Jakaś parka uprawia seks.
Jakaś parka uprawia seks. W pewnym momencie rozlega się dzwonek do drzwi. Kobieta krzyczy do faceta:
- Uciekaj, to mój mąż!
Facet w popłochu ucieka na żyrandol. Wchodzi mąż i pyta się kobiety:
- Dlaczego leżysz nago w łóżku?
- Aaa, właśnie spałam.
- A ten facet?
- A to malarz, przyszedł malować sufit.
- Tak, właśnie widzę. Jeszcze mu farba z pędzla kapie.
- Uciekaj, to mój mąż!
Facet w popłochu ucieka na żyrandol. Wchodzi mąż i pyta się kobiety:
- Dlaczego leżysz nago w łóżku?
- Aaa, właśnie spałam.
- A ten facet?
- A to malarz, przyszedł malować sufit.
- Tak, właśnie widzę. Jeszcze mu farba z pędzla kapie.
932
Dowcip #485. Jakaś parka uprawia seks. w kategorii: Dowcipy z podtekstem erotycznym, Śmieszne żarty o kobietach, Humor o kochankach, Śmieszny humor o mężu i żonie, Śmieszny humor o zdradzie, Żarty o seksie, Śmieszny humor o malarzach.
Idzie góral do ubikacji w górach i pyta:
- Je tam kto?
słyszy odpowiedz turysty:
- Tu się nie je, tu się sra.
- Je tam kto?
słyszy odpowiedz turysty:
- Tu się nie je, tu się sra.
527
Dowcip #486. Idzie góral do ubikacji w górach i pyta w kategorii: Śmieszny humor o góralach, Żarty o turystach.
Do bacy przychodzi turysta i chce wynająć pokój. Przedstawia się:
- Nazywam się Jan Sraczka!
- Ooo! Rzadkie macie nazwisko, oj rzadkie!
- Nazywam się Jan Sraczka!
- Ooo! Rzadkie macie nazwisko, oj rzadkie!
227
Dowcip #487. Do bacy przychodzi turysta i chce wynająć pokój. w kategorii: Śmieszne żarty o Bacy.
Młoda narzeczona, blondynka, przyszła po raz pierwszy do domu przyszłych teściów. Zaczynają jeść obiad.
- W naszym domu jest zwyczaj, że zawsze przed rozpoczęciem posiłku się żegnamy. - mówi przyszła teściowa, a blondi na to:
- W naszym domu czegoś takiego nie ma, może dlatego, że moja mama dobrze gotuje.
- W naszym domu jest zwyczaj, że zawsze przed rozpoczęciem posiłku się żegnamy. - mówi przyszła teściowa, a blondi na to:
- W naszym domu czegoś takiego nie ma, może dlatego, że moja mama dobrze gotuje.
421
Dowcip #488. Młoda narzeczona, blondynka w kategorii: Żarty o blondynkach, Humor o jedzeniu, Śmieszne żarty o teściowej.
Po długiej, upojnej nocy on zauważył na jej stoliku przy nocnej lampie zdjęcie faceta. Zaczął się niepokoić.
- Czy to jest twój mąż? - nerwowo zapytał.
- Nie głuptasie - odpowiedziała przytulając się do niego.
- Czy to twój chłopak? - kontynuował.
- Nie, coś ty - odpowiedziała.
- Czy to twój ojciec lub brat? - pytał.
- Nie, nie, nie - odpowiedziała delikatnie gryząc go w ucho.
- A więc kto to jest? - nalegał.
- To ja przed zabiegiem chirurgicznym.
- Czy to jest twój mąż? - nerwowo zapytał.
- Nie głuptasie - odpowiedziała przytulając się do niego.
- Czy to twój chłopak? - kontynuował.
- Nie, coś ty - odpowiedziała.
- Czy to twój ojciec lub brat? - pytał.
- Nie, nie, nie - odpowiedziała delikatnie gryząc go w ucho.
- A więc kto to jest? - nalegał.
- To ja przed zabiegiem chirurgicznym.
931
Dowcip #489. Po długiej w kategorii: Humor erotyczny, Żarty o facetach.
Wysoka kobieta poznała karła na imprezie. Gościu miał trochę ponad metr wzrostu, ale pomimo to spodobali się sobie. Po kilku drinkach poszli do jej apartamentu.
- Nie mogę sobie wyobrazić jak to będzie kochać się z karłem - mówi kobieta - te różnice wielkości i w ogóle ...
- To rozbierz się, połóż się na łóżku, zamknij oczy i rozłóż nogi - odrzekł karzeł.
