LogowanieRejestracja
Dowcip.NET
KategorieLosujDodaj

- Szedłem dzisiaj ulicą

- Szedłem dzisiaj ulicą, - opowiada Jasiu swojemu koledze - i nagle ktoś rzucił puszkę, która trafiła mnie w głowę.
- I co w niej było?
- Nic!
- A w puszce?
05

Dowcip #20895. - Szedłem dzisiaj ulicą w kategorii: Śmieszne kawały o Jasiu, Śmieszne kawały o kolegach.

Trzeciego Marca roku o godzinie: niejaki Spaślak z Kibelkowic jechał na rowerze marki Bublasta Teściowa na pobliski bazar imienia Włochatego Pampucka aby zapieprzyć wieprzka. Cała akcja przebiegła pomyślnie. Wieprzek mocno przywiązany do bagażnika za ten swój wielki kuper narobił w portki, aż kierowcy niespodziewanie zadrgała pała. Kierowca nie wiedząc co się dzieje przywalił w szambiarkę, nagle ten oto wieprzek z pełnymi portami, już nie przywiązany do bagażnika, rozpoczął ucieczkę do lasu. Gdy wieprzek był już dość zmęczony zatrzymał się aby odpocząć i od razu usnął. Dwie godziny później rozpalony kierowca przybiegł w miejsce spoczynku wieprzka, jak mu nie wsadził gałęzi sosny w dupsko, a wieprzek nadal śpi. Zrozpaczony kierowca zabrał wieprzka, z pełnymi portami, do weterynarza. Po wielu godzinach badań okazało się że wieprzek jest tak w dupę naćpany, że nie czuje jak mu cieknie po nogawce. A oto podejrzewany przebieg wydarzeń naćpanego wieprzka:
- Kiedy wieprzek wbiegł do lasu wyjął z obszczanych gaci dwa listki marychy i zaczął kopcić dzięki czemu kierowca wiedział gdzie przebywa wieprzek.
Wkrzony kierowca wysłał wieprzka do Krychnowic. Kiedy wieprzek oprzytomniał zauważył coś dziwnego w swoich skórzanych bokserkach z Lumpexu. Okazało się, że to jego teraz już metrowa pomarszczona fujara od tej marychy albowiem była przeterminowana!
Karę obcięcia swego wacka otrzymał producent marychy Indie spółka S.A.
80

Dowcip #20896. Trzeciego Marca roku o godzinie w kategorii: Śmieszne dowcipy abstrakcyjne, Śmieszne żarty o narkotykach, Dowcipy o męskim członku.

Poseł Łyżwiński wraca z badania ojcowstwa do siedziby Samoobrony cały w skowronkach. Poirytowany Lepper pyta go:
- Z czego tak się cieszysz, baranie?
- Jędruś, oni za cholerę nie ustalą, czyj to dzieciak. Krew brali mi z palca!
39

Dowcip #20897. Poseł Łyżwiński wraca z badania ojcowstwa do siedziby Samoobrony cały w kategorii: Śmieszne kawały o dzieciach, Żarty o politykach, Humor o Andrzeju Lepperze.

Mieszkanie jednego z profesorów uczelni technicznej. O trzeciej w nocy dzwoni telefon. Zaspany profesor podnosi słuchawkę.
- Słucham.
- Śpisz?
- Taaak.
- A my się cholera jeszcze uczymy!
48

Dowcip #20898. Mieszkanie jednego z profesorów uczelni technicznej. w kategorii: Śmieszne żarty o studentach, Kawały o rozmowach telefonicznych, Żarty o spaniu, Humor o profesorach, Żarty o nauce.

Nauczycielskie teksty:
- Dzień bez klasówki - dzień stracony.
86

Dowcip #20899. Nauczycielskie teksty w kategorii: Żarty o nauczycielach.

Leci bocian i krzyczy do żaby:
- Orgazm, orgazm! Znasz to?
- Nie.
- Żałuj! fajne uczucie!
18

Dowcip #20900. Leci bocian i krzyczy do żaby w kategorii: Śmieszne żarty o żabie, Żarty o bocianach, Humor o orgazmie.

Na lekcji biologi Jaś mówi do nauczycielki:
- Proszę pani, co to jest za zwierzę: ma wyłupiaste oczy i bardzo długie czułki?
- Nie wiem Jasiu, nigdy czegoś takiego nie widziałam.
- Teraz ma pani okazję. To coś chodzi pani po ramieniu.
27

Dowcip #20901. Na lekcji biologi Jaś mówi do nauczycielki w kategorii: Humor o Jasiu, Humor o zwierzętach, Śmieszne dowcipy o nauczycielce.

W liceum nauczycielka historii pyta:
- Ty pod oknem, powiedz mi, kiedy był pierwszy rozbiór Polski?
- Nie wiem. - pada odpowiedź.
- A w którym roku była bitwa pod Grunwaldem?
- Nie pamiętam.
- To co ty właściwie wiesz? Jak chcesz zdać maturę?
- Ale ja jestem hydraulikiem, ja tylko kaloryfer naprawiam.
838

Dowcip #20902. W liceum nauczycielka historii pyta w kategorii: Żarty historyczne, Humor o nauczycielce, Żarty o hydraulikach.

- Jasiu jak wygląda kaczka?
- Kaczka wygląda oczami.
31

Dowcip #20903. - Jasiu jak wygląda kaczka? w kategorii: Humor o Jasiu, Śmieszne dowcipy o kaczkach.

Przewodnik oprowadza grupę turystów z Japonii po Krakowie.
- To jest Barbakan. Budowano go przez pięć lat.
- U nas wybudowano by go w trzy lata. - komentują zwiedzający.
Idą dalej.
- To jest kościół Mariacki. Jego budowa trwała sześć lat.
- Lat? W Japonii zajęłoby to najwyżej rok.
Dochodzą do Wawelu, a przewodnik milczy jak zaklęty.
- Co to jest? - pytają turyści.
- Nie mam zielonego pojęcia. Jeszcze wczoraj tego tu nie było.
522

Dowcip #20905. Przewodnik oprowadza grupę turystów z Japonii po Krakowie. w kategorii: Śmieszne dowcipy o turystach, Kawały o Japończykach.

Pomoc

» Regulamin

» Kontakt

Przydatne zasoby

» Translator Alfabetu Morse'a

» Nowe motocykle ogłoszenia

» Słownik wyrazów przeciwstawnych

» Słownik znaczeń wyrazów i definicji

» Hasła do krzyżówek

» Odmiana przez przypadki rzeczowników

» Oferty pracy na cały etat dla opiekunki

» Internetowy słownik rymów online

» Stopniowanie przymiotników

» Słownik wyrazów bliskoznacznych

» Wyliczanki do klaskania

» Zagadki dla dzieci do wydruku

» Zmiana czasu na czas zimowy

 

najlepsze dowcipynajlepsze kawałynajlepsze żartynajlepszy humor Dowcip.NET © LocaHost