- Panie doktorze - żali się facet seksuologowi.
- Panie doktorze - żali się facet seksuologowi. - Moja żona zupełnie straciła zainteresowanie seksem.
- No tak ... Dam panu takie pastylki, które działają na kobiety. Proszę niepostrzeżenie wrzucić jedną do napoju.
Wieczorem, kiedy żona poszła po kolację, mąż wrzucił pastylkę do filiżanki żony. Czeka, czeka i nic. Żadnej reakcji. Zaproponował więc wino, wrzucił żonie do kieliszka drugą pastylkę, a sam też postanowił łyknąć jedną. Położyli się spać. Nagle żona zaczyna się przeciągać i mruczy namiętnie:
- Misiu, jak ja potrzebuję mężczyzny.
Mąż przerażony, bo dzieje się z nim coś niedobrego, szepcze:
- O rany, ja też.
- No tak ... Dam panu takie pastylki, które działają na kobiety. Proszę niepostrzeżenie wrzucić jedną do napoju.
Wieczorem, kiedy żona poszła po kolację, mąż wrzucił pastylkę do filiżanki żony. Czeka, czeka i nic. Żadnej reakcji. Zaproponował więc wino, wrzucił żonie do kieliszka drugą pastylkę, a sam też postanowił łyknąć jedną. Położyli się spać. Nagle żona zaczyna się przeciągać i mruczy namiętnie:
- Misiu, jak ja potrzebuję mężczyzny.
Mąż przerażony, bo dzieje się z nim coś niedobrego, szepcze:
- O rany, ja też.
211
Dowcip #5940. - Panie doktorze - żali się facet seksuologowi. w kategorii: Śmieszny humor o lekarzach, Żarty o mężu i żonie, Śmieszny humor o lekach.
Żona w trakcie kuracji odchudzającej staje jak zwykle wieczorem na wadze i kolejny raz konstatuje, że dieta nie przynosi pożądanych rezultatów.
- Słuchaj, kochanie - zwraca się do męża z nadzieją w głosie. - Jaka żona by Ci się bardziej podobała: szczupła i zrzędliwa czy gruba i wesoła?
Mąż odkładając gazetę:
- A ile byś musiała przytyć, żeby być wesołą?
- Słuchaj, kochanie - zwraca się do męża z nadzieją w głosie. - Jaka żona by Ci się bardziej podobała: szczupła i zrzędliwa czy gruba i wesoła?
Mąż odkładając gazetę:
- A ile byś musiała przytyć, żeby być wesołą?
39
Dowcip #5941. Żona w trakcie kuracji odchudzającej staje jak zwykle wieczorem na w kategorii: Śmieszne kawały o grubasach, Śmieszne żarty o mężu i żonie, Dowcipy o mężu, Śmieszne dowcipy o żonie.
Pani przyszła do adwokata poradzić się w sprawie rozwodu. Adwokat odradza jej rozwód i pyta:
- Czy pani już nie kocha męża?
- Kocham, tylko on jest maniakiem na punkcie seksu. Chce go ciągle, a ja po prostu już nie mogę.
Adwokat:
- Zamiast rozwodu niech pani zażąda, aby za każdy seks zapłacił. Może się ograniczy.
Mąż przyszedł do domu i od razu chce się kochać.
- Zaraz, zaraz ... - mówi żona - Od dzisiaj za sex w kuchni 10 dolarów, w pokoju 30 dolarów, a w sypialni 50 dolarów.
Na to mąż:
- OK, tu masz pięćdziesiąt dolarów.
Żona idzie do sypialni.
- Poczekaj ... - mąż chwyta ją za rękę. - Ja chcę 5 razy w kuchni!
- Czy pani już nie kocha męża?
- Kocham, tylko on jest maniakiem na punkcie seksu. Chce go ciągle, a ja po prostu już nie mogę.
Adwokat:
- Zamiast rozwodu niech pani zażąda, aby za każdy seks zapłacił. Może się ograniczy.
Mąż przyszedł do domu i od razu chce się kochać.
- Zaraz, zaraz ... - mówi żona - Od dzisiaj za sex w kuchni 10 dolarów, w pokoju 30 dolarów, a w sypialni 50 dolarów.
Na to mąż:
- OK, tu masz pięćdziesiąt dolarów.
