LogowanieRejestracja
Dowcip.NET
KategorieLosujDodaj

Pewien Żyd był bardzo bogaty. Ale był samotny.

Pewien Żyd był bardzo bogaty. Ale był samotny. Wiec pewnego dnia Rabin mu poradził:
- Icek, Ty taki bogaty, Ty weź sobie żonę.
- Ale Rabi, ja się Ciebie pytam - a po co mnie żona? Ja jestem szczęśliwy.
- Ale Ty pomyśl Icek, Ty jesteś sam, jak Ty będziesz umierać i leżeć na łożu śmierci - kto Cie poda szklanka wody?
Icek przemyślał to i postanowił się ożenić. Jednak mimo tego, że był bogaty nie mógł znaleźć odpowiedniej kandydatki. W końcu kiedy znalazł okazało się, że jego żona ma naprawdę okropny charakter, a w tych innych sprawach zupełnie do niczego. Wiec cierpiał ale pocieszała go złota myśl Rabina.
I w końcu zdarzyło się, że Icek zachorował. Leżąc na łożu śmierci jego ostatnia myślą było:
- Nie jestem spragniony.
310

Dowcip #560. Pewien Żyd był bardzo bogaty. Ale był samotny. w kategorii: Czarny humor śmieszne dowcipy, Śmieszne dowcipy o pieniądzach, Śmieszne kawały o Żydach, Humor o żonie, Żarty o śmierci.

Kapitan Titanica wchodzi do sali balowej i oznajmia pasażerom:
- Mam dwie wiadomości: dobrą i złą. Od której mam zacząć?
- Od złej.
- Za chwilę nasz statek zatonie.
- A ta dobra?
- Dostaniemy jedenaście Oskarów!
420

Dowcip #561. Kapitan Titanica wchodzi do sali balowej i oznajmia pasażerom w kategorii: Śmieszne żarty o marynarzach, Śmieszne żarty o filmach, Śmieszny humor o nagrodzie.

Z pamiętnika kolajarza:
”Chce umrzeć spokojnie, we śnie - tak jak mój dziadek, a nie wrzeszcząc z przerażenia tak jak jego pasażerowie”
425

Dowcip #562. Z pamiętnika kolajarza w kategorii: Śmieszne dowcipy o kolejarzach, Kawały o umieraniu.

Kolejarz zauważa mężczyznę leżącego na torach.
- Co pan tu robi?
- Mam dość życia. Czekam aż pospieszny do Chełma zakończy moje udręki.
- W takim razie niech się pan przeniesie na sąsiedni tor. Po tym za chwilę przejedzie osobowy do Koluszek.
632

Dowcip #563. Kolejarz zauważa mężczyznę leżącego na torach. w kategorii: Czarny humor śmieszne żarty, Śmieszny humor o kolejarzach, Śmieszny humor o pociągu, Śmieszne kawały o samobójcach.

W milenijnego Sylwestra reporter zaczepia gentlemana na ulicy Londynu:
- Jaki pan ma plany na nowe tysiąclecie?
- Dość skromne, przez jego większość będę nieżywy.”
1837

Dowcip #564. W milenijnego Sylwestra reporter zaczepia gentlemana na ulicy Londynu w kategorii: Śmieszne kawały o Anglikach, Humor o Sylwestrze.

Statek zatonął, a uratowali się tylko czterej faceci: Niemiec, Polak, Rusek i murzyn . Po długim dryfowaniu brakło im jedzenia i stwierdzili, że muszą kogoś wyrzucić, padło na murzyna, ale Niemiec stwierdził, że to nie fair i zarządził konkurs, kto nie odpowie na pytanie ten wylatuje. Pierwsze pytanie do polaka:
- Kiedy zrzucono bombę na Nagasaki?
- 1945 r.
- Ok, zostajesz.
Pytanie do Rosjanina:
- Ile osób zginęło?
- sześćdziesiąt tysięcy.
- Ok, zostajesz.
Do Murzyna:
- Nazwiska!
35

Dowcip #565. Statek zatonął, a uratowali się tylko czterej faceci w kategorii: Czarny humor śmieszne kawały, Śmieszny humor o Murzynach, Śmieszne żarty o Polaku, Rusku i Niemcu.

