- Proszę mi powiedzieć, doktorze, czy to prawda
- Proszę mi powiedzieć, doktorze, czy to prawda, że mojego męża będzie operował student Iwanow?
- Zaraz popatrzę na rozkład zajęć ... Tak, rzeczywiście Iwanow!
- Ależ on go przecież uśmierci!
- Tak? No to wtedy my mu niedostateczny postawimy ...
- Zaraz popatrzę na rozkład zajęć ... Tak, rzeczywiście Iwanow!
- Ależ on go przecież uśmierci!
- Tak? No to wtedy my mu niedostateczny postawimy ...
16
Dowcip #23650. - Proszę mi powiedzieć, doktorze, czy to prawda w kategorii: Śmieszne żarty o studentach, Kawały o operacji.
Idzie policjant koło piaskownicy i słyszy jak jeden chłopczyk do drugiego mówi:
- Michał, a wiesz czym się różni policjant od osła?
Stróż prawa łapie go za ucho:
- No, czym się różni, gówniarzu!?
- Niczym, niczym, panie władzo!
- No, ja myślę ...
- Michał, a wiesz czym się różni policjant od osła?
Stróż prawa łapie go za ucho:
- No, czym się różni, gówniarzu!?
- Niczym, niczym, panie władzo!
- No, ja myślę ...
315
Dowcip #23651. Idzie policjant koło piaskownicy i słyszy jak jeden chłopczyk do w kategorii: Śmieszny humor o chłopcach, Kawały o policjantach, Dowcipy o ośle.
Zima, Alpy, stok. Facet rusza z góry, odbija się kijkami i jedzie na bombę. Nagle podskakuje na muldzie, obraca go, leci, koziołkuje, w tumanie śniegu. Wali w drzewo ... Kijki w jedna, narty w druga, gość rozwalony, zęby wybite, krew z nosa, nogi poskręcane w dziwny sposób. Otwiera nieprzytomne oczy, wciąga górskie powietrze i mówi:
- I tak lepiej niż w pracy!
- I tak lepiej niż w pracy!
26
Dowcip #23652. Zima, Alpy, stok. w kategorii: Śmieszny humor o mężczyznach, Śmieszne kawały o pracy.
Małżeństwo, nowy dom, piękna łazienka z wieloma lustrami. On poszedł zaprosić na parapetówkę, a ona naga zaczęła tańczyć w łazience patrząc na swoje piękne ciało. Zrobiła szpagat i się przyssała! Mąż wraca, patrzy, łapie pod pachy, próbuje podnieść, nic! Dzwoni po majstra. Ten patrzy i mówi:
- Panie, trzeba kuć!
- Co Pan? Gres z Włoch za cztery tysiące euro!
- Jest inna metoda, ale może się nie spodobać.
- Panie, wszystko ale nie gres.
Master ślini palce, łapie ją za sutki i zaczyna delikatnie kręcić.
- Co Pan robi?
- Panie, podnieci się, puści soki, przesuniemy do kuchni i oderwie się z linoleum.
- Panie, trzeba kuć!
- Co Pan? Gres z Włoch za cztery tysiące euro!
- Jest inna metoda, ale może się nie spodobać.
- Panie, wszystko ale nie gres.
Master ślini palce, łapie ją za sutki i zaczyna delikatnie kręcić.
- Co Pan robi?
- Panie, podnieci się, puści soki, przesuniemy do kuchni i oderwie się z linoleum.
27
Dowcip #23653. Małżeństwo, nowy dom, piękna łazienka z wieloma lustrami. w kategorii: Kawały erotyczne, Dowcipy o budowlańcach, Śmieszne kawały o mężu i żonie, Dowcipy o żonie, Śmieszny humor o nagości.
Jasiu odwiedza Małgosię pod nieobecność babci. Pod wpływem romantycznej chwili zaczęli się kochać w kuchni. Po udanym sexie poszli do pokoju Małgosi i wspominają, jak fajnie było. Niestety w kuchni zostawili prezerwatywę. Po dwóch godzinach wraca babcia i wpada do pokoju Małgosi trzymając w ręku prezerwatywę i woła:
- Pasztecik to się zjadło, a flaczek babcia musiała wylizać!
- Pasztecik to się zjadło, a flaczek babcia musiała wylizać!
106
Dowcip #23654. Jasiu odwiedza Małgosię pod nieobecność babci. w kategorii: Śmieszne dowcipy erotyczne, Żarty o Jasiu, Dowcipy o babci, Humor o prezerwatywach, Śmieszne żarty o Małgosi.
