W dzisiejszych czasach o wiele więcej funduszy przeznaczane jest na
W dzisiejszych czasach o wiele więcej funduszy przeznaczane jest na badania nad podniesieniem skuteczności Viagry i doskonaleniem implantów piersi niż nad chorobą Alzheimer’a. Skutek? W 2040 roku będzie znaczny odsetek populacji żeńskiej z dużym biustem i męskiej z ogromną erekcją, zupełnie nie wiedzącej jak to wykorzystać...
714
Dowcip #32677. W dzisiejszych czasach o wiele więcej funduszy przeznaczane jest na w kategorii: Śmieszne kawały o chorobach, Śmieszny humor o piersiach, Dowcipy o Viagrze.
Egzamin na studiach.
- Kto zna przedmiot na pięć liter? - pyta siwiuteńki, stareńki profesor.
Podniosło ręce kilku studentów.
- Dawać indeksy. Zaliczyliście na 5. A kto zna przedmiot na cztery litery?
Znów podniosło ręce kilkoro ludzi.
- Zdaliście na 4. A kto zna przedmiot na trzy litery?
Sytuacja analogiczna.
- Dobra - westchnął na koniec profesor. - Reszta nie zdała. Zapraszam na egzamin poprawkowy.
- A kiedy ta poprawka? - zapytał rezolutny student.
- Hmmm... Poprawka...? Aaa, ok... Kto zna przedmiot na pięć liter?
- Kto zna przedmiot na pięć liter? - pyta siwiuteńki, stareńki profesor.
Podniosło ręce kilku studentów.
- Dawać indeksy. Zaliczyliście na 5. A kto zna przedmiot na cztery litery?
Znów podniosło ręce kilkoro ludzi.
- Zdaliście na 4. A kto zna przedmiot na trzy litery?
Sytuacja analogiczna.
- Dobra - westchnął na koniec profesor. - Reszta nie zdała. Zapraszam na egzamin poprawkowy.
- A kiedy ta poprawka? - zapytał rezolutny student.
- Hmmm... Poprawka...? Aaa, ok... Kto zna przedmiot na pięć liter?
28
Dowcip #32678. Egzamin na studiach. w kategorii: Śmieszny humor o studentach, Żarty o egzaminach, Śmieszny humor o profesorach.
Odwiedziny u młodego małżeństwa. Koleżanka ogląda mieszkanie i pyta:
- Po co Wam piętrowe łóżko w sypialni? Przecież nie ma jeszcze dzieci.
- Widzisz... - mówi młoda żonka - Mój mąż rozmawiał przed ślubem ze swoim ojcem i on mu powiedział: Pamiętaj synku, mężczyzna powinien być zawsze na górze.
- Po co Wam piętrowe łóżko w sypialni? Przecież nie ma jeszcze dzieci.
- Widzisz... - mówi młoda żonka - Mój mąż rozmawiał przed ślubem ze swoim ojcem i on mu powiedział: Pamiętaj synku, mężczyzna powinien być zawsze na górze.
01
Dowcip #32679. Odwiedziny u młodego małżeństwa. w kategorii: Humor erotyczny.
Lew postanowił w lesie postawić sławojkę Wiadomo - higiena. Zwołał zwierzaki i mówi:
- Jak się znajdzie jakiś wandal, który będzie niszczył ten przybytek to ma przesrane.
Po dwóch tygodniach lew przechadza się i patrzy, a tu w klopie szybka wybita.
Zwołuje zwierzęta i ryczy:
- Kto to, kurna, zrobił?
Wychodzi zając i mówi:
- W sumie to ja i nie ja...
- Jak to Ty i nie Ty? - ryczy lew.
- Bo ja sobie przechodzę tak koło kibelka, a tu drzwi się otwierają, wynurza się łapa Niedźwiedzia, łapie mnie, podciera się i sruuuu, przez szybkę wyrzuca!
- Niedźwiedź, masz szybę wstawić, przeprosić Zajączka i zapomnę o sprawie. - mówi lew.
