Co marzy się trzydziestopięcioletniej
Co marzy się trzydziestopięcioletniej kobiecie
- Dziecko.
A co marzy się Trzydziestopięcioletniemu mężczyźnie?
- Randka z dzieckiem.
- Dziecko.
A co marzy się Trzydziestopięcioletniemu mężczyźnie?
- Randka z dzieckiem.
95
Dowcip #29701. Co marzy się trzydziestopięcioletniej w kategorii: Śmieszne dowcipy o dzieciach, Śmieszne żarty o facetach, Żarty o kobietach, Śmieszne dowcipy zagadki, Śmieszne żarty o randce.
Dlaczego wibrator nigdy nie zastąpi prawdziwego mężczyzny?
- Ponieważ wibrator nie wyniesie śmieci.
- Ponieważ wibrator nie wyniesie śmieci.
58
Dowcip #29702. Dlaczego wibrator nigdy nie zastąpi prawdziwego mężczyzny? w kategorii: Dowcipy o facetach, Śmieszne pytania zagadki, Humor o wibratorze.
Siedzi facet przy barze i spostrzega swojego przyjaciela, pijącego w samotności. Podchodząc do przyjaciela stwierdza:
- Wyglądasz okropnie. Co się stało?
- Moja matka umarła w sierpniu - mówi - zostawiając mi dwadzieścia pięć tysięcy dolarów.
- Rety, to straszne - komentuje przyjaciel.
- Potem we wrześniu - kontynuuje - Umarł mój ojciec zostawiając mi dziewięćdziesiąt tysięcy dolarów.
- Rety stracić dwoje rodziców w ciągu dwóch miesięcy. Nic dziwnego, że jesteś zdołowany.
- To nie wszystko, w zeszłym miesiącu umarła moja ciotka, zostawiając mi piętnaście tysięcy dolarów.
- Troje najbliższych członków rodziny odeszło w ciągu trzech miesięcy. To takie smutne.
- Tak, a najgorsze, że w tym miesiącu absolutnie zero - kończy facet.
- Wyglądasz okropnie. Co się stało?
- Moja matka umarła w sierpniu - mówi - zostawiając mi dwadzieścia pięć tysięcy dolarów.
- Rety, to straszne - komentuje przyjaciel.
- Potem we wrześniu - kontynuuje - Umarł mój ojciec zostawiając mi dziewięćdziesiąt tysięcy dolarów.
- Rety stracić dwoje rodziców w ciągu dwóch miesięcy. Nic dziwnego, że jesteś zdołowany.
- To nie wszystko, w zeszłym miesiącu umarła moja ciotka, zostawiając mi piętnaście tysięcy dolarów.
- Troje najbliższych członków rodziny odeszło w ciągu trzech miesięcy. To takie smutne.
- Tak, a najgorsze, że w tym miesiącu absolutnie zero - kończy facet.
610
Dowcip #29703. Siedzi facet przy barze i spostrzega swojego przyjaciela w kategorii: Śmieszne żarty o facetach, Żarty o pieniądzach, Dowcipy o mamie, Żarty o ojcu, Śmieszne żarty o cioci, Śmieszny humor o śmierci.
Egzamin z hydrauliki. Profesor czyta treść zadania:
- Z rynny o średnicy trzydzieści centymetrów ścieka woda.
Na to wstaje murzyn i mówi do profesora:
- Panie profesorze, ja nic nie rozumieć. Z rynny ścieka, pies ścieka!?
- Z rynny o średnicy trzydzieści centymetrów ścieka woda.
Na to wstaje murzyn i mówi do profesora:
- Panie profesorze, ja nic nie rozumieć. Z rynny ścieka, pies ścieka!?
32
Dowcip #29704. Egzamin z hydrauliki. w kategorii: Dowcipy o Murzynach, Humor o studentach, Śmieszne kawały o egzaminach.
W Bizancjum urzędnikami państwowymi zostawali eunuchowie. Podobno brak potomstwa miał ograniczyć pokusę bogacenia się kosztem państwa. Gdyby ten przepis wprowadzić dla sędziów piłkarskich to i mecze byłyby uczciwsze i kibice mieliby się z czego pośmiać.
20
Dowcip #29705. W Bizancjum urzędnikami państwowymi zostawali eunuchowie. w kategorii: Żarty o sporcie, Żarty o sędziach, Śmieszne żarty o piłce nożnej.
- Tate, a co by było, gdyby tramwaj obciął mamę rękę?
- No, wiesz, przykro by było, ale dostalibyśmy odszkodowanie.
- Tate, a gdyby tramwaj obciął mamę obie rękę?
- Dostalibyśmy dwa razy takie odszkodowanie.
