Czym się różni żona od kochanki?
Czym się różni żona od kochanki?
- Tym, że kochanka jak przychodzi do domu, to najpierw idzie do łóżka, a potem do lodówki, a żona idzie najpierw do lodówki, a potem do łóżka .
- Tym, że kochanka jak przychodzi do domu, to najpierw idzie do łóżka, a potem do lodówki, a żona idzie najpierw do lodówki, a potem do łóżka .
1227
Dowcip #951. Czym się różni żona od kochanki? w kategorii: Śmieszny humor o kochankach, Kawały o żonie, Śmieszny humor zagadka.
Mąż pyta żony:
- Kochanie gdzie znów podziałaś herbatę?
- Ty nigdy beze mnie nie możesz niczego znaleźć, jest w apteczce w pudełku po kakao, na którym jest napisane sól.
- Kochanie gdzie znów podziałaś herbatę?
- Ty nigdy beze mnie nie możesz niczego znaleźć, jest w apteczce w pudełku po kakao, na którym jest napisane sól.
315
Dowcip #952. Mąż pyta żony w kategorii: Żarty o mężu i żonie, Śmieszne żarty o żonie, Kawały o herbacie.
Żona z kochankiem leży w łóżku. Przychodzi mąż:
- Co wy tu robicie?
żona do kochanka:
- Mówiłam Ci że to głupek.
- Co wy tu robicie?
żona do kochanka:
- Mówiłam Ci że to głupek.
715
Dowcip #953. Żona z kochankiem leży w łóżku. w kategorii: Kawały o kochankach, Dowcipy o mężu i żonie.
Pewnego dnia mąż przychodzi zmęczony z pracy. Żona na wejście mówi:
- Kochanie, nasza rodzina powiększy się o jedną osobę!
Mąż:
- Kotku! Tak strasznie się cieszę!
Żona:
- Ja też się ciesze że ty się cieszysz bo jutro wprowadza się do nas moja mamusia!
- Kochanie, nasza rodzina powiększy się o jedną osobę!
Mąż:
- Kotku! Tak strasznie się cieszę!
Żona:
- Ja też się ciesze że ty się cieszysz bo jutro wprowadza się do nas moja mamusia!
215
Dowcip #954. Pewnego dnia mąż przychodzi zmęczony z pracy. w kategorii: Śmieszne żarty o mężu i żonie, Kawały o teściowej.
Żona bierze z pudła pistolet i przystawia sobie do głowy, mąż widzi to i mówi:
- Nie rób tego.
A żona na to:
- Nie bój się, ty będziesz następny.
- Nie rób tego.
A żona na to:
- Nie bój się, ty będziesz następny.
624
Dowcip #955. Żona bierze z pudła pistolet i przystawia sobie do głowy w kategorii: Czarny humor, Żarty o mężu i żonie, Żarty o mężu, Śmieszne dowcipy o pistoletach.
Małżonka Mietka wraca z wakacji z Bułgarii. Mąż pyta jadowicie:
- Ile tym razem zarobiłaś?
Ta odpowiada rezolutnie:
- Tysiąc dolarów!
- Ja za ciebie nie dałbym nawet dolara.
- A ja więcej nie brałam!
- Ile tym razem zarobiłaś?
Ta odpowiada rezolutnie:
- Tysiąc dolarów!
- Ja za ciebie nie dałbym nawet dolara.
- A ja więcej nie brałam!
515
Dowcip #956. Małżonka Mietka wraca z wakacji z Bułgarii. w kategorii: Kawały erotyczne, Kawały o mężu i żonie, Kawały o pieniądzach, Humor o wakacjach.
Kowalski się ożenił. Podczas nocy poślubnej nagle dało się słyszeć z sypialni:
- Maamaaa! Julcia tak szeroko rozkłada nogi, że ja nie mam gdzie się położyć!
- Maamaaa! Julcia tak szeroko rozkłada nogi, że ja nie mam gdzie się położyć!
614
Dowcip #957. Kowalski się ożenił. w kategorii: Żarty erotyczne, Żarty o Kowalskim, Śmieszne dowcipy o mężu i żonie, Śmieszne dowcipy o nocy poślubnej.
Facet wraca z lotniska taksówką i mówi do kierowcy:
- Panie, moja żona pewnie leży teraz z gachem. Tu jest stówa, chodź pan na górę, będziesz świadkiem.
Auto zajeżdża pod dom i obaj mężczyźni idą do sypialni. Tam, pod kocem, leży piękna kobieta. Mąż podbiega do łóżka, ściąga koc i między nogami kobiety widzi skulonego gacha.
- Mam was! - wrzeszczy mężczyzna, wyciąga pistolet i przystawia go do głowy nieszczęśnika.
- Nie zabijaj go. - jęczy żona.
- On daje mi kupę kasy. Pamiętasz nasze nowe auto? To on zapłacił. Pamiętasz nową wannę i dywan? To też on. Nasz nowy jacht to także za jego pieniądze.