Po następnych dwóch tygodniach lew przechadza się i patrzy, a tu w sławojce drzwi zepsute. Zwołuje zwierzęta i ryczy:
- Kto to, do jasnej cholery, zrobił?
Wychodzi lis i mówi:
- W sumie to ja i nie ja...
- Jak to Ty i nie Ty? - pyta się lew.
- Bo ja sobie przechodzę tak koło kibelka, a tu drzwi się otwierają, wynurza się łapa Niedźwiedzia, łapie mnie, podciera się i sruuuu, przez drzwi wyrzuca! - Niedźwiedź, masz drzwi naprawić, przeprosić Liska i zapomnę o sprawie. - mówi lew. Ale następnym razem jak rozwalisz kibel i będziesz molestował zwierzątka, to masz przesrane...
Minął spokojny miesiąc, lew patroluje drogę koło kibelka, patrzy.... Cała sławojka rozwalona, drzazgi i kawałki drewna walają się w promieniu stu metrów, jedynie dziura w ziemi ocalała. Zwołuje zwierzaki i zły niesamowicie, ryczy:
- Co za debil to zrobił?
Na to wychodzi jeżyk i mówi:
- W sumie to ja i nie ja...
- Jak się znajdzie jakiś wandal, który będzie niszczył ten przybytek to ma przesrane.
Po dwóch tygodniach lew przechadza się i patrzy, a tu w klopie szybka wybita.
Zwołuje zwierzęta i ryczy:
- Kto to, kurna, zrobił?
Wychodzi zając i mówi:
- W sumie to ja i nie ja...
- Jak to Ty i nie Ty? - ryczy lew.
- Bo ja sobie przechodzę tak koło kibelka, a tu drzwi się otwierają, wynurza się łapa Niedźwiedzia, łapie mnie, podciera się i sruuuu, przez szybkę wyrzuca!
- Niedźwiedź, masz szybę wstawić, przeprosić Zajączka i zapomnę o sprawie. - mówi lew.
Po następnych dwóch tygodniach lew przechadza się i patrzy, a tu w sławojce drzwi zepsute. Zwołuje zwierzęta i ryczy:
- Kto to, do jasnej cholery, zrobił?
Wychodzi lis i mówi:
- W sumie to ja i nie ja...
- Jak to Ty i nie Ty? - pyta się lew.
- Bo ja sobie przechodzę tak koło kibelka, a tu drzwi się otwierają, wynurza się łapa Niedźwiedzia, łapie mnie, podciera się i sruuuu, przez drzwi wyrzuca! - Niedźwiedź, masz drzwi naprawić, przeprosić Liska i zapomnę o sprawie. - mówi lew. Ale następnym razem jak rozwalisz kibel i będziesz molestował zwierzątka, to masz przesrane...
Minął spokojny miesiąc, lew patroluje drogę koło kibelka, patrzy.... Cała sławojka rozwalona, drzazgi i kawałki drewna walają się w promieniu stu metrów, jedynie dziura w ziemi ocalała. Zwołuje zwierzaki i zły niesamowicie, ryczy:
- Co za debil to zrobił?
Na to wychodzi jeżyk i mówi:
- W sumie to ja i nie ja...
926
Dowcip #32680. Lew postanowił w lesie postawić sławojkę Wiadomo - higiena. w kategorii: Żarty o lisie, Śmieszny humor o niedźwiedziu, Humor o zajączku, Dowcipy o zwierzętach, Żarty o lwie, Śmieszne żarty o jeżu, Żarty o toalecie.
Szkot w kilcie wędruje z pubu do domu przez wieś. W pewnym momencie ogarnia go nieodparta senność, układa się więc pod drzewem, żeby sobie odpocząć. Gdy śpi, drogą przechodzą dwie turystki z Francji. Słyszą jego głośne chrapanie, podchodzą bliżej i jedna mówi:
- Wiesz co, zawsze byłam ciekawa, co Szkoci noszą pod kiltem.
