Idą trzy mrówki przez las pierwszej zachciało się pić.
Idą trzy mrówki przez las pierwszej zachciało się pić. Idzie, idzie, szuka znalazła pod drzewem beczkę. A tam pisało: ”jak mnie wypijesz będziesz mówić my my my.” Drugiej zachciało się pić. Idzie, idzie, szuka znalazła pod drzewem beczkę, a tam pisało: ”jak mnie wypijesz będziesz mówić butelką w łeb, butelką w łeb. ”Trzeciej mrówce zachciało się pić. Idzie, idzie szuka znalazła pod drzewem beczkę, a tam pisało: ”jak mnie wypijesz będziesz mówić sto lat, sto lat.” Przyszedł policjant pyta się:
- Kto zabił Olkę?
Pierwsza mrówka:
- My, my, my.
A czym?
- Butelką w łeb, butelką w łeb.
- Ile lat chcecie siedzieć w więzieniu?
- Sto lat, sto lat.
- Kto zabił Olkę?
Pierwsza mrówka:
- My, my, my.
A czym?
- Butelką w łeb, butelką w łeb.
- Ile lat chcecie siedzieć w więzieniu?
- Sto lat, sto lat.
517
Dowcip #6602. Idą trzy mrówki przez las pierwszej zachciało się pić. w kategorii: Śmieszne dowcipy o policjantach, Dowcipy o zwierzętach, Śmieszny humor o mrówkach.
Płynie facet żabką. Przepływa obok żaba i mówi:
- Ale papuga!
- Ale papuga!
59
Dowcip #6603. Płynie facet żabką. w kategorii: Humor o zwierzętach, Kawały o pływaniu.
Pyta kura koleżanki:
- Co robi twój mąż?
Na to druga:
- A... Coś grzebie przy samochodzie!
- Co robi twój mąż?
Na to druga:
- A... Coś grzebie przy samochodzie!
418
Dowcip #6604. Pyta kura koleżanki w kategorii: Dowcipy o zwierzętach, Kawały o samochodach, Humor o kurach, Śmieszne kawały z grą słów.
Do nowo otwartego sklepu gdzie sprzedawcą był miś przychodzi zajączek i mówi:
- Misiu, poproszę kilogram soli.
Miś na to odpowiada:
- Zajączku, to nowo otwarty sklep i nie mam jeszcze wagi. Mogę ci tej soli tak na oko nasypać.
- Ty sobie tą sól w dupę wsadź, a nie mi na oko!
- Misiu, poproszę kilogram soli.
Miś na to odpowiada:
- Zajączku, to nowo otwarty sklep i nie mam jeszcze wagi. Mogę ci tej soli tak na oko nasypać.
- Ty sobie tą sól w dupę wsadź, a nie mi na oko!
411
Dowcip #6605. Do nowo otwartego sklepu gdzie sprzedawcą był miś przychodzi zajączek w kategorii: Kawały o niedźwiedziu, Śmieszny humor o zajączku, Dowcipy o zwierzętach, Dowcipy o zakupach, Śmieszne żarty o sprzedawcach.
Przychodzi baba do lekarza.
- Panie doktorze, psy mnie pogryzły!
- A były szczepione?
- Tak, dupami.
- Panie doktorze, psy mnie pogryzły!
- A były szczepione?
- Tak, dupami.
313
Dowcip #6606. Przychodzi baba do lekarza. w kategorii: Śmieszny humor o babie, Humor o lekarzach, Śmieszne kawały o zwierzętach, Humor przychodzi baba do lekarza, Dowcipy o psach.
Idzie zajączek przez las i zobaczył maleńką dziurkę w ziemi. Podchodzi i wola:
- Uuuuuuhuuuuu.
Cos mu odpisnęło ”uuuuuhuuuuu” i wyskoczyła myszka.
Zajączek idzie dalej i zobaczył większą dziurkę, podchodzi i wola:
- Uuuuhuuuu.
Cos mu odpowiedziało ”uuuuhuuuu” i wyskoczył króliczek.
Zajączek idzie dalej i zobaczył jeszcze większą dziurę, podchodzi i wola:
- Uuuuuhuuuu.
Cos mu odpowiedziało ”uuuuhuuuu” i wyskoczył lis, wiec zajączek dal nogę.
idzie dalej a tam jeszcze większa dziura, podchodzi i wola:
- Uuuuhuuuu.
Cos mu odpowiedziało ”uuuuuuhuuuu” i wyskoczył niedźwiedź.
Zajączek idzie dalej i widzi ogromna dziurę w ziemi. Podchodzi i wola:
- Uuuuuuuuuhuuuuuu.
Cos mu odpowiedziało ”uuuuuuuhuuuuuuuu” i przejechał go pociąg.
- Uuuuuuhuuuuu.
Cos mu odpisnęło ”uuuuuhuuuuu” i wyskoczyła myszka.
