Był kiedyś bardzo dobry proboszcz, człowiek wielkiej wiary i dobroci.
Był kiedyś bardzo dobry proboszcz, człowiek wielkiej wiary i dobroci. Nie uciekały przed nim zwierzęta, karmił biedaków, nocował biednych ... Któregoś wieczora wracał po mszy na plebanię i usłyszał ciche wołanie:
- Księże proboszczu ...
Odwrócił się ale nic nie zobaczył. Po chwili wołanie powtórzyło się i w szarówce dostrzegł siedzącą na kamieniu żabę. Podszedł i schylił się nad ledwo żywym zwierzątkiem, a ono wyjąkało:
- Weź mnie ze sobą, jestem zaklętym przez złą wiedźmę siedemnastoletnim ministrantem, weź mnie na plebanie, nakarm, napój, przytul, pocałuj, a zdejmiesz zły czar ...
Proboszcz niewiele myśląc zabrał żabkę, nakarmił, napił, przytulił i pocałował. Rano obudził się, patrzy, a koło niego leży piękny siedemnastoletni ministrant ... I taka jest nasza linia obrony Wysoki Sądzie.
- Księże proboszczu ...
Odwrócił się ale nic nie zobaczył. Po chwili wołanie powtórzyło się i w szarówce dostrzegł siedzącą na kamieniu żabę. Podszedł i schylił się nad ledwo żywym zwierzątkiem, a ono wyjąkało:
- Weź mnie ze sobą, jestem zaklętym przez złą wiedźmę siedemnastoletnim ministrantem, weź mnie na plebanie, nakarm, napój, przytul, pocałuj, a zdejmiesz zły czar ...
Proboszcz niewiele myśląc zabrał żabkę, nakarmił, napił, przytulił i pocałował. Rano obudził się, patrzy, a koło niego leży piękny siedemnastoletni ministrant ... I taka jest nasza linia obrony Wysoki Sądzie.
1317
Dowcip #15779. Był kiedyś bardzo dobry proboszcz, człowiek wielkiej wiary i dobroci. w kategorii: Śmieszne kawały o duchownych, Humor o sądzie, Kawały o ministrantach.
Siedzi dwóch pijaków w parku przy butelce wina. Patrzą i widzą młode małżeństwo niosące wodę mineralną. Jeden mówi do drugiego:
- Patrz, wodę będą pili, jak zwierzęta.
- Patrz, wodę będą pili, jak zwierzęta.
24
Dowcip #15780. Siedzi dwóch pijaków w parku przy butelce wina. w kategorii: Śmieszne dowcipy o pijakach.
Z zoo zniknęły żółwie. Policjant prowadzący śledztwo pyta dozorcę:
- Proszę mi powiedzieć jak to się stało?
- Nooo wiięęcc, tooo byyyłłłła chwwiilaa, oootworzyyłeem klaatkęę żżebbyy jjjee nnaakkaarrmmiićć aaaaaaaa oonnee hhhhhhhyc, hhhhhhhyc ii ttyylllee jeee wwiidzziiałłeemmm.
- Proszę mi powiedzieć jak to się stało?
- Nooo wiięęcc, tooo byyyłłłła chwwiilaa, oootworzyyłeem klaatkęę żżebbyy jjjee nnaakkaarrmmiićć aaaaaaaa oonnee hhhhhhhyc, hhhhhhhyc ii ttyylllee jeee wwiidzziiałłeemmm.
26
Dowcip #15781. Z zoo zniknęły żółwie. w kategorii: Humor o policjantach, Kawały o żółwiu, Kawały o ZOO.
Lew zwołał naradę, więc przyszły wszystkie zwierzęta. Lew upewniony, że są wszyscy rozpoczął przemówienie słowami:
- Zebraliśmy się tu wszyscy ...
Na co żaba niewiele się zastanawiając powtórzyła:
- Zebraliśmy się tu wszyscy ...
Lew kto go przedrzeźnia więc zaczął jeszcze raz przez zęby:
- Zebraliśmy się tu wszyscy ...
A żaba swoje:
- Zebraliśmy się tu wszyscy ...
Sytuacja powtórzyła się kilka razy więc Lew nie wytrzymał i zawrzeszczał:
- Małe, zielone, z wyłupiastymi oczami won!
Na co żaba:
- Krokodyl! Słyszałeś, won!
- Zebraliśmy się tu wszyscy ...
Na co żaba niewiele się zastanawiając powtórzyła:
- Zebraliśmy się tu wszyscy ...
Lew kto go przedrzeźnia więc zaczął jeszcze raz przez zęby:
- Zebraliśmy się tu wszyscy ...
A żaba swoje:
- Zebraliśmy się tu wszyscy ...
Sytuacja powtórzyła się kilka razy więc Lew nie wytrzymał i zawrzeszczał:
- Małe, zielone, z wyłupiastymi oczami won!
