Co robi polski kibic kiedy reprezentacja polski wygrywa mistrzostwa
Co robi polski kibic kiedy reprezentacja polski wygrywa mistrzostwa świata?
- Wyłącza komputer i kładzie się spać.
- Wyłącza komputer i kładzie się spać.
213
Dowcip #32055. Co robi polski kibic kiedy reprezentacja polski wygrywa mistrzostwa w kategorii: Śmieszne żarty o piłkarzach, Śmieszne pytania zagadki, Śmieszne dowcipy o Polakach, Humor o kibicach.
Idzie babcia do sklepu z Jasiem i wnuczek mówi:
- Babciu, babciu zobacz. Na podłodze leży sto złotych.
- Nie podnoś bo z podłogi się nic nie podnosi.
Po wyjściu ze sklepu babcia upada.
- Synku pomóż.
- Nie bo z podłogi się nic nie podnosi.
- Babciu, babciu zobacz. Na podłodze leży sto złotych.
- Nie podnoś bo z podłogi się nic nie podnosi.
Po wyjściu ze sklepu babcia upada.
- Synku pomóż.
- Nie bo z podłogi się nic nie podnosi.
512
Dowcip #32056. Idzie babcia do sklepu z Jasiem i wnuczek mówi w kategorii: Dowcipy o Jasiu, Śmieszne dowcipy o babci, Żarty o pieniądzach.
Pani pyta Jasia:
- Jasiu, co widzisz za oknem?
- Krzok.
- Nie Jasiu krzok tylko krzak. I co jeszcze widzisz?
- Srakę!
- Jasiu, co widzisz za oknem?
- Krzok.
- Nie Jasiu krzok tylko krzak. I co jeszcze widzisz?
- Srakę!
35
Dowcip #32057. Pani pyta Jasia w kategorii: Humor o Jasiu, Śmieszne dowcipy szkolne, Humor o nauczycielce.
Sposób spędzania czasu przez emerytów w różnych krajach:
- USA - butelka whisky i cały dzień na rybach.
- Francja - butelka wina i cały dzień na dziewczynach.
- Polska - butelka moczu i cały dzień w przychodni.
- USA - butelka whisky i cały dzień na rybach.
- Francja - butelka wina i cały dzień na dziewczynach.
- Polska - butelka moczu i cały dzień w przychodni.
1155
Dowcip #32058. Sposób spędzania czasu przez emerytów w różnych krajach w kategorii: Śmieszne dowcipy o Francuzach, Żarty o emerytach, Kawały o staruszkach, Żarty o Polakach, Kawały o Amerykanach.
Jasiu pyta taty:
- Tato, a czy marsjanie to nasi przyjaciele czy wrogowie?
Tata pyta się zdziwiony:
- Czemu pytasz o takie rzeczy?
- Bo wczoraj przyleciał wielki statek i zabrał babcie.
- A to przyjaciele.
- Tato, a czy marsjanie to nasi przyjaciele czy wrogowie?
Tata pyta się zdziwiony:
- Czemu pytasz o takie rzeczy?
- Bo wczoraj przyleciał wielki statek i zabrał babcie.
- A to przyjaciele.
218
Dowcip #32059. Jasiu pyta taty w kategorii: Śmieszne dowcipy o Jasiu, Humor o babci, Żarty o ojcu, Śmieszny humor o UFO, Śmieszne żarty o ufoludkach.
Przychodzi Jaś do domu ze szkoły i mówi:
- Mamo tylko ja na lekcji odpowiedziałem pani na pytanie.
- Naprawdę? A na jakie?
- Kto nie odrobił lekcji.
- Mamo tylko ja na lekcji odpowiedziałem pani na pytanie.
- Naprawdę? A na jakie?
- Kto nie odrobił lekcji.
27
Dowcip #32060. Przychodzi Jaś do domu ze szkoły i mówi w kategorii: Żarty o Jasiu, Kawały szkolne, Żarty o pracy domowej.
Rozmawiają dwaj koledzy. Jeden pyta:
- Kowalski, gdzie jedziesz na wakacje w tym roku?
- Nad morze.
- A kogo bierzesz ze sobą?
- Żonę, dzieci, teściową...
- Co? Teściową bierzesz?!
-Tak, żeby się do piasku przyzwyczaiła.
- Kowalski, gdzie jedziesz na wakacje w tym roku?
- Nad morze.
- A kogo bierzesz ze sobą?
- Żonę, dzieci, teściową...
- Co? Teściową bierzesz?!
-Tak, żeby się do piasku przyzwyczaiła.
1526
Dowcip #32061. Rozmawiają dwaj koledzy. w kategorii: Humor o Kowalskim, Dowcipy o teściowej, Śmieszny humor o wakacjach.
Fąfara, Kowalski i Ewald z żonami wybrali się nad jezioro. Był straszny upał więc Fąfara z Ewaldem od razu zabrali się do konsumowania piwa. Fąfarowa weszła do wody. Kowalski zwietrzył swoją szansę i poszedł za nią:
- Pani Fąfarowa, jaki piękny dzień mamy dzisiaj, a Pani jak pięknie wygląda w tym przezroczystym kostiumie zwłaszcza kiedy się zamoczy. A może byśmy popłynęli na tamtą wyspę i spokojnie poopalali się nad zatoczką...
