Stirlitz wpadł.
Stirlitz wpadł. Przesłuchują go:
- Ile jest dwa razy dwa?
Stirlitz wiedział, ile jest dwa razy dwa. Wiedział również, że oni wiedzą. Nie wiedział tylko, czy zdąży zawiadomić centralę.
- Ile jest dwa razy dwa?
Stirlitz wiedział, ile jest dwa razy dwa. Wiedział również, że oni wiedzą. Nie wiedział tylko, czy zdąży zawiadomić centralę.
117
Dowcip #3936. Stirlitz wpadł. w kategorii: Dowcipy o Stirlitzu, Kawały o przesłuchaniach, Śmieszne kawały o postaciach z filmów.
Stirlitz zwinął kartkę w rulonik i wrzucił do pisuaru. Wiadomość bezpiecznie dotarła do Centrali.
110
Dowcip #3937. Stirlitz zwinął kartkę w rulonik i wrzucił do pisuaru. w kategorii: Śmieszne dowcipy o Stirlitzu, Śmieszne żarty o postaciach z filmów.
Stirlitz jechał nocą swoim służbowym czarnym Mercedesem. W pewnym momencie zobaczył w światłach reflektorów Kaltenbrunnera, dającego rozpaczliwe znaki na poboczu drogi. Stirlitz z kamienną twarzą pojechał dalej. Nie minęło pół godziny, a Stirlitz znowu zobaczył Kaltenbrunnera stojącego obok drogi i rozpaczliwie wymachującego rękami. Stirlitz udał, że nie widzi, i pojechał dalej. Znowu minęło pół godziny i Stirlitz znowu ujrzał Kaltenbrunnera, stojącego na poboczu i wzywającego pomocy.
Ta prosta obserwacja ostatecznie utwierdziła Stirlitza w przekonaniu, że poruszał się obwodnicą berlińską.
Ta prosta obserwacja ostatecznie utwierdziła Stirlitza w przekonaniu, że poruszał się obwodnicą berlińską.
014
Dowcip #3938. Stirlitz jechał nocą swoim służbowym czarnym Mercedesem. w kategorii: Kawały o Stirlitzu, Śmieszne kawały o kierowcach, Humor o postaciach z filmów.
Stirlitz ustalił spotkanie z łącznikiem z centrali w Cafe Elefant w Berlinie. W umówiony dzień niedbałym krokiem wszedł do lokalu, zasiadł przy stoliku i zamówił wódkę.
- Nie ma wódki - odpowiedział kelner.
- W takim razie poproszę wino - ponowił Stirlitz.
- Wina też nie ma.
- A piwo jest? - zapytał podejrzliwie Stirlitz.
- Piwa niestety też nie ma - odparł skonsternowany kelner.
”Widocznie łącznik z Moskwy przybył dzień wcześniej...” domyślił się Stirlitz.
- Nie ma wódki - odpowiedział kelner.
- W takim razie poproszę wino - ponowił Stirlitz.
- Wina też nie ma.
- A piwo jest? - zapytał podejrzliwie Stirlitz.
- Piwa niestety też nie ma - odparł skonsternowany kelner.
”Widocznie łącznik z Moskwy przybył dzień wcześniej...” domyślił się Stirlitz.
120
Dowcip #3939. Stirlitz ustalił spotkanie z łącznikiem z centrali w Cafe Elefant w w kategorii: Śmieszne żarty o Stirlitzu, Śmieszne kawały o restauracji i barze, Śmieszny humor o postaciach z filmów.
W stołówce berlińskiego bunkra ustawiła się długa kolejka po kiełbasę. Nagle sprężystym krokiem wszedł Stirlitz, ominął wszystkich i kupił od razu trzy kilogramy.
- Ale z niego cham! - syknął Bormann do Müllera.
Oni jednak nie wiedzieli, że Bohaterów Związku Radzieckiego kolejka nie obowiązuje.
- Ale z niego cham! - syknął Bormann do Müllera.
Oni jednak nie wiedzieli, że Bohaterów Związku Radzieckiego kolejka nie obowiązuje.
08
Dowcip #3940. W stołówce berlińskiego bunkra ustawiła się długa kolejka po kiełbasę. w kategorii: Śmieszne kawały o Stirlitzu, Humor o zakupach, Dowcipy o postaciach z filmów, Kawały o Martinie Bormannie, Śmieszny humor o Mullerze.
Stirlitz szedł przez Reichstag pijany w trzy dupy i w rozchełstanym mundurze. Dziś, dwudziestego trzeciego lutego, w dniu Armii Radzieckiej, chciał wyglądać jak prawdziwy radziecki oficer.
023
Dowcip #3941. Stirlitz szedł przez Reichstag pijany w trzy dupy i w rozchełstanym w kategorii: Śmieszne kawały o Rosjanach, Śmieszny humor o Stirlitzu, Śmieszne kawały o pijakach, Śmieszne dowcipy o postaciach z filmów.
Jakiś facet biegnie za jakąś babą i wali ją dechą po głowie. Inny gość, który to widzi mówi do niego:
- Co Ty człowieku wyprawiasz?!
- To moja teściowa!
- No to kantem ją, kantem!
- Co Ty człowieku wyprawiasz?!
- To moja teściowa!
- No to kantem ją, kantem!
610
Dowcip #3942. Jakiś facet biegnie za jakąś babą i wali ją dechą po głowie. w kategorii: Śmieszny humor o mężczyznach, Dowcipy o teściowej, Kawały o bójkach.
W zoo facet od czyszczenia klatek zwierzęcych podbiega do jakiegoś kolesia i woła:
- Proszę Pana, proszę szybko iść za mną!
- Co się stało?
- Lew napadł na pana teściową.
- Sam napadł niech się sam broni!
- Proszę Pana, proszę szybko iść za mną!
- Co się stało?
- Lew napadł na pana teściową.
- Sam napadł niech się sam broni!
210
Dowcip #3943. W zoo facet od czyszczenia klatek zwierzęcych podbiega do jakiegoś w kategorii: Śmieszny humor o teściowej, Śmieszne kawały o lwie, Śmieszne dowcipy o ZOO.
- Panie doktorze, co nocy śni mi się koszmar.
- Niech pan opowie.
- Moja teściowa ucieka przed krokodylem. Niech pan sobie wyobrazi: te wyłupiaste ślepia; zakrzywione, wystające zęby; zieloną skórę; wszędzie brodawki...
- Brrr, faktycznie, straszny obraz...
- ...a krokodyl wygląda jeszcze gorzej!
- Niech pan opowie.
- Moja teściowa ucieka przed krokodylem. Niech pan sobie wyobrazi: te wyłupiaste ślepia; zakrzywione, wystające zęby; zieloną skórę; wszędzie brodawki...
- Brrr, faktycznie, straszny obraz...
- ...a krokodyl wygląda jeszcze gorzej!
07
Dowcip #3944. - Panie doktorze, co nocy śni mi się koszmar. w kategorii: Dowcipy o lekarzach, Kawały o teściowej, Śmieszny humor o krokodylach, Śmieszne żarty o snach.
Teściowa zaprasza zięcia na obiad, podczas którego mieli się pogodzić. Zięć przychodzi, usiedli do stołu, a w koło stołu krążył kot. Teściowa zapomniała przynieść kawior. Zięć w tym czasie daje kotu kotleta, aby dowiedzieć się, czy nie otruje się. Kot ugryzł, pogryzł, połknął i zdechł. Zięć bierze krzesło i teściową uderza, tak, aż ginie. Gdy leży martwa kot wstaje i mówi:
- YES!
- YES!
39