LogowanieRejestracja
Dowcip.NET
KategorieLosujDodaj

Turysta chce wyjechać z Polski, lecz nie wie dokąd.

Turysta chce wyjechać z Polski, lecz nie wie dokąd. Udaje się zatem do biura podróży. Zasiadłszy przy biurku informatora, rozważa różne możliwości. Wreszcie zniecierpliwiony urzędnik radzi niezdecydowanemu petentowi:
- Tam w kącie jest stolik z globusem. Proszę podejść i wybrać sobie jakiś kraj.
Turysta pochyla się nad stolikiem, długo rozmyśla, a potem zwraca się do urzędnika:
- Żaden z tych krajów mi nie odpowiada. Może mi pan pokaże jakiś inny globus.
413

Dowcip #28083. Turysta chce wyjechać z Polski, lecz nie wie dokąd. w kategorii: Humor o turystach, Dowcipy o podróżowaniu.

Turysta idzie szlakiem i słyszy jak baca powtarza:
- Sto dwa, sto dwa, sto dwa.
Turysta podchodzi do bacy i pyta się:
- Baco, co wy tak liczycie?
Baca nie odpowiada, tylko bierze turystę za kołnierz i wrzuca go do wody:
- Sto trzy.
128

Dowcip #28084. Turysta idzie szlakiem i słyszy jak baca powtarza w kategorii: Kawały o Bacy, Dowcipy o turystach.

Turysta pyta się górala:
- Baco czemu ciągniecie ten łańcuch?
- A co, mam go pchać?
68

Dowcip #28085. Turysta pyta się górala w kategorii: Kawały o Bacy, Śmieszne dowcipy o turystach.

Turystce pod Nowym Targiem zepsuł się samochód. Młody baca pomógł jej naprawić. Po naprawie zaproponowała zapłatę w naturze. Po fakcie rozmarzona turystka mówi do bacy:
- Baco! Wy chyba jesteście najlepszym kochankiem w okolicy!
- Eee, nie. Mój szwagier lepszy.
- Dlaczego?
- Za młodych lat przelecielim wszystkie baby we wsi, a jak brakło to złapalim niedźwiedzicę w lesie i też żeśmy przelecieli.
- No i co?
- Potem przez rok szwagrowi miód przynosiła.
110

Dowcip #28086. Turystce pod Nowym Targiem zepsuł się samochód. w kategorii: Kawały erotyczne, Śmieszne żarty o Bacy, Humor o kobietach, Kawały o turystach, Żarty o samochodach.

Żona do męża po konkursie wiedzy w prowadzeniu związków małżeńskich.
- Ty kretynie to było takie proste. Tam było tylko jak wkurzyć dziewczynę. A Ty jesteś w tym znakomity!
25

Dowcip #28087. Żona do męża po konkursie wiedzy w prowadzeniu związków małżeńskich. w kategorii: Śmieszne dowcipy o mężu i żonie, Humor o mężu, Kawały o żonie, Dowcipy o kłótniach.

Typowy maczo poślubił niebrzydką kobietę. Tuż po ślubie postanowił wyłożyć zasady w ich związku:
- Po pierwsze, wracam do domu o której mi się podoba. Po drugie, żadnego ględzenia z tego powodu. Po trzecie, na stole ma czekać duży obiad, chyba że powiem inaczej. Po czwarte, będę spotykał się ze starymi kumplami, popijał z nimi, grał w karty, jeździł na ryby i polowania i nie masz z tego powodu robić mi wyrzutów. Jakieś uwagi?
-Nie, nie. Wszystko ok . Zrozum tylko, że w tym domu zawsze o siódmej wieczorem będzie seks . I to niezależnie czy Ty będziesz czy nie.
115

Dowcip #28088. Typowy maczo poślubił niebrzydką kobietę. w kategorii: Śmieszne żarty o mężu i żonie, Humor o mężu, Kawały o żonie, Śmieszne kawały o seksie.

U okulisty:
- Jaką literę pokazuję?
- A gdzie pan jest?
014

Dowcip #28089. U okulisty w kategorii: Humor o pacjentach, Kawały o okulistach.

U proktologa:
- Proszę się nie krępować. Opuszczone spodnie to standard przy tego typu badaniu.
- Rozumiem, doktorze. Czy swoje też powinienem zdjąć?
111

Dowcip #28090. U proktologa w kategorii: Humor o lekarzach, Kawały o pacjentach.

Uchlał się nieco Bożek i pijany zasnął sobie na cmentarzu. Budzi się zdziwiony rankiem i patrzy, a kawałek dalej grabarz kopie grób. Pomyślał sobie Bożek, że zażartuje sobie z grabarza i go przestraszy. Skrada się po cichu i:
- Uoo.
Ale grabarz ani drgnie. Zasmucony nieczułością grabarza Bożek wychodzi z cmentarza. Za bramą zobaczył, że rozwiązało mu się sznurowadło. Schyla się, aby zawiązać, aż tu nagle łup, coś go w plecy jak nie palnie. Wywrócił się, obraca głowę, a tam stoi grabarz z łopatą i mówi:
- Żartujemy, straszymy, bawimy się - ok, ale poza cmentarz to nie wychodzimy.
09

Dowcip #28091. Uchlał się nieco Bożek i pijany zasnął sobie na cmentarzu. w kategorii: Kawały o duchownych, Dowcipy o grabarzu, Kawały o cmentarzu.

Uciekł goryl z ZOO. W końcu dwóch facetów z tegoż ZOO go odnaleźli i mieli przyjemność przechadzać się z nim po ulicy, na której mieszkały same napalone kobiety. Kobiety te miały zwyczaj zaznaczać kredą ile kto wytrzymał.
Słyszą wołanie:
- Ogiery!
No to jeden gość poszedł. Po dziesięciu minutach wraca zmachany i spełniony:
- Ile wytrzymałeś?
- Stary. Siedem krech!
- Dobry!
Ida dalej i to samo wołanie. No to idzie drugi.
- Ile?
- Dziesięć!
Idą dalej i znowu wołanie. Narada:
- Ja nie idę.
- Ja też nie. A może goryl?
No i poszedł goryl i nie ma go godzinę, dwie. W końcu słyszą przeraźliwy krzyk:
- Ogiery. Dajcie kredy.
811

Dowcip #28092. Uciekł goryl z ZOO. w kategorii: Śmieszny humor erotyczny, Śmieszne kawały o ZOO, Śmieszny humor o gorylu.

Pomoc

» Regulamin

» Kontakt

Przydatne zasoby

» Alfabet Morse'a OnLine

» Używane auta osobowe

» Internetowy słownik wyrazów przeciwstawnych języka polskiego

» Słownik definicji

» Hasła do krzyżówek

» Odmiana wyrazów

» Oferty pracy dla opiekunki do dzieci

» Słownik rymów przymiotniki

» Stopniowanie przysłówków i przymiotników

» Internetowy słownik wyrazów bliskoznacznych języka polskiego

» Wyliczanki do klaskania

» Zagadki edukacyjne dla dzieci z odpowiedziami do druku

» Zmiana czasu na czas letni

 

najlepsze dowcipynajlepsze kawałynajlepsze żartynajlepszy humor Dowcip.NET © LocaHost