Jedzie teściowa na rowerze.
Jedzie teściowa na rowerze. Zięć pyta:
- Gdzie mama jedzie?
- Na cmentarz.
- Ojej, a kto później rower przyprowadzi?
- Gdzie mama jedzie?
- Na cmentarz.
- Ojej, a kto później rower przyprowadzi?
721
Dowcip #396. Jedzie teściowa na rowerze. w kategorii: Śmieszne żarty o teściowej, Żarty o rowerze, Śmieszne dowcipy o cmentarzu.
Przychodzi do restauracji w Sosnowcu facet i zamawia kurę, ale zastrzega, że musi to być kura z Czeladzi. Kelner przynosi mu kurę, a ten wpycha jej rękę do dupy i mówi:
- To jest kura z Sosnowca.
Kelner przychodzi z nowa, a ten robi to samo i mówi:
- To tez jest kura z Sosnowca.
Po kilku rundkach podchodzi do stolika przyglądający się wszystkiemu pijaczek, obraca się tyłem i mówi:
- Sprawdź pan, skąd ja jestem, bo od tygodnia nie umiem do domu trafić.
- To jest kura z Sosnowca.
Kelner przychodzi z nowa, a ten robi to samo i mówi:
- To tez jest kura z Sosnowca.
Po kilku rundkach podchodzi do stolika przyglądający się wszystkiemu pijaczek, obraca się tyłem i mówi:
- Sprawdź pan, skąd ja jestem, bo od tygodnia nie umiem do domu trafić.
939
Dowcip #397. Przychodzi do restauracji w Sosnowcu facet i zamawia kurę w kategorii: Dowcipy o dupie, Śmieszny humor o jedzeniu, Śmieszne dowcipy o kelnerach, Żarty o pijakach, Żarty o klientach.
Spotkoł roz kolega drugiego i pyto go:
- Cóż tam u ciebie słychać?
- Ano starzeję sie i chcę się ożenić, coby mi kto mioł aby oczy zawrzeć.
- No wiesz - pado kolega - jo ci powiem prowdę. Miołech dwie baby, ale one mi dopiero oczy otwarły!
- Cóż tam u ciebie słychać?
- Ano starzeję sie i chcę się ożenić, coby mi kto mioł aby oczy zawrzeć.
- No wiesz - pado kolega - jo ci powiem prowdę. Miołech dwie baby, ale one mi dopiero oczy otwarły!
1033
Dowcip #398. Spotkoł roz kolega drugiego i pyto go w kategorii: Żarty o kobietach, Śmieszne dowcipy o Ślązakach, Humor po śląsku, Kawały o małżeństwie.
Telefon do radia. Głos kobiecy:
- Dzień dobry, chciałam powiedzieć, że znalazłam dziś rano portfel. W środku było trzy tysiące złotych w gotówce, oraz czek na okaziciela opiewający na sumę dziesięć tysięcy euro. Było też prawo jazdy na nazwisko Stanisław Kowalski zamieszkały przy ulicy Koszarowej 15 m 6 w Warszawie. Mam w związku z tym małą prośbę: proszę panu Stasiowi puścić jakiś fajny kawałek z dedykacją ode mnie!
- Dzień dobry, chciałam powiedzieć, że znalazłam dziś rano portfel. W środku było trzy tysiące złotych w gotówce, oraz czek na okaziciela opiewający na sumę dziesięć tysięcy euro. Było też prawo jazdy na nazwisko Stanisław Kowalski zamieszkały przy ulicy Koszarowej 15 m 6 w Warszawie. Mam w związku z tym małą prośbę: proszę panu Stasiowi puścić jakiś fajny kawałek z dedykacją ode mnie!
634
Dowcip #399. Telefon do radia. w kategorii: Śmieszny humor o kobietach, Śmieszne dowcipy o pieniądzach.
Dlaczego w Polsce jest mało łabędzi?
- Bo cyganie szybciej po chleb pływają.
- Bo cyganie szybciej po chleb pływają.
1251
Dowcip #400. Dlaczego w Polsce jest mało łabędzi? w kategorii: Śmieszne dowcipy o Cyganach, Śmieszne dowcipne zagadki, Kawały o łabędziach.
Jaki jest szczyt zręczności?
- Nasrać w stringi.
- Nasrać w stringi.
49
Dowcip #401. Jaki jest szczyt zręczności? w kategorii: Szczyty żarty, Śmieszne dowcipy zagadki, Żarty o kupie.
Przychodzi Jarosław Kaczyński do przedszkola. Pyta Jasia:
- Czy wiesz chłopcze, kto zjadł Czerwonego Kapturka?.
A Jaś na to:
- Słyszałem, że wilk, ale znając pana, to pewnie Donald Tusk.
- Czy wiesz chłopcze, kto zjadł Czerwonego Kapturka?.
A Jaś na to:
- Słyszałem, że wilk, ale znając pana, to pewnie Donald Tusk.
1483
Dowcip #402. Przychodzi Jarosław Kaczyński do przedszkola. w kategorii: Humor o Donaldzie Tusku, Kawały o Jarosławie Kaczyńskim, Humor o postaciach z bajek, Żarty o przedszkolakach, Śmieszne dowcipy o Czerwonym Kapturku.
Blondynka gada przez gg z chłopakiem.
Facet pyta:
- Może spotkamy się w REALu?
Blondi:
- Ale u mnie tylko BIEDRONKA!
Facet pyta:
- Może spotkamy się w REALu?
Blondi:
- Ale u mnie tylko BIEDRONKA!
1235
Dowcip #403. Blondynka gada przez gg z chłopakiem. w kategorii: Żarty o blondynkach.
Blondynka została policjantką. Pierwsza interwencja: Zatrzymuje autobus. Przechodzi, ogląda, zaczyna coś spisywać... Podchodzi do kierowcy i mówi:
- To będzie wynosiło 4200 złotych.
- Co? - odpowiada kierowca.
- Proszę pana to nie moja wina że pasażerów jest 42 a za każdą osobę bez pasów należy się 100zł.
- To będzie wynosiło 4200 złotych.
- Co? - odpowiada kierowca.
- Proszę pana to nie moja wina że pasażerów jest 42 a za każdą osobę bez pasów należy się 100zł.
1033
Dowcip #404. Blondynka została policjantką. w kategorii: Kawały o blondynkach, Humor o kierowcach, Żarty o policjantach, Śmieszne dowcipy o autobusach.
Brunetka do blondynki:
- Robiłam sobie test ciążowy.
- Tak, a trudne były pytania?
- Robiłam sobie test ciążowy.
- Tak, a trudne były pytania?
637