Dzwoni facet do firmy reklamującej odchudzanie i po krótkiej rozmowie zamawia pakiet o nazwie ”pięć kilo w pięć dni”.
Następnego dnia dzwonek do drzwi. Przed drzwiami stoi cudowna blondyneczka, około dwadzieścia lat i oprócz sportowego obuwia i tabliczki zawieszonej na szyi nie ma nic na sobie. Dziewczyna przedstawiła się jako pracownica wspomnianej firmy i programu ”pięć kilo w pięć dni”. Na tabliczce napis:
”Mam na imię Kasia. Jak mnie złapiesz będę Twoja!”.
Facet rzuca się bez namysłu w pościg za blondynką. Po paru kilometrach i pewnych początkowych trudnościach, w końcu łapie swoją nagrodę. Sytuacja powtarza się przez kolejne cztery dni.
Facio staje na wadze i zadowoleniem stwierdza, że rzeczywiście schudł pięć kilo! W takim razie znów dzwoni do firmy i zamawia program - tym razem ”dziesięć kilo w pięć dni”.
Następnego dnia w drzwiach staje zapierająca dech w piersiach kobieta, najpiękniejsza, najbardziej seksowna, jaką widział w życiu. Na sobie nie ma nic oprócz butów sportowych i tabliczki na szyi:
”Mów mi Ewa. Jak mnie złapiesz, będę Twoja!”
Ta kobieta ma jednak taką super kondycję, że faciowi niełatwo jest ją złapać od razu i gonitwa trwa znacznie dłużej. W końcu jednak okazuje się że nagroda warta jest nadludzkiego wysiłku.
Historia powtarza się przez następne cztery dni i w końcu facet staje na wadze i jest całkowicie zadowolony: schudł obiecane dziesięć kilo!
W takim razie postanawia pójść na całość i dzwoni do firmy trzeci raz. Zamawia pakiet ”dwadzieścia pięć kilo w siedem dni”. Pani przez telefon pyta:
- Jest Pan absolutnie pewien? To jest nasz najtrudniejszy program!
Facet jest jednak głęboko przekonany, że tego właśnie chce.
- Całe lata nie czułem się tak wspaniale!
Następnego dnia dzwonek do drzwi. Przed drzwiami stoi potężny, muskularnie zbudowany, intensywnie opalony dwumetrowy facet. Na sobie ma tylko różowe buty sportowe i tabliczkę:
”Jestem Franek. Jak Cię złapię, będziesz mój!”
632

Dowcip #566. Dzwoni facet do firmy reklamującej odchudzanie i po krótkiej rozmowie w kategorii: Śmieszne dowcipy erotyczne, Żarty o facetach, Śmieszne kawały o kobietach, Humor o odchudzaniu.

Wchodzi kobieta z dzieckiem do autobusu. Kierowca do niej:
- Ale ma pani brzydkie dziecko!
Kobieta, wkurzona, siada. Współpasażer pyta:
- Dlaczego pani jest taka zdenerwowana?
- Bo kierowca mnie obraził - odpowiada kobieta.
- Niech pani poczęstuje się cukierkiem na poprawę humoru - mówi współpasażer - a dla małpki mam bananka.
224

Dowcip #567. Wchodzi kobieta z dzieckiem do autobusu. w kategorii: Śmieszny humor o dzieciach, Śmieszne kawały o kierowcach, Śmieszny humor o kobietach.

Goła kobieta wieczorem na ulicy zatrzymuje taxi, wsiada i podaje swój adres domowy. Kierowca cały czas zerka do lusterka.
- Co gołej baby pan nie widział? - pyta kobieta.
- Widziałem, widziałem, tylko cały czas zastanawiam się, skąd pani wyciągnie pieniądze za ten kurs?
529

Dowcip #568. Goła kobieta wieczorem na ulicy zatrzymuje taxi w kategorii: Dowcipy o kierowcach, Śmieszne kawały o kobietach, Humor o pieniądzach, Kawały o nagości.

Dzieciaki bawią się w piaskownicy. Jeden z nich mówi:
- Mój tato, jest taki duży, że sięga głową do pierwszego piętra.
Na to kolejny:
- A mój to taki duży, że sięga głową do ostatniego piętra.
Następny że do najwyższej kamienicy w mieście. Najstarszy z nich, że do chmur no i zakończył tym przechwałki. Ale najmniejszy szkrab pyta tego najstarszego:
- Ej słuchaj no, a jak ten twój tata sięga głową do chmur to czuje coś miękkiego na głowie?
Na to ten odpowiada:
- Tak, czuje.
- No widzisz. To są jaja mojego taty - odparł szkrab.
27

Dowcip #569. Dzieciaki bawią się w piaskownicy. w kategorii: Śmieszne kawały o chłopcach, Śmieszny humor szkolny, Kawały o tacie, Humor o jądrach męskich.

Pomoc

» Regulamin

» Kontakt

Przydatne zasoby

» Tłumacz alfabetu Morse'a OnLine

» Nowe motocykle ogłoszenia

» Słownik antonimów języka polskiego

» Definicje

» Wyszukiwarka haseł

» Deklinacja wyrazów online

» Oferty pracy dla opiekunów seniora

» Internetowy słownik rymów online

» Stopniowanie przymiotników

» Słownik synonimów języka polskiego

» Wyliczanki dla dzieci

» Zagadki edukacyjne dla dzieci do wydruku

» Zmiana czasu

 

najlepsze dowcipynajlepsze kawałynajlepsze żartynajlepszy humor Dowcip.NET © LocaHost