Nauczycielka pyta dzieci, kim chcą być, jak będą dorośli.
Nauczycielka pyta dzieci, kim chcą być, jak będą dorośli. Wstaje Jasio i mówi:
- Ja chcę być sukinsynem.
- Ale co ty opowiadasz, Jasiu?
- No bo tata zawsze mówi: ”zobacz, jaką willę ma ten sukinsyn!”, ”zobacz, jaki samochód ma ten sukinsyn”
- Ja chcę być sukinsynem.
- Ale co ty opowiadasz, Jasiu?
- No bo tata zawsze mówi: ”zobacz, jaką willę ma ten sukinsyn!”, ”zobacz, jaki samochód ma ten sukinsyn”
27
Dowcip #12565. Nauczycielka pyta dzieci, kim chcą być, jak będą dorośli. w kategorii: Śmieszne dowcipy o Jasiu, Żarty o tacie.
Tatusiu, jak byłeś mały, to też dostawałeś od swojego taty lanie?
- No pewnie!
- A dziadek od swojego taty?
- Oczywiście!
- A pradziadek?
- Też! Ale dlaczego pytasz?
- Bo chciałbym się w końcu dowiedzieć, kto zaczął.
- No pewnie!
- A dziadek od swojego taty?
- Oczywiście!
- A pradziadek?
- Też! Ale dlaczego pytasz?
- Bo chciałbym się w końcu dowiedzieć, kto zaczął.
06
Dowcip #12566. Tatusiu, jak byłeś mały, to też dostawałeś od swojego taty lanie? w kategorii: Kawały o Jasiu, Humor o dziadku, Śmieszne kawały o ojcu, Kawały o karze.
Tata mówi do Jasia:
- Porozmawiajmy jak ojciec z synem.
A Jasiu:
- Będziemy musieli porozmawiać jak ojciec z ojcem.
- Porozmawiajmy jak ojciec z synem.
A Jasiu:
- Będziemy musieli porozmawiać jak ojciec z ojcem.
08
Dowcip #12567. Tata mówi do Jasia w kategorii: Śmieszne żarty o Jasiu, Żarty o tacie.
W kolejce stoją sześcioletni syn i ojciec. Przed nimi stoi gruba baba - tak minimum ze sto pięćdziesiąt kilogramów. Synek mówi do ojca:
- Tato, patrz jaka ta baba jest ogromna.
Ojciec się zaczerwienił, głupio mu się zrobiło i mówi:
- Synku, nie można tak mówić o ludziach.
- Ale ona jest taka gruba ... Nigdy nie widziałem takiej grubej baby.
- Dobrze, ale to niegrzecznie w ten sposób mówić o innych.
W tym momencie grubej babie przy pasku odzywa się komórka - pi, pi, pi, pi.
A synek z przerażeniem:
- Tato! Uważaj! Będzie cofać.
- Tato, patrz jaka ta baba jest ogromna.
Ojciec się zaczerwienił, głupio mu się zrobiło i mówi:
- Synku, nie można tak mówić o ludziach.
- Ale ona jest taka gruba ... Nigdy nie widziałem takiej grubej baby.
- Dobrze, ale to niegrzecznie w ten sposób mówić o innych.
W tym momencie grubej babie przy pasku odzywa się komórka - pi, pi, pi, pi.
A synek z przerażeniem:
- Tato! Uważaj! Będzie cofać.
23
Dowcip #12568. W kolejce stoją sześcioletni syn i ojciec. w kategorii: Humor o Jasiu, Śmieszne żarty o babie, Kawały o grubasach, Kawały o ojcu.
Mały Jasio z trzeciej klasy siedzi na lekcji i myśli: ”Palić, czy rzucić palenie? Już przywykłem... Pić, czy rzucić picie? Koledzy wyśmieją... A tu jeszcze Ania z IIb zaszła w ciążę...”
- Jasiu, ile jest dwa razy dwa? - pyta nauczycielka.
- Cztery - odpowiada z westchnieniem chłopiec - Gdybym ja miał pani zmartwienia.
- Jasiu, ile jest dwa razy dwa? - pyta nauczycielka.
- Cztery - odpowiada z westchnieniem chłopiec - Gdybym ja miał pani zmartwienia.
