Na urodzinach informatyka znajomy daje mu prezent.
Na urodzinach informatyka znajomy daje mu prezent. Otwiera, patrzy, a tam pendrive. Po chwili mówi:
- Dziękuje za pamięć.
- Dziękuje za pamięć.
15
Dowcip #16871. Na urodzinach informatyka znajomy daje mu prezent. w kategorii: Śmieszny humor o informatykach, Śmieszny humor o prezentach.
Najnowocześniejszy bank świata, super kozacki sejf. Właściciele postanowili przetestować zabezpieczenia. W tym celu zaprosili najbardziej znanych złodziei świata z Francji, Stanów, Niemiec i dwóch przypadkowych Polaków. Dla każdej ekipy postanowili zgasić światło przed sejfem na pół minuty i jeśli po zapaleniu światła sejf będzie otwarty, ekipa może zabrać zawartość. Pierwsi próbują Francuzi, światło się zapala, nie udało się. Drudzy Amerykanie, światło się zapala, nawet sprzętu nie zdążyli wyjąć. Trzeci Niemcy, światło się zapala, nic. Kolej na Polaków, światło gaśnie, mija pół minuty, próbują zapalić światło,- nic, próbują po raz kolejny, nic. Z mroku słychać tylko cichy szept.
- Stefan mamy tyle hajsu, na cholerę Ci jeszcze ta żarówka?
- Stefan mamy tyle hajsu, na cholerę Ci jeszcze ta żarówka?
012
Dowcip #16872. Najnowocześniejszy bank świata, super kozacki sejf. w kategorii: Dowcipy o Francuzach, Śmieszne żarty o Niemcach, Żarty o złodziejach, Śmieszny humor o żarówce, Śmieszne dowcipy o banku, Śmieszny humor o Polakach, Kawały o Amerykanach.
Nauczycielka do Jasia:
- Przyznaj się, ściągałeś od Małgosi!
- Skąd pani to wie?
- Bo obok ostatniego pytania ona napisała: ”Nie wiem”, a Ty napisałeś: ”Ja też”.
- Przyznaj się, ściągałeś od Małgosi!
- Skąd pani to wie?
- Bo obok ostatniego pytania ona napisała: ”Nie wiem”, a Ty napisałeś: ”Ja też”.
25
Dowcip #16873. Nauczycielka do Jasia w kategorii: Śmieszny humor o Jasiu, Śmieszne kawały o Małgosi, Żarty o nauczycielce, Śmieszne żarty o ściąganiu.
Nauczycielka poleciła dzieciom skonstruować pułapkę na myszy. Na drugi dzień sprawdza pracę. Podchodzi do Jasia. Jaś przyniósł deseczkę, w nią wbity gwóźdź i na tym gwoździu serek. Pani pyta jak to działa, no to on na to, że myszka podchodzi, je serek, aż nagle jej gardziołko nabija się na gwóźdź.
- Ale to makabryczne! Wymyśl coś innego. - mówi do Jasia.
Na drugi dzień Jasio przynosi inną deseczkę i na niej w dwóch miejscach przymocowany serek, a miedzy tymi serkami żyletka.
- Jak to działa? - pyta nauczycielka.
- Myszka podchodzi i zaczyna się zastanawiać, który serek zjeść, patrząc to raz na jeden serek, to dwa na drugi. No i tak długo zastanawia się i kręci główką, aż szyjka przerżnie się na tej żyletce.
- Ale makabryczne! - krzywi się nauczycielka. - Wymyśl coś innego.
Na trzeci dzień przynosi Jasio swój wynalazek. Pani ogląda pułapkę i pyta:
- Jasiu, dlaczego Twój projekt to tylko mała deseczka?
- To jest moja pułapka na myszy.
- Więc powiedz, jak działa.
- Myszka podchodzi do deseczki, chwyta ją w łapki, wali się nią po głowie i krzyczy: ”Nie ma serka, nie ma serka!!!”.
- Ale to makabryczne! Wymyśl coś innego. - mówi do Jasia.
