Wchodzi gość do biura patentowego.
Wchodzi gość do biura patentowego. Podchodzi do urzędasa i mówi z dumą:
- Proszę Pana, przyniosłem banana co smakuje jak śliwka!
- Niewiarygodne. Proszę pokazać.
Urzędas bierze owoc i gryzie.
- Rzeczywiście! Ten banan naprawdę smakuje jak śliwka! - mówi, po czym uznaje patent.
- To jeszcze nic. Mam kaktusa co smakuje jak kokos.
Biurokrata chwyta kaktus, gryzie i mówi:
- Rewelacja! Ten kaktus smakuje jak kokos! Patent!
- A teraz coś specjalnego. - mówi klient, po czym wyjmuje z torby dorodnego arbuza. - Ten arbuz smakuje jak pipka.
Patenciarz z niedowierzaniem ogląda arbuza, po czym odgryza soczystego kęsa. Przeżuwając go chwilę w pewnym momencie gwałtownie wypluwa wszystko na podłogę.
- Tfu! To smakuje jak gówno!
Klient:
- Z drugiej strony ugryź!
- Proszę Pana, przyniosłem banana co smakuje jak śliwka!
- Niewiarygodne. Proszę pokazać.
Urzędas bierze owoc i gryzie.
- Rzeczywiście! Ten banan naprawdę smakuje jak śliwka! - mówi, po czym uznaje patent.
- To jeszcze nic. Mam kaktusa co smakuje jak kokos.
Biurokrata chwyta kaktus, gryzie i mówi:
- Rewelacja! Ten kaktus smakuje jak kokos! Patent!
- A teraz coś specjalnego. - mówi klient, po czym wyjmuje z torby dorodnego arbuza. - Ten arbuz smakuje jak pipka.
Patenciarz z niedowierzaniem ogląda arbuza, po czym odgryza soczystego kęsa. Przeżuwając go chwilę w pewnym momencie gwałtownie wypluwa wszystko na podłogę.
- Tfu! To smakuje jak gówno!
Klient:
- Z drugiej strony ugryź!
714
Dowcip #16264. Wchodzi gość do biura patentowego. w kategorii: Dowcipy o jedzeniu, Humor o urzędnikach, Dowcipy o wynalazkach.
Western. Powolny Joe przychodzi do burdelu i zamawia panienkę. Idą na górę do pokoju, ona już leży gotowa do akcji, a Powolny Joe zdejmuje kapelusz i wyrzuca przez okno.
Zdejmuje spodnie, buty i wyrzuca przez okno. Zdziwiona panienka pyta kowboja:
- Powolny Joe dlaczego wyrzucasz swoje ubranie przez okno?!
- Maleńka, bo zanim Cie przelecę to się moda zmieni.
Zdejmuje spodnie, buty i wyrzuca przez okno. Zdziwiona panienka pyta kowboja:
- Powolny Joe dlaczego wyrzucasz swoje ubranie przez okno?!
- Maleńka, bo zanim Cie przelecę to się moda zmieni.
07
Dowcip #16265. Western. Powolny Joe przychodzi do burdelu i zamawia panienkę. w kategorii: Śmieszne kawały o kowbojach, Śmieszny humor o agencji towarzyskiej, Śmieszny humor o ubiorze.
Wraca dresiarz z Paryża i opowiada swojej dziewczynie co tam widział.
- Wiesz Zocha, idę ku*wa,patrzę ku*wa, a tu wielki, wyjei*sty plac ku*wa! Patrzę na lewo och*jeć można! Patrzę przed siebie: O żesz ku*wa! Patrzę na prawo: ja Cię pie*dolę ...
Zocha zaczyna płakać. Dresiarz pyta:
- Zocha, co Ci się stało?
- Boże, jak tam musi być pięknie ...
- Wiesz Zocha, idę ku*wa,patrzę ku*wa, a tu wielki, wyjei*sty plac ku*wa! Patrzę na lewo och*jeć można! Patrzę przed siebie: O żesz ku*wa! Patrzę na prawo: ja Cię pie*dolę ...
Zocha zaczyna płakać. Dresiarz pyta:
- Zocha, co Ci się stało?
- Boże, jak tam musi być pięknie ...
05
Dowcip #16266. Wraca dresiarz z Paryża i opowiada swojej dziewczynie co tam widział. w kategorii: Humor o dresiarzach, Dowcipy o treści wulgarnej.
Wsiada facet do taksówki w Warszawie.
- Szybko proszę mnie zawieźć do Gdyni, ale żeby kurs była za darmo!
Taksówkarz chwilę pomyślał i mówi:
- Ok, będzie za darmo, ale przez całą drogę musi pan trzymać piłkę tenisową w zębach.
