Dlaczego Małysz ma kłopoty z komisją antydopingową?
Dlaczego Małysz ma kłopoty z komisją antydopingową?
- W jego żołądku znaleziono resztki karmy dla ptaków.
- W jego żołądku znaleziono resztki karmy dla ptaków.
129
Dowcip #11868. Dlaczego Małysz ma kłopoty z komisją antydopingową? w kategorii: Dowcipy o Adamie Małyszu, Śmieszne zagadki.
Kto jest lepszym ogrodnikiem? Mąż czy żona?
- Mąż, dlatego, że ma dorodnego ogórka i dwa dorodne pomidory. A żona wydeptany trawnik i dziurę po krecie.
- Mąż, dlatego, że ma dorodnego ogórka i dwa dorodne pomidory. A żona wydeptany trawnik i dziurę po krecie.
1920
Dowcip #11869. Kto jest lepszym ogrodnikiem? Mąż czy żona? w kategorii: Humor erotyczny, Śmieszny humor o mężu, Śmieszny humor o żonie, Śmieszne pytania zagadki, Śmieszne dowcipy o ogrodniku, Dowcipy o pomidorach, Dowcipy o ogórkach.
Kiedy mężczyzna otwiera drzwi samochodu swojej żonie?
- Gdy ma nową żonę albo samochód.
- Gdy ma nową żonę albo samochód.
1623
Dowcip #11870. Kiedy mężczyzna otwiera drzwi samochodu swojej żonie? w kategorii: Śmieszne kawały o mężu i żonie, Śmieszne kawały o mężu, Humor o autach.
Wraca pijany mąż nad ranem do domu, a żona od razu:
- Gdzieś Ty był całą noc?!
- Na czynie.
- Na jakim czynie Ty byłeś, że wracasz pijany nad ranem?! No gdzie Ty byłeś?!
- Na czynie.
- Mów prawdę i nie wymyślaj!
- Naczynie dawaj, będę rzygał!
- Gdzieś Ty był całą noc?!
- Na czynie.
- Na jakim czynie Ty byłeś, że wracasz pijany nad ranem?! No gdzie Ty byłeś?!
- Na czynie.
- Mów prawdę i nie wymyślaj!
- Naczynie dawaj, będę rzygał!
612
Dowcip #11871. Wraca pijany mąż nad ranem do domu, a żona od razu w kategorii: Śmieszny humor o mężu i żonie, Śmieszny humor o mężu, Śmieszne dowcipy o pijakach, Śmieszne dowcipy o żonie.
Ślub w cerkwi. Pop pyta pana młodego:
- Czy bierzesz tę kobietę za żonę?
- A co, ma pan inną do wyboru?
- Czy bierzesz tę kobietę za żonę?
- A co, ma pan inną do wyboru?
34
Dowcip #11872. Ślub w cerkwi. w kategorii: Śmieszne kawały o duchownych, Żarty o ślubie.
”Jadę autobusem, nie jest za luźno, ale miejsce siedzące mam. Trzeba podać bilet do skasowania. Obok stoi mężczyzna. Jak się do niego zwrócić - ”Ty”, czy ”Pan”? Autobus jest ekspresowy. Jeżeli mężczyzna nie wysiadł na poprzednim przystanku znaczy, że jedzie do mojej dzielnicy. Jedzie z kwiatami - znaczy do kobiety. Kwiaty wiezie piękne, znaczy to, że i kobieta jest piękna. W naszej dzielnicy są dwie piękne kobiety - moja żona i moja kochanka. Do mojej kochanki facet jechać nie może, bo ja do niej jadę. Znaczy, że jedzie do mojej żony. Moja żona ma dwóch kochanków - Waldemara i Piotra. Waldemar jest teraz w delegacji.”
- Panie Piotrze, mógłby mi pan skasować bilet?
- Panie Piotrze, mógłby mi pan skasować bilet?
28
Dowcip #11873. ”Jadę autobusem, nie jest za luźno, ale miejsce siedzące mam. w kategorii: Śmieszne żarty o mężczyznach, Śmieszne dowcipy o kochankach, Śmieszne dowcipy o mężu i żonie, Dowcipy o żonie, Śmieszne kawały o podróżowaniu.
Stefan przekroczył czterdziestkę. Był miłośnikiem literatury, więc kupował ”Nową Wieś”. Albowiem mieszkał w Kaznowie, niedaleko Ostrowa Lubelskiego. Lubił też rozwiązywać rebusy. No i raz los sprzyjał - wygrał tygodniowe wczasy w Ustce. Pojechał więc Stefan do Ustki, położył się na plaży i wypoczywa. Zagadnęła wnet go niewiasta. W latach nieco posunięta, ale z wyglądu przypominająca miastową:
- Może mnie pan dymnie?
