Idzie facet przez przedpokój i słyszy dziwne odgłosy za drzwiami.
Idzie facet przez przedpokój i słyszy dziwne odgłosy za drzwiami. Otwiera drzwi, a tam zbieg okoliczności.
25
Dowcip #14012. Idzie facet przez przedpokój i słyszy dziwne odgłosy za drzwiami. w kategorii: Żarty o mężczyznach.
Fizyk włączył laser i poczuł się urażony.
1015
Dowcip #14013. Fizyk włączył laser i poczuł się urażony. w kategorii: Dowcipy o fizykach, Humor z grą słów.
Korytarzem szkolnym zmierza na zajęcia dwóch nauczycieli. Jeden, młody dźwiga pod pachami pomoce naukowe, książki, plany i dziennik, a drugi - starszy już nauczyciel idzie tylko z małym notesem w dłoni... Młody pedagog podsumowuje tę sytuację:
- Panu to dobrze, Pan to wszystko ma już w głowie!
Na to odpowiada ten drugi:
- Znacznie niżej drogi kolego, znacznie niżej ...
- Panu to dobrze, Pan to wszystko ma już w głowie!
Na to odpowiada ten drugi:
- Znacznie niżej drogi kolego, znacznie niżej ...
39
Dowcip #14014. Korytarzem szkolnym zmierza na zajęcia dwóch nauczycieli. w kategorii: Dowcipy o nauczycielach, Humor szkolny.
Na przystanku autobusowym mały chłopiec z wielkim lizakiem trąca w nogę starszego pana.
- Czy pan lubi lizaki?
- Nie.
- To proszę mi go na chwilę potrzymać, bo muszę zawiązać sznurowadło.
- Czy pan lubi lizaki?
- Nie.
- To proszę mi go na chwilę potrzymać, bo muszę zawiązać sznurowadło.
410
Dowcip #14015. Na przystanku autobusowym mały chłopiec z wielkim lizakiem trąca w w kategorii: Humor o chłopcach, Kawały o staruszkach, Śmieszne dowcipy o słodyczach.
Które zwierzę jest bardziej pracowite: mrówka czy pszczoła?
- Mrówka, bo nie traci czasu na bzykanie!
- Mrówka, bo nie traci czasu na bzykanie!
617
Dowcip #14016. Które zwierzę jest bardziej pracowite: mrówka czy pszczoła? w kategorii: Śmieszne pytania zagadki, Śmieszny humor o mrówkach, Humor o pszczołach, Humor z grą słów.
Opowiem wam kawał bez sera.
- Bułka z masłem.
- Bułka z masłem.
2216
Dowcip #14017. Opowiem wam kawał bez sera. w kategorii: Kawały bezsensowne.
- Cześć Rysiek. Wiesz co, nie chcę, żebyś do nas więcej przychodził.
- Jak to, co się stało?
- No nie, po prostu nie przychodź.
- Ale co się stało, do cholery?
- Jak byłeś u nas ostatnio, to zginęło nam sto pięćdziesiąt złotych.
- Chyba nie myślisz, że to ja?
- No nie, pieniądze się znalazły, ale wiesz, niesmak pozostał.
- Jak to, co się stało?
- No nie, po prostu nie przychodź.
- Ale co się stało, do cholery?
- Jak byłeś u nas ostatnio, to zginęło nam sto pięćdziesiąt złotych.
- Chyba nie myślisz, że to ja?
- No nie, pieniądze się znalazły, ale wiesz, niesmak pozostał.
451
Dowcip #14018. - Cześć Rysiek. Wiesz co, nie chcę, żebyś do nas więcej przychodził. w kategorii: Śmieszny humor o pieniądzach, Humor o kolegach.
Pewna pani czekając w poczekalni u ginekologa, nieco zestresowana kilkakrotnie wychodziła do toalety i na wszelki wypadek użyła deo - intime. Kiedy doszło do badania, ginekolog najpierw wysoko uniósł brwi, a potem się uśmiechnął.
