Przychodzi baba do lekarza.
Przychodzi baba do lekarza.
- Panie doktorze, psy mnie pogryzły!
- A były szczepione?
- Tak, dupami.
- Panie doktorze, psy mnie pogryzły!
- A były szczepione?
- Tak, dupami.
313
Dowcip #6606. Przychodzi baba do lekarza. w kategorii: Śmieszny humor o babie, Humor o lekarzach, Śmieszne kawały o zwierzętach, Humor przychodzi baba do lekarza, Dowcipy o psach.
Idzie zajączek przez las i zobaczył maleńką dziurkę w ziemi. Podchodzi i wola:
- Uuuuuuhuuuuu.
Cos mu odpisnęło ”uuuuuhuuuuu” i wyskoczyła myszka.
Zajączek idzie dalej i zobaczył większą dziurkę, podchodzi i wola:
- Uuuuhuuuu.
Cos mu odpowiedziało ”uuuuhuuuu” i wyskoczył króliczek.
Zajączek idzie dalej i zobaczył jeszcze większą dziurę, podchodzi i wola:
- Uuuuuhuuuu.
Cos mu odpowiedziało ”uuuuhuuuu” i wyskoczył lis, wiec zajączek dal nogę.
idzie dalej a tam jeszcze większa dziura, podchodzi i wola:
- Uuuuhuuuu.
Cos mu odpowiedziało ”uuuuuuhuuuu” i wyskoczył niedźwiedź.
Zajączek idzie dalej i widzi ogromna dziurę w ziemi. Podchodzi i wola:
- Uuuuuuuuuhuuuuuu.
Cos mu odpowiedziało ”uuuuuuuhuuuuuuuu” i przejechał go pociąg.
- Uuuuuuhuuuuu.
Cos mu odpisnęło ”uuuuuhuuuuu” i wyskoczyła myszka.
Zajączek idzie dalej i zobaczył większą dziurkę, podchodzi i wola:
- Uuuuhuuuu.
Cos mu odpowiedziało ”uuuuhuuuu” i wyskoczył króliczek.
Zajączek idzie dalej i zobaczył jeszcze większą dziurę, podchodzi i wola:
- Uuuuuhuuuu.
Cos mu odpowiedziało ”uuuuhuuuu” i wyskoczył lis, wiec zajączek dal nogę.
idzie dalej a tam jeszcze większa dziura, podchodzi i wola:
- Uuuuhuuuu.
Cos mu odpowiedziało ”uuuuuuhuuuu” i wyskoczył niedźwiedź.
Zajączek idzie dalej i widzi ogromna dziurę w ziemi. Podchodzi i wola:
- Uuuuuuuuuhuuuuuu.
Cos mu odpowiedziało ”uuuuuuuhuuuuuuuu” i przejechał go pociąg.
210
Dowcip #6607. Idzie zajączek przez las i zobaczył maleńką dziurkę w ziemi. w kategorii: Śmieszny humor o lisie, Dowcipy o zajączku, Dowcipy o zwierzętach, Śmieszne żarty o pociągu, Śmieszne dowcipy o królikach.
Siedzi zajączek i coś pisze. Podchodzi wilk:
- Zajączku, co piszesz?
- Doktorat o wyższości zajączków nad wilkami!
- Ja ci pokażę!
I za zającem w krzaki. Zakotłowało się, załomotało i z krzaków wychodzi potargany wilk. Za nim wychyla się niedźwiedź i woła:
- Trzeba się było zapytać,kto jest promotorem!
- Zajączku, co piszesz?
- Doktorat o wyższości zajączków nad wilkami!
- Ja ci pokażę!
I za zającem w krzaki. Zakotłowało się, załomotało i z krzaków wychodzi potargany wilk. Za nim wychyla się niedźwiedź i woła:
- Trzeba się było zapytać,kto jest promotorem!
110
Dowcip #6608. Siedzi zajączek i coś pisze. w kategorii: Humor o niedźwiedziu, Śmieszne kawały o zajączku, Humor o zwierzętach, Śmieszny humor o wilku.
Zając dowiedział się, że jego synowi ktoś w knajpie wybił wszystkie zęby. Wchodzi do knajpy i mówi:
- Kto mojemu synowi wybił wszystkie żeby?
Wstaje niedźwiedź:
- Ja! Bo co?
- A no, chciałem się spytać gdzie można znaleźć dobrego dentystę.
- Kto mojemu synowi wybił wszystkie żeby?
Wstaje niedźwiedź:
- Ja! Bo co?
- A no, chciałem się spytać gdzie można znaleźć dobrego dentystę.
410
Dowcip #6609. Zając dowiedział się w kategorii: Dowcipy o niedźwiedziu, Dowcipy o zajączku, Śmieszne żarty o zwierzętach, Humor o synu, Śmieszne dowcipy o zębach, Dowcipy o dentystach.
Przychodzi zajączek do sklepu z artykułami metalowymi i pyta niedźwiedzia:
- Niedźwiedziu czy jest marchewka?
