Na wsi w stodole wybuchł pożarł.
Na wsi w stodole wybuchł pożarł. Policjant pyta:
- Ile krów spłonęło?
Strażak odpowiada:
- Pięć utonęło.
- Ile krów spłonęło?
Strażak odpowiada:
- Pięć utonęło.
28
Dowcip #3863. Na wsi w stodole wybuchł pożarł. w kategorii: Śmieszne dowcipy o policjantach, Dowcipy o strażakach, Śmieszne żarty o krowach, Humor o pożarze.
Dwóch policjantów wybrało się na polowanie. Wracają wcześnie bo nic nie upolowali. Jeden z nich mówi:
- Wiesz, albo te kaczki za wysoko latają, albo my za nisko psa podrzucamy.
- Wiesz, albo te kaczki za wysoko latają, albo my za nisko psa podrzucamy.
27
Dowcip #3864. Dwóch policjantów wybrało się na polowanie. w kategorii: Kawały o policjantach, Śmieszne żarty o polowaniu, Śmieszne żarty o psie, Kawały o kaczkach.
Jedzie kierowca ciężarówki, widzi czerwonego ludka i się pyta:
- Czemu stoisz na środku jezdni?
- Bo jestem pedałem i chce mi się pić.
Więc ten dał mu pić i pojechał dalej i tam widzi czerwonego ludka i pyta to samo.
- Czemu stoisz na środku ulicy?
- Bo jestem pedałem i chce mi się jeść.
Więc ten zdenerwowany daje mu jedzenie po czym jedzie dalej i widzi niebieskiego ludka i wkurzony wysiada z auta i pyta.
- A ty pedale czego chcesz.
- Dowód rejestracyjny i prawo jazdy proszę.
- Czemu stoisz na środku jezdni?
- Bo jestem pedałem i chce mi się pić.
Więc ten dał mu pić i pojechał dalej i tam widzi czerwonego ludka i pyta to samo.
- Czemu stoisz na środku ulicy?
- Bo jestem pedałem i chce mi się jeść.
Więc ten zdenerwowany daje mu jedzenie po czym jedzie dalej i widzi niebieskiego ludka i wkurzony wysiada z auta i pyta.
- A ty pedale czego chcesz.
- Dowód rejestracyjny i prawo jazdy proszę.
17
Dowcip #3865. Jedzie kierowca ciężarówki, widzi czerwonego ludka i się pyta w kategorii: Dowcipy o kierowcach, Śmieszne żarty o policjantach, Humor o homoseksualistach.
Zomowcy pojechali na biwak i spotkali tam drużynę harcerzy. Założyli się z nimi kto sprowadzi z lasu większe zwierze. Harcerze na drugi dzień przyprowadzili na łańcuchu niedźwiedzia. A zomowcy - zajączka. Harcerze w śmiech. Zomowcy bez słowa chwycili palki i dawaj lać zajączka po grzbiecie. Po 5 minutach zajączek wrzasnął:
- Dobra! Przyznaje się! Jestem żubrem!
- Dobra! Przyznaje się! Jestem żubrem!
725
Dowcip #3866. Zomowcy pojechali na biwak i spotkali tam drużynę harcerzy. w kategorii: Śmieszne żarty o niedźwiedziu, Śmieszne żarty o zajączku, Kawały o zwierzętach, Dowcipy o harcerzach, Kawały o Zomowcach.
Dlaczego patrole policyjne składają się z policjanta i psa?
- Co dwie głowy to nie jedna.
- Co dwie głowy to nie jedna.
17
Dowcip #3867. Dlaczego patrole policyjne składają się z policjanta i psa? w kategorii: Śmieszne żarty o policjantach, Śmieszne zagadki, Śmieszne żarty o psie.
Ilu policjantów potrzeba by wkręcić żarówkę?
- Pięciu. Jeden staje na stole z żarówką, pozostali kręcą stołem.
- Pięciu. Jeden staje na stole z żarówką, pozostali kręcą stołem.
413
Dowcip #3868. Ilu policjantów potrzeba by wkręcić żarówkę? w kategorii: Śmieszne żarty o policjantach, Śmieszne kawały zagadki, Dowcipy o żarówce.
Na skrzyżowaniu na światłach stał konny policjant. Za nim zatrzymał się dzieciak, na nowiutkim, błyszczącym rowerku.