Obiekt śpi jak zabity więc dziewczę odważnie przystępuje do czynności badawczych. Po ”eksperymencie” jej koleżanka stwierdza:
- No, to rozwiązała nam się wielka tajemnica. Powinnyśmy mu chyba podziękować za tę lekcję.
To mówiąc zdjęła z warkocza błękitną wstążeczkę i zawiązała Szkotowi w wiadomym miejscu kokardkę.
Jakiś czas później Szkot budzi się wezwany głosem natury. Wstaje, przechodzi z drugiej strony drzewa, podnosi kilt i z niedowierzaniem wytrzeszcza oczy na widok niebieskiej kokardki. Po czym mruczy pod nosem:
- No... Stary przyjacielu, nie wiem, gdzieżeś bywał, ale dobrze wiedzieć, żeś dostał pierwszą nagrodę!
- Wiesz co, zawsze byłam ciekawa, co Szkoci noszą pod kiltem.
Obiekt śpi jak zabity więc dziewczę odważnie przystępuje do czynności badawczych. Po ”eksperymencie” jej koleżanka stwierdza:
- No, to rozwiązała nam się wielka tajemnica. Powinnyśmy mu chyba podziękować za tę lekcję.
To mówiąc zdjęła z warkocza błękitną wstążeczkę i zawiązała Szkotowi w wiadomym miejscu kokardkę.
Jakiś czas później Szkot budzi się wezwany głosem natury. Wstaje, przechodzi z drugiej strony drzewa, podnosi kilt i z niedowierzaniem wytrzeszcza oczy na widok niebieskiej kokardki. Po czym mruczy pod nosem:
- No... Stary przyjacielu, nie wiem, gdzieżeś bywał, ale dobrze wiedzieć, żeś dostał pierwszą nagrodę!
15
Dowcip #32681. Szkot w kilcie wędruje z pubu do domu przez wieś. w kategorii: Dowcipy o Szkotach, Śmieszne żarty o męskim członku.
Do sex - shopu przychodzi Kowalski i mówi:
- Panie, jestem stałym użytkownikiem lalek, ma pan może jakąś nową bo te stare modele całkiem mi się znudziły.
- No niby tak. - odpowiada sprzedawca - Mamy taką jedną o specjalnie delikatnej skórze, podgrzewaną i mającą wszczepiony chip inteligencji ale jest ona dopiero w stadium eksperymentów i musiałby się pan zgodzić opowiedzieć nam o swoich doświadczeniach z nią.
- Nie ma sprawy. - odpowiada klient i zabiera lalkę do domu.
Po tygodniu dzwoni do niego sprzedawca i pyta:
- No jak tam wrażenia, jak nowa skóra?
- Super, jest cudownie delikatna.
- A podgrzewanie?
- Świetny pomysł, jest bardzo fajnie położyć się do nagrzanego już łóżka.
- A intelekt działa?
- Działa. - odpowiada klient.
- A jak to się wyraża? - drąży sprzedawca.
- Nie chce mi dawać dzi*ka.
- Panie, jestem stałym użytkownikiem lalek, ma pan może jakąś nową bo te stare modele całkiem mi się znudziły.
- No niby tak. - odpowiada sprzedawca - Mamy taką jedną o specjalnie delikatnej skórze, podgrzewaną i mającą wszczepiony chip inteligencji ale jest ona dopiero w stadium eksperymentów i musiałby się pan zgodzić opowiedzieć nam o swoich doświadczeniach z nią.
- Nie ma sprawy. - odpowiada klient i zabiera lalkę do domu.
Po tygodniu dzwoni do niego sprzedawca i pyta:
- No jak tam wrażenia, jak nowa skóra?
- Super, jest cudownie delikatna.
- A podgrzewanie?
- Świetny pomysł, jest bardzo fajnie położyć się do nagrzanego już łóżka.
- A intelekt działa?
- Działa. - odpowiada klient.
- A jak to się wyraża? - drąży sprzedawca.
- Nie chce mi dawać dzi*ka.