Żona idzie do sypialni.
- Poczekaj ... - mąż chwyta ją za rękę. - Ja chcę 5 razy w kuchni!
320
Dowcip #5942. Pani przyszła do adwokata poradzić się w sprawie rozwodu. w kategorii: Żarty o adwokatach, Śmieszny humor o mężu i żonie, Śmieszny humor o mężu, Żarty o pieniądzach, Humor o seksie, Kawały o rozwodzie.
Od wielu miesięcy patrzyła jak się męczy. Codziennie do późna przesiadywał w garażu. Podziwiała go za jego cierpliwość. Nigdy się nie skarżył, a wręcz starał się zawsze wyglądać na zadowolonego z siebie i swojego samochodu. Ale jej kobieca intuicja podpowiadała, że to wszystko jest wymuszone i sztuczne. Wydawało jej się, że patrzy z zazdrością na sąsiadów i znajomych jeżdżących autami z salonu, siedzących wieczorami przy grillu z rodziną, gdy on znów rozbierał silnik.
Pewnej nocy, gdy pracował do późna w garażu podjęła ostateczną decyzję. Wszystko miała dokładnie zaplanowane. Okazja pojawiła się, gdy wyjechał na parę dni na delegację, służbowym samochodem. W jeden dzień załatwiła kredyt w banku i wizytę u dealera. Na drugi zamówiła lawetę. Teraz pozostało tylko czekać. Gdy wróci zobaczy w garażu taki nowiutki, błyszczący samochód. Musi mu się spodobać ... Gdy przyjechał zaprowadziła go przed garaż, uroczystym ruchem otworzyła drzwi.
- Gdzie mój zabytkowy ford mustang? - jęknął tylko.
- No na złomie, tam gdzie jego miejsce, już nie będzie cię denerwować, cieszysz się kochanie?
Po pierwszym ciosie zadanym kluczem do kół zdążyła resztką świadomości pomyśleć ”A może VW golf to nie był dobry wybór ... Może toyota ...”.
Pozostałych dwudziestu sześciu już nie czuła.
Pewnej nocy, gdy pracował do późna w garażu podjęła ostateczną decyzję. Wszystko miała dokładnie zaplanowane. Okazja pojawiła się, gdy wyjechał na parę dni na delegację, służbowym samochodem. W jeden dzień załatwiła kredyt w banku i wizytę u dealera. Na drugi zamówiła lawetę. Teraz pozostało tylko czekać. Gdy wróci zobaczy w garażu taki nowiutki, błyszczący samochód. Musi mu się spodobać ... Gdy przyjechał zaprowadziła go przed garaż, uroczystym ruchem otworzyła drzwi.
- Gdzie mój zabytkowy ford mustang? - jęknął tylko.
- No na złomie, tam gdzie jego miejsce, już nie będzie cię denerwować, cieszysz się kochanie?
Po pierwszym ciosie zadanym kluczem do kół zdążyła resztką świadomości pomyśleć ”A może VW golf to nie był dobry wybór ... Może toyota ...”.
Pozostałych dwudziestu sześciu już nie czuła.
38
Dowcip #5943. Od wielu miesięcy patrzyła jak się męczy. w kategorii: Śmieszne żarty o mężu i żonie, Dowcipy o mężu, Śmieszne dowcipy o żonie, Kawały o autach.
Lekarz radzi pacjentce:
- Zalecam pani częste kąpiele, dużo ruchu na świeżym powietrzu i bardzo proszę ubierać się ciepło.
Po powrocie do domu pacjentka relacjonuje mężowi:
- Lekarz polecił mi pojechać na tydzień na Bermudy, później w Alpy na narty. I upierał się jeszcze, żebyś mi kupił futro.
- Zalecam pani częste kąpiele, dużo ruchu na świeżym powietrzu i bardzo proszę ubierać się ciepło.
Po powrocie do domu pacjentka relacjonuje mężowi:
- Lekarz polecił mi pojechać na tydzień na Bermudy, później w Alpy na narty. I upierał się jeszcze, żebyś mi kupił futro.
114
Dowcip #5944. Lekarz radzi pacjentce w kategorii: Śmieszny humor o lekarzach, Śmieszny humor o żonie.
