Dentysta naprawia pacjentowi zęby.
Dentysta naprawia pacjentowi zęby. Po pewnej chwili pyta:
- Jak tam zdrowie żony?
- Aghagehe .- usiłuje powiedzieć pacjent z otworzoną buzią.
- A no to dobrze, że zdrowa. - odpowiada lekarz.
Minęła kolejna chwila, dentysta pyta:
- A słyszałem, że córka zdała prawo jazdy?
- Ahgaghega. - odpowiada z trudem pacjent.
- Aha, no to fajnie.
Już pacjent schodzi z fotelu i pyta:
- No to kiedy kolejna wizyta? Słucham? Kiedy następna wizyta?! Co pan mówi?
- Aghaghe gha haga - bełkocze koleś.
- Aaaa w czwartek.
- Jak tam zdrowie żony?
- Aghagehe .- usiłuje powiedzieć pacjent z otworzoną buzią.
- A no to dobrze, że zdrowa. - odpowiada lekarz.
Minęła kolejna chwila, dentysta pyta:
- A słyszałem, że córka zdała prawo jazdy?
- Ahgaghega. - odpowiada z trudem pacjent.
- Aha, no to fajnie.
Już pacjent schodzi z fotelu i pyta:
- No to kiedy kolejna wizyta? Słucham? Kiedy następna wizyta?! Co pan mówi?
- Aghaghe gha haga - bełkocze koleś.
- Aaaa w czwartek.
35
Dowcip #7585. Dentysta naprawia pacjentowi zęby. w kategorii: Kawały o lekarzach, Humor o pacjentach, Śmieszny humor o dentystach.
Idzie baba do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, nie mam piersi.
A lekarz:
- A ja jaj.
- Panie doktorze, nie mam piersi.
A lekarz:
- A ja jaj.
69
Dowcip #7586. Idzie baba do lekarza i mówi w kategorii: Śmieszne żarty o lekarzach, Dowcipy przychodzi baba do lekarza, Śmieszne kawały o piersiach, Śmieszne żarty z grą słów.
Idzie tata z synkiem do lekarza, wchodzi zaczyna mówić:
- Ja opiekuję się dzieckiem gdyż żona pracuje. Codziennie czysto dziecko ubieram zawsze świeże i uprane ubranka chodzę z nim na spacery.
Wreszcie lekarz pyta:
- A co dziecku dolega?
Na to ojciec:
- Dziecko mi wciąż chudnie i chudnie.
Lekarz ponownie pyta:
- A czym je pan karmi?
Na to ojciec odpowiada:
- Matko Święta wiedziałem, że o czymś zapomniałem.
- Ja opiekuję się dzieckiem gdyż żona pracuje. Codziennie czysto dziecko ubieram zawsze świeże i uprane ubranka chodzę z nim na spacery.
Wreszcie lekarz pyta:
- A co dziecku dolega?
Na to ojciec:
- Dziecko mi wciąż chudnie i chudnie.
Lekarz ponownie pyta:
- A czym je pan karmi?
Na to ojciec odpowiada:
- Matko Święta wiedziałem, że o czymś zapomniałem.
26
Dowcip #7587. Idzie tata z synkiem do lekarza, wchodzi zaczyna mówić w kategorii: Humor o jedzeniu, Kawały o lekarzach, Żarty o synach, Śmieszny humor o tacie.
Przychodzi baba do lekarza i mówi:
- Ugryzł mnie pies.
- Gdzie? - pyta lekarz.
- Za rogiem, koło poczty.
- Ugryzł mnie pies.
- Gdzie? - pyta lekarz.
- Za rogiem, koło poczty.
34
Dowcip #7588. Przychodzi baba do lekarza i mówi w kategorii: Dowcipy o babie, Śmieszne kawały przychodzi baba do lekarza, Śmieszne kawały o psach.
Małżeństwo wyjechało nad morze. Mąż zapomniał kąpielówek. Żona powiedziała, że wzięła dwa śliniaczki dla ich dziecka to z jednego uszyje kąpielówki. Następnego dnia mąż wychodzi na plażę w nowych kąpielówkach, ale wszyscy wytykają go palcami i śmieją się. Patrzy na kąpielówki, a na przodzie napisane jest: ”ROŚNIJ DUŻY DLA MAMUSI.”
