W szkole pani do Jasia
W szkole pani do Jasia:
- Wymień państwo na K.
- Państwo Kowalscy.
- Wymień państwo na K.
- Państwo Kowalscy.
35
Dowcip #8197. W szkole pani do Jasia w kategorii: Śmieszny humor o Jasiu, Śmieszne kawały o Kowalskim, Śmieszny humor o nauczycielce.
Ojciec mówi do Jasia:
- Koniecznie musisz poprawić tę dwóję z fizyki!
- Tato, ja bym poprawił, ale pani nigdy nie zostawia dziennika na przerwie!
- Koniecznie musisz poprawić tę dwóję z fizyki!
- Tato, ja bym poprawił, ale pani nigdy nie zostawia dziennika na przerwie!
26
Dowcip #8198. Ojciec mówi do Jasia w kategorii: Humor o Jasiu, Żarty o ojcu, Śmieszne kawały o ocenach szkolnych.
Jasiu napisał na tablicy ”Fczoraj byłam f szkole”. Zdenerwowana nauczycielka pyta innego ucznia:
- Czy twój kolega napisał poprawnie to zdanie?
- Oczywiście że nie. Przecież wczoraj była niedziela!
- Czy twój kolega napisał poprawnie to zdanie?
- Oczywiście że nie. Przecież wczoraj była niedziela!
35
Dowcip #8199. Jasiu napisał na tablicy ”Fczoraj byłam f szkole”. w kategorii: Śmieszne kawały o Jasiu, Śmieszny humor szkolny, Kawały o kolegach.
Jasiu krzyczy do mamy:
- Mamo umiem pisać!
- A co napisałeś?
- Nie wiem, jeszcze nie umiem czytać!
- Mamo umiem pisać!
- A co napisałeś?
- Nie wiem, jeszcze nie umiem czytać!
26
Dowcip #8200. Jasiu krzyczy do mamy w kategorii: Śmieszne dowcipy o Jasiu, Śmieszne żarty o mamie.
Listonosz przychodzi do Jasia i pyta się.
- Jasiu co robisz?
- Listonosza.
- A z czego?
- Z gliny i gówna.
Listonosz się obraził i poszedł do policjanta. Po kilku minutach policjant przychodzi do Jasia i pyta się.
- Jasiu co robisz?
- Listonosza.
- A dlaczego nie policjanta?
- Bo mam za mało gówna.
- Jasiu co robisz?
- Listonosza.
- A z czego?
- Z gliny i gówna.
Listonosz się obraził i poszedł do policjanta. Po kilku minutach policjant przychodzi do Jasia i pyta się.
- Jasiu co robisz?
- Listonosza.
- A dlaczego nie policjanta?
- Bo mam za mało gówna.
36
Dowcip #8201. Listonosz przychodzi do Jasia i pyta się. w kategorii: Śmieszny humor o Jasiu, Kawały o listonoszach, Żarty o policjantach.
Mama przychodzi po Jasia do przedszkola. Maluch biegnie do niej z wrzaskiem:
- Mamo, pani powiedziała, że kto nie zrobi kupki do nocniczka to nie pójdzie na spacer do parku.
- I co, nie zrobiłeś?
- Zrobiłem, ale Marek mi ją ukradł.
- Mamo, pani powiedziała, że kto nie zrobi kupki do nocniczka to nie pójdzie na spacer do parku.
- I co, nie zrobiłeś?
- Zrobiłem, ale Marek mi ją ukradł.
25
Dowcip #8202. Mama przychodzi po Jasia do przedszkola. w kategorii: Śmieszne kawały o Jasiu, Dowcipy o chłopcach, Żarty o nauczycielach, Śmieszne dowcipy o złodziejach.
Rodzice Jasia leżą w łóżku, tata mówi do mamy:
- Daj mi swoją bułeczkę!
- A ty mi swoją paróweczkę!
Jasio wychodzi z szafy i mówi:
- Może chcecie musztardy?
- Daj mi swoją bułeczkę!
- A ty mi swoją paróweczkę!
Jasio wychodzi z szafy i mówi:
- Może chcecie musztardy?
413
Dowcip #8203. Rodzice Jasia leżą w łóżku, tata mówi do mamy w kategorii: Śmieszne kawały erotyczne, Żarty o Jasiu, Śmieszne żarty o rodzicach, Śmieszne kawały o seksie.
Tata Jasia wraca z ryb.
- Gdzie byłeś? - pyta synek ojca.
- Na rybach.
- A co łowiłeś?
- Szczupaki.
- Dużo złowiłeś?
- Ani jednego.
- To skąd wiesz, że to były szczupaki?!
- Gdzie byłeś? - pyta synek ojca.
- Na rybach.
- A co łowiłeś?
- Szczupaki.
- Dużo złowiłeś?
- Ani jednego.
- To skąd wiesz, że to były szczupaki?!
511
Dowcip #8204. Tata Jasia wraca z ryb. w kategorii: Dowcipy o Jasiu, Żarty o rybaku, Śmieszne dowcipy o ojcu, Żarty o rybach.
- Wiesz mamusiu, pani zapytała mnie, czy mam młodsze rodzeństwo? - opowiada Jasiu, jak mu minął pierwszy dzień w szkole.
- I co jej powiedziałeś - dopytuje się matka.
- No, że nie mam.
- I co ona na to?
- ”Bogu dzięki”.
- I co jej powiedziałeś - dopytuje się matka.
- No, że nie mam.
- I co ona na to?
- ”Bogu dzięki”.
19
Dowcip #8205. - Wiesz mamusiu, pani zapytała mnie, czy mam młodsze rodzeństwo? w kategorii: Żarty o Jasiu, Śmieszne żarty o nauczycielach, Śmieszne kawały o nauczycielce, Żarty o rodzeństwie.
Jasio przybiega do mamy i mówi:
- Mamo, mamo, widziałem jak tatuś robił coś z pokojówką.
- Tak, a co takiego?
- Najpierw ją całował, a potem dotykał. Potem poszli do gabinetu, rozebrał ją i wsadził ...
- Dobrze, synku, w niedzielę podczas kolacji opowiesz to, żeby wszyscy wiedzieli.
Nadeszła niedziela, rodzina przy stole i mama daje znak Jasiowi, żeby zaczął mówić.
- No więc tatuś całował i dotykał pokojówkę, później zabrał ją do gabinetu, rozebrał i wsadził, wsadził ... Mamo jak się nazywa to, co ssiesz szoferowi?
- Mamo, mamo, widziałem jak tatuś robił coś z pokojówką.
- Tak, a co takiego?
- Najpierw ją całował, a potem dotykał. Potem poszli do gabinetu, rozebrał ją i wsadził ...
- Dobrze, synku, w niedzielę podczas kolacji opowiesz to, żeby wszyscy wiedzieli.
Nadeszła niedziela, rodzina przy stole i mama daje znak Jasiowi, żeby zaczął mówić.
- No więc tatuś całował i dotykał pokojówkę, później zabrał ją do gabinetu, rozebrał i wsadził, wsadził ... Mamo jak się nazywa to, co ssiesz szoferowi?
17