Wilk i Czerwony Kapturek leżą w łóżku, wilk ćmi papieroska
Wilk i Czerwony Kapturek leżą w łóżku, wilk ćmi papieroska, Kapturek ma moralnego kaca.
- Sama zaczęłaś - tłumaczy się wilk - tymi durnymi pytaniami: ”a dlaczego masz to takie wielkie, dlaczego masz takie wielkie tamto”.
- Sama zaczęłaś - tłumaczy się wilk - tymi durnymi pytaniami: ”a dlaczego masz to takie wielkie, dlaczego masz takie wielkie tamto”.
210
Dowcip #13665. Wilk i Czerwony Kapturek leżą w łóżku, wilk ćmi papieroska w kategorii: Kawały erotyczne, Śmieszne dowcipy o postaciach z bajek, Śmieszne żarty o wilku, Dowcipy o Czerwonym Kapturku.
Na przystanku autobusowym siedzi ksiądz, założył nogę na nogę i czeka. Obserwuje go pasażer. W końcu podchodzi do księdza i mówi:
- Jakie ksiądz ma piękne buty, to zamszowe?
- A nie, nie, to za swoje. - odpowiada ksiądz.
- Jakie ksiądz ma piękne buty, to zamszowe?
- A nie, nie, to za swoje. - odpowiada ksiądz.
47
Dowcip #13666. Na przystanku autobusowym siedzi ksiądz, założył nogę na nogę i czeka. w kategorii: Kawały o duchownych, Śmieszne kawały o butach.
Zakonnica stoi przy drodze i zatrzymuje samochody. Chce dostać się do klasztoru. Nagle zatrzymuje się nowy Mercedes, zakonnica wsiada. Za kierownicą siedzi niezła laska. Jadą tak, a zakonnica rozgląda się po samochodzie:
- Ładny samochód, pewnie męża?
- Nie, to od kochanka - odpowiada kobieta.
- Śliczną ma pani biżuterię, pewnie mąż kupił?
- Nie to od innego kochanka.
Zakonnica na chwilę zamilkła, ale widzi futro z tyłu na siedzeniu, więc mówi:
- Śliczne futerko, pewnie mąż kupił?
- Nie, to od trzeciego kochanka - odpowiada kobieta.
Resztę drogi zakonnica już nic nie mówi, tylko rozmyśla. Podjeżdżają pod klasztor, zakonnica wysiada i idzie do swojej celi. Zamyka się w niej i myśli. Nagle słychać cichutkie pukanie do drzwi:
- Siostro Łucjo, to ja ksiądz Marek, niech siostra mnie wpuści.
Na to siostra wybucha:
- Niech sobie ksiądz te bombonierki w dupę wsadzi!
- Ładny samochód, pewnie męża?
- Nie, to od kochanka - odpowiada kobieta.
- Śliczną ma pani biżuterię, pewnie mąż kupił?
- Nie to od innego kochanka.
Zakonnica na chwilę zamilkła, ale widzi futro z tyłu na siedzeniu, więc mówi:
- Śliczne futerko, pewnie mąż kupił?
- Nie, to od trzeciego kochanka - odpowiada kobieta.
Resztę drogi zakonnica już nic nie mówi, tylko rozmyśla. Podjeżdżają pod klasztor, zakonnica wysiada i idzie do swojej celi. Zamyka się w niej i myśli. Nagle słychać cichutkie pukanie do drzwi:
- Siostro Łucjo, to ja ksiądz Marek, niech siostra mnie wpuści.
Na to siostra wybucha:
- Niech sobie ksiądz te bombonierki w dupę wsadzi!
515
Dowcip #13667. Zakonnica stoi przy drodze i zatrzymuje samochody. w kategorii: Śmieszne dowcipy erotyczne, Śmieszne żarty o duchownych, Dowcipy o kochankach, Śmieszny humor o zakonnicach, Śmieszny humor o samochodach, Kawały o autostopowiczach.
Młodego kleryka po seminarium oprowadzają starsi koledzy.
Podchodzą do szafy i mówią:
- To jest taka nasza specjalna szafa rozkoszy. Jeśli najdzie Cię ochota, to możesz sobie tam poużywać, ale tylko w poniedziałki, wtorki, środy, piątki, soboty i niedziele.
- A co z czwartkiem? - Pyta młody kleryk.
- W czwartek Ty siedzisz w szafie.
Podchodzą do szafy i mówią:
- To jest taka nasza specjalna szafa rozkoszy. Jeśli najdzie Cię ochota, to możesz sobie tam poużywać, ale tylko w poniedziałki, wtorki, środy, piątki, soboty i niedziele.
- A co z czwartkiem? - Pyta młody kleryk.
- W czwartek Ty siedzisz w szafie.
48
Dowcip #13668. Młodego kleryka po seminarium oprowadzają starsi koledzy. w kategorii: Dowcipy erotyczne, Kawały o duchownych, Żarty o szafie.
Pewnego dnia bardzo tępa zakonnica przychodzi do księdza i mówi:
- Proszę księdza słyszałam słowo ”cipa”. Co to znaczy?
- To jest czoło kiedy się spoci - odpowiada ksiądz.
Następnego dnia zakonnica znowu przychodzi do księdza i mówi:
- Proszę księdza słyszałam słowo ”ch*j”. Co to znaczy?