36
Dowcip #7589. Małżeństwo wyjechało nad morze. Mąż zapomniał kąpielówek. w kategorii: Kawały o mężu i żonie, Żarty o mężu, Dowcipy o żonie, Śmieszne dowcipy o bieliźnie.
Czym różni się wdowiec od żonatego?
- Wdowiec wie gdzie leży jego żona!
- Wdowiec wie gdzie leży jego żona!
35
Dowcip #7590. Czym różni się wdowiec od żonatego? w kategorii: Śmieszny humor o facetach, Śmieszne żarty o żonie, Śmieszne zagadki.
Policjant wraca z pracy i już od progu woła:
- Kochanie dziś idziemy na ”jezioro łabędzie”.
Po obiedzie widzi, że żona pakuję okruszki do torby.
- A to po co? - pyta zdziwiony?
- No przecież idziemy na ”jezioro łabędzie”.
- Oj głupia, ”jezioro łabędzie” to tam gdzie tancerki tańczą.
- O patrzcie jaki mądry się znalazł, a jak szliśmy na wesele Wyspiańskiego to kto wziął pół litra?
- Kochanie dziś idziemy na ”jezioro łabędzie”.
Po obiedzie widzi, że żona pakuję okruszki do torby.
- A to po co? - pyta zdziwiony?
- No przecież idziemy na ”jezioro łabędzie”.
- Oj głupia, ”jezioro łabędzie” to tam gdzie tancerki tańczą.
- O patrzcie jaki mądry się znalazł, a jak szliśmy na wesele Wyspiańskiego to kto wziął pół litra?
36
Dowcip #7591. Policjant wraca z pracy i już od progu woła w kategorii: Żarty o policjantach, Dowcipy o żonie, Śmieszne dowcipy o balecie.
W luksusowym hotelu przy basenie stoi elegancko ubrany pan i krzyczy z zachwytem:
- Wspaniale, niewiarygodne!
Podchodzi drugi elegancko ubrany pan i kulturalnie pyta:
- A czym się pan tak zachwyca?
- Proszę spojrzeć, to moja żona. Wczoraj nauczyła się pływać, a dzisiaj nurkuje i już od godziny wytrzymuje pod wodą.
- Wspaniale, niewiarygodne!
Podchodzi drugi elegancko ubrany pan i kulturalnie pyta:
- A czym się pan tak zachwyca?
- Proszę spojrzeć, to moja żona. Wczoraj nauczyła się pływać, a dzisiaj nurkuje i już od godziny wytrzymuje pod wodą.
109
Dowcip #7592. W luksusowym hotelu przy basenie stoi elegancko ubrany pan i krzyczy w kategorii: Śmieszne kawały o facetach, Kawały o żonie, Dowcipy o pływaniu, Żarty o basenie.
Przychodzi baba do lekarza z siekierą w plecach i cegłą w zębach. Lekarz się pyta:
- Co pani dolega?
A ona na to:
- Wie pan jak mnie mąż siekną to, aż mnie zamurowało!
- Co pani dolega?
A ona na to:
- Wie pan jak mnie mąż siekną to, aż mnie zamurowało!
34
Dowcip #7593. Przychodzi baba do lekarza z siekierą w plecach i cegłą w zębach. w kategorii: Dowcipy o babie, Śmieszne dowcipy o lekarzach, Dowcipy o mężu, Żarty przychodzi baba do lekarza.
Żona do męża:
- Ty geju, chamie wyprowadzam się do mamy, daj mi pieniądze na bilet.
- Dobra.
Mąż rzucił pieniądze, a żona:
- Ty skąpcu, a na bilet powrotny.
- Ty geju, chamie wyprowadzam się do mamy, daj mi pieniądze na bilet.
- Dobra.
Mąż rzucił pieniądze, a żona:
- Ty skąpcu, a na bilet powrotny.
34