010
Dowcip #12569. Mały Jasio z trzeciej klasy siedzi na lekcji i myśli w kategorii: Śmieszne dowcipy o Jasiu, Humor o alkoholu, Humor o kobietach w ciąży, Humor o papierosach.
Na lekcji muzyki pani mówi do dzieci:
- Narysujcie obrazek związany z utworem Bethoveena.
Podchodzi do Jasia i widzi, że rysuje wielkiego penisa.
- A to co?
- Jak co? Dla Elizy.
- Narysujcie obrazek związany z utworem Bethoveena.
Podchodzi do Jasia i widzi, że rysuje wielkiego penisa.
- A to co?
- Jak co? Dla Elizy.
16
Dowcip #12570. Na lekcji muzyki pani mówi do dzieci w kategorii: Śmieszne żarty o Jasiu, Kawały szkolne, Dowcipy o muzyce.
Nauczycielka do Jasia na lekcji matematyki:
- Jasiu, a Ty dlaczego się nie zgłaszasz?
- Bo ja mam taka wiedze, ze mi ręce opadają.
- Jasiu, a Ty dlaczego się nie zgłaszasz?
- Bo ja mam taka wiedze, ze mi ręce opadają.
05
Dowcip #12571. Nauczycielka do Jasia na lekcji matematyki w kategorii: Humor o Jasiu, Dowcipy o nauczycielce.
Pani tłumaczy dzieciom na lekcji znaczenie słowa ”definitywnie”. Aby upewnić się czy dobrze ją zrozumiały proponuje ułożenie zdań z tymże słowem. Tomek, może ty?
- Niebo jest definitywnie niebieskie. - wypalił Tomuś.
- Właśnie niekoniecznie mówi pani - czasami niebo jest zachmurzone i wtedy jest szare. Marysiu może ty?
- Trawa jest definitywnie zielona.
- No też się z tobą nie zgodzę, bo jak jest susza to trawa więdnie i staje się brązowa.
W tym momencie Jasiu podnosi rękę i pyta się:
- Czy bąki wychodzą z grudkami?
- NO nie, ale to chyba nie jest dobry temat na rozmowę w klasie.
- W takim razie definitywnie się zesrałem.
- Niebo jest definitywnie niebieskie. - wypalił Tomuś.
- Właśnie niekoniecznie mówi pani - czasami niebo jest zachmurzone i wtedy jest szare. Marysiu może ty?
- Trawa jest definitywnie zielona.
- No też się z tobą nie zgodzę, bo jak jest susza to trawa więdnie i staje się brązowa.
W tym momencie Jasiu podnosi rękę i pyta się:
- Czy bąki wychodzą z grudkami?
- NO nie, ale to chyba nie jest dobry temat na rozmowę w klasie.
- W takim razie definitywnie się zesrałem.
1151
Dowcip #12572. Pani tłumaczy dzieciom na lekcji znaczenie słowa ”definitywnie”. w kategorii: Kawały o Jasiu, Dowcipy o uczniach, Humor szkolny, Humor o nauczycielce, Śmieszny humor o kupie.
Pani na biologii opowiada dzieciom o jadowitych wężach. Jasio wtrąca:
- A mój sąsiad ma takiego!
- Jasiu, to chyba niemożliwe. Czy on ma kobrę? Węża koralowego? Grzechotnika?
- Dokładnie to nie wiem, ale jak ugryzł moja siostrę, to puchła 9 miesięcy.
- A mój sąsiad ma takiego!
- Jasiu, to chyba niemożliwe. Czy on ma kobrę? Węża koralowego? Grzechotnika?
- Dokładnie to nie wiem, ale jak ugryzł moja siostrę, to puchła 9 miesięcy.
312
Dowcip #12573. Pani na biologii opowiada dzieciom o jadowitych wężach. w kategorii: Dowcipy o Jasiu, Humor o sąsiadach, Kawały o kobietach w ciąży, Kawały o męskim przyrodzeniu, Humor o wężu, Śmieszny humor o rodzeństwie.
- Jasiu, nie wolno czytać pamiętnika siostry. W tej chwili go zostaw!
- Dobrze, tato. Powiedz mi tylko, co to znaczy ”stracić dziewictwo”?
- Dobrze, tato. Powiedz mi tylko, co to znaczy ”stracić dziewictwo”?
013