”Nie gwarantuję, że zajmiemy wysokie miejsce
”Nie gwarantuję, że zajmiemy wysokie miejsce, bo to jest obosieczne i tego”.
Zbigniew Franiak, wywiad.
Zbigniew Franiak, wywiad.
104
Dowcip #15286. ”Nie gwarantuję, że zajmiemy wysokie miejsce w kategorii: Śmieszny humor o trenerach.
Nadszedł dzień Sądu Ostatecznego. Prezydent Kwaśniewski chodzi przed bramą Niebios i wita się ze wszystkimi. W pewnym momencie podchodzi do Jezusa i zaciekawiony pyta:
- Jezu, a gdzie jest Kulczyk?
- Kulczyka nie ma, leży w jakimś szpitalu w Londynie.
- Jezu, a gdzie jest Kulczyk?
- Kulczyka nie ma, leży w jakimś szpitalu w Londynie.
4110
Dowcip #15287. Nadszedł dzień Sądu Ostatecznego. w kategorii: Śmieszne kawały o Aleksandrze Kwaśniewskim, Dowcipy o Jezusie, Śmieszne żarty o niebie, Żarty o politykach.
Jak się nazywa pół Niemca?
- Szkopół.
- Szkopół.
15
Dowcip #15288. Jak się nazywa pół Niemca? w kategorii: Dowcipy o Niemcach, Śmieszne żarty zagadki.
”Mihajlovic nie wejdzie już chyba na boisko, to wielka strata dla drużyny Jugosławii, dotychczas jedna bramka w turnieju, co prawda samobójcza, ale to było przypadkiem”.
1014
Dowcip #15289. ”Mihajlovic nie wejdzie już chyba na boisko w kategorii: Dowcipy o piłkarzach, Śmieszne żarty o piłce nożnej.
Mamo co robi ten pająk?
- Je biedronkę.
- Mamo, a co to jest dronka?
- Je biedronkę.
- Mamo, a co to jest dronka?
610
Dowcip #15290. Mamo co robi ten pająk? w kategorii: Żarty o synach, Śmieszny humor o pająkach, Śmieszne kawały o biedronce, Humor z grą słów.
Polak, Rusek i Niemiec chcą przejść przez granicę no i na granicy zatrzymał ich diabeł i powiedział, że jak spełnią jego zadanie to ich przepuści, a jak nie, to do piekła. Zadaniem było przepłynąć rzekę, w której znajdował się rekin, który wybija zęby. Pierwszy przepłynął Niemiec i krzyczy do diabła:
- Psepłynąłem.
Diabeł zaciera ręce i jest zadowolony że jest następna duszyczka w piekle. Drugi płynie Rusek no i krzyczy:
- Psepłynąłem.
Diabeł znów zaciera ręce. Trzeci płynie Polak i krzyczy:
- Przepłynąłem.
A diabeł:
- Słucham?
Polak znów powtarza:
- Przepłynąłem.
A po drugiej stronie rekin krzyczy do Polaka:
- Ja ci jesce pokaze!
- Psepłynąłem.
Diabeł zaciera ręce i jest zadowolony że jest następna duszyczka w piekle. Drugi płynie Rusek no i krzyczy:
- Psepłynąłem.
Diabeł znów zaciera ręce. Trzeci płynie Polak i krzyczy:
- Przepłynąłem.
A diabeł:
- Słucham?
Polak znów powtarza:
- Przepłynąłem.
A po drugiej stronie rekin krzyczy do Polaka:
- Ja ci jesce pokaze!
216
Dowcip #15291. Polak w kategorii: Żarty Polak, Rusek i Niemiec, Żarty o diable, Humor o rekinach, Kawały o zębach.
Turysta spotyka Bacę i pyta.
- Baco, ile masz baranków.
Baca odpowiada.
- Nie wiem, bo kiedy zaczynam liczyć to zasypiam.
- Baco, ile masz baranków.
Baca odpowiada.
- Nie wiem, bo kiedy zaczynam liczyć to zasypiam.
25
Dowcip #15292. Turysta spotyka Bacę i pyta. w kategorii: Śmieszny humor o Bacy, Śmieszne kawały o turystach, Humor o spaniu, Dowcipy o baranach.