- No, no, ale się pani wyszykowała.
Trochę ją to zdziwiło, jednak najważniejszy dla niej był ostateczny, optymistyczny wynik badania. Radosna wróciła do domu, gdzie przywitała ją rozsierdzona córka:
- Mamo, idę o zakład, że to ty zabrałaś mój brokacik w aerozolu, bo twój dezodorant stoi na półce.
- No, no, ale się pani wyszykowała.
Trochę ją to zdziwiło, jednak najważniejszy dla niej był ostateczny, optymistyczny wynik badania. Radosna wróciła do domu, gdzie przywitała ją rozsierdzona córka:
- Mamo, idę o zakład, że to ty zabrałaś mój brokacik w aerozolu, bo twój dezodorant stoi na półce.
418
Dowcip #14019. Pewna pani czekając w poczekalni u ginekologa w kategorii: Dowcipy o córce, Śmieszne kawały o matce, Dowcipy o ginekologu, Śmieszne dowcipy o higienie.
Siedzi w pokoju dwoje szybkich. Siedzą, nic nie robią - nuda. Pierwszy:
- Może herbatę zrobimy?
- Dobry pomysł.
I nagle w pokoju wicher - czajnik wstawili na kuchenkę, herbatę do szklanek wrzucili, wrzątkiem zalali, pobiegli do sklepu po cukier, podali do stołu. Wszystko trwało nie więcej niż osiem sekund. Wypili, siedzą, nic nie robią - nuda. Drugi:
- Może zadzwonimy do Wacka? Wódki przywiezie, dziewczynki jakieś ze sobą weźmie?
- Dobry pomysł.
I śmiga do telefonu, podnosi słuchawkę, z prędkością dźwięku wybiera numer i mówi jakby strzelał z kałasznikowa:
- Wacek, przjzdzj, nudn, wdke przwz, o dziwcznch nie zpmnij!
Minęły dwie sekundy i rozlega się dzwonek. Obydwoje rzucają się w kierunku drzwi, otwierają błyskawicznie pięć zamków i patrzą, a za drzwiami nikogo, tylko powoli, kołysząc się na wietrze opada pod drzwi kartka papieru. Podnoszą, czytają: ”Poszliśmy sobie, jak długo, do cholery, można czekać?”
- Może herbatę zrobimy?
- Dobry pomysł.
I nagle w pokoju wicher - czajnik wstawili na kuchenkę, herbatę do szklanek wrzucili, wrzątkiem zalali, pobiegli do sklepu po cukier, podali do stołu. Wszystko trwało nie więcej niż osiem sekund. Wypili, siedzą, nic nie robią - nuda. Drugi:
- Może zadzwonimy do Wacka? Wódki przywiezie, dziewczynki jakieś ze sobą weźmie?
- Dobry pomysł.
I śmiga do telefonu, podnosi słuchawkę, z prędkością dźwięku wybiera numer i mówi jakby strzelał z kałasznikowa:
- Wacek, przjzdzj, nudn, wdke przwz, o dziwcznch nie zpmnij!
Minęły dwie sekundy i rozlega się dzwonek. Obydwoje rzucają się w kierunku drzwi, otwierają błyskawicznie pięć zamków i patrzą, a za drzwiami nikogo, tylko powoli, kołysząc się na wietrze opada pod drzwi kartka papieru. Podnoszą, czytają: ”Poszliśmy sobie, jak długo, do cholery, można czekać?”
614
Dowcip #14020. Siedzi w pokoju dwoje szybkich. Siedzą, nic nie robią - nuda. w kategorii: Humor abstrakcyjny, Humor o kolegach.
Mały Szkot prosi ojca o pieniądze na karuzelę.
- Jeszcze czego! - oburza się ojciec. - Nie wystarcza Ci, że ziemia się kręci?
- Jeszcze czego! - oburza się ojciec. - Nie wystarcza Ci, że ziemia się kręci?
1021