- Panie Kowalski, może wszedłby Pan głębiej do wody, po co wszyscy mają wiedzieć o czym rozmawiamy...
- Pani Fąfarowa, jaki piękny dzień mamy dzisiaj, a Pani jak pięknie wygląda w tym przezroczystym kostiumie zwłaszcza kiedy się zamoczy. A może byśmy popłynęli na tamtą wyspę i spokojnie poopalali się nad zatoczką...
- Panie Kowalski, może wszedłby Pan głębiej do wody, po co wszyscy mają wiedzieć o czym rozmawiamy...
29
Dowcip #32062. Fąfara, Kowalski i Ewald z żonami wybrali się nad jezioro. w kategorii: Kawały o Fąfarze, Żarty o Kowalskim, Kawały o żonie.
Przychodzi Jasio do ojca i mówi:
- Wzywają Cię jutro do szkoły.
- A co się stało? - pyta ojciec.
- A, krzesło zepsułem.
Kolejnego dnia Jasio znowu przychodzi z taką samą wiadomością dla taty.
- Co tym razem zrobiłeś?
- A nic takiego. Tylko stolik połamałem.
Mija kilka tygodni.
- Tato...
- O nie! - przerywa mu ojciec - Nie idę więcej do żadnej szkoły!
- Słusznie. Po co chodzić po ruinach?
- Wzywają Cię jutro do szkoły.
- A co się stało? - pyta ojciec.
- A, krzesło zepsułem.
Kolejnego dnia Jasio znowu przychodzi z taką samą wiadomością dla taty.
- Co tym razem zrobiłeś?
- A nic takiego. Tylko stolik połamałem.
Mija kilka tygodni.
- Tato...
- O nie! - przerywa mu ojciec - Nie idę więcej do żadnej szkoły!
- Słusznie. Po co chodzić po ruinach?
516
Dowcip #32063. Przychodzi Jasio do ojca i mówi w kategorii: Dowcipy o Jasiu, Śmieszny humor o tacie, Śmieszne żarty o szkole.
Tęskni Krzysio za Puchatkiem, za Misiasiem, za Niedźwiadkiem,
- Gdzie Ty jesteś, mój Misiasiu, Mój Puchatku - Patysiasiu?
A Puchatek wraz z ferajną używają sobie fajno.
Pieprzą w Stumilowym Lesie, aż się echo wkoło niesie.
Miś Puchatek Kłapoucha dzielnie z tylca w dupę r*cha.
Tygrys chociaż straszny leń, sowę rżnie przez cały dzień.
Kangurzyca wraz z Prosiaczkiem za niewielkim malin krzaczkiem
przycupnęli sobie chyłkiem: Ona się wypięła tyłkiem.
Prosiaczek, zwyczajem świni, ryjkiem stary tyłek ślini,
zaś Królik jest w siódmym niebie, krewnych i znajomych je*ie.
Często też się wymieniają, w nowych pozach się bzykają.
Miś Puchatek na stojaczka małego pieprzy prosiaczka.
Tygrys do spółki z królikiem kangurzycę je*ią ”bykiem”,
sowa przemądrzała taka, kłapoucha dziobie w ptaka,
a maleństwo wystraszone biega, skacze jak szalone,
gdyż pier*olić się nie umie i nic z tego nie rozumie.
Krzyś, czekając na Kubusia, w majtki w końcu się zesiusiał,
a nie mogąc się doczekać, ch*ja sobie zaczął trzepać.
Tak namiętnie walił pytę, straszny hałas robiąc przy tem,
że go matka usłyszała. Przyszła i mu dupę sprała.
- Gdzie Ty jesteś, mój Misiasiu, Mój Puchatku - Patysiasiu?
A Puchatek wraz z ferajną używają sobie fajno.
Pieprzą w Stumilowym Lesie, aż się echo wkoło niesie.
Miś Puchatek Kłapoucha dzielnie z tylca w dupę r*cha.
Tygrys chociaż straszny leń, sowę rżnie przez cały dzień.
Kangurzyca wraz z Prosiaczkiem za niewielkim malin krzaczkiem
przycupnęli sobie chyłkiem: Ona się wypięła tyłkiem.
Prosiaczek, zwyczajem świni, ryjkiem stary tyłek ślini,
zaś Królik jest w siódmym niebie, krewnych i znajomych je*ie.
Często też się wymieniają, w nowych pozach się bzykają.
Miś Puchatek na stojaczka małego pieprzy prosiaczka.
Tygrys do spółki z królikiem kangurzycę je*ią ”bykiem”,
sowa przemądrzała taka, kłapoucha dziobie w ptaka,
a maleństwo wystraszone biega, skacze jak szalone,
gdyż pier*olić się nie umie i nic z tego nie rozumie.
Krzyś, czekając na Kubusia, w majtki w końcu się zesiusiał,
a nie mogąc się doczekać, ch*ja sobie zaczął trzepać.
Tak namiętnie walił pytę, straszny hałas robiąc przy tem,
że go matka usłyszała. Przyszła i mu dupę sprała.
612