Dziś rano Lech Kaczyński ogłosił plan pod kryptonimem ”AKCJA WISŁA”.
Dziś rano Lech Kaczyński ogłosił plan pod kryptonimem ”AKCJA WISŁA”. Akcja ma polegać na pogłębianiu dna i trzymaniu się koryta.
19
Dowcip #23011. Dziś rano Lech Kaczyński ogłosił plan pod kryptonimem ”AKCJA WISŁA”. w kategorii: Kawały o Lechu Kaczyńskim.
Czym się różni polityk od rzeki?
- Rzekę łatwiej oderwać od koryta ...
- Rzekę łatwiej oderwać od koryta ...
25
Dowcip #23012. Czym się różni polityk od rzeki? w kategorii: Śmieszne pytania zagadki, Żarty o politykach.
Nie każdy wie, ale dzieci mają własne prawa. Ich przestrzeganie jest bezwzględne, a nie stosowanie się do nich jest karane biciem grzechotką po głowie. Dziś prezentujemy ”Prawo własności” wg ”Kodeksu Karnego dla bardzo nieletnich” pod red. Andrzejka, lat 5.
§ 1. Jeśli mi się to podoba, to jest moje.
§ 2. Jeśli mam to w ręce, to jest moje.
§ 3. Jeśli mogę Ci to zabrać, to jest moje.
§ 4. Jeśli miałem to już wcześniej, to jest moje.
§ 5. Jeśli to jest moje, to nie może nigdy wyglądać jakby było Twoje.
§ 6. Jeśli coś robię lub buduję, to wszystkie części są moje.
§ 7. Jeśli to wygląda zupełnie jak moje, to jest moje.
§ 8. Jeśli pierwszy to zobaczyłem, to jest moje.
§ 9. Jeśli bawisz się czymś i odłożysz to na bok, to automatycznie staje się moje.
§ 10. Jeśli to jest popsute, to jest Twoje.
Poniższy tekst to przedruk z mocno zniszczonego już skryptu z 1959 roku. Obecnie Andrzejek jest znanym i ”szanowanym” przywódcą partii chłopskiej ... Kodeks, którym dorosły Andrzej
się dzisiaj kieruje niewiele różni się od tego z lat dziecięcych. Są co prawda pewne zmiany dostosowujące go do życia w polityce ale zasady mniej więcej te same, choć przyznać trzeba, że kodeks wzbogacił się o jeden nowy punkt:
§ 11 Balcerowicz musi odejść!
§ 1. Jeśli mi się to podoba, to jest moje.
§ 2. Jeśli mam to w ręce, to jest moje.
§ 3. Jeśli mogę Ci to zabrać, to jest moje.
§ 4. Jeśli miałem to już wcześniej, to jest moje.
§ 5. Jeśli to jest moje, to nie może nigdy wyglądać jakby było Twoje.
§ 6. Jeśli coś robię lub buduję, to wszystkie części są moje.
§ 7. Jeśli to wygląda zupełnie jak moje, to jest moje.
§ 8. Jeśli pierwszy to zobaczyłem, to jest moje.
§ 9. Jeśli bawisz się czymś i odłożysz to na bok, to automatycznie staje się moje.
§ 10. Jeśli to jest popsute, to jest Twoje.
Poniższy tekst to przedruk z mocno zniszczonego już skryptu z 1959 roku. Obecnie Andrzejek jest znanym i ”szanowanym” przywódcą partii chłopskiej ... Kodeks, którym dorosły Andrzej
się dzisiaj kieruje niewiele różni się od tego z lat dziecięcych. Są co prawda pewne zmiany dostosowujące go do życia w polityce ale zasady mniej więcej te same, choć przyznać trzeba, że kodeks wzbogacił się o jeden nowy punkt:
§ 11 Balcerowicz musi odejść!
1137
Dowcip #23013. Nie każdy wie, ale dzieci mają własne prawa. w kategorii: Śmieszne dowcipy dla dzieci, Śmieszne kawały o dzieciach, Humor polityczny.
Ksiądz z organistą idą do baru. Zakonnica mówi:
- Jeszcze raz tu przyjdziecie to wam odetnę jaja.
