Były sobie cztery osoby, które nazywały się
Były sobie cztery osoby, które nazywały się: Każdy, Ktoś, Ktokolwiek i Nikt. Trzeba było wykonać bardzo ważną pracę i Każdy został o to poproszony. Każdy był pewien, że Ktoś to zrobi. Ktokolwiek mógł to zrobić, ale Nikt tego nie zrobił. Ktoś zezłościł się z tego powodu, ponieważ było to powinnością Każdego. Każdy myślał, że Ktokolwiek mógł to zrobić, ale żadnemu z nich nie przyszło do głowy, że Nikt tego nie zrobi. Skończyło się tym, iż Każdy obwiniał Kogoś za to, że Nikt nie zrobił tego co mógł zrobić Ktokolwiek.
210
Dowcip #9534. Były sobie cztery osoby, które nazywały się w kategorii: Śmieszny humor z grą słów.
Do szpitala przychodzi Śmierć.
- Przyjdę po ciebie jutro. - pokazuje palcem na faceta.
Ten przerażony schował się na oddziale niemowlęcym za szafką, gdzie Śmierć go bez kłopotu nazajutrz znalazła.
- Co ty tu robisz? - pyta Śmierć.
Facet złapał butelkę ze smoczkiem i mówi:
- Papusiam.
- To chodź, pójdziemy ajciu. - palcem kiwa Śmierć.
- Przyjdę po ciebie jutro. - pokazuje palcem na faceta.
Ten przerażony schował się na oddziale niemowlęcym za szafką, gdzie Śmierć go bez kłopotu nazajutrz znalazła.
- Co ty tu robisz? - pyta Śmierć.
Facet złapał butelkę ze smoczkiem i mówi:
- Papusiam.
- To chodź, pójdziemy ajciu. - palcem kiwa Śmierć.
2210
Dowcip #9535. Do szpitala przychodzi Śmierć. w kategorii: Śmieszne kawały o facetach, Śmieszne żarty o szpitalu, Śmieszne żarty o śmierci.
Kolejka przed sklepem. Stoi facet ale, że za nim ktoś się strasznie rozpycha mówi do gościa:
- Co się pan tak pchasz na chama?
- A bo to człowiek wie na kogo się pcha.
- Co się pan tak pchasz na chama?
- A bo to człowiek wie na kogo się pcha.
36
Dowcip #9536. Kolejka przed sklepem. w kategorii: Śmieszne kawały o klientach, Śmieszne żarty o sklepach.
Rozmawiają dwie baby w sanatorium i jedna mówi:
- Zagroziłam swojemu chłopowi, że jak nie będzie pisać listów, to wracam do domu.
- I co pisze?
- Dwa razy na dzień.
- Zagroziłam swojemu chłopowi, że jak nie będzie pisać listów, to wracam do domu.
- I co pisze?
- Dwa razy na dzień.
27
Dowcip #9537. Rozmawiają dwie baby w sanatorium i jedna mówi w kategorii: Śmieszne żarty o kobietach, Śmieszne kawały o mężu, Śmieszny humor o listach.
Co to jest ”wymiana poglądów”?
- Gdy idziesz do szefa z własnymi poglądami, a wracasz z jego.
- Gdy idziesz do szefa z własnymi poglądami, a wracasz z jego.
28
Dowcip #9538. Co to jest ”wymiana poglądów”? w kategorii: Śmieszne żarty o szefie, Śmieszne żarty zagadki.
Jaki jest najlepszy świat według optymisty?
- Taki, w którym nie będzie trzeba pracować.
A zdanie o tym świecie pesymisty?
- Że będzie bezrobotny.
- Taki, w którym nie będzie trzeba pracować.
A zdanie o tym świecie pesymisty?
- Że będzie bezrobotny.
210
Dowcip #9539. Jaki jest najlepszy świat według optymisty? w kategorii: Śmieszne dowcipne zagadki, Śmieszny humor o optymistach, Dowcipy o pesymistach.
Dziecko idzie pierwszy raz do kościoła. Po powrocie ciocia pyta:
- I jak ci się podobało?
- Fajnie było, - mówi dziecko - ale wiesz, w tym kościele był złodziej!
- Tak? A po czym poznałeś, że to złodziej?
- Bo podchodził do ludzi z koszykiem i mówił: Zapłać! Zapłać!
- I jak ci się podobało?
- Fajnie było, - mówi dziecko - ale wiesz, w tym kościele był złodziej!
- Tak? A po czym poznałeś, że to złodziej?
- Bo podchodził do ludzi z koszykiem i mówił: Zapłać! Zapłać!
27
Dowcip #9540. Dziecko idzie pierwszy raz do kościoła. w kategorii: Śmieszne dowcipy o dziewczynkach, Śmieszne żarty o złodziejach, Żarty o kościele.
- Panie sierżancie. Czy mógłby mi pan wyjaśnić pojęcie czasoprzestrzeni?
- Oczywiście, szeregowy Maliniak. Weź do ręki szpadel i kop od tego miejsca do szóstej wieczorem.
- Oczywiście, szeregowy Maliniak. Weź do ręki szpadel i kop od tego miejsca do szóstej wieczorem.
26
Dowcip #9541. - Panie sierżancie. w kategorii: Śmieszny humor o żołnierzach, Dowcipy o sierżancie.
Rozmawiają dwaj prezesi hipermarketów.
- Co u pana słychać?
- Same kłopoty. Szukamy kasjera.
- Przecież niedawno zatrudniliście nowego!
- No właśnie go szukamy!
- Co u pana słychać?
- Same kłopoty. Szukamy kasjera.
- Przecież niedawno zatrudniliście nowego!
- No właśnie go szukamy!
35
Dowcip #9542. Rozmawiają dwaj prezesi hipermarketów. w kategorii: Śmieszne żarty o szefie, Żarty o pracownikach.
James Bond wchodzi do knajpy i siada za barem. Spostrzega panienkę, która obserwuje go od momentu, gdy wszedł. Panienka przysuwa się do Bonda i mówi:
- Och, jaki ładny zegarek, czy posiada dużo funkcji?
James Bond odpowiada:
- Oczywiście. Dzięki temu zegarkowi widzę wszystko, czego nie jestem w stanie zobaczyć ”gołym” okiem, na przykład widzę, że Pani w tej chwili nie ma na sobie majtek.
Dziewczyna ripostuje:
- Pana zegarek źle działa, mam na sobie majtki!
Bond patrzy na swój zegarek, stuka go kilkakrotnie i odpowiada:
- Och, przepraszam, spieszy się o godzinę!
- Och, jaki ładny zegarek, czy posiada dużo funkcji?
James Bond odpowiada:
- Oczywiście. Dzięki temu zegarkowi widzę wszystko, czego nie jestem w stanie zobaczyć ”gołym” okiem, na przykład widzę, że Pani w tej chwili nie ma na sobie majtek.
Dziewczyna ripostuje:
- Pana zegarek źle działa, mam na sobie majtki!
Bond patrzy na swój zegarek, stuka go kilkakrotnie i odpowiada:
- Och, przepraszam, spieszy się o godzinę!
310