Między sąsiadkami:
- Nie wiesz przypadkiem, gdzie jest mój mąż? Przed godziną poszedł utopić w rzece kota.
- Skoro wiesz gdzie jest, to czemu mnie pytasz?
- Bo kot wrócił do domu.
- Nie wiesz przypadkiem, gdzie jest mój mąż? Przed godziną poszedł utopić w rzece kota.
- Skoro wiesz gdzie jest, to czemu mnie pytasz?
- Bo kot wrócił do domu.
49
Dowcip #5945. Między sąsiadkami w kategorii: Dowcipy o mężu i żonie, Śmieszne dowcipy o mężu, Kawały o sąsiadach, Śmieszne dowcipy o kotach.
Mąż marynarz wysyła telegram do żony:
”Kochana żono STOP wracam za trzy dni STOP oczekuj mnie na lotnisku STOP”.
Przylatuje po trzech dniach, wychodzi z samolotu, patrzy, a jego żony nie ma.
- A to stara małpa! Ale może czeka przed lotniskiem?
Wychodzi przed lotnisko patrzy, a jego żony nie ma:
- A to stara małpa. Ale może czeka na mnie w domu?
Wsiada w taksówkę, jedzie do domu, wchodzi do domu, patrzy, a w domu bałagan, wszystko porozwalane:
- A to stara małpa. Ale może czeka na mnie w łóżku na górze?
Wchodzi do sypialni, a tam jego żona leży w łóżku z dwoma facetami. Gość stoi oniemiały, patrzy na to wszystko i w końcu mówi:
- A to stara małpa. Ale może telegram nie doszedł?
”Kochana żono STOP wracam za trzy dni STOP oczekuj mnie na lotnisku STOP”.
Przylatuje po trzech dniach, wychodzi z samolotu, patrzy, a jego żony nie ma.
- A to stara małpa! Ale może czeka przed lotniskiem?
Wychodzi przed lotnisko patrzy, a jego żony nie ma:
- A to stara małpa. Ale może czeka na mnie w domu?
Wsiada w taksówkę, jedzie do domu, wchodzi do domu, patrzy, a w domu bałagan, wszystko porozwalane:
- A to stara małpa. Ale może czeka na mnie w łóżku na górze?
Wchodzi do sypialni, a tam jego żona leży w łóżku z dwoma facetami. Gość stoi oniemiały, patrzy na to wszystko i w końcu mówi:
- A to stara małpa. Ale może telegram nie doszedł?
17
Dowcip #5946. Mąż marynarz wysyła telegram do żony w kategorii: Śmieszny humor o kochankach, Żarty o marynarzach, Humor o mężu i żonie, Kawały o zdradzie.
Przy stole siedzą mąż i żona i jedzą obiad. W pewnym momencie żona wylała na siebie zupę. Patrzy na siebie i mówi:
- Cholera, wyglądam jak świnia.
Mąż na to:
- Faktycznie! I jeszcze się zupą oblałaś!
- Cholera, wyglądam jak świnia.
Mąż na to:
- Faktycznie! I jeszcze się zupą oblałaś!
29
Dowcip #5947. Przy stole siedzą mąż i żona i jedzą obiad. w kategorii: Śmieszne dowcipy o jedzeniu, Kawały o mężu i żonie, Śmieszne dowcipy o mężu.
- Wierzysz w życie po śmierci?
- Nie, nie wierzę, a ty?
- No, ja też nie wierzyłem, ale odkąd umarła moja żona, znowu zaczynam żyć.
- Nie, nie wierzę, a ty?
- No, ja też nie wierzyłem, ale odkąd umarła moja żona, znowu zaczynam żyć.
110
Dowcip #5948. - Wierzysz w życie po śmierci? w kategorii: Czarny humor żarty, Humor o mężu i żonie, Kawały o żonie.
- Nie radzę panu palić, pić alkoholu i kochać się. - mówi lekarz do pacjenta po ciężkiej chorobie.
Po dwóch miesiącach wstrzemięźliwości mężczyzna nie wytrzymał i zapalił papierosa.
- No tak, palić to możesz. - dogaduje żona.
Po dwóch miesiącach wstrzemięźliwości mężczyzna nie wytrzymał i zapalił papierosa.
- No tak, palić to możesz. - dogaduje żona.
24