Spotyka się dwóch księży
Spotyka się dwóch księży:
- O! Nowe buty. Zamszowe?
- Nie za swoje.
- O! Nowe buty. Zamszowe?
- Nie za swoje.
417
Dowcip #965. Spotyka się dwóch księży w kategorii: Śmieszne żarty o duchownych, Śmieszny humor o pieniądzach, Śmieszne żarty o butach.
Dawno dawno temu kiedy bramy zapinano na guziki, na zdrewniałym kamieniu w słonecznym cieniu siedział piętnastoletnia staruszka. Przyszedł do niej piętnastoletni staruszek, a ona nic nie mówiąc rzekła:
- Widziałam policjanta, który trzymał na smyczy nieżywego pijaka. Poszli do portu, tam były 3 statki. Jeden był cały, drugiego była połowa, a trzeciego wcale nie było. Więc wsiedli na ten trzeci i odpłynęli na bezludną wyspę, gdzie aż roiło się od białych Murzynów. Policjantowi zachciało się jeść więc wszedł na gruszkę trząsł pietruszkę, a cebula leciała. Przychodzi właściciel tego banana i mówi: ”Złaź pan z tego kasztana! Więc zszedł z tego orzecha pozbierał ogórki, a wszyscy się dziwili jakie piękne pomidory.”
- Widziałam policjanta, który trzymał na smyczy nieżywego pijaka. Poszli do portu, tam były 3 statki. Jeden był cały, drugiego była połowa, a trzeciego wcale nie było. Więc wsiedli na ten trzeci i odpłynęli na bezludną wyspę, gdzie aż roiło się od białych Murzynów. Policjantowi zachciało się jeść więc wszedł na gruszkę trząsł pietruszkę, a cebula leciała. Przychodzi właściciel tego banana i mówi: ”Złaź pan z tego kasztana! Więc zszedł z tego orzecha pozbierał ogórki, a wszyscy się dziwili jakie piękne pomidory.”
1326
Dowcip #966. Dawno dawno temu kiedy bramy zapinano na guziki w kategorii: Humor abstrakcyjny, Śmieszne żarty bezsensowne, Śmieszne kawały o jedzeniu, Śmieszne żarty o policjantach, Śmieszny humor o statku.
- Dokąd zmierzasz Polsko?
- W PiS - du.
- W PiS - du.
755
Dowcip #967. - Dokąd zmierzasz Polsko? w kategorii: Śmieszny humor o PiSie, Śmieszne żarty polityczne.
Jak J. Kaczyński wyglądałby w spodniach Romana Giertycha?
- Rozporkiem.
- Rozporkiem.
936
Dowcip #968. Jak J. Kaczyński wyglądałby w spodniach Romana Giertycha? w kategorii: Śmieszne kawały o Jarosławie Kaczyńskim, Śmieszne zagadki, Śmieszne żarty o Romanie Giertychu.
Co to jest teściowa na sto dwa?
- Sto metrów od domu i dwa pod ziemią.
- Sto metrów od domu i dwa pod ziemią.
318
Dowcip #969. Co to jest teściowa na sto dwa? w kategorii: Śmieszne żarty o teściowej, Śmieszne dowcipy zagadki.
Jest sesja egzaminacyjna. Profesor zadaje pytania studentowi ale student nie odpowiada na żadne z nich. W końcu profesor się go pyta:
- Czy wie pan kto to jest student?
- Nie. - odpowiada.
- Student to jest takie gówno, które próbuje dopłynąć do wyspy magister.
- A wie pan kto to jest profesor? - pyta student.
- Nie.
- Profesor to jest takie gówno, które dopłynęło do wyspy magister i teraz robi fale, żeby inne gówna nie dopłynęły.
- Czy wie pan kto to jest student?
- Nie. - odpowiada.
- Student to jest takie gówno, które próbuje dopłynąć do wyspy magister.
- A wie pan kto to jest profesor? - pyta student.
- Nie.
- Profesor to jest takie gówno, które dopłynęło do wyspy magister i teraz robi fale, żeby inne gówna nie dopłynęły.
519
Dowcip #972. Jest sesja egzaminacyjna. w kategorii: Śmieszne żarty o studentach, Śmieszny humor o egzaminach, Kawały o profesorach, Śmieszne żarty o sesji, Śmieszny humor o magistrach.
W czasie mszy proboszcz zbiera na ofiarę. Widzi, że kobieta ma odłożoną dużą sumę pieniędzy w książeczce, podchodzi do niej, a ona nic nie wrzuca.
- Jak to moje dziecko, nie wesprzesz kościoła?
- Ale, proszę księdza, ja mam odłożone na fryzjera.
- Matka Boska nie chodziła do fryzjera!
- Pan Jezus też nie jeździł mercedesem.
- Jak to moje dziecko, nie wesprzesz kościoła?
- Ale, proszę księdza, ja mam odłożone na fryzjera.
- Matka Boska nie chodziła do fryzjera!
- Pan Jezus też nie jeździł mercedesem.
515
Dowcip #973. W czasie mszy proboszcz zbiera na ofiarę. w kategorii: Śmieszne kawały o Jezusie, Humor o duchownych, Kawały o fryzjerach, Śmieszne kawały o pieniądzach, Śmieszny humor o autach, Śmieszne żarty o kościele, Kawały o Matce Boskiej.
W straży pożarnej dzwoni telefon.
- Dzień dobry, czy to ZUS?
- ZUS spłonął.
Po pięciu minutach znowu dzwoni telefon.
- Dzień dobry, czy to ZUS?
- ZUS spłonął.
Po następnych pięciu minutach znowu dzwoni telefon.
- Dzień dobry,czy to ZUS?
- Ile razy mam panu powtarzać, że ZUS spłonął!
- Wiem, ale jak przyjemnie tego posłuchać.
- Dzień dobry, czy to ZUS?
- ZUS spłonął.
Po pięciu minutach znowu dzwoni telefon.
- Dzień dobry, czy to ZUS?
- ZUS spłonął.
Po następnych pięciu minutach znowu dzwoni telefon.
- Dzień dobry,czy to ZUS?
- Ile razy mam panu powtarzać, że ZUS spłonął!
- Wiem, ale jak przyjemnie tego posłuchać.
518
Dowcip #974. W straży pożarnej dzwoni telefon. w kategorii: Śmieszny humor o strażakach, Kawały o rozmowach telefonicznych.
Pani w szkole pyta:
- Gdyby przed baranem postawiono wiaderko wody i wiaderko wódki to co by wybrał baran?
Dzieci:
- Wodę.
Nauczycielka:
- Świetnie! A dlaczego?
- Bo to baran!
- Gdyby przed baranem postawiono wiaderko wody i wiaderko wódki to co by wybrał baran?
Dzieci:
- Wodę.
Nauczycielka:
- Świetnie! A dlaczego?
- Bo to baran!
2343
Dowcip #975. Pani w szkole pyta w kategorii: Humor o alkoholu, Kawały o dzieciach, Śmieszne kawały o uczniach, Śmieszny humor o baranach.
Wycieczka zwiedza piekło.
- Dlaczego Hitler stoi w łajnie po szyję, a Stalin tylko do pasa? - zaciekawił się jeden z turystów.
- Stalin wlazł na ramiona Lenina.
- Dlaczego Hitler stoi w łajnie po szyję, a Stalin tylko do pasa? - zaciekawił się jeden z turystów.
- Stalin wlazł na ramiona Lenina.
1237