Na co żaba:
- Krokodyl! Słyszałeś, won!
26
Dowcip #15782. Lew zwołał naradę, więc przyszły wszystkie zwierzęta. w kategorii: Śmieszne żarty o zwierzętach, Humor o żabie, Humor o lwie.
Tata zabrał swego psotnego synka do zoo. Kiedy podeszli do klatki z lwami, tata powiedział:
- Nie podchodź już bliżej!
- Ojej, tato, przecież nic im nie zrobię.
- Nie podchodź już bliżej!
- Ojej, tato, przecież nic im nie zrobię.
26
Dowcip #15783. Tata zabrał swego psotnego synka do zoo. w kategorii: Śmieszne kawały o synach, Śmieszne kawały o tacie, Śmieszne żarty o lwie.
Babcia oprowadza wnuczka po zoo. Przed klatką z szympansem mówi:
- Popatrz jaka ładna fiki - miki!
- Babciu, to przecież małpa człekokształtna z rodziny antropoidów. Wysokość do metr siedemdziesiąt, waga do osiemdziesiąt kilogramów.
- Popatrz jaka ładna fiki - miki!
- Babciu, to przecież małpa człekokształtna z rodziny antropoidów. Wysokość do metr siedemdziesiąt, waga do osiemdziesiąt kilogramów.
711
Dowcip #15784. Babcia oprowadza wnuczka po zoo. w kategorii: Humor o babci, Humor o wnukach, Śmieszne kawały o małpie, Żarty o ZOO.
Co zrobią mężczyźni po wyginięciu kobiet?
- Udomowią sobie inne zwierzęta.
- Udomowią sobie inne zwierzęta.
24
Dowcip #15785. Co zrobią mężczyźni po wyginięciu kobiet? w kategorii: Śmieszne kawały o facetach, Śmieszne żarty o kobietach, Śmieszne kawały zagadki.
Informatyk zabrał swojego syna do zoo. Stoją przed wybiegiem dla pingwinów.
- Popatrz synku, a to są żyjące na dalekim południu, na Antarktydzie, linuksy ...
- Popatrz synku, a to są żyjące na dalekim południu, na Antarktydzie, linuksy ...
1418
Dowcip #15786. Informatyk zabrał swojego syna do zoo. w kategorii: Humor o informatykach, Śmieszne kawały o ZOO, Żarty o pingwinach.
Jakie zwierzęta kobieta lubi posiadać najbardziej?
- Norki w szafie, jaguara w garażu i osła, który za to wszystko płaci!
- Norki w szafie, jaguara w garażu i osła, który za to wszystko płaci!
26
Dowcip #15787. Jakie zwierzęta kobieta lubi posiadać najbardziej? w kategorii: Śmieszne żarty o kobietach, Żarty o zwierzętach, Śmieszne zagadki.
Pewnego razu niedźwiedź postanowił zrobić listę zwierząt z lasu, które ma zamiar zjeść. Gdy zwierzęta dowiedziały się o liście, zaniepokoiły się. Pierwszy do niedźwiedzia przyszedł jeleń:
- Witaj niedźwiedziu, wiesz, tak się zastanawiałem ... Jestem ja może na tej liście?
- Tak, jesteś.
Jeleń zmartwił się i powiedział:
- A mógłbyś dać mi jeszcze jeden dzień na pożegnanie z rodziną? A jutro będziesz mógł mnie zjeść.
- Oczywiście, nie ma sprawy. - odpowiedział niedźwiedź i następnego dnia zjadł jelenia.
Następnie do niedźwiedzia przyszedł lis. Po dowiedzeniu się, iż również jest na liście, poprosił niedźwiedzia również o jeden dzień na pożegnanie z rodziną i nazajutrz został zjedzony.
W końcu do niedźwiedzia przykicał króliczek:
- Witaj niedźwiedziu! Jestem może na tej liście?
- Tak, jesteś ...
- A mógłbyś mnie z niej skreślić?
- Jasne, nie ma sprawy.
- Witaj niedźwiedziu, wiesz, tak się zastanawiałem ... Jestem ja może na tej liście?
- Tak, jesteś.
Jeleń zmartwił się i powiedział:
- A mógłbyś dać mi jeszcze jeden dzień na pożegnanie z rodziną? A jutro będziesz mógł mnie zjeść.
- Oczywiście, nie ma sprawy. - odpowiedział niedźwiedź i następnego dnia zjadł jelenia.
Następnie do niedźwiedzia przyszedł lis. Po dowiedzeniu się, iż również jest na liście, poprosił niedźwiedzia również o jeden dzień na pożegnanie z rodziną i nazajutrz został zjedzony.
W końcu do niedźwiedzia przykicał króliczek:
- Witaj niedźwiedziu! Jestem może na tej liście?
- Tak, jesteś ...
- A mógłbyś mnie z niej skreślić?
- Jasne, nie ma sprawy.
08