Na budowie do majstra podchodzi dwóch robotników
Na budowie do majstra podchodzi dwóch robotników:
- Właśnie podjęliśmy z Nowakiem pewne zobowiązanie. Nie będziemy pić ani palić w pracy!
- To wspaniale, ale w takim razie, co będziecie cały dzień robić?
- Właśnie podjęliśmy z Nowakiem pewne zobowiązanie. Nie będziemy pić ani palić w pracy!
- To wspaniale, ale w takim razie, co będziecie cały dzień robić?
27
Dowcip #22230. Na budowie do majstra podchodzi dwóch robotników w kategorii: Żarty o alkoholu, Dowcipy o budowlańcach, Kawały o pracy, Śmieszny humor o papierosach.
Nauczycielskie teksty:
- Moje kochane patałachy, zaraz was poprzetrącam!
- Moje kochane patałachy, zaraz was poprzetrącam!
84
Dowcip #22231. Nauczycielskie teksty w kategorii: Śmieszne dowcipy o nauczycielach.
Uwagi w dzienniczku:
”Śpiewa na lekcji muzyki.”
”Śpiewa na lekcji muzyki.”
43
Dowcip #22232. Uwagi w dzienniczku w kategorii: Dowcipy o śpiewaniu.
Na polance w środku Stumilowego Lasu siedzi Puchatek przy ognisku i piecze mięsko. Przychodzi Kłapouchy, wiec Puchatek go grzecznie zaprasza, żeby się przyłączył. Kłapouchy siada więc przy ognisku, razem sobie pieką to mięsko, ale coś gadka się nie klei. Więc Kłapouchy, żeby rozluźnić atmosferę, zaczyna się Kubusiowi zwierzać i mówi:
- Wiesz Puchatku, ja to właściwie nie lubię Prosiaczka.
Na co Puchatek:
- To nie jedz.
- Wiesz Puchatku, ja to właściwie nie lubię Prosiaczka.
Na co Puchatek:
- To nie jedz.
418
Dowcip #22233. Na polance w środku Stumilowego Lasu siedzi Puchatek przy ognisku i w kategorii: Śmieszne żarty o Kubusiu Puchatku, Kawały o jedzeniu, Śmieszne kawały o postaciach z bajek, Kawały o Prosiaczku.
Jeśli Ci szwankuje zdrowie, wezwij sobie pogotowie.
Ratownicy tak się spieszą, że grabarze aż się cieszą.
Zrobią zastrzyk z Pavulonu i nie wrócisz już do domu.
Ratownicy tak się spieszą, że grabarze aż się cieszą.
Zrobią zastrzyk z Pavulonu i nie wrócisz już do domu.
1910
Dowcip #22234. Jeśli Ci szwankuje zdrowie, wezwij sobie pogotowie. w kategorii: Kawały o lekarzach, Śmieszny humor rymowany.
Jaki jest szczyt złośliwości?
- Zepchnąć teściową ze schodów i zapytać: ”Dokąd się mamusia tak spieszy?”
- Zepchnąć teściową ze schodów i zapytać: ”Dokąd się mamusia tak spieszy?”
37
Dowcip #22235. Jaki jest szczyt złośliwości? w kategorii: Kawały o teściowej, Szczyty humoru, Śmieszne zagadki.
Dyrektor pyta sekretarkę:
- Pani Basiu, czy dała pani ogłoszenie, że szukamy stróża nocnego?
- Tak! Efekt natychmiastowy!
- Jaki?
- Ostatniej nocy okradziono nasz magazyn!
- Pani Basiu, czy dała pani ogłoszenie, że szukamy stróża nocnego?
- Tak! Efekt natychmiastowy!
- Jaki?
- Ostatniej nocy okradziono nasz magazyn!
24
Dowcip #22236. Dyrektor pyta sekretarkę w kategorii: Śmieszny humor o sekretarkach, Śmieszne kawały o szefie, Śmieszne dowcipy o złodziejach.
Jest Polak, Niemiec, Rusek i diabeł. Diabeł mówi:
- Aby uwolnić się z mojej kryjówki musicie przejść ten most pełen jadowitych komarów, bez żadnego ugryzienia.
Pierwszy przechodzi Niemiec. Jest cały pogryziony. Drugi Rusek - Cały pogryziony. Przeszedł Polak. Wyszedł bez żadnego ugryzienia. Diabeł pyta:
- Polak. Jak to zrobiłeś?!
A Polak na to:
- Zabiłem jednego, reszta poszła na pogrzeb.
- Aby uwolnić się z mojej kryjówki musicie przejść ten most pełen jadowitych komarów, bez żadnego ugryzienia.
Pierwszy przechodzi Niemiec. Jest cały pogryziony. Drugi Rusek - Cały pogryziony. Przeszedł Polak. Wyszedł bez żadnego ugryzienia. Diabeł pyta:
- Polak. Jak to zrobiłeś?!
A Polak na to:
- Zabiłem jednego, reszta poszła na pogrzeb.
210
Dowcip #22237. Jest Polak, Niemiec, Rusek i diabeł. w kategorii: Humor Polak, Rusek i Niemiec, Kawały o diable, Śmieszny humor o komarach, Kawały o pogrzebie.
Dyrektor cyrku dał do gazety ogłoszenie następującej treści:
”Poszukujemy odważnego mężczyzny, który z masztu wysokości piętnastu metrów z zawiązanymi oczami wskoczy do szklanki. Nie musi umieć nurkować, szklanka będzie pusta”.
”Poszukujemy odważnego mężczyzny, który z masztu wysokości piętnastu metrów z zawiązanymi oczami wskoczy do szklanki. Nie musi umieć nurkować, szklanka będzie pusta”.
93
Dowcip #22238. Dyrektor cyrku dał do gazety ogłoszenie następującej treści w kategorii: Śmieszne kawały o cyrku.
Idzie zalany facet przez park. Nagle wpada w drzewo. Mówi:
- O przepraszam. - i idzie dalej.
Później sytuacja powtarza się kilkakrotnie: wpada w drzewo, przeprasza i idzie dalej. W końcu zdenerwowany siada na ławce i mówi:
- Poczekam aż ta hołota przejdzie.
- O przepraszam. - i idzie dalej.
Później sytuacja powtarza się kilkakrotnie: wpada w drzewo, przeprasza i idzie dalej. W końcu zdenerwowany siada na ławce i mówi:
- Poczekam aż ta hołota przejdzie.
24