Na drugi dzień Jasio przynosi inną deseczkę i na niej w dwóch miejscach przymocowany serek, a miedzy tymi serkami żyletka.
- Jak to działa? - pyta nauczycielka.
- Myszka podchodzi i zaczyna się zastanawiać, który serek zjeść, patrząc to raz na jeden serek, to dwa na drugi. No i tak długo zastanawia się i kręci główką, aż szyjka przerżnie się na tej żyletce.
- Ale makabryczne! - krzywi się nauczycielka. - Wymyśl coś innego.
Na trzeci dzień przynosi Jasio swój wynalazek. Pani ogląda pułapkę i pyta:
- Jasiu, dlaczego Twój projekt to tylko mała deseczka?
- To jest moja pułapka na myszy.
- Więc powiedz, jak działa.
- Myszka podchodzi do deseczki, chwyta ją w łapki, wali się nią po głowie i krzyczy: ”Nie ma serka, nie ma serka!!!”.
08
Dowcip #16874. Nauczycielka poleciła dzieciom skonstruować pułapkę na myszy. w kategorii: Śmieszne żarty o Jasiu, Żarty o pracy domowej, Śmieszny humor o wynalazkach.
Nauczycielka pyta się klasy:
- Dzieci kto w waszej rodzinie jest najstarszy?
- U mnie dziadek.
- W mojej rodzinie babcia.
- Pra-pra-pra-pra babcia.
- To niemożliwe!
- Dla-dla-dla-czego?
- Dzieci kto w waszej rodzinie jest najstarszy?
- U mnie dziadek.
- W mojej rodzinie babcia.
- Pra-pra-pra-pra babcia.
- To niemożliwe!
- Dla-dla-dla-czego?
08
Dowcip #16875. Nauczycielka pyta się klasy w kategorii: Śmieszne kawały o babci, Żarty o uczniach, Śmieszne żarty o jąkałach.
Niezłe zadupie, które ominęła ewolucja od czasów Biskupina. Przyjeżdża tam paker, który słyszał, że krowy rozmawiają. Podchodzi do grupy mężczyzn którzy obradują na wiecu. Paker pyta:
- Komu dać w ryj?
Do jednego z mężczyzn podchodzi krowa i mówi:
- Muu ...
- Komu dać w ryj?
Do jednego z mężczyzn podchodzi krowa i mówi:
- Muu ...
03
Dowcip #16876. Niezłe zadupie, które ominęła ewolucja od czasów Biskupina. w kategorii: Żarty o krowach, Śmieszny humor o boksie.
Nocą, na prawie wymarłym polsko- niemieckim przejściu granicznym w Olszynie polscy celnicy odkrywają wisielca. Facet, zimny jak wspomnienie o teściowej, wisi sobie przed samymi oknami Urzędu Celnego. Po krótkiej naradzie postanawiają, w celu uniknięcia niepotrzebnych problemów, podrzucić go na niemiecką stronę. O świcie jeden z niemieckich celników wygląda przez okno i woła przejęty do reszty kolegów:
- Cholera, ten gość znowu wisi u nas.
- Cholera, ten gość znowu wisi u nas.
410
Dowcip #16877. Nocą w kategorii: Żarty o Niemcach, Śmieszne żarty o Polakach, Dowcipy o samobójcach, Humor o celnikach.
Pani w szkole kazała narysować dzieciom coś, co kojarzy im się z jakimś utworem Beethovena. Ania narysowała księżyc.
- A z czym Ci się kojarzy ten księżyc? - Pyta nauczycielka.
- Z Sonatą Księżycową proszę Pani. - Odpowiada Ania.
Kasia narysowała kwiatki i słoneczko.
- A to z czym Ci się kojarzy Kasiu?
- Z Sonatą Wiosenną proszę Pani.
- Bardzo dobrze Kasiu, mówi Pani nauczycielka. A Ty Jasiu, pokaż co narysowałeś.
Pani patrzy na kartkę Jasia, a tam narysowany wielki penis.
- Co to ma być? - Pyta oburzona nauczycielka. - To Ci się kojarzy z utworem Beethovena?
