Polskie drogi są tak dobre, że aż pękają z dumy!
Polskie drogi są tak dobre, że aż pękają z dumy!
29
Dowcip #28843. Polskie drogi są tak dobre, że aż pękają z dumy! w kategorii: Kawały o Polsce.
Pomysł na biznes? Napisać książkę dla chorych na alzheimera. Będą ją kupować w nieskończoność.
10
Dowcip #28844. Pomysł na biznes? Napisać książkę dla chorych na alzheimera. w kategorii: Śmieszne kawały o chorobach, Dowcipy o książkach.
Porodówka, mężczyzna czeka spięty, bo jego żona rodzi w sali obok. Pot na czole, nerwy, papieros w drżącej dłoni. Czeka. Po chwili wychodzi lekarz z dzieckiem na rękach. Mężczyzna wstaje z miejsca, ucieszony, podnosi ręce do góry w geście radości. W tej samej chwili lekarz rzuca dziecko o podłogę. Podnosi z ziemi, rzuca o ścianę. Kopie trzy razy, uderza pięścią. Po tym odzywa się do mężczyzny:
- Żartowałem, zmarło przy porodzie.
- Żartowałem, zmarło przy porodzie.
122
Dowcip #28845. Porodówka, mężczyzna czeka spięty, bo jego żona rodzi w sali obok. w kategorii: Czarny humor śmieszne dowcipy, Dowcipy o dzieciach, Dowcipy o lekarzach, Śmieszne dowcipy o porodach.
Poszedł Cygan do szkoły, a wrócił rowerem.
342
Dowcip #28846. Poszedł Cygan do szkoły, a wrócił rowerem. w kategorii: Dowcipy o Cyganach, Kawały o rowerze.
Poszedł sobie dziadek z wnuczkiem na grzyby do lasu. Jako że dziadek był kompletnie ślepy rozpoznawał grzyby po smaku. I tak znalazł coś, podniósł, polizał i stwierdza:
- Borowik, do koszyka.
Idzie dalej, znowu na coś wpadł, polizał i mówi:
- Podgrzybek, do koszyka.
Idzie dalej, podnosi coś, polizał i mówi:
- Gówno, dobrze że nie wdepnąłem.
- Borowik, do koszyka.
Idzie dalej, znowu na coś wpadł, polizał i mówi:
- Podgrzybek, do koszyka.
Idzie dalej, podnosi coś, polizał i mówi:
- Gówno, dobrze że nie wdepnąłem.
620
Dowcip #28847. Poszedł sobie dziadek z wnuczkiem na grzyby do lasu. w kategorii: Dowcipy o dziadku, Dowcipy o wnukach, Śmieszne dowcipy o grzybach, Śmieszne żarty o kupie.
Poszedł sobie facet na grzyby do lasu i tak spaceruje, spaceruje po tym lesie i nagle wdepnął w gówno. No nic zdarza się jak to w lesie, no idzie dalej i znowu wdepnął w gówno, trochę wkurzony ale idzie dalej i znowu gówno, wyciera buta o trawę idzie dalej, a tam znowu gówno, wkurzony mocno już nawet nie wyciera butów. Co chwila gówno, brnie tak w ten las gówna już prawie po kostki. Nagle spotyka leśniczego.
- Panie skąd tu tyle gówien
- A bo widzi pan kiedyś w tym lesie była wieża, w której uwięziona była księżniczka i wielu śmiałków próbowało ją uratować ale żaden nie dał rady się wspiąć, aż pewnego razu przyszedł jeden rycerz wspiął się i uwolnił księżniczkę ale schodząc spadł i złamał sobie kark.
- No dobra Panie ale co to ma wspólnego z gównami?
- Gówna? A nie wiem pewnie ktoś nasrał.
- Panie skąd tu tyle gówien
- A bo widzi pan kiedyś w tym lesie była wieża, w której uwięziona była księżniczka i wielu śmiałków próbowało ją uratować ale żaden nie dał rady się wspiąć, aż pewnego razu przyszedł jeden rycerz wspiął się i uwolnił księżniczkę ale schodząc spadł i złamał sobie kark.
- No dobra Panie ale co to ma wspólnego z gównami?
- Gówna? A nie wiem pewnie ktoś nasrał.
1418
Dowcip #28848. Poszedł sobie facet na grzyby do lasu i tak spaceruje w kategorii: Kawały o leśniczych, Śmieszne kawały o grzybach, Śmieszne kawały o lesie, Śmieszne dowcipy o kupie.
Poszedł sobie ojciec z małym synkiem na basen i już po basenie biorą prysznic. Nagle malec się poślizgnął i już miał upaść ale złapał ojca za fiuta, przytrzymał się i utrzymał równowagę. Na to ojciec spoglądając w dół:
- Widzisz synu, jakbyś był z matką to byś się przewrócił.
- Widzisz synu, jakbyś był z matką to byś się przewrócił.
210
Dowcip #28849. Poszedł sobie ojciec z małym synkiem na basen i już po basenie biorą w kategorii: Żarty o synu, Śmieszne żarty o tacie, Śmieszne dowcipy o męskim przyrodzeniu, Dowcipy o basenie.
Poszedłem z żoną na spacer. Chodziliśmy godzinami po parku, kupiliśmy lody, karmiliśmy łabędzie.
- Czy spędziłeś miły dzień? - spytała przed wejściem do domu.
- Tak, - odpowiedziałem - dzięki za zainteresowanie. To była sobota, we wrześniu. Pojechaliśmy z chłopakami na ryby.
- Czy spędziłeś miły dzień? - spytała przed wejściem do domu.
- Tak, - odpowiedziałem - dzięki za zainteresowanie. To była sobota, we wrześniu. Pojechaliśmy z chłopakami na ryby.
145
Dowcip #28850. Poszedłem z żoną na spacer. w kategorii: Śmieszne kawały o mężu i żonie, Śmieszne kawały o mężu, Śmieszne dowcipy o żonie.
Potocznie o księżach mówi się ”czarni” nie ze względu na kolor strojów, lecz dlatego, że statystycznie popełniają przestępstwa seksualne kilkadziesiąt razy częściej niż reszta społeczeństwa.
137
Dowcip #28851. Potocznie o księżach mówi się ”czarni” nie ze względu na kolor w kategorii: Śmieszne dowcipy o duchownych.
Prawda jest jak prostytutka. Dużo kosztuje, wielu jej chce, ale nikt jej nie kocha.
115