Niedźwiedź na to:
- Nie ma!
Na drugi dzień zajączek przychodzi do tego samego sklepu i pyta:
- Czy jest marchewka?
Niedźwiedź już poddenerwowany odpowiada, że nie ma. Sytuacja powtarza się jeszcze kilka razy, aż w końcu niedźwiedź nie wytrzymuje i mówi:
- Zajączku, jeśli jeszcze raz przyjdziesz i zapytasz o marchewkę, to cię przybiję gwoździami do ściany.
Następnego dnia zajączek znowu przychodzi do sklepu i pyta niedźwiedzia:
- Czy są gwoździe?
- Nie ma!
- A marchewka?
- Niedźwiedziu czy jest marchewka?
Niedźwiedź na to:
- Nie ma!
Na drugi dzień zajączek przychodzi do tego samego sklepu i pyta:
- Czy jest marchewka?
Niedźwiedź już poddenerwowany odpowiada, że nie ma. Sytuacja powtarza się jeszcze kilka razy, aż w końcu niedźwiedź nie wytrzymuje i mówi:
- Zajączku, jeśli jeszcze raz przyjdziesz i zapytasz o marchewkę, to cię przybiję gwoździami do ściany.
Następnego dnia zajączek znowu przychodzi do sklepu i pyta niedźwiedzia:
- Czy są gwoździe?
- Nie ma!
- A marchewka?
211
Dowcip #6610. Przychodzi zajączek do sklepu z artykułami metalowymi i pyta w kategorii: Śmieszne kawały o niedźwiedziu, Humor o zajączku, Śmieszny humor o zwierzętach, Śmieszne dowcipy o zakupach, Śmieszny humor o sprzedawcach.
Mówi koń do konia:
- Zrobiłeś mnie w konia.
- Zrobiłeś mnie w konia.
28
Dowcip #6611. Mówi koń do konia w kategorii: Dowcipy o zwierzętach, Śmieszne żarty o koniu.
Siedzą trzy żółwie na plaży i mają pół litra tylko bez popitki.
-Trzeba by było wysłać jednego do sklepu.
W końcu jeden się zgłosił i poszedł. Minął jeden dzień, jego nie widać. Minął tydzień, jego nie widać. Minął miesiąc, jeszcze go nie ma. W końcu jeden się wkurzył i mówi:
- Wiesz co obrócimy tą flaszkę bez popitki.
Nagle wychodzi tamten żółw zza krzaka i woła:
- Bo nie pójdę.
-Trzeba by było wysłać jednego do sklepu.
W końcu jeden się zgłosił i poszedł. Minął jeden dzień, jego nie widać. Minął tydzień, jego nie widać. Minął miesiąc, jeszcze go nie ma. W końcu jeden się wkurzył i mówi:
- Wiesz co obrócimy tą flaszkę bez popitki.
Nagle wychodzi tamten żółw zza krzaka i woła:
- Bo nie pójdę.
17
Dowcip #6612. Siedzą trzy żółwie na plaży i mają pół litra tylko bez popitki. w kategorii: Humor o alkoholu, Śmieszny humor o zwierzętach, Śmieszne dowcipy o żółwiu.
Właściciel psa dzwoni do hodowcy:
- Kupiłem od pana wczoraj psa i chciałem się upewnić czy on na pewno jest wierny.
- Mogę za niego poręczyć - odpowiada hodowca - Sprzedałem go już trzy razy i trzy razy do mnie wrócił.
- Kupiłem od pana wczoraj psa i chciałem się upewnić czy on na pewno jest wierny.
- Mogę za niego poręczyć - odpowiada hodowca - Sprzedałem go już trzy razy i trzy razy do mnie wrócił.
38
Dowcip #6613. Właściciel psa dzwoni do hodowcy w kategorii: Śmieszne żarty o zwierzętach, Humor o psach.
Idzie duży miś i mały miś. Ten mały patrzy na tego dużego i mówi:
- Ej ty, duży, ile ważysz?
Duży na to:
- No ze sto pięćdziesiąt.
Mały tak na niego patrzy i mówi:
- Nie no, bez jaj.
A duży na to:
- A no bez jaj, to ze sto trzydzieści.
- Ej ty, duży, ile ważysz?
Duży na to:
- No ze sto pięćdziesiąt.
Mały tak na niego patrzy i mówi:
- Nie no, bez jaj.
A duży na to:
- A no bez jaj, to ze sto trzydzieści.
28
Dowcip #6614. Idzie duży miś i mały miś. w kategorii: Śmieszny humor o niedźwiedziu, Śmieszne dowcipy o zwierzętach, Śmieszny humor o jądrach męskich.
Czemu mrówka ma cztery ręce?
- Żeby mogła jednocześnie walić konia, drapać się po dupie, bić dzieci i robić mężowi śniadanie.
- Żeby mogła jednocześnie walić konia, drapać się po dupie, bić dzieci i robić mężowi śniadanie.
3118