Dwóch osiemdziesięcioletnich staruszków spotyka się w parku.
- Wiesz, - mówi jeden - chyba moja żona umarła.
- Dlaczego tak myślisz? - drugi na to.
- No niby z seksem jak dawniej, ale mieszkanie nie posprzątane.
- Wiesz, - mówi jeden - chyba moja żona umarła.
- Dlaczego tak myślisz? - drugi na to.
- No niby z seksem jak dawniej, ale mieszkanie nie posprzątane.
67
Dowcip #23655. Dwóch osiemdziesięcioletnich staruszków spotyka się w parku. w kategorii: Dowcipy o staruszkach, Śmieszne kawały o żonie, Dowcipy o sprzątaniu.
Wysiada z pociągu w nieznanym sobie mieście muzyk z kontrabasem. Dłuższą chwilę stara się zorientować, w którą ma iść stronę. W końcu pyta, podpierającego ścianę dworca kolejowego, pijaczka:
- Panie, jak się dostać do filharmonii?
- Ćwiczyć, ćwiczyć!
- Panie, jak się dostać do filharmonii?
- Ćwiczyć, ćwiczyć!
07
Dowcip #23656. Wysiada z pociągu w nieznanym sobie mieście muzyk z kontrabasem. w kategorii: Żarty o pijakach, Dowcipy o muzykach.
Kierowca zatłoczonego autobusu ostro nim manewruje. Pasażerowie przewracają się, walą głowami w szyby itp. Jeden z pasażerów:
- Panie, świnie pan wieziesz, czy co?!
Na to kierowca:
- A co? Ktoś się w ryj uderzył?
- Panie, świnie pan wieziesz, czy co?!
Na to kierowca:
- A co? Ktoś się w ryj uderzył?
112
Dowcip #23657. Kierowca zatłoczonego autobusu ostro nim manewruje. w kategorii: Śmieszne kawały o kierowcach, Dowcipy o pasażerach, Śmieszny humor o autobusach.
W klasztorze nagle otwierają się drzwi i wpada do środka młoda zakonnica. Biegnie prosto do matki przełożonej:
- Matko przełożona, matko przełożona, zgwałcili mnie, co robić?
- Zjeść cytrynę. - odpowiada matka przełożona.
- Pomoże?
- Pomoże, nie pomoże ... Ale przynajmniej ten uśmiech zniknie.
- Matko przełożona, matko przełożona, zgwałcili mnie, co robić?
- Zjeść cytrynę. - odpowiada matka przełożona.
- Pomoże?
- Pomoże, nie pomoże ... Ale przynajmniej ten uśmiech zniknie.
26
Dowcip #23658. W klasztorze nagle otwierają się drzwi i wpada do środka młoda w kategorii: Dowcipy o zakonnicach, Humor religijny, Śmieszne żarty o gwałcie.
Taka scenka: babcia w ogródku piele warzywka, dziadek w polu orze. Nagle słychać głos dziadka:
- Babka! Kurde, babka!
Babcia nie wie o co chodzi, patrzy na dziadka. Ten podbiega, zasadził jej kopa w dupsko i mówi:
- Dostałem wzwodu po dwudziestu latach, a ty zamiast zdjąć gacie i się nadstawić, nic nie zrobiłaś. Wszystko spieprzyłaś!
Na drugi dzień ta sama scenka. Babcia w ogrodzie, dziadek w polu. Nagle znowu dziadek biegnie i coś krzyczy. Babcia nauczona dniem poprzednim, zdjęła gacie, nachyliła się. Podbiega dziadek, kopa w dupsko i krzyczy:
- Ty byś się tylko ruchała, a nam ciągnik ukradli.
- Babka! Kurde, babka!
Babcia nie wie o co chodzi, patrzy na dziadka. Ten podbiega, zasadził jej kopa w dupsko i mówi:
- Dostałem wzwodu po dwudziestu latach, a ty zamiast zdjąć gacie i się nadstawić, nic nie zrobiłaś. Wszystko spieprzyłaś!
Na drugi dzień ta sama scenka. Babcia w ogrodzie, dziadek w polu. Nagle znowu dziadek biegnie i coś krzyczy. Babcia nauczona dniem poprzednim, zdjęła gacie, nachyliła się. Podbiega dziadek, kopa w dupsko i krzyczy:
- Ty byś się tylko ruchała, a nam ciągnik ukradli.
1210