05
Dowcip #32682. Do sex - shopu przychodzi Kowalski i mówi w kategorii: Śmieszny humor o Kowalskim, Humor o gumowej lalce, Dowcipy o treści wulgarnej.
Egzamin na medycynie. Profesor do studenta:
- Proszę mi przedstawić trzy zalety mleka matki.
Po długim namyśle student duka:
- Po pierwsze, jest w stu procentach naturalne, po drugie ma odpowiednią temperaturę, a po trzecie ma świetne opakowanie!
- Proszę mi przedstawić trzy zalety mleka matki.
Po długim namyśle student duka:
- Po pierwsze, jest w stu procentach naturalne, po drugie ma odpowiednią temperaturę, a po trzecie ma świetne opakowanie!
17
Dowcip #32683. Egzamin na medycynie. w kategorii: Śmieszny humor o studentach, Śmieszne żarty o piersiach, Śmieszne dowcipy o egzaminach.
- Zważyć?
- Poproszę.
- Trzy pięćset. Bierze pan?
- Oczywiście! Proszę zapakować.
- Przewiązać?
- Tak.
- Proszę. I wszystkiego najlepszego z powodu urodzin potomka...
- Poproszę.
- Trzy pięćset. Bierze pan?
- Oczywiście! Proszę zapakować.
- Przewiązać?
- Tak.
- Proszę. I wszystkiego najlepszego z powodu urodzin potomka...
35
Dowcip #32684. - Zważyć? w kategorii: Humor o dzieciach.
JAK ZAAPLIKOWAĆ KOTU TABLETKĘ
1. Weź kota na ręce i otocz go lewym ramieniem tak, jak się trzyma niemowlę. Omieść palec wskazujący i kciuk prawej ręki po obu stronach pyska i naciśnij lekko trzymając tabletkę w pozostałych palcach prawej reki. Gdy kot otworzy pysk wpuść tabletkę, pozwól kotu zamknąć pysk i przełknąć.
2. Podnieś tabletkę z podłogi i wyciągnij kota spod tapczanu. Ponownie otocz kota lewym ramieniem i powtórz cały proces jeszcze raz.
3. Wyciągnij kota z sypialni i wyrzuć rozmamłana już tabletkę.
4. Wyjmij nową tabletkę z opakowania, otocz kota lewym ramieniem jednocześnie trzymając lewą ręką wierzgające tylne nogi. Rozewrzyj pysk kota i palcem wskazującym prawej reki wepchnij tabletkę tak głęboko jak się da. Przytrzymaj kotu zamknięty pysk i policz do dziesięciu.
5. Wyciągnij tabletkę z akwarium, a kota z garderoby. Zawołaj żonę do pomocy.
6. Przyduś kota do podłogi klinując go miedzy kolanami jednocześnie trzymając wierzgające przednie i tylne łapy. Nie zwracaj uwagi na niskie warczące odgłosy wydawane w tym czasie przez kota. Niech żona przytrzyma głowę kota jednocześnie wpychając mu drewniana linijkę miedzy zęby. Następnie wsuń tabletkę wzdłuż linijki między rozwarte żeby i intensywnie pogłaszcz kota po gardle co skłoni go do przełknięcia.
7. Ściągnij kota siedzącego na karniszach i rozpakuj nowa tabletkę. Zanotuj sobie, żeby wymienić firanki. Pozbieraj kawałki porcelany z potłuczonej wazy, możesz je posklejać później.
8. Owiń kota w ręcznik kąpielowy, a następnie niech żona położy się na kocie tak, żeby tylko jego głowa wystawała spod jej pachy. Umieść tabletkę w środku plastikowej rurki do napojów. Przy pomocy ołówka otwórz kotu pysk i wcisnąwszy rurkę miedzy rozwarte zęby mocno wdmuchnij tabletkę do środka.