- Ładny rower! - mówi policjant - dostałeś go od Mikołaja?
- Tak.
- To w przyszłym roku powiedz Mikołajowi, żeby Ci przyniósł lampkę. - powiedział policjant i wypisał dzieciakowi mandat za brak świateł. Dzieciak wziął mandat, popatrzył i mówi:
- Ładny koń, dostał go Pan od Mikołaja?
- Hehe, tak, tak. - odpowiedział rozbawiony policjant.
- To w przyszłym roku niech pan powie Mikołajowi, żeby dał mu chu*a między nogami, a nie na plecach!
- Ładny rower! - mówi policjant - dostałeś go od Mikołaja?
- Tak.
- To w przyszłym roku powiedz Mikołajowi, żeby Ci przyniósł lampkę. - powiedział policjant i wypisał dzieciakowi mandat za brak świateł. Dzieciak wziął mandat, popatrzył i mówi:
- Ładny koń, dostał go Pan od Mikołaja?
- Hehe, tak, tak. - odpowiedział rozbawiony policjant.
- To w przyszłym roku niech pan powie Mikołajowi, żeby dał mu chu*a między nogami, a nie na plecach!
311
Dowcip #3869. Na skrzyżowaniu na światłach stał konny policjant. w kategorii: Humor o policjantach, Śmieszne żarty o Świętym Mikołaju, Kawały o rowerze, Śmieszny humor o koniu, Śmieszne żarty o mandatach.
Przychodzi policjant do domu, żona otwiera mu drzwi, a on od razu wymierza jej prawego sierpowego na twarz, potem poprawia lewym prostym, żona
pobita pyta:
- Co wyście tam dzisiaj robili?
- Uczyliśmy się boksu.
Na drugi dzień policjant wraca do domu, żona mu otwiera, a on znowu od razu kopie ją w twarz, potem seria ciosów prostych w przeponę,
żona zmaltretowana pyta:
- Stary, a coście dzisiaj robili?
- Uczyliśmy się karate.
Trzeciego dnia policjant wraca do domu, zona ostrożnie otwiera mu drzwi, patrzy, a policjant ma rękę na temblaku, twarz pokiereszowana, nogą powłóczy, żona przerażona pyta:
- O Boże, a coście dzisiaj robili?
- Uczyliśmy się jeść nożem i widelcem - odpowiada policjant.
pobita pyta:
- Co wyście tam dzisiaj robili?
- Uczyliśmy się boksu.
Na drugi dzień policjant wraca do domu, żona mu otwiera, a on znowu od razu kopie ją w twarz, potem seria ciosów prostych w przeponę,
żona zmaltretowana pyta:
- Stary, a coście dzisiaj robili?
- Uczyliśmy się karate.
Trzeciego dnia policjant wraca do domu, zona ostrożnie otwiera mu drzwi, patrzy, a policjant ma rękę na temblaku, twarz pokiereszowana, nogą powłóczy, żona przerażona pyta:
- O Boże, a coście dzisiaj robili?
- Uczyliśmy się jeść nożem i widelcem - odpowiada policjant.
1926
Dowcip #3870. Przychodzi policjant do domu, żona otwiera mu drzwi w kategorii: Kawały o policjantach, Dowcipy o żonie, Kawały o bójkach, Śmieszny humor o boksie.
Ilu gliniarzy potrzeba do wymiany żarówki?
- Trzech, Jeden trzyma drugiego, drugi trzyma trzeciego, a trzeci wkręca.
- Trzech, Jeden trzyma drugiego, drugi trzyma trzeciego, a trzeci wkręca.
56
Dowcip #3871. Ilu gliniarzy potrzeba do wymiany żarówki? w kategorii: Śmieszne żarty o policjantach, Śmieszne dowcipy zagadki, Śmieszny humor o żarówce.
Sika pijak na ulicy, podchodzi policjant i mówi:
- No będzie to pana kosztowało mandacik 50 zł.
Facet wyciąga stówę, a policjant:
- Nie mam wydać.
- Lej pan, ja stawiam.
- No będzie to pana kosztowało mandacik 50 zł.
Facet wyciąga stówę, a policjant:
- Nie mam wydać.
- Lej pan, ja stawiam.
210