Kobieta zrobiła co kazał i po chwili poczuła w sobie największą rzecz, jakiej doświadczyła w swoim życiu. Po paru chwilach kobieta szczytowała kilka razy. Widząc jej rozkosz karzeł uśmiecha się i mówi:
- Jeśli uważasz, że to było super, to poczekaj aż włożę Ci obie nogi!
- Nie mogę sobie wyobrazić jak to będzie kochać się z karłem - mówi kobieta - te różnice wielkości i w ogóle ...
- To rozbierz się, połóż się na łóżku, zamknij oczy i rozłóż nogi - odrzekł karzeł.
Kobieta zrobiła co kazał i po chwili poczuła w sobie największą rzecz, jakiej doświadczyła w swoim życiu. Po paru chwilach kobieta szczytowała kilka razy. Widząc jej rozkosz karzeł uśmiecha się i mówi:
- Jeśli uważasz, że to było super, to poczekaj aż włożę Ci obie nogi!
939
Dowcip #490. Wysoka kobieta poznała karła na imprezie. w kategorii: Humor erotyczny, Śmieszne żarty o seksie, Śmieszny humor o karłach, Śmieszne dowcipy o imprezie.
Rozmawia chłopak z dziewczyną:
- Mogę cię pocałować? Chociaż w policzek? Dam ci za to snickersa.
Dziewczyna się zgadza.
- A jak dam ci dwa snickersy, to będę cię mógł pocałować w usta?
- No dobra - zgadza się dziewczyna.
- Chciałbym cię jeszcze raz pocałować w usta, ale teraz z języczkiem. Mogę? Dam ci jeszcze trzy snickersy.
- Dobra, całuj, ale zanim mnie przelecisz to chyba prędzej dostanę cukrzycy.
- Mogę cię pocałować? Chociaż w policzek? Dam ci za to snickersa.
Dziewczyna się zgadza.
- A jak dam ci dwa snickersy, to będę cię mógł pocałować w usta?
- No dobra - zgadza się dziewczyna.
- Chciałbym cię jeszcze raz pocałować w usta, ale teraz z języczkiem. Mogę? Dam ci jeszcze trzy snickersy.
- Dobra, całuj, ale zanim mnie przelecisz to chyba prędzej dostanę cukrzycy.
622
Dowcip #491. Rozmawia chłopak z dziewczyną w kategorii: Dowcipy z podtekstem erotycznym, Śmieszny humor o kobietach.
Wchodzi sekretarka do gabinetu szefa.
- Szefie mam dwie wiadomości, dobrą i złą.
- Zaczynaj od dobrej.
- Nie jest pan bezpłodny!
- Szefie mam dwie wiadomości, dobrą i złą.
- Zaczynaj od dobrej.
- Nie jest pan bezpłodny!
317
Dowcip #492. Wchodzi sekretarka do gabinetu szefa. w kategorii: Śmieszne żarty o sekretarkach, Śmieszny humor o szefie, Żarty o kobietach w ciąży.
Przy stole:
- Tak, tak, hrabino! Mam hemoroidy!...
- Oh, hrabio! W istocie?!...
- Nie, hrabino! W dupie!...
- Tak, tak, hrabino! Mam hemoroidy!...
- Oh, hrabio! W istocie?!...
- Nie, hrabino! W dupie!...
426
Dowcip #493. Przy stole w kategorii: Śmieszny humor o Hrabim, Żarty o chorobach, Śmieszny humor o Hrabinie.
Jest króliczek i miś. Miś ma sklep.Pierwszego dnia przychodzi króliczek do sklepu i pyta się:
- Czy są zgniłe marchewki?
- Nie ma. - odpowiada miś.
Na drugi dzień znowu przychodzi i się pyta:
- Czy są zgniłe marchewki?
- Nie ma. - odpowiada miś.
Gdy króliczek wyszedł miś pomyślał,że przyniesie mu te zgniłe marchewki.
Na trzeci dzień przychodzi znów i się pyta:
- Czy są zgniłe marchewki?
- Są. - odpowiada miś.
- Mam cię, sanepid!
- Czy są zgniłe marchewki?
- Nie ma. - odpowiada miś.
Na drugi dzień znowu przychodzi i się pyta:
- Czy są zgniłe marchewki?
- Nie ma. - odpowiada miś.
Gdy króliczek wyszedł miś pomyślał,że przyniesie mu te zgniłe marchewki.
Na trzeci dzień przychodzi znów i się pyta:
- Czy są zgniłe marchewki?
- Są. - odpowiada miś.
- Mam cię, sanepid!
526