Samolot AEROFLOT uległ katastrofie, spadł na ziemie i rozbił się na terenie cmentarza. Ekipy ratunkowe odnalazły do tej pory dziesięć tysięcy tys ofiar. Akcja ratunkowa wciąż trwa.
26
Dowcip #15293. Samolot AEROFLOT uległ katastrofie w kategorii: Czarny humor żarty, Humor o samolotach, Kawały o cmentarzu.
- Wczoraj Arnoldzik był super, no nie, kochana?!
- Masz rację, moja droga, słodycz nie z tej ziemi! Ale przyznasz chyba, że i dziś Brutus nie był najgorszy?!
- Nie, no, daj spokój, miodzio, pierwsza klasa! Jednak, ja jestem ciągle zdania, że tydzień temu Tobik pobił wszystkich!
- Masz całkowitą rację! Taaak ... Życie pcheł jest jednak takie cudowne i urozmaicone!
- Masz rację, moja droga, słodycz nie z tej ziemi! Ale przyznasz chyba, że i dziś Brutus nie był najgorszy?!
- Nie, no, daj spokój, miodzio, pierwsza klasa! Jednak, ja jestem ciągle zdania, że tydzień temu Tobik pobił wszystkich!
- Masz całkowitą rację! Taaak ... Życie pcheł jest jednak takie cudowne i urozmaicone!
146
Dowcip #15294. - Wczoraj Arnoldzik był super, no nie, kochana?! w kategorii: Śmieszne dowcipy o psie, Humor o pchłach.
Wchodzi pułkownik i widzi majora pochylonego nad papierzyskami.
- Co piszecie majorze?
- Dysertację?- odpowiada zrywając się z krzesła major.
- Aha! Interesujące. A na jaki temat?
- Obieg wody w pisuarze.
- Jakoś tak mało ciekawie brzmi.
- A jak pan pułkownik by zaproponował?
- Na przykład? Możliwości transportu dwu wodorotlenku w naczyniach o powierzchni słabo perforowanej?
- Świetny tytuł panie pułkowniku! - krzyczy uradowany major.
- Tak zatytułuję tę rozprawę. Dziękuję za radę.
Po wyjściu pułkownika major biegnie na piętro niżej do swojego przyjaciela kapitana, żeby pochwalić się nowymi ustaleniami i zastaje go też coś piszącego.
- Cześć co piszesz? pyta.
- Dysertację.
- Ooo! Na jaki temat?
- Możliwość zastąpienia instrumentów muzycznych w kościele garnizonowym walorami głosowymi duchowieństwa.
- Widzę, że odwiedził cię pułkownik?- domyśla się major.
- Tak, poradził mi zmienić tytuł mojej rozprawy naukowej.
- A jak ten tytuł brzmiał wcześniej?
- Po cholerę kapelanowi akordeon.
- Co piszecie majorze?
- Dysertację?- odpowiada zrywając się z krzesła major.
- Aha! Interesujące. A na jaki temat?
- Obieg wody w pisuarze.
- Jakoś tak mało ciekawie brzmi.
- A jak pan pułkownik by zaproponował?
- Na przykład? Możliwości transportu dwu wodorotlenku w naczyniach o powierzchni słabo perforowanej?
- Świetny tytuł panie pułkowniku! - krzyczy uradowany major.
- Tak zatytułuję tę rozprawę. Dziękuję za radę.
Po wyjściu pułkownika major biegnie na piętro niżej do swojego przyjaciela kapitana, żeby pochwalić się nowymi ustaleniami i zastaje go też coś piszącego.
- Cześć co piszesz? pyta.
- Dysertację.
- Ooo! Na jaki temat?
- Możliwość zastąpienia instrumentów muzycznych w kościele garnizonowym walorami głosowymi duchowieństwa.
- Widzę, że odwiedził cię pułkownik?- domyśla się major.
- Tak, poradził mi zmienić tytuł mojej rozprawy naukowej.
- A jak ten tytuł brzmiał wcześniej?
- Po cholerę kapelanowi akordeon.
310