Spadochroniarz powoli opada na swoim spadochronie.
Spadochroniarz powoli opada na swoim spadochronie. Nagle mija go mężczyzna lecący w przeciwną stronę.
- Pan z lotniska?
- Nie. Z wybuchu w magazynie dynamitu!
- Pan z lotniska?
- Nie. Z wybuchu w magazynie dynamitu!
45
Dowcip #10070. Spadochroniarz powoli opada na swoim spadochronie. w kategorii: Śmieszne dowcipy o mężczyznach, Śmieszne kawały o spadochroniarzach.
Do zatłoczonego autobusu wsiada para staruszków, Pasażerowie, by nie ustępować im miejsca, zagłębiają się w lekturze gazet.
- Popatrz, Zosiu, - mówi mężczyzna - za naszych czasów czytelnictwo nie było tak rozpowszechnione.
- Popatrz, Zosiu, - mówi mężczyzna - za naszych czasów czytelnictwo nie było tak rozpowszechnione.
07
Dowcip #10071. Do zatłoczonego autobusu wsiada para staruszków, Pasażerowie w kategorii: Kawały o staruszkach, Śmieszne kawały o czytaniu, Dowcipy o pasażerach, Żarty o autobusach.
Dzwonek do drzwi. W progu mieszkania stoi mężczyzna.
- Słucham pana? - mówi właściciel.
- Czy to tu przecieka rura?
- Nie.
- A czy tu mieszkają państwo Kowalscy?
- Już nie. Wyprowadzili się trzy miesiące temu.
- Co za ludzie? Zamawiają hydraulika, a potem się wyprowadzają!
- Słucham pana? - mówi właściciel.
- Czy to tu przecieka rura?
- Nie.
- A czy tu mieszkają państwo Kowalscy?
- Już nie. Wyprowadzili się trzy miesiące temu.
- Co za ludzie? Zamawiają hydraulika, a potem się wyprowadzają!
613
Dowcip #10072. Dzwonek do drzwi. W progu mieszkania stoi mężczyzna. w kategorii: Śmieszne kawały o Kowalskim, Śmieszne kawały o hydraulikach.
W aptece rozlega się przeraźliwy wybuch. Z zaplecza wychodzi aptekarz w poszarpanej koszuli i z twarzą usmarowaną sadzą.
- Proszę pana, - mówi do stojącego za ladą klienta. - niech pan zaniesie tę receptę z powrotem lekarzowi i powie mu, aby napisał ją na maszynie.
- Proszę pana, - mówi do stojącego za ladą klienta. - niech pan zaniesie tę receptę z powrotem lekarzowi i powie mu, aby napisał ją na maszynie.
27
Dowcip #10073. W aptece rozlega się przeraźliwy wybuch. w kategorii: Śmieszne kawały o aptekarzach, Dowcipy o aptece, Żarty o klientach.
Spaceruje dwóch Żydów i nagle napotykają na swojej drodze jakąś maź. Jeden przygląda się jej i mówi:
- To je kupa!
Drugi też patrzy i zaprzecza:
- To je dżem!
- To je kupa!
- To je dżem!
Sprzeczali się jeszcze chwilę, aż postanowili, że zawołają rabina. Rabin podchodzi, ogląda, bierze trochę na palec i próbuje. W końcu orzeka:
- To je dżem, ale on był już raz jedzony!
- To je kupa!
Drugi też patrzy i zaprzecza:
- To je dżem!
- To je kupa!
- To je dżem!
Sprzeczali się jeszcze chwilę, aż postanowili, że zawołają rabina. Rabin podchodzi, ogląda, bierze trochę na palec i próbuje. W końcu orzeka:
- To je dżem, ale on był już raz jedzony!
48
Dowcip #10074. Spaceruje dwóch Żydów i nagle napotykają na swojej drodze jakąś maź. w kategorii: Śmieszne kawały o duchownych, Kawały o jedzeniu, Śmieszne kawały o Żydach.
W restauracji!
- Proszę pana, czemu te bułeczki są mokre.