Przyszła następna niedziela. Ksiądz się pyta organisty:
- Idziesz do baru?
- Nie bo zakonnica odetnie nam jaja.
Ksiądz poszedł do baru, wypił piwko. Zakonnica odcięła mu jaja. A ksiądz na mszy świętej:
- Alleluja mi odcięli wielkiego ch*ja.
A organista:
- Ram pam pam, a ja jeszcze go mam.
- Jeszcze raz tu przyjdziecie to wam odetnę jaja.
Przyszła następna niedziela. Ksiądz się pyta organisty:
- Idziesz do baru?
- Nie bo zakonnica odetnie nam jaja.
Ksiądz poszedł do baru, wypił piwko. Zakonnica odcięła mu jaja. A ksiądz na mszy świętej:
- Alleluja mi odcięli wielkiego ch*ja.
A organista:
- Ram pam pam, a ja jeszcze go mam.
1924
Dowcip #23014. Ksiądz z organistą idą do baru. w kategorii: Żarty o duchownych, Śmieszny humor o zakonnicach, Śmieszne dowcipy o restauracji i barze, Śmieszne kawały o jądrach męskich, Śmieszne kawały o organiście.
- Co trzeba zrobić żeby iść do nieba? - pyta ksiądz dzieci.
Dzieci odpowiadają:
- Trzeba pomagać rodzicom.
- Trzeba być grzecznym.
- Trzeba chodzić do kościoła.
A Jasio z końca sali woła:
- Trzeba umrzeć!
Dzieci odpowiadają:
- Trzeba pomagać rodzicom.
- Trzeba być grzecznym.
- Trzeba chodzić do kościoła.
A Jasio z końca sali woła:
- Trzeba umrzeć!
412
Dowcip #23015. - Co trzeba zrobić żeby iść do nieba? - pyta ksiądz dzieci. w kategorii: Śmieszne kawały o Jasiu, Humor o duchownych, Humor o uczniach, Kawały o niebie.
Ksiądz spowiada w konfesjonale i nagle zachciało mu się kupę. Woła więc kościelnego i mówi mu:
- Słuchaj usiądź na chwilę za mnie i wszystkim po kolei jako pokutę dawaj zdrowaśki, ja wrócę za kilka minut. A gdyby to był jakiś cięższy grzech to spytaj się albo organisty albo ministrantów.
Kościelny wyspowiadał osoby i wchodzi młoda panienka, która wyznaje, że zrobiła laskę swojemu chłopakowi. Kościelny nie wiedział co zrobić więc biegnie szybko do organisty:
- Jaką mam dać pokutę za zrobienie laski?
Organista nie wie, ale powiedział, żeby spytać się ministrantów.
Kościelny szybko poleciał i zdyszany pyta się ich:
- Słuchajcie co ksiądz daje za laskę?
- No ... nam to po Snickersie.
- Słuchaj usiądź na chwilę za mnie i wszystkim po kolei jako pokutę dawaj zdrowaśki, ja wrócę za kilka minut. A gdyby to był jakiś cięższy grzech to spytaj się albo organisty albo ministrantów.
Kościelny wyspowiadał osoby i wchodzi młoda panienka, która wyznaje, że zrobiła laskę swojemu chłopakowi. Kościelny nie wiedział co zrobić więc biegnie szybko do organisty:
- Jaką mam dać pokutę za zrobienie laski?
Organista nie wie, ale powiedział, żeby spytać się ministrantów.
Kościelny szybko poleciał i zdyszany pyta się ich:
- Słuchajcie co ksiądz daje za laskę?
- No ... nam to po Snickersie.
1919
Dowcip #23016. Ksiądz spowiada w konfesjonale i nagle zachciało mu się kupę. w kategorii: Śmieszny humor o duchownych, Śmieszne dowcipy o spowiedzi, Śmieszny humor o Fellatio, Śmieszne kawały o słodyczach, Śmieszne dowcipy o ministrantach.
Pani pyta dzieci na lekcji religii:
- Jak nazwiecie Boga w osobach?
Jasiu wyryw się z ręką w górze:
- No dobrze Jasiu. Jak?
