Toasty gruzińskie
Toasty gruzińskie:
Płynie przez rzekę żółw, a na jego grzbiecie zwinął się jadowity wąż. Wąż myśli: ’’Ugryzę - zrzuci’’. Żółw myśli: ’’Zrzucę - ugryzie’’.
Wypijmy za nierozerwalną przyjaźń, co znosi wszelkie przeciwności!
Płynie przez rzekę żółw, a na jego grzbiecie zwinął się jadowity wąż. Wąż myśli: ’’Ugryzę - zrzuci’’. Żółw myśli: ’’Zrzucę - ugryzie’’.
Wypijmy za nierozerwalną przyjaźń, co znosi wszelkie przeciwności!
612
Dowcip #14723. Toasty gruzińskie w kategorii: Dowcipy o alkoholu, Kawały o żółwiu, Śmieszne dowcipy o wężu.
- Masz ochotę na chwilę magii ze mną?
Ona zaciekawiona:
- Magii?
- Tak, idziemy do mnie, wsiadasz na mnie, kochamy się, a potem znikasz.
Ona zaciekawiona:
- Magii?
- Tak, idziemy do mnie, wsiadasz na mnie, kochamy się, a potem znikasz.
611
Dowcip #14724. - Masz ochotę na chwilę magii ze mną? w kategorii: Śmieszny humor erotyczny, Humor o mężczyznach, Śmieszne dowcipy o kobietach.
Powódź w Londynie. Lokaj przy drzwiach anonsuje:
- Milordzie, Tamiza.
- Milordzie, Tamiza.
621
Dowcip #14725. Powódź w Londynie. w kategorii: Śmieszne dowcipy o sługach.
- Synku!? - mówi tata.
- Taaaaak!
- Co było w przedszkolu?
- Tato, dzieci ganiały mnie z czosnkiem.
- A przedszkolanka nie reagowała?
- Też mnie ganiała, ale z krzyżykiem.
- Taaaaak!
- Co było w przedszkolu?
- Tato, dzieci ganiały mnie z czosnkiem.
- A przedszkolanka nie reagowała?
- Też mnie ganiała, ale z krzyżykiem.
37
Dowcip #14726. - Synku!? - mówi tata. w kategorii: Żarty o przedszkolakach, Humor o synu, Dowcipy o tacie, Żarty o nauczycielce.
Klient składa reklamację w sklepie meblowym:
- Tydzień temu kupiłem u was to krzesło i proszę tylko spojrzeć, już się rozleciało!
Sprzedawca uważnie ogląda reklamowane krzesło i mówi:
- Hm... Wygląda na to, że ktoś na nim usiadł ...
- Tydzień temu kupiłem u was to krzesło i proszę tylko spojrzeć, już się rozleciało!
Sprzedawca uważnie ogląda reklamowane krzesło i mówi:
- Hm... Wygląda na to, że ktoś na nim usiadł ...
412
Dowcip #14727. Klient składa reklamację w sklepie meblowym w kategorii: Dowcipy o mężczyznach, Dowcipy o sprzedawcach.
Toasty gruzińskie:
Kobieta jest potrzebna mężczyźnie jak okrętowi kotwica.
Wypijmy więc za krążownik ’’Aurora’’, który miał tych kotwic cztery!
Kobieta jest potrzebna mężczyźnie jak okrętowi kotwica.
Wypijmy więc za krążownik ’’Aurora’’, który miał tych kotwic cztery!
814
Dowcip #14728. Toasty gruzińskie w kategorii: Śmieszne dowcipy o alkoholu, Śmieszny humor o kobietach.
Jak nazywa się opiekun strusia?
- Anioł struś!
- Anioł struś!
48
Dowcip #14729. Jak nazywa się opiekun strusia? w kategorii: Śmieszne żarty zagadki, Humor o aniołach, Kawały o strusiu.
- Co byś zrobił, gdybyś znalazł w śmietniku milion dolarów?
- Wynająłbym ochroniarzy i postawił przy wszystkich śmietnikach w mojej dzielnicy, żeby nikt nie grzebał w moich śmieciach!
- Wynająłbym ochroniarzy i postawił przy wszystkich śmietnikach w mojej dzielnicy, żeby nikt nie grzebał w moich śmieciach!
35
Dowcip #14730. - Co byś zrobił, gdybyś znalazł w śmietniku milion dolarów? w kategorii: Śmieszny humor o pieniądzach.
Przychodzi facet z córką do sklepu i pyta:
- Dzień dobry, czy są gacie na Wacie?
Ekspedientka odpowiada:
- Nie, nie ma ...
Na to klient mówi do córki:
- To choć Wacia, idziemy.
- Dzień dobry, czy są gacie na Wacie?
Ekspedientka odpowiada:
- Nie, nie ma ...
Na to klient mówi do córki:
- To choć Wacia, idziemy.
47
Dowcip #14731. Przychodzi facet z córką do sklepu i pyta w kategorii: Dowcipy o facetach, Kawały o córkach, Śmieszne żarty o sprzedawcach, Śmieszne kawały o bieliźnie, Dowcipy o sklepach.
Trzech mężczyzn przechwala się tuszami swoich żon.Pierwszy mówi:
- Mam taką grubą żonę, że musiałem auto zmienić na większe, bo nie mieściła się na przednim siedzeniu.
Drugi:
- To jeszcze nic. Ja musiałem kupić pick - up’a, bo w ogóle nie mieściła się w środku.
Trzeci:
- A ja nie mam żony.
- Jak to? - pytają Pierwszy i Drugi.
- A, pojechaliśmy zeszłego roku na wakacje nad morze, opalaliśmy się na plaży, kiedy to podbiegli faceci z Greenpeace’u i zepchnęli ją do wody.
- Mam taką grubą żonę, że musiałem auto zmienić na większe, bo nie mieściła się na przednim siedzeniu.
Drugi:
- To jeszcze nic. Ja musiałem kupić pick - up’a, bo w ogóle nie mieściła się w środku.
Trzeci:
- A ja nie mam żony.
- Jak to? - pytają Pierwszy i Drugi.
- A, pojechaliśmy zeszłego roku na wakacje nad morze, opalaliśmy się na plaży, kiedy to podbiegli faceci z Greenpeace’u i zepchnęli ją do wody.
818