- Słuchaj pan, skoro niesie się dwa talerze w jednej ręce i dwa w drugiej, a bułeczki pod pachami to chyba miały prawo się spocić
- Składam reklamację!
- Proszę pana, czemu te bułeczki są mokre.
- Słuchaj pan, skoro niesie się dwa talerze w jednej ręce i dwa w drugiej, a bułeczki pod pachami to chyba miały prawo się spocić
- Składam reklamację!
46
Dowcip #10075. W restauracji! w kategorii: Dowcipy o jedzeniu, Żarty o kelnerach, Humor o klientach.
Gość zamówił schaboszczaka w restauracji. Patrzy, a kelner niesie danie trzymając kotlet palcem.
- Panie kelner! Czemu trzyma pan mój kotlet palcem?
- Bo nie chcę, żeby znowu upadł mi na podłogę ...
- Panie kelner! Czemu trzyma pan mój kotlet palcem?
- Bo nie chcę, żeby znowu upadł mi na podłogę ...
28
Dowcip #10076. Gość zamówił schaboszczaka w restauracji. w kategorii: Kawały o jedzeniu, Śmieszne kawały o kelnerach, Śmieszne kawały o klientach.
Wchodzi chłop do restauracji siada do pierwszego stolika. Przychodzi kelner i pyta:
- Szampan?
- Nie Sz babom.
- Szampan?
- Nie Sz babom.
37
Dowcip #10077. Wchodzi chłop do restauracji siada do pierwszego stolika. w kategorii: Żarty o alkoholu, Humor o klientach.
Siedzi koleś w restauracji, woła kelnera i mówi:
- Niech pan spróbuje tej zupy.
- Za ciepła? - pyta kelner.
- No niech pan jej spróbuje.
- Za zimna? - drąży dalej kelner.
- Panie, spróbuj pan tę zupę, a nie gadaj.
- No dobrze. A gdzie jest łyżka?
- No właśnie.
- Niech pan spróbuje tej zupy.
- Za ciepła? - pyta kelner.
- No niech pan jej spróbuje.
- Za zimna? - drąży dalej kelner.
- Panie, spróbuj pan tę zupę, a nie gadaj.
- No dobrze. A gdzie jest łyżka?
- No właśnie.
49
Dowcip #10078. Siedzi koleś w restauracji, woła kelnera i mówi w kategorii: Śmieszne kawały o jedzeniu, Śmieszne kawały o kelnerach, Śmieszne kawały o restauracji i barze, Żarty o klientach.
Facet spacerując ulicą widzi przy wejściu do restauracji ogłoszenie:
”Spełniamy wszelkie zachcianki naszych klientów, ale jeśli jednak będziesz lepszy i nie będziemy w stanie zrealizować twojego zamówienia, to dostaniesz rekompensatę w wysokości stu dolarów”.
Niewiele myśląc, facet wpada do środka i zamawia pieczoną po parysku szyję żyrafią z frytkami. Zadowolony z siebie ręce zaciera na myśl o wygranej, ale po jakiś pięciu minutach widzi, jak pomocnik kucharza wprowadza przez salę do kuchni żyrafę i w momencie, kiedy próbuje wstać i uciec podchodzi do niego kelner z setką zielonych:
- Z żyrafą nie ma kłopotów, ale z frytkami nie wyszło.
”Spełniamy wszelkie zachcianki naszych klientów, ale jeśli jednak będziesz lepszy i nie będziemy w stanie zrealizować twojego zamówienia, to dostaniesz rekompensatę w wysokości stu dolarów”.
Niewiele myśląc, facet wpada do środka i zamawia pieczoną po parysku szyję żyrafią z frytkami. Zadowolony z siebie ręce zaciera na myśl o wygranej, ale po jakiś pięciu minutach widzi, jak pomocnik kucharza wprowadza przez salę do kuchni żyrafę i w momencie, kiedy próbuje wstać i uciec podchodzi do niego kelner z setką zielonych:
- Z żyrafą nie ma kłopotów, ale z frytkami nie wyszło.
26