Wraca pijany facet do domu, potyka się o próg
Wraca pijany facet do domu, potyka się o próg, wali łbem w lustro i strąca wazon z kwiatami, przybiega żona i dzieci, gość z uśmiechem:
- Moi kochani, zasnąć bez tatusia nie możecie?
- Moi kochani, zasnąć bez tatusia nie możecie?
26
Dowcip #33185. Wraca pijany facet do domu, potyka się o próg w kategorii: Śmieszny humor o dzieciach, Śmieszne żarty o pijakach, Dowcipy o żonie.
Dwaj koledzy nocują w igloo. W środku nocy jeden budzi drugiego.
- Piotrek, co widzisz?
- Gwiazdy i księżyc.
- Co to oznacza według Ciebie?
- Że jutro będzie ładna pogoda.
- Coś Ty, to znaczy, że nam igloo ukradli!
- Piotrek, co widzisz?
- Gwiazdy i księżyc.
- Co to oznacza według Ciebie?
- Że jutro będzie ładna pogoda.
- Coś Ty, to znaczy, że nam igloo ukradli!
311
Dowcip #33186. Dwaj koledzy nocują w igloo. W środku nocy jeden budzi drugiego. w kategorii: Kawały o kradzieży, Śmieszny humor o igloo.
Do dentysty przychodzi młoda kobietka:
- O, tu boli, panie doktorze, tu!
- Proszę usiąść, zaraz zrobimy rentgen, zobaczymy w czym problem.
- Oj, nie panie doktorze, tylko nie rentgen, jestem w ciąży!
- Ależ proszę się nie obawiać, to najnowszy model, całkowicie bezpieczny!
- Wie pan, z bezpiecznym seksem też się nacięłam.
- O, tu boli, panie doktorze, tu!
- Proszę usiąść, zaraz zrobimy rentgen, zobaczymy w czym problem.
- Oj, nie panie doktorze, tylko nie rentgen, jestem w ciąży!
- Ależ proszę się nie obawiać, to najnowszy model, całkowicie bezpieczny!
- Wie pan, z bezpiecznym seksem też się nacięłam.
411
Dowcip #33187. Do dentysty przychodzi młoda kobietka w kategorii: Humor o ciąży, Śmieszny humor o dentystach.
Facet poszedł do sklepu. Żona dała mu szczegółową listę. Kupił już wszystko oprócz ostatniej pozycji. Patrzy, a tam komfortowe majtki. No i jak tu kurcze wybrać. Dzwoni więc do żony:
- Kochanie nie wiem które wybrać...
- Po prostu wyobraź sobie mnie w nich i jak się uśmiechniesz to je odłóż...
- Kochanie nie wiem które wybrać...
- Po prostu wyobraź sobie mnie w nich i jak się uśmiechniesz to je odłóż...
212
Dowcip #33188. Facet poszedł do sklepu. Żona dała mu szczegółową listę. w kategorii: Żarty o mężczyznach, Śmieszne dowcipy o żonie, Śmieszne dowcipy o zakupach, Śmieszne dowcipy o bieliźnie.
Dwie przyjaciółki przed trzydziestką spotkały się na ploteczkach. Kawusia, serniczek i ognia. Biorą po kolei na ruszt wszystkie znajome i większość facetów, kiedy nagle jedna zakrywa usta dłonią i aż czerwieni się ze złośliwej radości:
- Patrz, kochana, zapomniałabym o najważniejszym! Słuchaj mnie uważnie, bo zaraz z wrażenia Ci to kilo makijażu spłynie z twarzy...
- No mów, mów o co chodzi? - podniecenie udzieliło się jej interlokutorce.
- Pamiętasz jak tydzień temu Anka chwaliła się nowym facetem? Jaki to cudowny, przystojny, opiekuńczy, z dobrą pracą?
- No pamiętam, flądra jedna, taka była cała w skowronkach, że bym ją najchętniej za te rude kudły wytargała.
- Właśnie i wyobraź sobie, że wczoraj w tramwaju spotykam ją z nowym nabytkiem. Mało torebki nie pogryzłam jak go zobaczyłam. Wysoki, szczupły brunet, świetnie ubrany, pięknie pachnący. Po prostu miodzio.
- A to franca, co oni w niej widzą!
- Nie przerywaj, zaraz będzie najlepsze. I tak stoimy, gadamy, on przytulony do Anny i nagle ten facet rozpina kurtkę, a ja co widzę:
- No co?
- Kawałek sutanny...
- No nie mów!!
- Poważnie.