- Nie staje mi.
- Mam na to sposób uroczy.
I poszli do domu kobietki. Ta wyjęła śmietanę, posmarowała Stefanowi przyrodzenie i zawołała:
- Puciek!
Wpadł pudelek i zaczął lizać Stefanowi ptaszka, aż mu stanął! Puknął Stefan damę i odszedł.
Po tygodniu wraca Stefan zadowolony do Kaznowa. Wieś cała go przywitała. Wchodzi do zagrody, patrzy, a tam żonka zajmuje się inwentarzem.
- Dawaj, Patrycja, do chałupy! Spółkować będziemy!
- Ale Ci nie staje, Stefek!
- Spoko, mam sposób. Miastowy!
Poszli do chaty. Wyjmuje z szafki śmietanę Stefan, oblewa ptaszka i krzyczy:
- Reksio!
Podbiega Reks, pies podwórzowy. Popatrzył, popatrzył i . odgryzł Stefanowi przyrodzenie. Stefan tylko mruknął:
- No wiocha, po prostu wiocha.
- Może mnie pan dymnie?
- Nie staje mi.
- Mam na to sposób uroczy.
I poszli do domu kobietki. Ta wyjęła śmietanę, posmarowała Stefanowi przyrodzenie i zawołała:
- Puciek!
Wpadł pudelek i zaczął lizać Stefanowi ptaszka, aż mu stanął! Puknął Stefan damę i odszedł.
Po tygodniu wraca Stefan zadowolony do Kaznowa. Wieś cała go przywitała. Wchodzi do zagrody, patrzy, a tam żonka zajmuje się inwentarzem.
- Dawaj, Patrycja, do chałupy! Spółkować będziemy!
- Ale Ci nie staje, Stefek!
- Spoko, mam sposób. Miastowy!
Poszli do chaty. Wyjmuje z szafki śmietanę Stefan, oblewa ptaszka i krzyczy:
- Reksio!
Podbiega Reks, pies podwórzowy. Popatrzył, popatrzył i . odgryzł Stefanowi przyrodzenie. Stefan tylko mruknął:
- No wiocha, po prostu wiocha.
2031
Dowcip #11874. Stefan przekroczył czterdziestkę. w kategorii: Dowcipy erotyczne, Kawały o mężu i żonie, Humor o zdradzie, Śmieszne kawały o psie, Humor o wakacjach, Śmieszny humor o męskim członku.
Późna noc. Pijany mąż wraca do domu, cała gęba w szmince i pudrze, na progu żona go pyta:
- Co to ma znaczyć?!
- Kochanie, nie uwierzysz, pobiłem się z klaunem.
- Co to ma znaczyć?!
- Kochanie, nie uwierzysz, pobiłem się z klaunem.
26
Dowcip #11875. Późna noc. w kategorii: Śmieszne dowcipy o mężu i żonie, Śmieszne dowcipy o mężu, Dowcipy o pijakach.
Mąż siedzi przy komputerze, za Jego plecami żona mówi:
- No weź, puść mnie na chwile, teraz ja sobie poserfuje po internecie.
A mąż na to:
- No cholera jasna! Czy ja Ci wyrywam gąbkę z ręki jak zmywasz naczynia?
- No weź, puść mnie na chwile, teraz ja sobie poserfuje po internecie.
A mąż na to:
- No cholera jasna! Czy ja Ci wyrywam gąbkę z ręki jak zmywasz naczynia?
310
Dowcip #11876. Mąż siedzi przy komputerze, za Jego plecami żona mówi w kategorii: Kawały komputerowe, Humor o mężu i żonie, Humor o mężu, Humor o żonie.
Przychodzi żona z mężem do lekarza i pyta co może zrobić żeby mąż wyzdrowiał.
- Musi pani - mówi doktor - podawać mężowi śniadanie do łóżka, robić męskie prace i chodzić po domu w samej bieliźnie.
- Coś jeszcze?
- Tak, proszę podawać wszystkie posiłki od razu do łóżka i kochać się 7 razy dziennie to pani mąż na pewno nie umrze.
Państwo wracają od lekarza do domu.
- Co Ci powiedział lekarz?
- Że niedługo umrzesz!
- Musi pani - mówi doktor - podawać mężowi śniadanie do łóżka, robić męskie prace i chodzić po domu w samej bieliźnie.
- Coś jeszcze?
- Tak, proszę podawać wszystkie posiłki od razu do łóżka i kochać się 7 razy dziennie to pani mąż na pewno nie umrze.
Państwo wracają od lekarza do domu.
- Co Ci powiedział lekarz?
- Że niedługo umrzesz!
28