Facet ogląda na taksówkarza i pyta:
- Co by pan zrobił na moim miejscu?
- Ja? - mówi szofer - Naciągnąłbym na faceta koc, bo się jeszcze przeziębi.
- Panie, moja żona pewnie leży teraz z gachem. Tu jest stówa, chodź pan na górę, będziesz świadkiem.
Auto zajeżdża pod dom i obaj mężczyźni idą do sypialni. Tam, pod kocem, leży piękna kobieta. Mąż podbiega do łóżka, ściąga koc i między nogami kobiety widzi skulonego gacha.
- Mam was! - wrzeszczy mężczyzna, wyciąga pistolet i przystawia go do głowy nieszczęśnika.
- Nie zabijaj go. - jęczy żona.
- On daje mi kupę kasy. Pamiętasz nasze nowe auto? To on zapłacił. Pamiętasz nową wannę i dywan? To też on. Nasz nowy jacht to także za jego pieniądze.
Facet ogląda na taksówkarza i pyta:
- Co by pan zrobił na moim miejscu?
- Ja? - mówi szofer - Naciągnąłbym na faceta koc, bo się jeszcze przeziębi.
319
Dowcip #958. Facet wraca z lotniska taksówką i mówi do kierowcy w kategorii: Kawały o kierowcach, Kawały o kochankach, Humor o mężu i żonie, Dowcipy o mężu, Humor o pieniądzach, Śmieszne kawały o żonie, Śmieszne kawały o zdradzie.
Polak, Rusek i Niemiec chcą przejść przez granicę. Zatrzymuje ich diabeł:
- Przejdziecie jak rozśmieszycie mojego konia.
Pierwszy Rusek podchodzi mówi coś do konia, a ten patrzy na niego jak na debila. Niemiec to samo. Podchodzi Polak i mówi coś koniowi, a ten nagle wybucha gwałtownym śmiechem.
Przeszli. Za tydzień wracają z powrotem. Diabeł mówi, że przejdą tylko wtedy kiedy sprawią żeby koń zapłakał, bo jeszcze się brechta po Polaku. Podchodzi Rusek, gada, koń, aż się na plecy przewraca i się śmieje. Niemiec to samo. Polak podchodzi i mówi mu coś, a koń płacze. Przeszli. Idą, a Rusek i Niemiec pytają co takiego zrobił, że koń zaczął się śmiać, potem ryczeć?
Polak mówi:
- Powiedziałem, że mam większą pałę niż on. A potem mu pokazałem.
- Przejdziecie jak rozśmieszycie mojego konia.
Pierwszy Rusek podchodzi mówi coś do konia, a ten patrzy na niego jak na debila. Niemiec to samo. Podchodzi Polak i mówi coś koniowi, a ten nagle wybucha gwałtownym śmiechem.
Przeszli. Za tydzień wracają z powrotem. Diabeł mówi, że przejdą tylko wtedy kiedy sprawią żeby koń zapłakał, bo jeszcze się brechta po Polaku. Podchodzi Rusek, gada, koń, aż się na plecy przewraca i się śmieje. Niemiec to samo. Polak podchodzi i mówi mu coś, a koń płacze. Przeszli. Idą, a Rusek i Niemiec pytają co takiego zrobił, że koń zaczął się śmiać, potem ryczeć?
Polak mówi:
- Powiedziałem, że mam większą pałę niż on. A potem mu pokazałem.
524
Dowcip #959. Polak, Rusek i Niemiec chcą przejść przez granicę. w kategorii: Śmieszne kawały Polak, Rusek i Niemiec, Śmieszne dowcipy o diable, Humor o męskim przyrodzeniu, Śmieszne żarty o koniu.
Rzecz dzieje się w Egipcie. Pewien Beduin ma wielki problem ze swoim nowo nabytym wielbłądem, który nigdzie nie chce iść. Z trudem zaciąga go do warsztatu samochodowego w jakiejś mieścinie i poczyna błagać mechanika:
- Panie, zrób coś, żeby to bydlę zechciało mnie słuchać i chodzić tam, gdzie chcę!
- Wprowadź go pan na kanał - radzi mechanik.
Gdy oboje zaciągnęli wielbłąda, mechanik wziął wielki młot i przyłożył mu z całej siły w genitalia. Wielbłąd zapiszczał z bólu i pobiegł przed siebie w siną dal. Beduin zaczyna płakać i krzyczy:
- Jak ja go teraz dogonię?!
- Stawaj pan na kanał.
- Panie, zrób coś, żeby to bydlę zechciało mnie słuchać i chodzić tam, gdzie chcę!
- Wprowadź go pan na kanał - radzi mechanik.
Gdy oboje zaciągnęli wielbłąda, mechanik wziął wielki młot i przyłożył mu z całej siły w genitalia. Wielbłąd zapiszczał z bólu i pobiegł przed siebie w siną dal. Beduin zaczyna płakać i krzyczy:
- Jak ja go teraz dogonię?!
- Stawaj pan na kanał.
530