Siedzi facet na kanapie, patrzy, a tu za oknem wióry lecą.
Siedzi facet na kanapie, patrzy, a tu za oknem wióry lecą. Wychodzi na balkon, a tam pinokio konia wali.
1231
Dowcip #4611. Siedzi facet na kanapie, patrzy, a tu za oknem wióry lecą. w kategorii: Śmieszny humor erotyczny, Śmieszne dowcipy o mężczyznach, Śmieszne żarty o Pinokiu.
Podchodzi chłopak na dyskotece do dziewczyny i pyta:
- Tańczysz?
- Tańczę, wyszywam, maluję.
- Co ty pleciesz?
- Plotę, haftuję, wyszywam.
- Tańczysz?
- Tańczę, wyszywam, maluję.
- Co ty pleciesz?
- Plotę, haftuję, wyszywam.
19
Dowcip #4612. Podchodzi chłopak na dyskotece do dziewczyny i pyta w kategorii: Śmieszne kawały o kobietach, Humor o imprezie, Śmieszne kawały o tańczeniu.
Nauczyciel podczas lekcji pyta uczennicę:
- Co to było to Westerplatte?
Dziewczyna odwraca się do koleżanek i pyta szeptem:
- Kto to był?
- Co to było to Westerplatte?
Dziewczyna odwraca się do koleżanek i pyta szeptem:
- Kto to był?
25
Dowcip #4613. Nauczyciel podczas lekcji pyta uczennicę w kategorii: Śmieszne żarty o dziewczynkach, Śmieszne żarty o nauczycielach, Kawały o uczniach.
Jedzie pociąg. W jednym wagonie jadą Żydzi, a w wagonie sąsiednim jedzie mydło FA. W pewnej chwili Żydzi zaczęli śpiewać:
- Tacy sami ...
A mydło FA:
- A ściana między nami ...
- Tacy sami ...
A mydło FA:
- A ściana między nami ...
812
Dowcip #4614. Jedzie pociąg. w kategorii: Humor o Żydach, Śmieszne kawały o pociągu, Śmieszne kawały o śpiewaniu.
Policjant zatrzymuje dresiarza jadącego samochodem i pyta:
- Nazwisko.
- Malinowski - odpowiada dresiarz.
- Adresik.
- Oryginalny! Adidasa!
- Nazwisko.
- Malinowski - odpowiada dresiarz.
- Adresik.
- Oryginalny! Adidasa!
35
Dowcip #4615. Policjant zatrzymuje dresiarza jadącego samochodem i pyta w kategorii: Śmieszne żarty o dresiarzach, Kawały o policjantach.
Przychodzi jąkała do sklepu i mówi:
- Poproszę to, to, to, to, to.
Lecz wtedy było mu zimno i trzęsły mu się ręce. Sprzedawczyni podała mu wszystko na co pokazał palcem. A na to jąkała powiada jeszcze raz:
- Ja poproszę to, to, to, to, to, toffi.
- Poproszę to, to, to, to, to.
Lecz wtedy było mu zimno i trzęsły mu się ręce. Sprzedawczyni podała mu wszystko na co pokazał palcem. A na to jąkała powiada jeszcze raz:
- Ja poproszę to, to, to, to, to, toffi.
18
Dowcip #4616. Przychodzi jąkała do sklepu i mówi w kategorii: Śmieszne kawały o zakupach, Śmieszne kawały o jąkałach.
Rozmawia chłopak z dziewczyną.
On:
- Kiedy mnie pobili, byłaś przy mnie?
Ona:
- Byłam.
On:
- Kiedy byłem na zszywaniu łuku brwiowego, byłaś przy mnie?
Ona:
- Byłam.
On:
- Kiedy dowiedziałem się, że jestem chory, byłaś przy mnie?
Ona:
- Byłam.
On:
- Kiedy leżałem w szpitalu, byłaś przy mnie?
Ona:
- Byłam.
On:
- Ty mi pecha przynosisz!
On:
- Kiedy mnie pobili, byłaś przy mnie?
Ona:
- Byłam.
On:
- Kiedy byłem na zszywaniu łuku brwiowego, byłaś przy mnie?
Ona:
- Byłam.
On:
- Kiedy dowiedziałem się, że jestem chory, byłaś przy mnie?
Ona:
- Byłam.
On:
- Kiedy leżałem w szpitalu, byłaś przy mnie?
Ona:
- Byłam.
On:
- Ty mi pecha przynosisz!
17
Dowcip #4617. Rozmawia chłopak z dziewczyną. w kategorii: Humor o facetach, Humor o kobietach, Humor o szpitalu.
Rabin przychodzi do lokalnej gazety chcąc zamieścić nekrolog. Pyta więc redaktora:
- Ile to będzie kosztowało?
Redaktor odpowiada:
- Do pięciu słów gratis, a powyżej stówa.
Rabin po chwili zastanowienia mówi:
- Zmarła Elma Rozenfeld.
Redaktor na to:
- To ma pan jeszcze dwa słowa do wykorzystania.
Rabin się chwilę zastanowił i mówi:
- Zmarła Elma Rozenfeld, sprzedam forda.
- Ile to będzie kosztowało?
Redaktor odpowiada:
- Do pięciu słów gratis, a powyżej stówa.
Rabin po chwili zastanowienia mówi:
- Zmarła Elma Rozenfeld.
Redaktor na to:
- To ma pan jeszcze dwa słowa do wykorzystania.
Rabin się chwilę zastanowił i mówi:
- Zmarła Elma Rozenfeld, sprzedam forda.
26
Dowcip #4618. Rabin przychodzi do lokalnej gazety chcąc zamieścić nekrolog. w kategorii: Śmieszne kawały o duchownych, Żarty o pieniądzach.
Co to są ręce?
- Dwa patyki do bijatyki.
- Dwa patyki do bijatyki.
69
Dowcip #4619. Co to są ręce? w kategorii: Śmieszne zagadki, Humor o bójkach, Śmieszne dowcipy anatomiczne.
Pani zadała wypracowanie do domu. Na drugi dzień pani zbiera prace i oddaje je sprawdzone. Następnego dnia podchodzi pani do Jasia i się go pyta.
- Co tata powiedział za pałę z wypracowania?
Jasiu odpowiada:
- Był załamany bo to on je pisał.
- Co tata powiedział za pałę z wypracowania?
Jasiu odpowiada:
- Był załamany bo to on je pisał.
29