Gość zastanowił się. Cóż ma do stracenia taki kawał drogi za free i tylko piłka w zębach.
- Dobra zgadzam się! Gdzie jest ta piłka?
- Z tyłu na haku. - odpowiedział taksówkarz.
- Szybko proszę mnie zawieźć do Gdyni, ale żeby kurs była za darmo!
Taksówkarz chwilę pomyślał i mówi:
- Ok, będzie za darmo, ale przez całą drogę musi pan trzymać piłkę tenisową w zębach.
Gość zastanowił się. Cóż ma do stracenia taki kawał drogi za free i tylko piłka w zębach.
- Dobra zgadzam się! Gdzie jest ta piłka?
- Z tyłu na haku. - odpowiedział taksówkarz.
15
Dowcip #16267. Wsiada facet do taksówki w Warszawie. w kategorii: Śmieszny humor o facetach, Śmieszny humor o taksówkarzach.
Wychodzi baca przed chałupę. Spogląda na stadko owieczek pasących w ogrodzeniu. Uśmiecha się.
- Jak sułtan, normalnie jak sułtan...
- Jak sułtan, normalnie jak sułtan...
03
Dowcip #16268. Wychodzi baca przed chałupę. w kategorii: Dowcipy o Bacy, Śmieszny humor o owcach.
Wytwórnia narkotyków gdzieś w Kolumbii.
- Wyjątkowo dobra wyszła mi ostatnia partia. - mówi młody chemik.
- Niby dlaczego? - pyta boss.
- Nieco towaru spadło mi na podłogę, na której był ślimak. - wyjaśnia chemik.
- No i co? - dopytuje boss.
- No i do tej pory gdzieś tu biega. - odpowiada chemik.
- Wyjątkowo dobra wyszła mi ostatnia partia. - mówi młody chemik.
- Niby dlaczego? - pyta boss.
- Nieco towaru spadło mi na podłogę, na której był ślimak. - wyjaśnia chemik.
- No i co? - dopytuje boss.
- No i do tej pory gdzieś tu biega. - odpowiada chemik.
14
Dowcip #16269. Wytwórnia narkotyków gdzieś w Kolumbii. w kategorii: Śmieszny humor o narkotykach, Śmieszny humor o ślimakach, Dowcipy chemiczne.
Zdradzony mąż był ciekaw co zrobi jego żona, gdy on umrze. Któregoś dnia zaczął udawać nieboszczyka. Gdy zobaczyła go żona, zaraz pobiegła po kochanka. Oboje zdjęli mu garnitur, a ubrali w dres, gdyż uznali że szkoda nieboszczyka grzebać w nowym ubraniu. Zdjęli mu też buty, założyli trampki i w takim ubiorze ułożyli w trumnie. Wieczorem nad trumną zebrała się rodzina, aby opłakiwać nieboszczyka. Żona chcąc pokazać swój ból po utracie męża woła:
- Dokąd odchodzisz mój najmilszy?
Mąż podnosi się z trumny i mówi:
- Na olimpiadę dziwko jadę!
- Dokąd odchodzisz mój najmilszy?
Mąż podnosi się z trumny i mówi:
- Na olimpiadę dziwko jadę!
04
Dowcip #16270. Zdradzony mąż był ciekaw co zrobi jego żona, gdy on umrze. w kategorii: Śmieszny humor o kochankach, Śmieszny humor o mężu i żonie, Śmieszne dowcipy o mężu, Śmieszne dowcipy o żonie, Kawały o umieraniu.
Zenon spod Sanoka wybrał się na polowanie. Przez pomyłkę zabrał papierosy syna. Do śniadania ustrzelił dwie żyrafy, kangura i dwugłowego smoka.
1421
Dowcip #16271. Zenon spod Sanoka wybrał się na polowanie. w kategorii: Śmieszny humor o narkotykach, Dowcipy o polowaniu, Kawały o smoku, Śmieszne kawały o kangurach, Śmieszne dowcipy o żyrafach.
Żona do Kowalskiego:
- Słuchaj ty jesteś maniak seksualny!
- Tak mnie nazywasz? To bierz swoje siostry i wynocha z mojego łóżka!
- Słuchaj ty jesteś maniak seksualny!
- Tak mnie nazywasz? To bierz swoje siostry i wynocha z mojego łóżka!
23
Dowcip #16272. Żona do Kowalskiego w kategorii: Dowcipy erotyczne, Śmieszne dowcipy o Kowalskim, Śmieszne dowcipy o żonie.
Żona pyta męża:
- Co tam oglądasz?
- Nasze ślubne zdjęcia. Zastanawiam się, dlaczego się wtedy uśmiechałem ...
- Co tam oglądasz?
- Nasze ślubne zdjęcia. Zastanawiam się, dlaczego się wtedy uśmiechałem ...
23