- A gdyby jeszcze nogę?
- To odszkodowanie byłoby jeszcze większe.
- A gdyby tramwaj obciął mamę obie rękę i obie nogi?
- No, to byłoby duże odszkodowanie.
- A gdyby tramwaj obciął mamę jeszcze głowę?
- Oj, Icek, Icek, ty marzycielu.
- No, wiesz, przykro by było, ale dostalibyśmy odszkodowanie.
- Tate, a gdyby tramwaj obciął mamę obie rękę?
- Dostalibyśmy dwa razy takie odszkodowanie.
- A gdyby jeszcze nogę?
- To odszkodowanie byłoby jeszcze większe.
- A gdyby tramwaj obciął mamę obie rękę i obie nogi?
- No, to byłoby duże odszkodowanie.
- A gdyby tramwaj obciął mamę jeszcze głowę?
- Oj, Icek, Icek, ty marzycielu.
31
Dowcip #29706. - Tate, a co by było, gdyby tramwaj obciął mamę rękę? w kategorii: Humor o Żydach, Śmieszne dowcipy o synu, Śmieszny humor o matce, Kawały o tacie.
Sędzia: Imię i nazwisko?
Oskarżony: Meir Aron Szepser.
Sędzia: Mieszka pan?
Oskarżony: Nalewki 39.
Sędzia: Czym pan się zajmuje?
Oskarżony: Handluję ze starzyzną.
Sędzia: Wyznanie?
Oskarżony: Pan sędzia pęknie! Anabaptysta!
Oskarżony: Meir Aron Szepser.
Sędzia: Mieszka pan?
Oskarżony: Nalewki 39.
Sędzia: Czym pan się zajmuje?
Oskarżony: Handluję ze starzyzną.
Sędzia: Wyznanie?
Oskarżony: Pan sędzia pęknie! Anabaptysta!
3414
Dowcip #29707. Sędzia: Imię i nazwisko? w kategorii: Żarty o sędziach, Śmieszne żarty o Żydach.
Dlaczego Żydzi zawsze odpowiadają pytaniem na pytanie?
- A dlaczegóż by nie?
- A dlaczegóż by nie?
26
Dowcip #29708. Dlaczego Żydzi zawsze odpowiadają pytaniem na pytanie? w kategorii: Śmieszne kawały o Żydach, Śmieszne dowcipne zagadki.
Aron i Mosze jadą pociągiem do Berdyczowa. Zapada noc. Pociąg zatrzymuje się na jakiejś stacji.
Aron:
- Mosze, ty się popatrz, co to za stacja?
Mosze patrzy za okno:
- Lamencin.
- A to jeszcze mamy czas.
Pociąg rusza, po pewnym czasie staje.
- Mosze, ty się popatrz, co to za stacja?
- Lamencin.
- A to jeszcze mamy czas.
Pociąg znów rusza, znów staje.
- Mosze, ty sie popatrz, co to za stacja?
- Lamencin.
- Jak to, znowu Lamencin?
Aron odsuwa Moszego, wychyla się przez okno.
- Ty durniu, ty jeden! To nie Lamencin, to ”Dla mężczyzn”!
Aron:
- Mosze, ty się popatrz, co to za stacja?
Mosze patrzy za okno:
- Lamencin.
- A to jeszcze mamy czas.
Pociąg rusza, po pewnym czasie staje.
- Mosze, ty się popatrz, co to za stacja?
- Lamencin.
- A to jeszcze mamy czas.
Pociąg znów rusza, znów staje.
- Mosze, ty sie popatrz, co to za stacja?
- Lamencin.
- Jak to, znowu Lamencin?
Aron odsuwa Moszego, wychyla się przez okno.
- Ty durniu, ty jeden! To nie Lamencin, to ”Dla mężczyzn”!
3121
Dowcip #29709. Aron i Mosze jadą pociągiem do Berdyczowa. Zapada noc. w kategorii: Śmieszne żarty o Żydach, Śmieszny humor o podróżowaniu, Śmieszne żarty o pociągu.
Jedzie Żyd przez granicę. Przychodzi celnik i się pyta o paszport. Żyd pokornie podaje papiery, a celnik je przegląda. Nagle celnik mówi:
- Co wy mi dajecie, przecież tutaj pisze ANALIZA MOCZU!
- Ależ panie celniku, wszystko jest w porządeczku: Ana to moja córka, Liza to moja żona, a Moczu to jestem ja!
- Co wy mi dajecie, przecież tutaj pisze ANALIZA MOCZU!
- Ależ panie celniku, wszystko jest w porządeczku: Ana to moja córka, Liza to moja żona, a Moczu to jestem ja!
1740