- To co ona naga była pod tą kurtką?
- Patrz, kochana, zapomniałabym o najważniejszym! Słuchaj mnie uważnie, bo zaraz z wrażenia Ci to kilo makijażu spłynie z twarzy...
- No mów, mów o co chodzi? - podniecenie udzieliło się jej interlokutorce.
- Pamiętasz jak tydzień temu Anka chwaliła się nowym facetem? Jaki to cudowny, przystojny, opiekuńczy, z dobrą pracą?
- No pamiętam, flądra jedna, taka była cała w skowronkach, że bym ją najchętniej za te rude kudły wytargała.
- Właśnie i wyobraź sobie, że wczoraj w tramwaju spotykam ją z nowym nabytkiem. Mało torebki nie pogryzłam jak go zobaczyłam. Wysoki, szczupły brunet, świetnie ubrany, pięknie pachnący. Po prostu miodzio.
- A to franca, co oni w niej widzą!
- Nie przerywaj, zaraz będzie najlepsze. I tak stoimy, gadamy, on przytulony do Anny i nagle ten facet rozpina kurtkę, a ja co widzę:
- No co?
- Kawałek sutanny...
- No nie mów!!
- Poważnie.
- To co ona naga była pod tą kurtką?
28
Dowcip #33189. Dwie przyjaciółki przed trzydziestką spotkały się na ploteczkach. w kategorii: Dowcipy o kobietach, Śmieszne kawały o ubiorze, Śmieszne kawały o koleżankach.
Jechał chłop wozem na pole i po drodze spotkał piękną kobietę lekkich obyczajów. Wziął ją na wóz w celu podwiezienia. Jadą i jadą, pani zaczęła się niecierpliwić gdyż chcicę tego dnia miała ogromną, ale chłop nic nie mówi ani nic nie robi. W końcu po kilkunastu minutach jazdy, zapytuje go z filuternym uśmieszkiem na twarzy:
- Będziemy dziś uprawiać sex?
A chłop na to:
- Nie, buroki!
- Będziemy dziś uprawiać sex?
A chłop na to:
- Nie, buroki!
429
Dowcip #33190. Jechał chłop wozem na pole i po drodze spotkał piękną kobietę lekkich w kategorii: Śmieszne dowcipy o seksie, Śmieszne dowcipy o prostytutkach, Śmieszne dowcipy o chłopach.
Menachem Lefkowitz ochrzcił się w zaborze luterańskim. Kiedy wstawał od ołtarza pastor zbliżył się aby mu pogratulować.
- Jako człowiek ochrzczony może pan sobie wybrać dowolne imię chrześcijańskie - mówi pastor - myślał pan już o tym?
- Tak pastorze. Chciałbym się nazywać Marcin Luter.
- Wspaniale, wybrał pan historyczne imię. A co pana do tego skłoniło?
- Wie pastor, byłoby mi bardzo nie na rękę zmieniać inicjały na mojej bieliźnie.
- Jako człowiek ochrzczony może pan sobie wybrać dowolne imię chrześcijańskie - mówi pastor - myślał pan już o tym?
- Tak pastorze. Chciałbym się nazywać Marcin Luter.
- Wspaniale, wybrał pan historyczne imię. A co pana do tego skłoniło?
- Wie pastor, byłoby mi bardzo nie na rękę zmieniać inicjały na mojej bieliźnie.
78
Dowcip #33191. Menachem Lefkowitz ochrzcił się w zaborze luterańskim. w kategorii: Dowcipy o nazwisku, Śmieszne kawały o chrzcie.
Po parku przechadzają się dwaj funkcjonariusze policji. Wkurzeni, bo nikogo jeszcze dziś nie złapali, nie stłukli. Ale naraz patrzą, facet wcina jabłko. Jeden mówi do drugiego:
- Ty, zobacz, je jabłko, zaraz wyrzuci ogryzek, a my go cap!
Więc gorliwi funkcjonariusze zbliżyli się do gościa, obracającego w dłoniach ogryzek.
- Co obywatel chciał zrobić z ogryzkiem?
- Jak to co? Chciałem go zjeść.
- Jak to?
- No, tak. Nie wiecie, że kto je ogryzki ten mądrzeje?
- Niech obywatel udowodni!
- Ja wam mogę ten ogryzek tanio odsprzedać, a sami się przekonacie! Powiedzmy dwa złote.
- Ale na pewno zmądrzejemy?
- Sto procent.
- Dobra.
