LogowanieRejestracja
Dowcip.NET
KategorieLosujDodaj

- Panie dochtorze, prędko, prędko, nasz Alojzik złykł korkociąg!

- Panie dochtorze, prędko, prędko, nasz Alojzik złykł korkociąg! - telefonowała matka do dochtora.
- Już lecę, zaroz tam będę, a coście dotąd robili?
- Otwarli my flachę nożem!
106

Dowcip #13749. - Panie dochtorze, prędko, prędko, nasz Alojzik złykł korkociąg! w kategorii: Kawały o alkoholu, Śmieszne kawały o lekarzach, Śmieszny humor o Ślązakach.

Przyszedł chłop do restauracji i obstalowoł se parówki i żemłę. Kelner przyniósł, a chłop patrzy na talerz i pado:
- Co to? Zmniejszyliście porcje?
- Nie, ino robiliśmy remont i wstawiliśmy większe stoły, to się tak teroz wszystkim będzie zdowało.
1810

Dowcip #13750. Przyszedł chłop do restauracji i obstalowoł se parówki i żemłę. w kategorii: Śmieszne kawały o jedzeniu, Żarty o Ślązakach, Dowcipy po śląsku, Kawały o remontach.

Idzie trzech króli do żłóbka. Na progu stajenki jeden z nich się potknął i krzyknął:
- O, Jezu!
Słysząc to Maryja trąciła Józefa łokciem i pedziała:
- No i widzisz - to jest imię - ”Jezus”, a nie jakiś tam Stefan.
917

Dowcip #13751. Idzie trzech króli do żłóbka. w kategorii: Śmieszne kawały o Jezusie, Śmieszny humor o Ślązakach, Kawały religijne, Kawały o Trzech Królach.

Roz szoł chłop ze swoją babą, a oboje coś nieśli.
- Jadwiżko, nie mosz za ciężko?
- Nie.
- A nie obijo ci ta torba kolan?
- Nie.
- A nie wdziero ci się to trzymanie w rękę?
- Nie.
- No to zamień się ze mną.
46

Dowcip #13752. Roz szoł chłop ze swoją babą, a oboje coś nieśli. w kategorii: Żarty o babie, Dowcipy o mężu i żonie, Kawały o Ślązakach, Kawały po śląsku, Śmieszny humor o chłopach.

Co to jest? Chodzi po ścianie i ryczy.
- Sztygar.
1511

Dowcip #13753. Co to jest? Chodzi po ścianie i ryczy. w kategorii: Śmieszny humor o Ślązakach, Śmieszne pytania zagadki.

Jedna baba spowiado się, że rozwaliła na głowie chłopa swego gornek z gliny. Ksiądz jej na to:
- A żałujecie to aby?
- Toć! Przecę za niego sto złotych dałach!
1014

Dowcip #13754. Jedna baba spowiado się w kategorii: Dowcipy o duchownych, Kawały o pieniądzach, Kawały o Ślązakach, Śmieszny humor o spowiedzi, Śmieszne żarty o bójkach.

Jednym młodym urodził się syn. Poszli do kościoła, żeby go ochrzcić. A dali mu na miano Jan. Ksiądz bierze ta wata, sól i oleje i pyto:
- A którego to Jana wybraliście?
- Jak to którego?
- No pytom jak się wasz synek będzie mianowoł, czy Jan Kanty, czy Jan od św. Krzyża, czy Jan od olejów czy może Jan Nepomuceński?
- Ach to o miano wom idzie? No to przecę Jan Kaczmarek!
46

Dowcip #13755. Jednym młodym urodził się syn. Poszli do kościoła, żeby go ochrzcić. w kategorii: Kawały o Jasiu, Kawały o duchownych, Śmieszne dowcipy o dzieciach, Śmieszne kawały o rodzicach, Śmieszne kawały o Ślązakach, Humor po śląsku.

- Tata, jako jest różnica między wizytą, a wizytacją? - pyta syn Masztalskiego.
- Wytłumaczę ci to, Synku, na przykładzie. Widzisz, jak my jadymy do mojej teściowej, a twojej, babci, to jest wizyta - odpowiada Masztalski - a jak ona przyjeżdżo do nos, to jest wizytacja.
413

Dowcip #13756. - Tata, jako jest różnica między wizytą, a wizytacją? w kategorii: Kawały o Masztalskim, Kawały o teściowej, Śmieszny humor o Ślązakach, Humor o synach, Śmieszne kawały o ojcu.

- Słuchaj ino synek, od porę dni już zaś mosz trochę lepsze te zadania domowe, nie robisz tyla błędów co przed niedzielą. Jak to się dzieje?
- Ano wiedzą panie rechtór, mój ojciec mo drugą zmianę!
511

Dowcip #13757. - Słuchaj ino synek w kategorii: Kawały o nauczycielach, Śmieszne dowcipy o uczniach, Śmieszne kawały o Ślązakach, Śmieszne kawały po śląsku, Śmieszne kawały o ojcu, Dowcipy o pracy domowej.

Roz na grubie spotkali się górnicy - kamraci. Siedli na kara i zaczli se rozprawiać. Ten jeden padoł:
- Jak jo był w Afryce to mie roz lew gonił.
- To jeszcze nic, - pado ten drugi. - Jak jo był w Afryce toch widzioł jak jeden lew skoczył na człowieka i go żywcem pożarł.
- To jeszcze nic takiego pado trzeci. - Jak jo był w Afryce toch widzioł jak lew gonił człowieka, potem go pożarł i wypluł!
A ten czwarty górnik się ino przysłuchiwoł i naroz pado:
- Kamraty! To jo jest ten istny, co mnie lew gonił, pożarł, a potam wypluł. Narszcie mom świadka na to, bo mi żoden wierzyć nie chcioł!
312

Dowcip #13758. Roz na grubie spotkali się górnicy - kamraci. w kategorii: Kawały o górnikach, Śmieszny humor po śląsku, Śmieszne żarty o lwie.

Pomoc

» Regulamin

» Kontakt

Przydatne zasoby

» Alfabet Morse'a

» Anonse motoryzacyjne

» Internetowy słownik antonimów języka polskiego

» Słownik pojęć

» Rozwiązania do krzyżówek

» Odmiana przez przypadki przymiotników

» Nianie do dzieci

» Rymy do tekstów

» Stopniowanie przymiotników online

» Internetowy słownik synonimów języka polskiego

» Wyliczanki do pokazywania

» Zagadki edukacyjne do wydruku dla dzieci

» Zmiana czasu na czas letni

 

najlepsze dowcipynajlepsze kawałynajlepsze żartynajlepszy humor Dowcip.NET © LocaHost