Żona przed wyjazdem na wczasy przypomina mężowi
Żona przed wyjazdem na wczasy przypomina mężowi:
- A nie zapomnij dawać wody papużkom!
- Nie bój się - zapewnia ją mąż - już ja wiem, co to pragnienie ...
- A nie zapomnij dawać wody papużkom!
- Nie bój się - zapewnia ją mąż - już ja wiem, co to pragnienie ...
311
Dowcip #25832. Żona przed wyjazdem na wczasy przypomina mężowi w kategorii: Śmieszne dowcipy o mężu i żonie, Śmieszne żarty o mężu, Dowcipy o żonie, Śmieszne żarty o papudze.
Podchodzi nietuzinkowy wariat do automatu z Colą, wrzuca monetę, otwiera puszkę, wypija i tak przez kwadrans. Jegomość za nim:
- Panie, ja też chcę pić.
- Nie ma głupich, ja wciąż wygrywam.
- Panie, ja też chcę pić.
- Nie ma głupich, ja wciąż wygrywam.
26
Dowcip #25833. Podchodzi nietuzinkowy wariat do automatu z Colą, wrzuca monetę w kategorii: Śmieszny humor o wariatach.
Jasio wylądował na dywaniku u dyrektora:
- Chłopcze, czy masz mnie za głupka?
- Nie, panie dyrektorze. Ale mogę się mylić.
- Chłopcze, czy masz mnie za głupka?
- Nie, panie dyrektorze. Ale mogę się mylić.
111
Dowcip #25834. Jasio wylądował na dywaniku u dyrektora w kategorii: Śmieszne żarty o Jasiu, Dowcipy o dyrektorze.
Tusk i Kaczyński mieli wypadek. Na to Kaczyński:
- Donaldzie. Może inaczej to załatwimy.
I wyciąga flaszkę. Tusk się zgodził. Wypił już dziesięć kieliszków i jest już wstawiony. Pyta się Kaczyńskiego, który jeszcze nic nie wypił:
- Leszek. A ty nie pijesz?
- Nie, ja na policję czekam.
- Donaldzie. Może inaczej to załatwimy.
I wyciąga flaszkę. Tusk się zgodził. Wypił już dziesięć kieliszków i jest już wstawiony. Pyta się Kaczyńskiego, który jeszcze nic nie wypił:
- Leszek. A ty nie pijesz?
- Nie, ja na policję czekam.
414
Dowcip #25835. Tusk i Kaczyński mieli wypadek. w kategorii: Kawały o Donaldzie Tusku, Śmieszne dowcipy o Lechu Kaczyńskim, Dowcipy o alkoholu, Kawały o wypadkach samochodowych.
Facet przychodzi do okulisty.
Lekarz bada mu oczy, siada przy biurku i po chwili mówi:
- Mam dla pana dwie wiadomości: dobrą i złą. Dobra jest taka, że nie musi pan nosić okularów, a zła teka, że musi się pan uczyć Brajla.
Lekarz bada mu oczy, siada przy biurku i po chwili mówi:
- Mam dla pana dwie wiadomości: dobrą i złą. Dobra jest taka, że nie musi pan nosić okularów, a zła teka, że musi się pan uczyć Brajla.
712
Dowcip #25837. Facet przychodzi do okulisty. w kategorii: Dowcipy o facetach, Dowcipy o okulistach.
Turysta pyta Bacę:
- Baco, jak przepowiadacie pogodę?
- Ano po świstaku.
- Jak to po świstaku?
- Jeśli świstak podrapie się jeden raz, to znaczy, że będzie ładna pogoda, jak dwa, to znaczy, że będzie śnieg, a jak trzy, to znaczy że będzie burza.
- A jak podrapie się więcej razy?
- To znaczy że ma pchły.
- Baco, jak przepowiadacie pogodę?
- Ano po świstaku.
- Jak to po świstaku?
- Jeśli świstak podrapie się jeden raz, to znaczy, że będzie ładna pogoda, jak dwa, to znaczy, że będzie śnieg, a jak trzy, to znaczy że będzie burza.
- A jak podrapie się więcej razy?
- To znaczy że ma pchły.
720
Dowcip #25838. Turysta pyta Bacę w kategorii: Śmieszne żarty o Bacy, Śmieszne żarty o turystach, Kawały o pogodzie, Śmieszne kawały o świstaku.
Skąd wszyscy znają Małysza?
- Bo wszystkich przeleciał.
- Bo wszystkich przeleciał.
1410
Dowcip #25839. Skąd wszyscy znają Małysza? w kategorii: Dowcipy o Adamie Małyszu, Śmieszny humor zagadka.
Dwóch przedszkolaków bawi się w piaskownicy. Jeden pyta drugiego:
- Ile mas lat?
- Tsy albo ctely!
- Stary zdecyduj się. Można mieć albo tsy albo ctely!
- Mam tsy albo ctely!
- No dobra załatwimy to inacej. Pijes?
- Piję.
- Palis?
- Palę.
- A piepsys się?
- O nie.
- No to mas tsy!
- Ile mas lat?
- Tsy albo ctely!
- Stary zdecyduj się. Można mieć albo tsy albo ctely!
- Mam tsy albo ctely!
- No dobra załatwimy to inacej. Pijes?
- Piję.
- Palis?
- Palę.
- A piepsys się?
- O nie.
- No to mas tsy!
179
Dowcip #25840. Dwóch przedszkolaków bawi się w piaskownicy. w kategorii: Śmieszne żarty o chłopcach, Kawały o przedszkolakach.
Idzie Jasiu chodnikiem, a obok niego przejeżdża samochód, a kierowca mówi:
- Oddawaj kasę.
- Ja nie mam.
- Prima aprilis.
Jasiu opluł kierowcą i mówi:
- Śmigus Dyngus.
Kierowca się wkurzył zgasił papierosa na czole Jasia i mówi:
- Popielec.
Jasiu się zdenerwował chwycił kierowcę za gardło i mówi:
- Zaduszki.
- Oddawaj kasę.
- Ja nie mam.
- Prima aprilis.
Jasiu opluł kierowcą i mówi:
- Śmigus Dyngus.
Kierowca się wkurzył zgasił papierosa na czole Jasia i mówi:
- Popielec.
Jasiu się zdenerwował chwycił kierowcę za gardło i mówi:
- Zaduszki.
1125
Dowcip #25841. Idzie Jasiu chodnikiem, a obok niego przejeżdża samochód w kategorii: Kawały o Jasiu, Śmieszny humor o kierowcach.
Mąż wpada do domu z pracy i mówi do żony:
- Zaraz zaczyna się mecz!
- Wyniki podawali w radiu.
- To co, nie mów mi.
- Ale wynik już podali.
- Proszę Cię nie mów mi.
- Ale ja znam wynik.
- Błagam nie mów mi.
- Dobra, ale tylko stracisz czas bo i tak nie doczekasz się ani jednej bramki.
- Zaraz zaczyna się mecz!
- Wyniki podawali w radiu.
- To co, nie mów mi.
- Ale wynik już podali.
- Proszę Cię nie mów mi.
- Ale ja znam wynik.
- Błagam nie mów mi.
- Dobra, ale tylko stracisz czas bo i tak nie doczekasz się ani jednej bramki.
315