- Tak. Odpowiada zadowolony Jaś.
- Niby z jakim? - Pyta nauczycielka.
- Dla Elizy proszę Pani. Dla Elizy.
- A z czym Ci się kojarzy ten księżyc? - Pyta nauczycielka.
- Z Sonatą Księżycową proszę Pani. - Odpowiada Ania.
Kasia narysowała kwiatki i słoneczko.
- A to z czym Ci się kojarzy Kasiu?
- Z Sonatą Wiosenną proszę Pani.
- Bardzo dobrze Kasiu, mówi Pani nauczycielka. A Ty Jasiu, pokaż co narysowałeś.
Pani patrzy na kartkę Jasia, a tam narysowany wielki penis.
- Co to ma być? - Pyta oburzona nauczycielka. - To Ci się kojarzy z utworem Beethovena?
- Tak. Odpowiada zadowolony Jaś.
- Niby z jakim? - Pyta nauczycielka.
- Dla Elizy proszę Pani. Dla Elizy.
03
Dowcip #16878. Pani w szkole kazała narysować dzieciom coś w kategorii: Śmieszny humor o Jasiu, Śmieszne dowcipy o uczniach, Śmieszny humor szkolny, Kawały o nauczycielce, Śmieszne żarty o muzykach.
Pewien prawnik zmarł nagle w wieku czterdziestu pięciu lat. Dostał się do bram niebios i stojący tam anioł mówi do niego:
- Czekaliśmy od dawna na Ciebie.
- O co chodzi, - pyta prawnik - przecież jestem w sile wieku, mam dopiero czterdzieści pięć lat. Dlaczego musiałem teraz umrzeć?!
- Czterdzieści pięć? Nie masz, masz osiemdziesiąt dwa lata. - odpowiada anioł.
- Chwileczkę, jeśli twierdzicie, że mam osiemdziesiąt dwa lata to musicie mieć złego gościa od rachunków. Mam czterdzieści pięć lat i mogę pokazać świadectwo urodzenia.
- Poczekaj chwilę - prosi anioł - pójdę sprawdzić.
Anioł wszedł za bramę i po paru minutach wrócił.
- Przykro mi, ale nasze dane mówią, że masz osiemdziesiąt dwa lata. Sprawdziłem wszystkie godziny jakie policzyłeś swoim klientom i nie możesz mieć mniej niż osiemdziesiąt dwa lata.
- Czekaliśmy od dawna na Ciebie.
- O co chodzi, - pyta prawnik - przecież jestem w sile wieku, mam dopiero czterdzieści pięć lat. Dlaczego musiałem teraz umrzeć?!
- Czterdzieści pięć? Nie masz, masz osiemdziesiąt dwa lata. - odpowiada anioł.
- Chwileczkę, jeśli twierdzicie, że mam osiemdziesiąt dwa lata to musicie mieć złego gościa od rachunków. Mam czterdzieści pięć lat i mogę pokazać świadectwo urodzenia.
- Poczekaj chwilę - prosi anioł - pójdę sprawdzić.
Anioł wszedł za bramę i po paru minutach wrócił.
- Przykro mi, ale nasze dane mówią, że masz osiemdziesiąt dwa lata. Sprawdziłem wszystkie godziny jakie policzyłeś swoim klientom i nie możesz mieć mniej niż osiemdziesiąt dwa lata.
05
Dowcip #16879. Pewien prawnik zmarł nagle w wieku czterdziestu pięciu lat. w kategorii: Śmieszne żarty o prawnikach, Dowcipy o klientach.
Pewna gazeta zorganizowała konkurs na najpopularniejszy toast. Wyróżnienia przyznano:
- Sto lat!
- Na zdrowie!
- Pijemy, by nasze dzieci miały bogatych rodziców!
- Chlup, w ten głupi dziób!
A wygrało:
- Pij ku*wa!
- Sto lat!
- Na zdrowie!
- Pijemy, by nasze dzieci miały bogatych rodziców!
- Chlup, w ten głupi dziób!
A wygrało:
- Pij ku*wa!
1510