Zajączek idzie dalej i zobaczył większą dziurkę, podchodzi i wola:
- Uuuuhuuuu.
Cos mu odpowiedziało ”uuuuhuuuu” i wyskoczył króliczek.
Zajączek idzie dalej i zobaczył jeszcze większą dziurę, podchodzi i wola:
- Uuuuuhuuuu.
Cos mu odpowiedziało ”uuuuhuuuu” i wyskoczył lis, wiec zajączek dal nogę.
idzie dalej a tam jeszcze większa dziura, podchodzi i wola:
- Uuuuhuuuu.
Cos mu odpowiedziało ”uuuuuuhuuuu” i wyskoczył niedźwiedź.
Zajączek idzie dalej i widzi ogromna dziurę w ziemi. Podchodzi i wola:
- Uuuuuuuuuhuuuuuu.
Cos mu odpowiedziało ”uuuuuuuhuuuuuuuu” i przejechał go pociąg.
210
Dowcip #6607. Idzie zajączek przez las i zobaczył maleńką dziurkę w ziemi. w kategorii: Śmieszny humor o lisie, Dowcipy o zajączku, Dowcipy o zwierzętach, Śmieszne żarty o pociągu, Śmieszne dowcipy o królikach.
Siedzi zajączek i coś pisze. Podchodzi wilk:
- Zajączku, co piszesz?
- Doktorat o wyższości zajączków nad wilkami!
- Ja ci pokażę!
I za zającem w krzaki. Zakotłowało się, załomotało i z krzaków wychodzi potargany wilk. Za nim wychyla się niedźwiedź i woła:
- Trzeba się było zapytać,kto jest promotorem!
- Zajączku, co piszesz?
- Doktorat o wyższości zajączków nad wilkami!
- Ja ci pokażę!
I za zającem w krzaki. Zakotłowało się, załomotało i z krzaków wychodzi potargany wilk. Za nim wychyla się niedźwiedź i woła:
- Trzeba się było zapytać,kto jest promotorem!
110
Dowcip #6608. Siedzi zajączek i coś pisze. w kategorii: Humor o niedźwiedziu, Śmieszne kawały o zajączku, Humor o zwierzętach, Śmieszny humor o wilku.
Zając dowiedział się, że jego synowi ktoś w knajpie wybił wszystkie zęby. Wchodzi do knajpy i mówi:
- Kto mojemu synowi wybił wszystkie żeby?
Wstaje niedźwiedź:
- Ja! Bo co?
- A no, chciałem się spytać gdzie można znaleźć dobrego dentystę.
- Kto mojemu synowi wybił wszystkie żeby?
Wstaje niedźwiedź:
- Ja! Bo co?
- A no, chciałem się spytać gdzie można znaleźć dobrego dentystę.
410
Dowcip #6609. Zając dowiedział się w kategorii: Dowcipy o niedźwiedziu, Dowcipy o zajączku, Śmieszne żarty o zwierzętach, Humor o synu, Śmieszne dowcipy o zębach, Dowcipy o dentystach.
Przychodzi zajączek do sklepu z artykułami metalowymi i pyta niedźwiedzia:
- Niedźwiedziu czy jest marchewka?
Niedźwiedź na to:
- Nie ma!
Na drugi dzień zajączek przychodzi do tego samego sklepu i pyta:
- Czy jest marchewka?
Niedźwiedź już poddenerwowany odpowiada, że nie ma. Sytuacja powtarza się jeszcze kilka razy, aż w końcu niedźwiedź nie wytrzymuje i mówi:
- Zajączku, jeśli jeszcze raz przyjdziesz i zapytasz o marchewkę, to cię przybiję gwoździami do ściany.
Następnego dnia zajączek znowu przychodzi do sklepu i pyta niedźwiedzia:
- Czy są gwoździe?
- Nie ma!
- A marchewka?
- Niedźwiedziu czy jest marchewka?
Niedźwiedź na to:
- Nie ma!
Na drugi dzień zajączek przychodzi do tego samego sklepu i pyta:
- Czy jest marchewka?
Niedźwiedź już poddenerwowany odpowiada, że nie ma. Sytuacja powtarza się jeszcze kilka razy, aż w końcu niedźwiedź nie wytrzymuje i mówi:
- Zajączku, jeśli jeszcze raz przyjdziesz i zapytasz o marchewkę, to cię przybiję gwoździami do ściany.
Następnego dnia zajączek znowu przychodzi do sklepu i pyta niedźwiedzia:
- Czy są gwoździe?
- Nie ma!
- A marchewka?
211
Dowcip #6610. Przychodzi zajączek do sklepu z artykułami metalowymi i pyta w kategorii: Śmieszne kawały o niedźwiedziu, Humor o zajączku, Śmieszny humor o zwierzętach, Śmieszne dowcipy o zakupach, Śmieszny humor o sprzedawcach.
Mówi koń do konia:
- Zrobiłeś mnie w konia.
- Zrobiłeś mnie w konia.
28