- To są wszyscy ludzie zdani na łaskę Bożą - odpowiada ksiądz.
Następnego dnia sytuacja znowu się powtarza i zakonnica pyta księdza:
- Słyszałam słowo ”ku*wa”. Co to znaczy?
Ksiądz, który już nie miał co wymyślić po chwili dodał:
- To jest zakonnica.
Kilka dni później owa zakonnica wsiada do autobusu i mówi:
- Ale mi się cipa spociła. Co się ch*je patrzycie? Ku*wy nie widzieliście?
- Proszę księdza słyszałam słowo ”cipa”. Co to znaczy?
- To jest czoło kiedy się spoci - odpowiada ksiądz.
Następnego dnia zakonnica znowu przychodzi do księdza i mówi:
- Proszę księdza słyszałam słowo ”ch*j”. Co to znaczy?
- To są wszyscy ludzie zdani na łaskę Bożą - odpowiada ksiądz.
Następnego dnia sytuacja znowu się powtarza i zakonnica pyta księdza:
- Słyszałam słowo ”ku*wa”. Co to znaczy?
Ksiądz, który już nie miał co wymyślić po chwili dodał:
- To jest zakonnica.
Kilka dni później owa zakonnica wsiada do autobusu i mówi:
- Ale mi się cipa spociła. Co się ch*je patrzycie? Ku*wy nie widzieliście?
2115
Dowcip #13669. Pewnego dnia bardzo tępa zakonnica przychodzi do księdza i mówi w kategorii: Śmieszne żarty o duchownych, Dowcipy o zakonnicach.
Ksiądz z pastorem idą do prostytutki. Pastor idzie pierwszy, wychodzi i mówi:
- Ona jest lepsza od mojej żony.
Wchodzi ksiądz. Po dziesięciu minutach wychodzi i mówi:
- Masz racje.
- Ona jest lepsza od mojej żony.
Wchodzi ksiądz. Po dziesięciu minutach wychodzi i mówi:
- Masz racje.
625
Dowcip #13670. Ksiądz z pastorem idą do prostytutki. w kategorii: Kawały o duchownych, Żarty o żonie, Kawały o zdradzie, Śmieszne żarty o prostytutkach.
Idą pieniądze do nieba.
Najpierw idzie dziesięć zł. Gdy jest przy bramie słyszy:
- Ty dziesięć zł nie pójdziesz do nieba! Do piekła z nim!
Idzie pięćdziesiąt zł i słyszy to samo. Idzie sto zł i też zostaje zesłane do piekła.. W końcu idzie pięćdziesiąt gr.
- Ty zasługujesz na niebo.
Inne pieniądze się buntują.
- Jak to! My mamy większą wartość, a takie pięćdziesiąt gr. idzie do nieba?!
Nagle słyszą głos .
- A kiedy was ostatnio w kościele widziałem?
Najpierw idzie dziesięć zł. Gdy jest przy bramie słyszy:
- Ty dziesięć zł nie pójdziesz do nieba! Do piekła z nim!
Idzie pięćdziesiąt zł i słyszy to samo. Idzie sto zł i też zostaje zesłane do piekła.. W końcu idzie pięćdziesiąt gr.
- Ty zasługujesz na niebo.
Inne pieniądze się buntują.
- Jak to! My mamy większą wartość, a takie pięćdziesiąt gr. idzie do nieba?!
Nagle słyszą głos .
- A kiedy was ostatnio w kościele widziałem?
49
Dowcip #13671. Idą pieniądze do nieba. w kategorii: Dowcipy o pieniądzach, Śmieszny humor o Bogu, Śmieszne żarty o niebie.
Jan Paweł II trafił do nieba. Niestety okazało się, że jest tam bardzo marne jedzenie. Przechadzając się po niebie zajrzał przez dziurkę od klucza do czyśćca i wydało mu się, że tam mają lepsze jedzenie. Zajrzał też przez dziurkę od klucza do piekła. Patrzy, a tam zabawa w najlepsze: świnka na grillu, zimne piwko, muzyka, po prostu wspaniała uczta. Idzie do Boga i mówi:
- Panie Boże! Jak to jest, że u nas jest tak marnie z jedzeniem? W czyśćcu już mają lepsze jedzenie, a w piekle mają same smakołyki.
- Bo widzisz... Dla nas dwóch nie opłaca się gotować.
- Panie Boże! Jak to jest, że u nas jest tak marnie z jedzeniem? W czyśćcu już mają lepsze jedzenie, a w piekle mają same smakołyki.
- Bo widzisz... Dla nas dwóch nie opłaca się gotować.
912
Dowcip #13672. Jan Paweł II trafił do nieba. w kategorii: Żarty o duchownych, Kawały o jedzeniu, Śmieszne żarty o Bogu, Dowcipy o piekle, Śmieszne dowcipy o papieżu.
Idą dwie zakonnice i jedna mówi:
- Wiesz co? Ja to chyba jednak rzucę ten zakon i zostanę słynną piosenkarką druga.
- Zajebiście.
- Wiesz co? Ja to chyba jednak rzucę ten zakon i zostanę słynną piosenkarką druga.
- Zajebiście.
1112
Dowcip #13673. Idą dwie zakonnice i jedna mówi w kategorii: Śmieszny humor o zakonnicach.
- Będę księdzem jak mój ojciec.
46