Przychodzi facet z kotem do weterynarza i się żali
Przychodzi facet z kotem do weterynarza i się żali:
- Panie doktorze. Mój kot jest chyba alkoholikiem.
- Dlaczego - pyta doktor.
- Wychodzi wieczorami, wraca rano, narzyga, opije się wody i idzie spać.
- Panie doktorze. Mój kot jest chyba alkoholikiem.
- Dlaczego - pyta doktor.
- Wychodzi wieczorami, wraca rano, narzyga, opije się wody i idzie spać.
317
Dowcip #33905. Przychodzi facet z kotem do weterynarza i się żali w kategorii: Humor o pijakach, Dowcipy o zwierzętach, Żarty o kotach, Dowcipy o alkoholikach.
Jasiu biegnie do taty:
- Tato, dziś była kartkówka i ja nie popełniłem żadnego błędu ortograficznego!
- Bardzo ładnie Jasiu, a jaki był temat?
- Ułamki!
- Tato, dziś była kartkówka i ja nie popełniłem żadnego błędu ortograficznego!
- Bardzo ładnie Jasiu, a jaki był temat?
- Ułamki!
112
Dowcip #33906. Jasiu biegnie do taty w kategorii: Śmieszny humor szkolny, Żarty o szkole, Dowcipy o lekcjach.
Rozmawia dwóch kolegów:
- Słyszałeś, że Janusz dostał zawału podczas seksu?
- A mówią, że aktywność seksualna wzmacnia serce.
- No ale nie wtedy, gdy do sypialni wchodzi żona.
- Słyszałeś, że Janusz dostał zawału podczas seksu?
- A mówią, że aktywność seksualna wzmacnia serce.
- No ale nie wtedy, gdy do sypialni wchodzi żona.
08
Dowcip #33907. Rozmawia dwóch kolegów w kategorii: Dowcipy o mężu i żonie, Żarty o seksie, Dowcipy o sercu.
Żona męczy męża:
- Chciałabym mieć złote zęby, zgódź się. No... proszę.
- Ok ale mam dwa warunki: tylko dwa zęby, po jednym do każdej szczęki.
- A drugi warunek?
- Zespawane.
- Chciałabym mieć złote zęby, zgódź się. No... proszę.
- Ok ale mam dwa warunki: tylko dwa zęby, po jednym do każdej szczęki.
- A drugi warunek?
- Zespawane.
65
Dowcip #33908. Żona męczy męża w kategorii: Żarty o mężu i żonie, Dowcipy o żonie, Śmieszne kawały o zębach.
Na porodówce rodzi się dziecko. Lekarz położnik odbiera dziecko, następnie wyjmuje lupę i zagląda niemowlęciu między nogi i stwierdza:
- Na wszelki wypadek dajcie mu imię Jan Maria.
- Na wszelki wypadek dajcie mu imię Jan Maria.
510
Dowcip #33909. Na porodówce rodzi się dziecko. w kategorii: Żarty o dzieciach, Humor o męskim przyrodzeniu.
Jasio siedzi z psem w poczekalni u weterynarza:
- Azor, nie szczekaj tak! Zobacz, tam siedzi kotek i nie szczeka!
- Azor, nie szczekaj tak! Zobacz, tam siedzi kotek i nie szczeka!
528
Dowcip #33910. Jasio siedzi z psem w poczekalni u weterynarza w kategorii: Dowcipy o weterynarzu, Śmieszne kawały o kotach, Śmieszne kawały o psach.
Snajper wszedł na dach rozłożył broń, zamontował celownik i nieruchomo czeka na cel. Nagle dzwoni żona:
- Jak chciałeś iść z kolegami na piwo, to możesz.
- Ok.
- I jeszcze chciałeś iść na ten mecz, to też możesz.
- Ok.
- I tę konsolę chciałeś sobie kupić, żeby ze mną nie rozmawiać, to też sobie kup.
- Ok.
- Bo moja mamusia do nas przyjechała.
- Widzę...
- Jak chciałeś iść z kolegami na piwo, to możesz.
- Ok.
- I jeszcze chciałeś iść na ten mecz, to też możesz.
- Ok.
- I tę konsolę chciałeś sobie kupić, żeby ze mną nie rozmawiać, to też sobie kup.
- Ok.
- Bo moja mamusia do nas przyjechała.
- Widzę...
116
Dowcip #33911. Snajper wszedł na dach rozłożył broń w kategorii: Dowcipy o mężu i żonie, Kawały o teściowej.
Przesłuchanie świadka na komendzie w obecności adwokata.
Policjant:
- Proszę usiąść na krześle i zaczniemy przesłuchanie.
Prawnik (szeptem):
- Zaprzeczaj wszystkiemu.
Oskarżony:
- To nie jest krzesło!
Policjant:
- Proszę usiąść na krześle i zaczniemy przesłuchanie.
Prawnik (szeptem):
- Zaprzeczaj wszystkiemu.
Oskarżony:
- To nie jest krzesło!
210
Dowcip #33912. Przesłuchanie świadka na komendzie w obecności adwokata. w kategorii: Śmieszne kawały o adwokatach, Humor o policjantach.
Rozmawiają dwie koleżanki:
- Wczoraj widziałam na ulicy Twojego męża, przeszedł obok mnie obojętnie, udał że mnie nie widzi...
- Wiem, ... mówił mi już o tym...
- Wczoraj widziałam na ulicy Twojego męża, przeszedł obok mnie obojętnie, udał że mnie nie widzi...
- Wiem, ... mówił mi już o tym...
15
Dowcip #33913. Rozmawiają dwie koleżanki w kategorii: Kawały o koleżankach.
Rozmawiają dwie blondynki:
- Wiesz, że podobno ludzie jedzą banany częściej niż małpy?
- Naprawdę?
- No pewnie, a kiedy ostatnio jadłaś małpę?
- Wiesz, że podobno ludzie jedzą banany częściej niż małpy?
- Naprawdę?
- No pewnie, a kiedy ostatnio jadłaś małpę?
424