9. Sprawdź na opakowaniu, czy tabletki nie są szkodliwe dla ludzi, a następnie wypij jedna butelkę piwa żeby pozbyć się nieprzyjemnego smaku w ustach. Zabandażuj żonie rozdrapane ramie, a następnie przy pomocy cieplej wody z mydłem usuń plamy krwi z dywanu.
10. Przynieś kota z altanki sąsiada. Rozpakuj następna tabletkę. Przygotuj następną butelkę piwa. Umieść kota w drzwiczkach od kredensu tak, żeby przez szczelinę wystawała tylko jego głowa. Rozewrzyj mu pysk łyżeczką od herbaty i przy pomocy gumki ”recepturki” strzel tabletka miedzy rozwarte zęby.
11. Przynieś śrubokręt i przykręć wyrwane zawiasy z drzwiczek na swoje miejsce. Wypij piwo. Weź butelkę wódki. Nalej do kieliszka i wypij. Przyłóż zimny kompres do policzka i sprawdź, kiedy ostatnio byleś szczepiony na tężec. Przemyj policzek wódką w celu zdezynfekowania rany i wypij kolejny kieliszek aby ukoić ból. Podartą koszulę możesz już wyrzucić.
12. Zadzwoń po straż pożarną, żeby ściągnęli tego pier*olonego kota z drzewa. Przeproś sąsiada, który wjechał samochodem w plot próbując ominąć kota przebiegającego przez ulicę. Wyjmij kolejna tabletkę z opakowania.
13. Skrępuj tego drania przy pomocy sznurka od bielizny związując razem przednie i tylne łapy, a następnie przywiąż go do nogi od stołu. Weź grube skórzane rękawice ogrodnicze. Wciśnij tabletkę kotu do gardła popychając dużym kawałkiem polędwicy wieprzowej. Już nie musisz być delikatny. Przytrzymaj głowę kota pionowo i wlej mu dwie szklanki wody wprost do gardła żeby spłukać tabletkę.
14. Wypij pozostałą wódkę z butelki. Pozwól żonie zawieźć się na pogotowie. Siedź spokojnie, żeby doktor mógł zaszyć Ci ramię i wyjąć resztki tabletki z oka. Po drodze do domu wstąp do sklepu meblowego i kup nowy stół.
15. Zadzwoń do schroniska dla zwierząt, żeby zabrali tego mutanta z piekła rodem i sprawdź, czy q pobliskim sklepie zoologicznym nie maja chomików.
JAK ZAAPLIKOWAĆ PSU TABLETKĘ
1. Zawiń tabletkę w plaster szynki i zawołaj psa.
1. Weź kota na ręce i otocz go lewym ramieniem tak, jak się trzyma niemowlę. Omieść palec wskazujący i kciuk prawej ręki po obu stronach pyska i naciśnij lekko trzymając tabletkę w pozostałych palcach prawej reki. Gdy kot otworzy pysk wpuść tabletkę, pozwól kotu zamknąć pysk i przełknąć.
2. Podnieś tabletkę z podłogi i wyciągnij kota spod tapczanu. Ponownie otocz kota lewym ramieniem i powtórz cały proces jeszcze raz.
3. Wyciągnij kota z sypialni i wyrzuć rozmamłana już tabletkę.
4. Wyjmij nową tabletkę z opakowania, otocz kota lewym ramieniem jednocześnie trzymając lewą ręką wierzgające tylne nogi. Rozewrzyj pysk kota i palcem wskazującym prawej reki wepchnij tabletkę tak głęboko jak się da. Przytrzymaj kotu zamknięty pysk i policz do dziesięciu.
5. Wyciągnij tabletkę z akwarium, a kota z garderoby. Zawołaj żonę do pomocy.
6. Przyduś kota do podłogi klinując go miedzy kolanami jednocześnie trzymając wierzgające przednie i tylne łapy. Nie zwracaj uwagi na niskie warczące odgłosy wydawane w tym czasie przez kota. Niech żona przytrzyma głowę kota jednocześnie wpychając mu drewniana linijkę miedzy zęby. Następnie wsuń tabletkę wzdłuż linijki między rozwarte żeby i intensywnie pogłaszcz kota po gardle co skłoni go do przełknięcia.