Złożyli się po złotówce i uradowani rzucili się na ogryzek. Po chwili jeden z nich skrobie się w głowę i mówi:
- Ej, za dwa złote to my mogli mieć ogryzków z kilograma jabłek!
- Ty, to działa!
- Ty, zobacz, je jabłko, zaraz wyrzuci ogryzek, a my go cap!
Więc gorliwi funkcjonariusze zbliżyli się do gościa, obracającego w dłoniach ogryzek.
- Co obywatel chciał zrobić z ogryzkiem?
- Jak to co? Chciałem go zjeść.
- Jak to?
- No, tak. Nie wiecie, że kto je ogryzki ten mądrzeje?
- Niech obywatel udowodni!
- Ja wam mogę ten ogryzek tanio odsprzedać, a sami się przekonacie! Powiedzmy dwa złote.
- Ale na pewno zmądrzejemy?
- Sto procent.
- Dobra.
Złożyli się po złotówce i uradowani rzucili się na ogryzek. Po chwili jeden z nich skrobie się w głowę i mówi:
- Ej, za dwa złote to my mogli mieć ogryzków z kilograma jabłek!
- Ty, to działa!
320
Dowcip #33192. Po parku przechadzają się dwaj funkcjonariusze policji. w kategorii: Śmieszne dowcipy o policjantach, Śmieszne dowcipy o jabłkach.
Jak wyglądać powinien idealny poranek każdego mężczyzny?
- Przed Tobą pyszne śniadanko, po lewej świeży numer Vogue, a na okładce zdjęcie Twojej uśmiechniętej córki, po prawej Twój syn na okładce Time, po otwarciu Playboya spoglądasz na zdjęcie swojej dziewczyny, a gdy do kawy dolewasz mleka widzisz na kartoniku zdjęcie swojej żony.
- Przed Tobą pyszne śniadanko, po lewej świeży numer Vogue, a na okładce zdjęcie Twojej uśmiechniętej córki, po prawej Twój syn na okładce Time, po otwarciu Playboya spoglądasz na zdjęcie swojej dziewczyny, a gdy do kawy dolewasz mleka widzisz na kartoniku zdjęcie swojej żony.
16
Dowcip #33193. Jak wyglądać powinien idealny poranek każdego mężczyzny? w kategorii: Śmieszne dowcipy o facetach, Śmieszne dowcipy zagadki.
Miał odbyć się mecz bokserski USA - Polska w Zakopanem. Stany wystawiły Tysona, a Polska oczywiście Gołotę. Jednak tuż przed samą walką Gołota złamał rękę i na gwałt potrzebny był jaki bokser aby uniknąć kompromitacji. Trener wyskoczył na Krupówki i zobaczył wielkiego górala. Podleciał i zapytał: - Chcesz zarobić sto dolarów?
- No chce. - odparł góral.
Trener wziął go do szatni, dał spodenki i rękawice i mówi:
- Wyjdź na ring, zasłoń się rękawicami i stój. Jak przetrzymasz pierwszą rundę dostaniesz pieniądze.
Góral wyszedł, Tyson go poobijał, ale góral przetrzymał. No to trener mówi:
- Jak przetrzymasz drugą dostaniesz tysiąc dolarów.
Góral wyszedł, Tyson go już teraz mocno poobijał, no ale i tę rundę przetrzymał. Trener zachwycony mówi:
- Jak przetrzymasz trzecią dostaniesz dziesięć tysięcy dolarów! Góral wyszedł, ale już ledwo zszedł po tej rundzie. A trener do niego:
- Słuchaj jak wytrzymasz czwartą...
- Nie wytrzymam! Wpie*dolę w końcu czarnuchowi!!!
- No chce. - odparł góral.
Trener wziął go do szatni, dał spodenki i rękawice i mówi:
- Wyjdź na ring, zasłoń się rękawicami i stój. Jak przetrzymasz pierwszą rundę dostaniesz pieniądze.
Góral wyszedł, Tyson go poobijał, ale góral przetrzymał. No to trener mówi:
- Jak przetrzymasz drugą dostaniesz tysiąc dolarów.
Góral wyszedł, Tyson go już teraz mocno poobijał, no ale i tę rundę przetrzymał. Trener zachwycony mówi:
- Jak przetrzymasz trzecią dostaniesz dziesięć tysięcy dolarów! Góral wyszedł, ale już ledwo zszedł po tej rundzie. A trener do niego:
- Słuchaj jak wytrzymasz czwartą...
- Nie wytrzymam! Wpie*dolę w końcu czarnuchowi!!!
211