- Część, szefie. Co tam?
- Część, szefie. Co tam?
- Gdzie jesteś?
- W sklepie, kupuję zegarek.
- Znowu się spóźniasz. Wiesz, która jest godzina?
- Nie, jeszcze go nie kupiłem.
- Gdzie jesteś?
- W sklepie, kupuję zegarek.
- Znowu się spóźniasz. Wiesz, która jest godzina?
- Nie, jeszcze go nie kupiłem.
07
Dowcip #10361. - Część, szefie. Co tam? w kategorii: Śmieszne żarty o szefie, Śmieszny humor o zegarku, Dowcipy o spóźnieniach, Kawały o pracownikach.
- Jestem już za stary na seks.
- Jak to?
- Dzieci za szybko biegają.
- Jak to?
- Dzieci za szybko biegają.
769
Dowcip #10362. - Jestem już za stary na seks. w kategorii: Śmieszny humor o dzieciach, Śmieszne dowcipy o seksie, Dowcipy o pedofilach.
Budzi się Cygan po operacji i w krzyk:
- Aaa! Nie czuję nogi, nie czuję nogi!
- Proszę pana. - odpowiada pielęgniarka - Proszę się uspokoić. Musieliśmy ją panu umyć do operacji.
- Aaa! Nie czuję nogi, nie czuję nogi!
- Proszę pana. - odpowiada pielęgniarka - Proszę się uspokoić. Musieliśmy ją panu umyć do operacji.
453
Dowcip #10363. Budzi się Cygan po operacji i w krzyk w kategorii: Śmieszny humor o Cyganach, Dowcipy o higienie, Kawały o operacji.
Co mówi dziewczynka do pedofila na pierwszym spotkaniu?
- Masz dłuższego fiuta niż ja przerwę.
- Masz dłuższego fiuta niż ja przerwę.
729
Dowcip #10364. Co mówi dziewczynka do pedofila na pierwszym spotkaniu? w kategorii: Śmieszne dowcipy o dziewczynkach, Śmieszne kawały zagadki, Śmieszne kawały o pedofilach.
Czemu pedofile noszą tylko zimowe kurtki?
- Bo są nieletnie.
- Bo są nieletnie.
451
Dowcip #10365. Czemu pedofile noszą tylko zimowe kurtki? w kategorii: Śmieszne dowcipne zagadki, Kawały o pedofilach.
- Dzień dobry, poproszę gumę do żucia.
- Listek?
- Nie gałąź.
- Listek?
- Nie gałąź.
02
Dowcip #10366. - Dzień dobry, poproszę gumę do żucia. w kategorii: Dowcipy o sprzedawcach, Śmieszne kawały o klientach, Śmieszne dowcipy o sklepach.
Idzie zając przez las. Spotkał smutnego misia.
- Misiu, co Ty taki smutny?
- Bo idę na komisję wojskową, pewnie mnie wezmą do wojska.
- To zrób tak jak ja. Ja wziąłem dwa orzeszki i popukałem trochę w jąderka. Spuchły mi i mnie nie wzięli.
Miś pomyślał i uznał, że może mu się też udać. Poszukał dwóch dużych kamieni i przywalił nimi kilka razy w jaja. Po komisji wychodzi bardzo smutny i zamyślony.
- Co taki smutny jesteś misiu, wzięli Cię? - spytał zając.
- Nie. Odrzucili na platfusa.
- Misiu, co Ty taki smutny?
- Bo idę na komisję wojskową, pewnie mnie wezmą do wojska.
- To zrób tak jak ja. Ja wziąłem dwa orzeszki i popukałem trochę w jąderka. Spuchły mi i mnie nie wzięli.
Miś pomyślał i uznał, że może mu się też udać. Poszukał dwóch dużych kamieni i przywalił nimi kilka razy w jaja. Po komisji wychodzi bardzo smutny i zamyślony.
- Co taki smutny jesteś misiu, wzięli Cię? - spytał zając.
- Nie. Odrzucili na platfusa.
87
Dowcip #10367. Idzie zając przez las. Spotkał smutnego misia. w kategorii: Kawały o niedźwiedziu, Śmieszny humor o wojsku, Śmieszne kawały o zajączku, Humor o jądrach męskich.
Jaki jest główny powód pedofilii w kraju?
- Seksowne dzieci.
- Seksowne dzieci.
643
Dowcip #10368. Jaki jest główny powód pedofilii w kraju? w kategorii: Śmieszne kawały o dzieciach, Śmieszne kawały zagadki, Śmieszne kawały o pedofilach.
Jakie sklepy są w Afryce?
- Całogłodowe.
- Całogłodowe.
1034
Dowcip #10369. Jakie sklepy są w Afryce? w kategorii: Śmieszny humor zagadka, Śmieszne kawały o Afryce, Humor o sklepach.
Kowalska się uparła, żeby ją Kowalski zabrał na dancing. Długo jej tłumaczył, że to bez sensu, że go to nie bawi, ale wreszcie ustąpił. Poszli. Wchodzą do lokalu.
- Dzień dobry, panie Kowalski! - wita ich w progu portier. Żona zdziwiona.
W sali podbiega natychmiast kelner.
- Dla pana ten stolik co zwykle?
Żona jeszcze bardziej zdziwiona. Mąż tłumaczy, że pewnie go z kimś mylą. Podchodzi kelner.
- Dla pana to co zwykle? A dla pani?
Żona zaczyna się wściekać. Zaczyna się występ. Striptizerka ma właśnie zdjąć ostatni element odzieży i pyta kto z sali pomoże jej w tym.
- Ko-wal-ski! Ko-wal-ski! - skanduje sala.
Tego już Kowalskiej było za wiele. Zerwała się i wybiegła z restauracji. Kowalski za nią. Wsiedli do taksówki i jadą do domu. Kowalska całą drogę robi Kowalskiemu wyrzuty. W końcu kierowca taksówki odwraca głowę i mówi:
- Co, Kowalski, takiej pyskatej tośmy jeszcze nie wieźli.
- Dzień dobry, panie Kowalski! - wita ich w progu portier. Żona zdziwiona.
W sali podbiega natychmiast kelner.
- Dla pana ten stolik co zwykle?
Żona jeszcze bardziej zdziwiona. Mąż tłumaczy, że pewnie go z kimś mylą. Podchodzi kelner.
- Dla pana to co zwykle? A dla pani?
Żona zaczyna się wściekać. Zaczyna się występ. Striptizerka ma właśnie zdjąć ostatni element odzieży i pyta kto z sali pomoże jej w tym.
- Ko-wal-ski! Ko-wal-ski! - skanduje sala.
Tego już Kowalskiej było za wiele. Zerwała się i wybiegła z restauracji. Kowalski za nią. Wsiedli do taksówki i jadą do domu. Kowalska całą drogę robi Kowalskiemu wyrzuty. W końcu kierowca taksówki odwraca głowę i mówi:
- Co, Kowalski, takiej pyskatej tośmy jeszcze nie wieźli.
07