać. To koniec naszej znajomości, nie przychodźcie do nas więcej.
- Ale stary! Przecież ja bym ci niczego nie wziął!
- Wiem wiem, po jakimś czasie pieniążki się znalazły, ale wiesz ... Niesmak pozostał ...
37
Dowcip #20774. Nowobogacki gość zaprosił na kolację przyjaciół. w kategorii: Żarty o biznesmenach, Żarty o pieniądzach, Humor o przyjacielach.
Jak się nazywa pies żyda?
- Gazorek!
- Gazorek!
116
Dowcip #20775. Jak się nazywa pies żyda? w kategorii: Humor o Żydach, Śmieszny humor zagadka, Śmieszne dowcipy o psie.
Przechodzi strasznie bogaty biznesmen i widzi na ulicy biednego człowieka, który je trawę.
- Panie, nie jedz pan tej trawy! Zabiorę pana do siebie. U mnie naje się pan do syta.
- No tak, ale ja mam jeszcze żonę, dzieci!
- No, dla nich też starczy.
- No tak, ale ja mam jeszcze brata, siostry, ciotki!
- Oni też się najedzą.
- No tak, ale ja mam jeszcze babki, prababki, wnuków i wujostwo!
- Panie, ja aż takiego wielkiego trawnika nie mam!
- Panie, nie jedz pan tej trawy! Zabiorę pana do siebie. U mnie naje się pan do syta.
- No tak, ale ja mam jeszcze żonę, dzieci!
- No, dla nich też starczy.
- No tak, ale ja mam jeszcze brata, siostry, ciotki!
- Oni też się najedzą.
- No tak, ale ja mam jeszcze babki, prababki, wnuków i wujostwo!
- Panie, ja aż takiego wielkiego trawnika nie mam!
39