7. Ściągnij kota siedzącego na karniszach i rozpakuj nowa tabletkę. Zanotuj sobie, żeby wymienić firanki. Pozbieraj kawałki porcelany z potłuczonej wazy, możesz je posklejać później.
8. Owiń kota w ręcznik kąpielowy, a następnie niech żona położy się na kocie tak, żeby tylko jego głowa wystawała spod jej pachy. Umieść tabletkę w środku plastikowej rurki do napojów. Przy pomocy ołówka otwórz kotu pysk i wcisnąwszy rurkę miedzy rozwarte zęby mocno wdmuchnij tabletkę do środka.
9. Sprawdź na opakowaniu, czy tabletki nie są szkodliwe dla ludzi, a następnie wypij jedna butelkę piwa żeby pozbyć się nieprzyjemnego smaku w ustach. Zabandażuj żonie rozdrapane ramie, a następnie przy pomocy cieplej wody z mydłem usuń plamy krwi z dywanu.
10. Przynieś kota z altanki sąsiada. Rozpakuj następna tabletkę. Przygotuj następną butelkę piwa. Umieść kota w drzwiczkach od kredensu tak, żeby przez szczelinę wystawała tylko jego głowa. Rozewrzyj mu pysk łyżeczką od herbaty i przy pomocy gumki ”recepturki” strzel tabletka miedzy rozwarte zęby.
11. Przynieś śrubokręt i przykręć wyrwane zawiasy z drzwiczek na swoje miejsce. Wypij piwo. Weź butelkę wódki. Nalej do kieliszka i wypij. Przyłóż zimny kompres do policzka i sprawdź, kiedy ostatnio byleś szczepiony na tężec. Przemyj policzek wódką w celu zdezynfekowania rany i wypij kolejny kieliszek aby ukoić ból. Podartą koszulę możesz już wyrzucić.
12. Zadzwoń po straż pożarną, żeby ściągnęli tego pier*olonego kota z drzewa. Przeproś sąsiada, który wjechał samochodem w plot próbując ominąć kota przebiegającego przez ulicę. Wyjmij kolejna tabletkę z opakowania.
13. Skrępuj tego drania przy pomocy sznurka od bielizny związując razem przednie i tylne łapy, a następnie przywiąż go do nogi od stołu. Weź grube skórzane rękawice ogrodnicze. Wciśnij tabletkę kotu do gardła popychając dużym kawałkiem polędwicy wieprzowej. Już nie musisz być delikatny. Przytrzymaj głowę kota pionowo i wlej mu dwie szklanki wody wprost do gardła żeby spłukać tabletkę.
14. Wypij pozostałą wódkę z butelki. Pozwól żonie zawieźć się na pogotowie. Siedź spokojnie, żeby doktor mógł zaszyć Ci ramię i wyjąć resztki tabletki z oka. Po drodze do domu wstąp do sklepu meblowego i kup nowy stół.
15. Zadzwoń do schroniska dla zwierząt, żeby zabrali tego mutanta z piekła rodem i sprawdź, czy q pobliskim sklepie zoologicznym nie maja chomików.
JAK ZAAPLIKOWAĆ PSU TABLETKĘ
1. Zawiń tabletkę w plaster szynki i zawołaj psa.
412
Dowcip #32685. JAK ZAAPLIKOWAĆ KOTU w kategorii: Śmieszne żarty o kotach, Śmieszne dowcipy o psach, Śmieszne kawały o lekach.
Jest rok 2019. Jarosław Kaczyński wchodzi na spotkanie z prywatnymi przedsiębiorcami:
- Jak się macie, moi drodzy? - zażartował Kaczyński, witając się z nimi.
- Świetnie, panie prezydencie. - zażartowali przedsiębiorcy.
- Jak się macie, moi drodzy? - zażartował Kaczyński, witając się z nimi.
- Świetnie, panie prezydencie. - zażartowali przedsiębiorcy.
944