- Ich troje.
- Jak nazwiecie Boga w osobach?
Jasiu wyryw się z ręką w górze:
- No dobrze Jasiu. Jak?
- Ich troje.
713
Dowcip #23017. Pani pyta dzieci na lekcji religii w kategorii: Humor o Jasiu, Humor religijny, Kawały o nauczycielce.
Pewien mężczyzna nieco nagrzeszył. Chciałby pójść do spowiedzi, ale się trochę obawia. Koledzy w pracy namawiają:
- Idź do takiego, a takiego kościoła, w takim to, a takim konfesjonale spowiada ksiądz, który jest trochę głuchy. Nie wszystko usłyszy.
Skorzystał z rady kolegów. Idzie i rozpoczyna spowiedź. Nagle słyszy:
- Nie mamrocz, tylko się porządnie spowiadaj. Głuchy na urlop wyjechał.
- Idź do takiego, a takiego kościoła, w takim to, a takim konfesjonale spowiada ksiądz, który jest trochę głuchy. Nie wszystko usłyszy.
Skorzystał z rady kolegów. Idzie i rozpoczyna spowiedź. Nagle słyszy:
- Nie mamrocz, tylko się porządnie spowiadaj. Głuchy na urlop wyjechał.
625
Dowcip #23018. Pewien mężczyzna nieco nagrzeszył. w kategorii: Śmieszne dowcipy o duchownych, Śmieszny humor o mężczyznach, Śmieszne kawały o spowiedzi.
Ogłoszenie parafialne:
”W niedzielę ksiądz rektor przewodniczył swej pożegnalnej mszy. Chór odśpiewał hymn ”klaskajmy wszyscy w dłonie”.
”W niedzielę ksiądz rektor przewodniczył swej pożegnalnej mszy. Chór odśpiewał hymn ”klaskajmy wszyscy w dłonie”.
2014
Dowcip #23019. Ogłoszenie parafialne w kategorii: Humor o kościele.
Zakonnica ucząca dzieci w szkole religii, zadała im pytanie:
- Kiedy człowiek umiera i idzie do nieba, która część jego ciała idzie najpierw?
Mała Ania podnosi rękę i mówi:
- Wydaje mi się, że to będą ręce.
- Dlaczego uważasz, że to będą ręce? - docieka zakonnica.
- Dlatego, że jak człowiek się modli i trzyma ręce złożone i wyciągnięte przed siebie i pan Bóg bierze tak te ręce i dlatego uważam, że to ręce idą pierwsze.
- Wspaniała odpowiedź. - chwali zakonnica.
W tym momencie zgłasza się mały Jasiu.
- Siostro wydaje mi się, że to będą nogi.
Zakonnica spojrzała na Jasia ze zdziwionym wyrazem twarzy i spytała:
- Jasiu powiedz dlaczego tak uważasz.
- Bo ostatnio ja wszedłem do sypialni rodziców w nocy, mama miała nogi w górze i krzyczała ” Boże, dochodzę!” i gdyby tata jej nie przypilił to byśmy ją stracili biedaczkę.
- Kiedy człowiek umiera i idzie do nieba, która część jego ciała idzie najpierw?
Mała Ania podnosi rękę i mówi:
- Wydaje mi się, że to będą ręce.
- Dlaczego uważasz, że to będą ręce? - docieka zakonnica.
- Dlatego, że jak człowiek się modli i trzyma ręce złożone i wyciągnięte przed siebie i pan Bóg bierze tak te ręce i dlatego uważam, że to ręce idą pierwsze.
- Wspaniała odpowiedź. - chwali zakonnica.
W tym momencie zgłasza się mały Jasiu.
- Siostro wydaje mi się, że to będą nogi.
Zakonnica spojrzała na Jasia ze zdziwionym wyrazem twarzy i spytała:
- Jasiu powiedz dlaczego tak uważasz.
- Bo ostatnio ja wszedłem do sypialni rodziców w nocy, mama miała nogi w górze i krzyczała ” Boże, dochodzę!” i gdyby tata jej nie przypilił to byśmy ją stracili biedaczkę.
720